Zobacz pełną wersję : Warsztaty cyfrowe Canona w Galerii Kazimierz
byłem dzisiaj, są też jutro. myślałem, że będzie można coś zobaczyć z konkurencji, a tu głównie drukarki.
jedyne lustro to............350d :D
no to zaopatrzony w kartę CF popstrykałem sobie trochę ludu i pogadałem z pracownikami. Dowiedziałem się kilku szczegółów, dosyć ciekawych :D (wszystkie punkty poniżej to cytaty pracowników Canona z tych warsztatów!)
1. "Firma Nikon już od jakiegoś czasu nie istnieje w fotografii - teraz robią jakąś elektronikę, ale nie fotograficzną :) więc proszę się pośpieszyć w zakupie Nikona bo już na rynku są ostatki"
2. "Najnowsze Sony Alfa to dobra lustrzanka, ale się nią nie bawiłem - poprzednik ponoć znacznie lepszy :)"
3. "Bardzo dobry jest ten dodatkowy grip do nikona d70s z wieloma funkcjami i dodatkowymi przyciskami"
4. "Migawka??? - nie wiem co to takiego" - po czym koleś wziął swój podkoszulek i zaczął czyścić przednie szkło w obiektywie :P
było jeszcze kilka takich wtop (może dopisze później)- ale ogólnie to naprawdę nie znali się na rzeczy. Wogóle chyba w życiu nie trzymali lustra w ręku. Szkoda, szukałem fachowców a znalazłem deb...
...hmmm.
Bez komentarza :mrgreen:
znam jednego łosia z "kokona"..
szkoda gadać
o ja nie wiecie gdzie jeszczez D200 będzie bo jak ostatki to moze szybciej jakiś kredyt hmm...
:D :D :D dawaj kolejne :lol:
Są ludzie i Canoniarze.... :)
EDIT:(oczywiscie przepraszam urazonych Canoniarzy ktorzy wypowiedz uznali za chamską i obrazajaca innych uzytkownikow forum, min. Cichego :) )
Są ludzie i Canoniarze.... :)
święta racja!
ostatnio kolega się chwalił, że "70% dziennikarzy na ostatniej olimpiadzie używało Canona". Powód do dumy, nie???
Jak mam dla tego wybierać Canona, to dziękuje. hehe
p.s. Ja mu na to, że 70% Polaków jeździ Fiatami (trochę przesadziłem, ale wiecie o co chodzi:))
Są ludzie i Canoniarze.... :)
Powinieneś samokrytycznie dać sobie ostrzeżenie - jest to (posłużę się Twoimi słowami) "chamska wypowiedź względem użytkownikow forum" - np Cichego. :lol:
To nie jest chamska wypowiedz wobec nikogo, a raczej dosc ironiczne podsumowanie stwierdzen ktore padly wyzej
Myslę, że uzytkownicy Canonow oceniaja Twoja wypowiedź innaczej.
Poza tym w czym i jak się przejawia to podsumowanie ( wypowiedzi "Nikoniarzy", a nie "Canonierów") i jakie wyciagasz z tego wnioski.
Trudno sie tu dopatrzyć ironii - raczej to co napisalem wyżej.
Chyba ze wyznajesz zasadę: mnie wolno drwic ze wszystkich, innym z nikogo, a szczególnie z Ciebie. :lol:
Panowie, już przestańcie. Aż nie przystoi się tu kłócić. Nikt nikogo nie chce obrażać.
fakt faktem, że do wielu Canoniarzy nie docierają argumenty świadczące o przewadze Nikona, ale vice versa.
mi akurat chodziło o to że osoby wynajęte przez Canona do tej prezentacji nic nie wiedziały o fotografii!!! ZERO!
Coz, wiem ze nie darzysz mnie sympatią...ale prosze Cie: nie probuj szukac na sile problemow.
Kolekcjoner
18-07-2006, 03:48
Oj, coś widzę "przyszłość" przed tym wątkiem :mrgreen:!
yggdrassill
18-07-2006, 10:36
z tego co wiem to celem warsztatów były drukarki i skanery oraz scianki foto a nie fotografia cyfrowa ;)
Kolekcjoner
18-07-2006, 15:13
Ja też jakiś czas temu byłem na pokazie D2Xs i facet miał laptopa (do pokazu zdjęć), takiego na którym wszystkie miały głeboki odcień magenty. Pominę już tutaj fakt, że o niektórych funkcjach tego aparatu wiedziałem więcej od niego. Pomylił np. dopuszczalną liczbę zdjęć w serii z dopuszczalną liczbą zdjęć mieszczących się na karcie (może ze zdenerwowania :mrgreen:). Natomiast najlepsze było to, że do sklepu (studencka - tam był pokaz) przyszedł gość, jak się okazało zawodowy fotograf (nikoniarz), zielony w zakresie cyfry, który nosi się z zamiarem kupna tego aparatu... Widziałem jego minę po oglądnięciu zdjęć na tym laptopie: facet albo długo nie kupi cyfrówki albo nie będzie to Nikon.
Tak więc ja bym z tego typu pokazów nie wyciągał zbyt daleko idących wniosków, szczególnie co do firmy...
Bez wchodzenia w szczegóły mam tylko jedną uwagę.
Otóż na sporą ilość sklepów ze sprzętem foto (lub stoisk) w JEDNYM spotkałam kompetentną osobę. W pozostałych sprzedawcy, kierownicy, właściciele nie mieli pojęcia co sprzedają, jakie to ma funkcje i który przycisk do czego służy a mnie traktowali jak profesjonalistę - którą nie jestem i nigdy nie będę!
Kaleid - dla mnie Twoja wypowiedź JEST nieuprzejma. (to tak żeby nie użyć mocniejszego słowa) Zbyt często, to i inne fotograficzne fora są miejscem takich beznadziejnych słownych utarczek zamiast - konkretnej wymiany myśli o fotografii.
Dotychczas miałam o tym forum i jego uczestnikach lepsze zdanie...
Pozdrawiam
Kolekcjoner
19-07-2006, 21:30
(...)Otóż na sporą ilość sklepów ze sprzętem foto (lub stoisk) w JEDNYM spotkałam kompetentną osobę. W pozostałych sprzedawcy, kierownicy, właściciele nie mieli pojęcia co sprzedają, jakie to ma funkcje i który przycisk do czego służy a mnie traktowali jak profesjonalistę - którą nie jestem i nigdy nie będę!
To jeszcze dobrze, że jak profesjonalistę. W wypadku mojej żony często rozmowa kończy się na pouczeniach i udowadnianiu braku wiedzy i doświadczenia. Zresztą ja też miałem kilka razy takie "bliskie spotkania trzeciego stopnia". W jednym sklepie np. Pan w dosyć agresywny sposób próbował mnie przekonać, że tu cytat: "ogniskowa obiektywu podłączonego do cyfrówki to inna ogniskowa niż w aparacie na film". Prawie :mrgreen: mu uwierzyłem :mrgreen:!
Od razu małe wyjaśnienie, bo w poprzednim poście powołałem sie na sklep w którym był wspomniany pokaz (studencka). Obsługa jak najbardziej ok.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.