afterall
19-11-2008, 18:50
Witam,
Od razu przepraszam za lamerskie pytanie ale na smierć zapomniałem...
Mam jeszcze trochę rodinalu, leży pewnie kilka miesięcy i mam naświetlony film... i tu pytanie:
Na kawałek filmu puszczę sobie kropelkę roztworu, jak do wywołania negatywu i wtedy w tym miejscu negatyw powinien się zaciemnić czy zrobić przezroczysty?
Na chłopski rozum powinien się zaciemnić ale kurde już pewności nie mam.
Przy wypróbowaniu w ten sam sposób utrwalacza (też trochę leży - ale stęzony do rozrobienia) - kropelka na film - i idąc tym samym tokiem myslenia - powinien się film zrobić przezroczysty.
Dobrze kombinuję? :-D
Dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Arek
Od razu przepraszam za lamerskie pytanie ale na smierć zapomniałem...
Mam jeszcze trochę rodinalu, leży pewnie kilka miesięcy i mam naświetlony film... i tu pytanie:
Na kawałek filmu puszczę sobie kropelkę roztworu, jak do wywołania negatywu i wtedy w tym miejscu negatyw powinien się zaciemnić czy zrobić przezroczysty?
Na chłopski rozum powinien się zaciemnić ale kurde już pewności nie mam.
Przy wypróbowaniu w ten sam sposób utrwalacza (też trochę leży - ale stęzony do rozrobienia) - kropelka na film - i idąc tym samym tokiem myslenia - powinien się film zrobić przezroczysty.
Dobrze kombinuję? :-D
Dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Arek