PDA

Zobacz pełną wersję : Akredytacja a same zdjęcia...



DonMaliniacco
06-11-2008, 23:20
Pytanko do znawców tematu:

Czy organizator koncertu wydając akredytację ma prawo żądać oddania zdjęć zrobionych przez fotografa, poprzez zrzeczenie sie do nich praw, pomimo tego, że fotograf robi tylko na własny użytek, ewentualnie odstąpiłby zdjęcia za free samemu fotografowanemu zespołowi?

Wiadomym jest, ze nie musi on udzielić zgody na zdjęcia, ale wyżej zaproponowany warunek pachnie mi zgnilizną...

czy też może mam błędne o tym odczucia i się mylę?

NaRvA
06-11-2008, 23:56
akredytacja (z definicji) to jest zgoda na wykonanie zdjec w okreslonym miejscu i czasie, i jednoczesnie jakby potwierdzenie, ze dana osoba sie do tego nadaje, a nie na zrzeczenie sie praw majatkowym czy tez autorskich do tych zdjec wiec to chyba jakas sciema ... tak przynajmniej mi sie wydaje

pawel
07-11-2008, 00:29
Na logikę, to ma prawo formułować umowę dowolnie, nie może domagać się jedynie zrzeczenia praw autorskich, bo tego się nie da. Jednak o takiej praktyce jeszcze nie słyszałem i świadczy dziwnie o organizatorze. Nieraz zrzekałem się praw majątkowych do zdjęć, ale za pieniądze. Czyli jak oni sobie to wyobrażają? Że zrobisz zdjęcia, oddasz im za darmo i sam nie będziesz mógł ich wykorzystywać? Granda i wstyd dla nich. A prosić o zdjęcia może, jeśli się na to wcześniej umówicie i ty się zgodzisz. Normalna akredytacja polega na tym, że jak kol. wyżej napisał udziela ci się zgody na wykonywanie zdjęć w danym miejscu i czasie. A to o czym napisałeś to taki szantaż trochę - "damy, ale jak zdjęcia będą nasze i tylko nasze!". No comment.

badi
07-11-2008, 00:38
nie jestem prawnikiem, wiec nie wiem czy sa ku temu podstawy czy nie.

spotkalem sie posrednia z ta pratyka. paru zagranicznych wykonawcow, w umowie do podpisania przed koncertem, zastrzeglo ze jest wlascicielem praw do zdjec. mowie tu o zespolach - przedsiebiorstwa, ktore zapelniaja spodek czy stadion slaski.

aaa dobry kumpel, aktywny zawodowo radca prawny, bez zmruzenia okiem taka umowe podpisal. robi zdjecia dla przyjemnosci.

fIlek
07-11-2008, 01:09
Moim zdaniem akredytacja jest traktowana ogólnie jako zgoda na robienie zdjęć na określonej imprezie i przy określonych warunkach. Jeśli organizator da Ci akredytację w zamian za zdjęcia z tej imprezy to masz 2 wyjścia: nie zgodzić się i nie focić lub zgodzić się i oddać foty w prezencie.

DonMaliniacco
07-11-2008, 01:22
nie zgodzić się i nie focić lub zgodzić się i oddać foty w prezencie.

wlaczajac w to ogolne prawa do rozporzadzania zdjeciami? nawet to, ze bede chcial sobie zdjecia wstawic w galerie, czy tez oddac zespolowi?

fIlek
07-11-2008, 01:26
wlaczajac w to ogolne prawa do rozporzadzania zdjeciami? nawet to, ze bede chcial sobie zdjecia wstawic w galerie, czy tez oddac zespolowi?

Warunki mogą przedstawić dowolne, byle nie łamały prawa. Ty możesz się nie zgodzić :)