PDA

Zobacz pełną wersję : Elementy bagnetu.



marwie45
02-11-2008, 21:48
Chciałbym się zapytać do czego służą te dwa elementy w bagnecie oznaczone na czerwono. Np. u canona są same styki - nie ma żadnych takich elementów.
Czy to oznacza że oprócz elektrostyków są wykorzystywane jakieś mechaniczne elementy?
http://maciek.itgroup.com.pl/mount.jpg

axer
02-11-2008, 21:57
Dwójka odpowiada za sterowanie przysłoną (u Canona sterowana elektronicznie). Jedynka jest po to by Ci obiektyw z puchy nie wyskoczył.

marwie45
02-11-2008, 23:05
Zastanawiam się czy nikon nie może zrezygnować z takiego rozwiązania i przysłąną sterować elektronicznie - to chyba było y lepsze rozwiązanie.
Czy takie rozwiązania jak obecnie czyli sterowanie przysłoną mechanicznie stosują inni producenci?

axer
03-11-2008, 08:37
Zastanawiam się czy nikon nie może zrezygnować z takiego rozwiązania i przysłąną sterować elektronicznie - to chyba było y lepsze rozwiązanie.
Czy takie rozwiązania jak obecnie czyli sterowanie przysłoną mechanicznie stosują inni producenci?

Nikon jest konsekwentny i od 1959 roku rewolucji w bagnecie nie robi. Dzięki temu możesz (z niewielkimi ograniczeniami) podpiąć każdy obiektyw do każdej puszki nie psując tej ostatniej.

carl00s
03-11-2008, 12:59
ponadto - mechaniczne sterowanie przyslona ogranicza komplikacje zwiazane z wlasnym napedem (czyli zapewne silnik krokowy z przeniesieniem napedu, albo elektromagnes), a to, podejrzewam, moze tez wplywac na koszt produkcji obiektywu.

Podobne rozwiazanie ma Pentax, inni producenci chyba juz nie (Canon, Sony, Sigma na bank maja full elektryke, nie wiem jak Olympus).

Asaf
04-11-2008, 11:10
Z jedynką nie do końca jest tak, że służy do trzymania obiektywu. Ma jeszcze jedna ważną funkcję:

http://www.optyczne.pl/index.php?art=100 (popatrz na podpis do drugiego zdjęcia)

Informuje światłomierz o otworze względnym tego, konkretnego obiektywu. Dzięki temu światłomierz (w dzisiejszych czasach, to raczej komputer) wie na jakie wartości może ustawić przysłonę.

axer
04-11-2008, 11:20
Z jedynką nie do końca jest tak, że służy do trzymania obiektywu. Ma jeszcze jedna ważną funkcję:

http://www.optyczne.pl/index.php?art=100 (popatrz na podpis do drugiego zdjęcia)

Informuje światłomierz o otworze względnym tego, konkretnego obiektywu. Dzięki temu światłomierz (w dzisiejszych czasach, to raczej komputer) wie na jakie wartości może ustawić przysłonę.

A w życiu. Za informacje o otworze względnym odpowiada to nacięcie pierścienia w okolicy nadrukowanej "małej" skali przysłon (do odczytu w okienku ADR w starych puszkach).

Darek72
04-11-2008, 22:53
Jedynka służy do informowania body o otworze wzglednym obiektywu - tak jest w obiektywach z pierścieniem przysłon począwszy od serii AI - takiej informacji podawanej przez ten element potrzebowały korpusy manualne posiadające automatyki przysłon i programową. Natomiast nie za bardzo rozumiem po co ten element jest w obiektywie DX (jak ten na fotce), skoro cała komunikacja body cyfrowe-obiektyw odbywa się porzez styki cpu - bo na pewno nie zabezpiecza szkła przed wypadnięciem z puchy.

axer
05-11-2008, 09:07
Jedynka służy do informowania body o otworze wzglednym obiektywu - tak jest w obiektywach z pierścieniem przysłon począwszy od serii AI - takiej informacji podawanej przez ten element potrzebowały korpusy manualne posiadające automatyki przysłon i programową. Natomiast nie za bardzo rozumiem po co ten element jest w obiektywie DX (jak ten na fotce), skoro cała komunikacja body cyfrowe-obiektyw odbywa się porzez styki cpu - bo na pewno nie zabezpiecza szkła przed wypadnięciem z puchy.

A czytałeś to co napisaliśmy wcześniej? Dwójka nie ma nic wspólnego z informowaniem puszki o jasności obiektywu, tylko odpowiada za domykanie przysłony do wartości roboczej.

Darek72
05-11-2008, 17:59
Tyle że mój post dotyczy elementu z numerem 1 a nie 2, bo do czego służy dwójka to akurat doskonale wiem.

axer
05-11-2008, 18:36
Tyle że mój post dotyczy elementu z numerem 1 a nie 2, bo do czego służy dwójka to akurat doskonale wiem.

Fakt, ubzdurało mi się bezsensownie, że piszesz o dwójce, przepraszam. Co do tej jedynki - sam już zgłupiałem. Oglądałem dość długo bagnety moich puszek i "tyłki" obiektywów. Nie mam pojęcia, na jakiej zasadzie ten pipsztyk jest w stanie poinformować moją puszkę o czymkolwiek (aczkolwiek nie wykluczam że tak jest). Za to definitywnie dzięki niemu obiektyw się nie odkręca.

trud
05-11-2008, 19:29
Nie. Nie ma nic wspólnego z mocowaniem obiektywu. Stare manualne korpusy i mój F501 z AF mają w tym miejscu dźwignię, którą ten szpindol przesuwa. Dźwigienka robi coś, ale nie wiem, co. TC, który mam też ma taką dźwigienkę i przenosi tą informację miedzy obiektywem a korpusem. Pierścienie do makro już nie.
Po co jest w obiektywach DX?

gALL
08-11-2008, 11:43
Alez Nikon juz ma obiektywy z elektronicznym sterowaniem przyslona, sa to szkla z serii PC-E.

trud
08-11-2008, 23:13
Dźwigienka robi coś, ale nie wiem, co.

Już wiem.
Maximum aperture indexing lever.
I wszystko jasne.

marwie45
09-11-2008, 09:30
Maximum aperture indexing lever.
Można po Polsku :)

trud
09-11-2008, 20:38
Chodzi o info na temat maksymalnego otworu przysłony w danym obiektywie.
Tu jest wszystko:
http://www.mir.com.my/rb/photography/hardwares/nikonfmount/lens2.htm

puch24
10-11-2008, 14:52
Ten występ informuje korpus - na drodze mechanicznej - o maksymalnym otworze obiektywu. System AI (występ na pierścieniu przysłon) informował światłomierz tylko o tym, o ile nastawiona wartość przysłony różni się od otworu maksymalnego (np. o tym, że przysłona przymknięta jest o dwa stopnie względem otworu maksymalnego), natomiast korpus nie "wiedział", czy jest to np. obiektyw o świetle 2,0 przymknięty do 4,0, czy też obiektyw o świetle np. 4,0 przymknięty do 8,0 - wiedział tyle tylko, że w chwili zdjęcia przysłona przymknie się (przykładowo) o dwa stopnie względem otworu maksymalnego. Dokładna informacja o otworze maksymalnym obiektywu pozwalała korpusowi wyliczyć jaka przysłona jest nastawiona na pierścieniu. Np. owa dźwignia podawała do korpusu informację, że otwór maksymalny to 2,0, występ AI na pierścieniu przysłon informował, że nastawiona jest przysłona o dwa stopnie mniejsza, a więc korpus wyliczał sobie z tego, że przysłona przymknie się do otworu 4,0. Korzystały z tego tylko nieliczne korpusy - jeśli dobrze pamiętam, EM, FG, FG-20, FA, F-301 i F-501. W EM i FG-20 potrzebne to było do współpracy z lampą błyskową (lampy SB-E i SB-18 w trybie automatycznym mogły pracować przy dowolnej przysłonie nastawionej na obiektywie, mimo braku błysku TTL), a w pozostałych - do prawidłowego działania trybu P (i S w FA). Znakomita większość korpusów nie miała jednak tej dźwigni, i zupełnie nie wiem po jakiego grzyba jest to ciągle stosowane w obiektywach DX.

Valwit
09-12-2008, 19:40
i zupełnie nie wiem po jakiego grzyba jest to ciągle stosowane w obiektywach DX.

na wypadek gdybys mial ochote takie szklo podpiac do starej puszki :)

tu: http://www.zi.ku.dk/personal/lhhansen/photo/fmount.htm jest swietny opis elementow bagnetu F