hesja
21-10-2008, 12:49
Witojcie,
jak ustaliliśmy wstępnie na jesiennym Zlocie w Bieszczadach oraz zgodnie z podjętymi w NKP ustaleniami o dużych przynajmniej 4 zlotach sezonowych informuję, że rozpoczęły się przygotowania do Zlotu Zimowego NKP w Zakopanem. Będzie on połączony z Zebraniem NKP :)
Tym razem ilość miejsc ograniczona. Będzie to Zlot dla członków NKP i oni będą mieć pierwszeństwo w udziale. Oczywiście w miarę wolnych miejsc udział będą mogly wziąć osoby nie z NKP :)
SZCZEGÓŁY:
Miejsce Willa Tatry http://www.willatatry.pl/
BEDZIE CAAALA DLA NAS I NIKOGO OBCEGO W HOTELU :)
Termin: 8-11 stycznia 2009 (dlaczego wtedy? bo po Sylwestrach ale przed feriami... do tego 16/17-tego są skoki więc masakra)
Pokoje 2,3 i 4-osobowe jest też jeden 6-osobowy duży apartament dwupoziomowy, do którego także można dostawić
kolejne łóżka. W każdym pokoju łazienka, telewizor, czajnik elektryczny.
Cena od osoby za dzień:
40 zł - sam nocleg
51 zł - nocleg ze śniadaniem
70 zł - nocleg ze śniadaniem i obiadokolacją
Zaczynamy zbieranie pieniędzy :)
Żeby nie było dantejskich scen (jak w Bieszczadach) sugeruję by to było 210zł czyli 3x70zł (za każdy dzień)
a nie teraz zaliczki a później dopłacanie...
Jednak pozostawiam to decyzji każdego z Was
Każdy wie na ile przyjedzie i ile zapłacić.
W związku z powyższym oraz z tym, że dość wcześnie muszę wpłacić zaliczkę proszę o dokonywanie przelewów na poniższe konto:
PeKaO S.A. 51 1240 6218 1111 0000 4622 5351
Sławomir Krajniewski
ul. Deotymy 54/9
01-409 WARSZAWA
W TYTULE: Zlot NKP Zakopane Imię i Nazwisko oraz Nick wpłacającego, za ile osób, na ile dni
proszę o niezwlekanie z przelewami mamy termin 20 listopada na pokaźną zaliczkę
!!!PLAN ZLOTU!!!
I dzień – czwartek 8 stycznia
Przyjazd i zakwaterowanie w Willi Tatry (Kościelisko, ul. Nędzy Kubica 182) oraz w drugim wynajętym dla nas pensjonacie w sąsiedztwie.
godz. 18.00 – 20.00 obiadokolacja
Wieczór – zajęcia w podgrupach albo wspólna nasiadówka w jadalni w Willi Tatry – do późnych godzin nocnych ew. wczesnoporannych.
II dzień – piątek 9 stycznia
godz. 9.00 – 11.00 śniadanie
11.15 – busami ew. innymi środkami transportu (wedle uznania) jedziemy do Kuźnic, skąd o godz. 12.00 wjeżdżamy kolejką linową na Kasprowy Wierch.
Zgodnie z tym, co przewiduje gry plan naszego pleneru, przyszła pora na
zamówienie biletów na kolejkę na Kasprowy Wierch dla wszystkich
chętnych. Jak wcześniej pisałem, mam zamiar zarezerwować bilety tylko
na wjazd na górę - bilet powrotny wiązałby się z określonym czasem
pobytu na Kasprowym i konkretną godziną zjazdu, a jest to sprawa
indywidualna każdego z nas, ile czasu będzie chciał tam spędzić.
Dlatego też bilety w dół kupować będziemy samodzielnie w kasie na
Kasprowym, pamiętając jedynie o tym, że od 16.30 do 18.00 mamy w
pensjonacie obiad, a następnie ruszamy na kulig.
Cena biletu kupowanego w kasie w Kuźnicach wynosi 30 zł, natomiast w
przedsprzedaży, możliwej tylko dla grup - 40 zł. Różnica w cenie
wynika oczywiście z tego, że grupa z już zakupionymi biletami jest w
uprzywilejowanej sytuacji i nie musi stać godzinami w kolejce do kolejki -
a za luksus jak wiadomo się płaci :) - dodatkowe 10 zł nie jest chyba
wygórowaną ceną za wjazd bez dodatkowego czekania :)
Natomiast cena biletu w dół z Kasprowego do Kuźnic to 24 zł.
Są też w sprzedaży bilety ulgowe, przysługujące:
- dzieciom i młodzieży szkolnej na podstawie ważnej legitymacji szkolnej
- studentom do 26 roku życia na podstawie ważnej polskiej legitymacji
studenckiej, legitymacji ISIC oraz EURO 26
i kosztują odpowiednio 35 zł (w górę w przedsprzedaży) i 19 zł (w
dół).
Dzieci do lat 4 mają przejazd darmowy.
Wszystkie te informacje są też dostępne na stronie PKL:
http://www.pkl.pl/?szablon,subdoc,pol,glowna,1308,0,doc_1395_29,31,1 308,29,cennik,ant.html (http://www.pkl.pl/?szablon,subdoc,pol,glowna,1308,0,doc_1395_29,31,1 308,29,cennik,ant.html)
W związku z tym:
bardzo proszę o info na PW - najpóźniej do 12 grudnia (najbliższy
piątek), kto z Was jest chętny, a kto nie, na wjazd na Kasprowy na
zasadach opisanych powyżej - jest to konieczne do zamówienia konkretnej
liczby biletów na wyznaczoną godzinę (piątek 9 stycznia godz. 12.00).
Wszyscy, którze zadeklarują się na TAK, są proszeni o dokonanie na
podane w I poście konto wpłaty w wysokości ceny biletu w górę w
przedsprzedaży (40 zł normalny/35 zł ulgowy) - w terminie do 31 grudnia
2008.
UWAGA! Proszę o PRZEMYŚLANE DECYZJE - nie będzie możliwości
skorygowania ilości biletów po złożeniu zamówienia, ani zwrotu
pieniędzy za niewykorzystany bilet!
No i bilety na KL Kasprowy Wierch mamy zarezerwowane! :)
Co prawda nie do końca zgodnie z planem - miałem nadzieję, że uda nam się wszystkim razem wjechać jednym wagonikiem w piątek w samo południe, zostaliśmy jednak podzieleni na dwie grupy:
pierwsza - 40 osób - wjeżdża o 12.20,
druga - 14 osób - o 12.40.
Bilety zostaną odebrane w kasie jeszcze przed naszym przyjazdem przez "naszego człowieka w Zakopanem" ;) wtedy też dowiemy się, o ile wcześniej przed odjazdem kolejki musimy być w Kuźnicach.
Przy okazji - wszystkim, którzy zgłosili chęć wjazdu kolejką a jeszcze nie przelali kasy, przypominam, że termin mija 31 grudnia!
Będą to bilety na jazdę tylko w górę – na szczycie każdy organizuje sobie czas indywidualnie i sam ustala, o której godzinie chce wracać na dół. Ma to tę zaletę, że niektórzy być może będą chcieli posiedzieć sobie na Kasprowym dłużej bądź krócej niż wyznaczony biletem powrotnym czas pobytu na szczycie, wynoszący 1 godz. 40 minut. Z biletami na jazdę w dół problemu być nie powinno – w zimie kolejka kursuje zapełniona głównie w górę, wwożąc narciarzy, poza tym zwiększono liczbę osób przewożonych w wagoniku do 60 – dlatego o bilety możemy się nie martwić. Musimy jednak pamiętać, że ostatni kurs kolejki do Kuźnic jest o godz. 16.00, a w naszym pensjonacie musimy być z powrotem nie później niż o 17.00… ze względu na przewidziane dalsze atrakcje :)
Kasprowy Wierch – co możemy tu robić…
Oczywiście – wypić piwo i zakąsić ;) ale większość pewnie ma poważniejsze wymagania :)
Przede wszystkim – z uwagi na zimowe warunki – nie będzie zbyt wielu możliwości poszwendania się, szlaki pod śniegiem, śliskie, na grani nawisy… jednak jeżeli tylko pogoda dopisze, jest kilka opcji:
- opcja podstawowa – spacery w najbliższej okolicy szczytu, czyli podejście do Obserwatorium Meteo i na Suchą Przełęcz, skąd roztaczają się przepiękne widoki na Tatry Słowackie (masyw Krywania, Dolina Cicha, Tatry Zachodnie), otoczenie Hali Gąsienicowej, Czerwone Wierchy, Giewont itd.
- opcja rozszerzona – można zaryzykować przespacerowanie się granią w stronę zachodnią (w kierunku Czerwonych Wierchów) i wschodnią (ku Świnicy), będzie to jednak zależało od warunków śniegowych – jeżeli śnieg będzie twardy i zalodzony, może być problem bez raków i kijków; jeżeli spadnie świeży śnieg – szlak może być nieprzetarty… ogólnie jest to opcja dla ludzi obytych z górami i wiedzących, jak się w nich zachować :) bo może być banalnie łatwo, ale może i w ogóle nie da się łazić…
- opcja rozszerzona jeszcze bardziej, ale nie do końca rozsądna z uwagi na niewielką ilość czasu, którą będziemy mieli, tylko dla osób w miarę szybkich i mających jakieś tam doświadczenie w zimowych Tatrach – możliwy jest powrót do Kuźnic na piechotę przez Halę Gąsienicową, najpierw tzw. zimowym nieoznakowanym (a jedynie wytrasowanym tyczkami) szlakiem wzdłuż wyciągu krzesełkowego (wyciąg nie zwozi turystów w dół), a następnie normalnym szlakiem przez Schronisko Murowaniec, Przełęcz między Kopami oraz Boczań.
- opcja dla leniwych – po przyjeździe na Kasprowy można rozgościć się w restauracji i podziwiać widoki zza szyby, popijając piwko ;)
- opcja dla narciarzy – wiadomo, Kasprowy świętą górą miłośników tego sportu jest, więc jeśli tylko ktoś ma na to ochotę to ziuuuu… :)
Dalsza część dnia:
godz. 16.30 – 18.00 obiad
18.00 kulig – szczegóły i koszty tej zabawy są co prawda w trakcie ustaleń, jednak wstępnie wiadomo, że potrwa ok. 2 godzin i w ramach kuligu będziemy mieli ognisko z pieczeniem kiełbasek, chlebem ze smalcem i gorącą herbatą – wkładkę w postaci % każdy doleje sobie sam zgodnie z upodobaniami i możliwościami :) cena 70zł od osoby
TERAZ BARDZO WAZNE:
prosze o info kto z uczestnikow NIE BEDZIE CHCIAL wziac udzialu w kuligu...
cena za kulig to 70zł płatne na miejscu...
Mysle ze tych na NIE bedzie o wiele mniej wiec te osoby prosze o info
najlepiej na poczta@hesja.pl (poczta@hesja.pl) bo tu co chwile musze czyscic skrzynke PM :)
Wieczór/noc po powrocie z kuligu – podobnie jak dzień wcześniej. Dla chętnych – mamy do dyspozycji rzutnik i ekran, możemy więc zrobić prezentacje zdjęć. Tym razem ciekawszą niż w Bieszczadach ;)
III dzień – sobota 10 stycznia
godz. 8.00 – 10.00 śniadanie
A po śniadaniu… idziemy w góry :)
PLAN A
Najpierw wsiadamy w samochody/busy i jedziemy do Kir, skąd startujemy w Dolinę Kościeliską. Idzie się nią aż do samego schroniska na Ornaku - około 2 godzin. Po krótkim odpoczynku w schronisku włazimy na Iwaniacką Przełęcz i schodzimy do Doliny Chochołowskiej (kolejne 2 godziny). Tutaj możemy, ale nie musimy, odwiedzić jeszcze Schronisko na Polanie Chochołowskiej (samo schronisko jest tu mniej istotne niż ładne widoki w tej części doliny). Potem pozostaje już tylko zejście doliną, zapakowanie się do busów i powrót na obiad.
godz.17.00 – 18.00 obiadokolacja
19.00 – w jadalni naszej Willi rozpoczynamy Walne Zebranie członków NKP. Osoby nie należące do NKP ten czas będą musiały zorganizować sobie samodzielnie. Oczywiście po zakończeniu zebrania wszyscy chętni mogą pojawić się w jadalni celem dalszej integracji :)
Inne opcje na sobotę…
…to przede wszystkim spacerki po okolicach mniej lub bardziej oddalonych od centrum Zakopanego. Tutaj możliwości jest kilka, każda z wycieczek to nie dłużej niż 4-5 godzin łażenia. Musimy pamiętać jeszcze, że gdzie nie zechcielibyśmy się wybrać, zawsze konieczny jest dojazd, czy to busem, czy własnym samochodem. Propozycje są następujące:
Dolina Strążyska i/lub Białego
Obie te dolinki położone są w obrębie Zakopanego, a dotrzeć do nich z centrum można Drogą pod Reglami odchodzącą spod skoczni. Strążyska jest o ok. 20-30 minut dalej. Są porównywalnej długości, bardzo malownicze, spacer nimi potrwa 45 minut do godziny. Na końcu Strążyskiej, pod samą ścianą Giewontu, jest szałas zwany Herbaciarnią, gdzie można zjeść/wypić coś gorącego. Wskazane jest też podejście w parę minut do wodospadu Siklawica. Również w tym przypadku jest możliwość połączenia obydwu dolinek - Ścieżką nad Reglami – godzina z hakiem, a biorąc pod uwagę wejście na Sarnią Skałę i podziwianie widoczków – można przyjąć 2 godziny. Z Sarniej schodzi się do Doliny Białego, a dalej z powrotem do Zakopanego. Ta wycieczka także mieści się w czasie, który mamy w sobotę wolny.
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja
Szlaki na Rusinową Polanę oddalone są od Zakopanego o ok. 15-20 km, tak więc konieczny jest transport – busami jeżdżącymi w kierunku Łysej Polany i Morskiego Oka lub własnym autem.
Pierwszy szlak ma początek na Wierchu Porońcu, w większości prowadzi lasem, jednak ostatnimi czasy las ten został przerzedzony przez wichury - dlatego też jest bardziej atrakcyjny widokowo (widać głównie słowackie Tatry Bielskie, ale także Lodowy, Gerlach, Ganek, Rysy). Druga ścieżka zaczyna się na Zazadniej (przy drodze z Zakopanego przez Jaszczurówkę do Łysej), jej główną atrakcją jest kaplica na Wiktorówkach pod wezwaniem Matki Boskiej Jaworzyńskiej. Obydwa pokonuje się góra w godzinę.
Rusinowa to bardzo piękne spokojne miejsce z szeroką panoramą Tatr Wysokich – polskich i słowackich. Można też pokusić się o ciąg dalszy wycieczki, czyli wejście w ok. 40 minut na Gęsią Szyję – również fantastyczne widoki :) Powrót tą samą drogą do miejsca pozostawienia auta. Aha – tu nie ma żadnego schroniska, więc ewentualną herbatkę czy drugie śniadanko trzeba mieć ze sobą :) Czasowo spokojnie mieścimy się między śniadaniem a obiadem.
Hala Gąsienicowa
Ponieważ spacer na Halę jest nieco dłuższy, a na pewno bardziej męczący niż opcje powyższe, trzeba będzie wyjść wcześniej… co wiąże się z wcześniejszym zwleczeniem się z łóżka, więc pewnie niektórzy mogą mieć z tym problem ;)
Podobnie jak dzień wcześniej, najpierw trzeba dojechać do Kuźnic – tam zaczyna się szlak. Na Halę ścieżką przez Boczań i Skupniów Upłaz idzie się około 2 godzin, chyba że szlak będzie słabo przetarty – wtedy dłużej. Po dojściu do Schroniska Murowaniec można na tym wycieczkę zakończyć, warto jednak zebrać siły i przespacerować się (nie dłużej niż godzina – półtorej) do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Powrót tą samą trasą.
Byłoby dobrze, gdyby każdy z nas, znając swoje możliwości i dostosowując je do warunków pogodowych oraz własnego ‘widzimisię’, wybrał dla siebie najlepszą opcję – nikt nikogo nie będzie zmuszał do trzymania się tej jednej oficjalnej :)
Tym, których szwendanie się po górach i dolinach zupełnie nie kręci, pozostają inne uroki Zakopanego i okolic, a więc…
Grań Krupówek oraz Gubałówka
Atrakcyjności tych miejsc opisywać nie trzeba… znakomite do lansu (nie zapominajmy o demonstracyjnym obwieszeniu się sprzętem foto ;) panie proszone są wdziać szpilki), a także do używania uciech głównie o charakterze knajpianym :) Z Gubałówki dodatkowo całkiem ładne widoki, o ile wcześniej nie dopadnie nas hmmm pomroczność :D
A tak serio – spacer grzbietem Gubałówki aż do Butorowego Wierchu, skąd wyciągiem krzesełkowym można zjechać do Kościeliska, a więc w pobliże naszego pensjonatu, wcale nie jest złym pomysłem…
Ulica Kościeliska
…czyli stare miasto Zakopanego z zabytkowymi góralskimi domami oraz najstarszym kościołem parafialnym („starym kościółkiem”) i cmentarzem na Pęksowym Brzyzku. Cmentarz ten zdecydowanie warto odwiedzić – zwany Cmentarzem Zasłużonych (spoczywają tu zasłużeni nie tylko dla Zakopanego, ale i dla kultury polskiej), powstał podobnie jak kościół w połowie XIX w. i ma status zabytku. Ciekawostką jest fakt, iż żyje jeszcze osoba z rodziny darczyńcy gruntu pod cmentarz Jana Pęksy – i jako ostatnia osoba z tej rodziny ma zapewnione prawo do spoczynku na tym cmentarzu.
Warto też zapuścić się w przysiółki i uliczki odchodzące od Kościeliskiej – cała ta „dzielnica” to żywy skansen z wciąż zamieszkanymi domami sprzed ponad 100 i 150 lat.
No i nie zapominajmy o narciarzach,
którzy zapewne wiedzą, gdzie można poszusować w Zakopanem i okolicach, jednak dla przypomnienia (te główniejsze, poza Kasprowym oraz Gąsienicową i Goryczkową):
- Nosal
- Harenda
- Szymoszkowa Polana
- Małe Ciche
- oraz liczne mniej lub bardziej ambitne ośle łączki :)
IV dzień – niedziela 11 stycznia
godz. 9.00 – 11.00 śniadanie, następnie pakowanko i… do następnego pleneru :)
GRY PLAN MOŻE ALE NIE MUSI ULEC ZMIANIE...
ZAPEWNE JESZCZE COŚ DOŁOŻYMY :)
Wszystkie nowe informacje będę podawał w tym pierwszym poście.
Na chwilę obecną czekamy na chętnych. O ile decyzja jest w miarę pewna proszę się zgłaszać :)
LISTA CHĘTNYCH (na czerwono członkowie NKP, BOLD zapłacono - według kolejności wpłat):
NKP
1. hesja K
2. Joa K
3. wilk325 K
5. JK + 1
6. yaqb K
7. Hlynur K
8. glisek K
9. PrzeMoon K
10. gajowy
12. b202 + PaulinaB K
14. Erie + 1 (od piątku)
15. Xathloc K
17. deoc + Kasia K
18. samuraj K
19. Sl@wcio + Beata K
20. MarS K
22. Vesia i Ryszard Gałgan
23. Artur K
24. shaolin K
25. Dyziek K
27. tomajk +Ania K
29. kurczak + Ewa K
30. goldie K
31. luku K
32. motylanoga K
34. andre84 + Teresa K
36. david + Marzenka
39. Pawel Pawlak +2 K
40. kyllan
41. kubalmar K
45. Qna + Ewa K
46. Kaleid K
47. kichu1979
48. holka K
1. Gr33nY K
2. MałaMi K
3. pm16v K
4. Goniu K
5. pinokio K
7. Piter + serwus K
8. xMAREKx K
9. py1szczak2 K
10. mini21
12. sawi + manaika K
13. wukaem K
15. grzesiak_g + Jagienka K
17. Kundzior + Magda K
18. Jacek_Z K
19. tecron K
20. kondeusz K
21. pilon K
ZAINTERESOWANYCH PLENEREM , KTÓRYCH NIE MA NA LIŚCIE PROSZĘ O KONTAKT NA PW
BOLD - zapłacono
czerwony - NKP
K - deklaracja jazdy na Kasprowy
niebieski - zapłacono Kasprowy
KOMUNIKAT
Godzina ZERO tuż tuż, pora więc na kolejną garść ważnych informacji:
Po pierwsze: w imieniu gospodarzy Willi Tatry proszeni jesteśmy, aby rozpocząć zakwaterowanie w czwartek nie wcześniej niż o godzinie 13.00 - muszą doprowadzić pokoje do porządku po poprzednich gościach. Oczywiście jeżeli ktoś pojawi sie przed tą godziną, może zostawić samochód na parkingu i udać się np. na spacer :smile:
Po drugie: ustalono skład pokoi (LINK (http://www.hesja.pl/kwatera.pdf)) w Willi oraz, z racji iż jest nas dużo - w drugim pensjonacie w sąsiedztwie. Jednak niezależnie od tego, kto gdzie będzie mieszkał, wszyscy są proszeni o pojawienie się najpierw właśnie w Willi Tatry (również tutaj wszyscy będą jadać posiłki oraz integrować się :wink: ).
Adresy:
Willa Tatry: Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 182
Pensjonat: Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 190
Po trzecie: dla wszystkich zainteresowanych, którzy pod Tatry przybędą PKP albo PKS:
Dojazd z zakopiańskiego dworca autobusowego do naszego pensjonatu jest możliwy autobusami PKS relacji Zakopane - Dzianisz, i takich stanowisk odjazdowych trzeba szukać na dworcu. Do Kościeliska jedzie się około 17 minut, z autobusu należy wysiąść na przystanku "Zakopane, Salamandra D.W." (i pytać zanim się kupi bilet, czy aby na pewno autobus tamtędy przejeżdża!) - w tym miejscu autobus skręca z ul. Nędzy Kubińca (przy której mieszkamy) w stronę Gubałówki i Dzianisza - najlepiej jechać blisko kierowcy i pytać o tenże przystanek. Odjazy tej relacji z dworca są o godzinach: 8.15, 10.00, 12.50, 14.40, 16.00, 17.15, 18.50.
Kiedy już wysiądziecie z autobusu, należy nadal iść prosto ulicą Nędzy Kubińca - ok. 600 m - w tej mniej więcej odległości po prawej stronie znajduje się Willa Tatry
jak ustaliliśmy wstępnie na jesiennym Zlocie w Bieszczadach oraz zgodnie z podjętymi w NKP ustaleniami o dużych przynajmniej 4 zlotach sezonowych informuję, że rozpoczęły się przygotowania do Zlotu Zimowego NKP w Zakopanem. Będzie on połączony z Zebraniem NKP :)
Tym razem ilość miejsc ograniczona. Będzie to Zlot dla członków NKP i oni będą mieć pierwszeństwo w udziale. Oczywiście w miarę wolnych miejsc udział będą mogly wziąć osoby nie z NKP :)
SZCZEGÓŁY:
Miejsce Willa Tatry http://www.willatatry.pl/
BEDZIE CAAALA DLA NAS I NIKOGO OBCEGO W HOTELU :)
Termin: 8-11 stycznia 2009 (dlaczego wtedy? bo po Sylwestrach ale przed feriami... do tego 16/17-tego są skoki więc masakra)
Pokoje 2,3 i 4-osobowe jest też jeden 6-osobowy duży apartament dwupoziomowy, do którego także można dostawić
kolejne łóżka. W każdym pokoju łazienka, telewizor, czajnik elektryczny.
Cena od osoby za dzień:
40 zł - sam nocleg
51 zł - nocleg ze śniadaniem
70 zł - nocleg ze śniadaniem i obiadokolacją
Zaczynamy zbieranie pieniędzy :)
Żeby nie było dantejskich scen (jak w Bieszczadach) sugeruję by to było 210zł czyli 3x70zł (za każdy dzień)
a nie teraz zaliczki a później dopłacanie...
Jednak pozostawiam to decyzji każdego z Was
Każdy wie na ile przyjedzie i ile zapłacić.
W związku z powyższym oraz z tym, że dość wcześnie muszę wpłacić zaliczkę proszę o dokonywanie przelewów na poniższe konto:
PeKaO S.A. 51 1240 6218 1111 0000 4622 5351
Sławomir Krajniewski
ul. Deotymy 54/9
01-409 WARSZAWA
W TYTULE: Zlot NKP Zakopane Imię i Nazwisko oraz Nick wpłacającego, za ile osób, na ile dni
proszę o niezwlekanie z przelewami mamy termin 20 listopada na pokaźną zaliczkę
!!!PLAN ZLOTU!!!
I dzień – czwartek 8 stycznia
Przyjazd i zakwaterowanie w Willi Tatry (Kościelisko, ul. Nędzy Kubica 182) oraz w drugim wynajętym dla nas pensjonacie w sąsiedztwie.
godz. 18.00 – 20.00 obiadokolacja
Wieczór – zajęcia w podgrupach albo wspólna nasiadówka w jadalni w Willi Tatry – do późnych godzin nocnych ew. wczesnoporannych.
II dzień – piątek 9 stycznia
godz. 9.00 – 11.00 śniadanie
11.15 – busami ew. innymi środkami transportu (wedle uznania) jedziemy do Kuźnic, skąd o godz. 12.00 wjeżdżamy kolejką linową na Kasprowy Wierch.
Zgodnie z tym, co przewiduje gry plan naszego pleneru, przyszła pora na
zamówienie biletów na kolejkę na Kasprowy Wierch dla wszystkich
chętnych. Jak wcześniej pisałem, mam zamiar zarezerwować bilety tylko
na wjazd na górę - bilet powrotny wiązałby się z określonym czasem
pobytu na Kasprowym i konkretną godziną zjazdu, a jest to sprawa
indywidualna każdego z nas, ile czasu będzie chciał tam spędzić.
Dlatego też bilety w dół kupować będziemy samodzielnie w kasie na
Kasprowym, pamiętając jedynie o tym, że od 16.30 do 18.00 mamy w
pensjonacie obiad, a następnie ruszamy na kulig.
Cena biletu kupowanego w kasie w Kuźnicach wynosi 30 zł, natomiast w
przedsprzedaży, możliwej tylko dla grup - 40 zł. Różnica w cenie
wynika oczywiście z tego, że grupa z już zakupionymi biletami jest w
uprzywilejowanej sytuacji i nie musi stać godzinami w kolejce do kolejki -
a za luksus jak wiadomo się płaci :) - dodatkowe 10 zł nie jest chyba
wygórowaną ceną za wjazd bez dodatkowego czekania :)
Natomiast cena biletu w dół z Kasprowego do Kuźnic to 24 zł.
Są też w sprzedaży bilety ulgowe, przysługujące:
- dzieciom i młodzieży szkolnej na podstawie ważnej legitymacji szkolnej
- studentom do 26 roku życia na podstawie ważnej polskiej legitymacji
studenckiej, legitymacji ISIC oraz EURO 26
i kosztują odpowiednio 35 zł (w górę w przedsprzedaży) i 19 zł (w
dół).
Dzieci do lat 4 mają przejazd darmowy.
Wszystkie te informacje są też dostępne na stronie PKL:
http://www.pkl.pl/?szablon,subdoc,pol,glowna,1308,0,doc_1395_29,31,1 308,29,cennik,ant.html (http://www.pkl.pl/?szablon,subdoc,pol,glowna,1308,0,doc_1395_29,31,1 308,29,cennik,ant.html)
W związku z tym:
bardzo proszę o info na PW - najpóźniej do 12 grudnia (najbliższy
piątek), kto z Was jest chętny, a kto nie, na wjazd na Kasprowy na
zasadach opisanych powyżej - jest to konieczne do zamówienia konkretnej
liczby biletów na wyznaczoną godzinę (piątek 9 stycznia godz. 12.00).
Wszyscy, którze zadeklarują się na TAK, są proszeni o dokonanie na
podane w I poście konto wpłaty w wysokości ceny biletu w górę w
przedsprzedaży (40 zł normalny/35 zł ulgowy) - w terminie do 31 grudnia
2008.
UWAGA! Proszę o PRZEMYŚLANE DECYZJE - nie będzie możliwości
skorygowania ilości biletów po złożeniu zamówienia, ani zwrotu
pieniędzy za niewykorzystany bilet!
No i bilety na KL Kasprowy Wierch mamy zarezerwowane! :)
Co prawda nie do końca zgodnie z planem - miałem nadzieję, że uda nam się wszystkim razem wjechać jednym wagonikiem w piątek w samo południe, zostaliśmy jednak podzieleni na dwie grupy:
pierwsza - 40 osób - wjeżdża o 12.20,
druga - 14 osób - o 12.40.
Bilety zostaną odebrane w kasie jeszcze przed naszym przyjazdem przez "naszego człowieka w Zakopanem" ;) wtedy też dowiemy się, o ile wcześniej przed odjazdem kolejki musimy być w Kuźnicach.
Przy okazji - wszystkim, którzy zgłosili chęć wjazdu kolejką a jeszcze nie przelali kasy, przypominam, że termin mija 31 grudnia!
Będą to bilety na jazdę tylko w górę – na szczycie każdy organizuje sobie czas indywidualnie i sam ustala, o której godzinie chce wracać na dół. Ma to tę zaletę, że niektórzy być może będą chcieli posiedzieć sobie na Kasprowym dłużej bądź krócej niż wyznaczony biletem powrotnym czas pobytu na szczycie, wynoszący 1 godz. 40 minut. Z biletami na jazdę w dół problemu być nie powinno – w zimie kolejka kursuje zapełniona głównie w górę, wwożąc narciarzy, poza tym zwiększono liczbę osób przewożonych w wagoniku do 60 – dlatego o bilety możemy się nie martwić. Musimy jednak pamiętać, że ostatni kurs kolejki do Kuźnic jest o godz. 16.00, a w naszym pensjonacie musimy być z powrotem nie później niż o 17.00… ze względu na przewidziane dalsze atrakcje :)
Kasprowy Wierch – co możemy tu robić…
Oczywiście – wypić piwo i zakąsić ;) ale większość pewnie ma poważniejsze wymagania :)
Przede wszystkim – z uwagi na zimowe warunki – nie będzie zbyt wielu możliwości poszwendania się, szlaki pod śniegiem, śliskie, na grani nawisy… jednak jeżeli tylko pogoda dopisze, jest kilka opcji:
- opcja podstawowa – spacery w najbliższej okolicy szczytu, czyli podejście do Obserwatorium Meteo i na Suchą Przełęcz, skąd roztaczają się przepiękne widoki na Tatry Słowackie (masyw Krywania, Dolina Cicha, Tatry Zachodnie), otoczenie Hali Gąsienicowej, Czerwone Wierchy, Giewont itd.
- opcja rozszerzona – można zaryzykować przespacerowanie się granią w stronę zachodnią (w kierunku Czerwonych Wierchów) i wschodnią (ku Świnicy), będzie to jednak zależało od warunków śniegowych – jeżeli śnieg będzie twardy i zalodzony, może być problem bez raków i kijków; jeżeli spadnie świeży śnieg – szlak może być nieprzetarty… ogólnie jest to opcja dla ludzi obytych z górami i wiedzących, jak się w nich zachować :) bo może być banalnie łatwo, ale może i w ogóle nie da się łazić…
- opcja rozszerzona jeszcze bardziej, ale nie do końca rozsądna z uwagi na niewielką ilość czasu, którą będziemy mieli, tylko dla osób w miarę szybkich i mających jakieś tam doświadczenie w zimowych Tatrach – możliwy jest powrót do Kuźnic na piechotę przez Halę Gąsienicową, najpierw tzw. zimowym nieoznakowanym (a jedynie wytrasowanym tyczkami) szlakiem wzdłuż wyciągu krzesełkowego (wyciąg nie zwozi turystów w dół), a następnie normalnym szlakiem przez Schronisko Murowaniec, Przełęcz między Kopami oraz Boczań.
- opcja dla leniwych – po przyjeździe na Kasprowy można rozgościć się w restauracji i podziwiać widoki zza szyby, popijając piwko ;)
- opcja dla narciarzy – wiadomo, Kasprowy świętą górą miłośników tego sportu jest, więc jeśli tylko ktoś ma na to ochotę to ziuuuu… :)
Dalsza część dnia:
godz. 16.30 – 18.00 obiad
18.00 kulig – szczegóły i koszty tej zabawy są co prawda w trakcie ustaleń, jednak wstępnie wiadomo, że potrwa ok. 2 godzin i w ramach kuligu będziemy mieli ognisko z pieczeniem kiełbasek, chlebem ze smalcem i gorącą herbatą – wkładkę w postaci % każdy doleje sobie sam zgodnie z upodobaniami i możliwościami :) cena 70zł od osoby
TERAZ BARDZO WAZNE:
prosze o info kto z uczestnikow NIE BEDZIE CHCIAL wziac udzialu w kuligu...
cena za kulig to 70zł płatne na miejscu...
Mysle ze tych na NIE bedzie o wiele mniej wiec te osoby prosze o info
najlepiej na poczta@hesja.pl (poczta@hesja.pl) bo tu co chwile musze czyscic skrzynke PM :)
Wieczór/noc po powrocie z kuligu – podobnie jak dzień wcześniej. Dla chętnych – mamy do dyspozycji rzutnik i ekran, możemy więc zrobić prezentacje zdjęć. Tym razem ciekawszą niż w Bieszczadach ;)
III dzień – sobota 10 stycznia
godz. 8.00 – 10.00 śniadanie
A po śniadaniu… idziemy w góry :)
PLAN A
Najpierw wsiadamy w samochody/busy i jedziemy do Kir, skąd startujemy w Dolinę Kościeliską. Idzie się nią aż do samego schroniska na Ornaku - około 2 godzin. Po krótkim odpoczynku w schronisku włazimy na Iwaniacką Przełęcz i schodzimy do Doliny Chochołowskiej (kolejne 2 godziny). Tutaj możemy, ale nie musimy, odwiedzić jeszcze Schronisko na Polanie Chochołowskiej (samo schronisko jest tu mniej istotne niż ładne widoki w tej części doliny). Potem pozostaje już tylko zejście doliną, zapakowanie się do busów i powrót na obiad.
godz.17.00 – 18.00 obiadokolacja
19.00 – w jadalni naszej Willi rozpoczynamy Walne Zebranie członków NKP. Osoby nie należące do NKP ten czas będą musiały zorganizować sobie samodzielnie. Oczywiście po zakończeniu zebrania wszyscy chętni mogą pojawić się w jadalni celem dalszej integracji :)
Inne opcje na sobotę…
…to przede wszystkim spacerki po okolicach mniej lub bardziej oddalonych od centrum Zakopanego. Tutaj możliwości jest kilka, każda z wycieczek to nie dłużej niż 4-5 godzin łażenia. Musimy pamiętać jeszcze, że gdzie nie zechcielibyśmy się wybrać, zawsze konieczny jest dojazd, czy to busem, czy własnym samochodem. Propozycje są następujące:
Dolina Strążyska i/lub Białego
Obie te dolinki położone są w obrębie Zakopanego, a dotrzeć do nich z centrum można Drogą pod Reglami odchodzącą spod skoczni. Strążyska jest o ok. 20-30 minut dalej. Są porównywalnej długości, bardzo malownicze, spacer nimi potrwa 45 minut do godziny. Na końcu Strążyskiej, pod samą ścianą Giewontu, jest szałas zwany Herbaciarnią, gdzie można zjeść/wypić coś gorącego. Wskazane jest też podejście w parę minut do wodospadu Siklawica. Również w tym przypadku jest możliwość połączenia obydwu dolinek - Ścieżką nad Reglami – godzina z hakiem, a biorąc pod uwagę wejście na Sarnią Skałę i podziwianie widoczków – można przyjąć 2 godziny. Z Sarniej schodzi się do Doliny Białego, a dalej z powrotem do Zakopanego. Ta wycieczka także mieści się w czasie, który mamy w sobotę wolny.
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja
Szlaki na Rusinową Polanę oddalone są od Zakopanego o ok. 15-20 km, tak więc konieczny jest transport – busami jeżdżącymi w kierunku Łysej Polany i Morskiego Oka lub własnym autem.
Pierwszy szlak ma początek na Wierchu Porońcu, w większości prowadzi lasem, jednak ostatnimi czasy las ten został przerzedzony przez wichury - dlatego też jest bardziej atrakcyjny widokowo (widać głównie słowackie Tatry Bielskie, ale także Lodowy, Gerlach, Ganek, Rysy). Druga ścieżka zaczyna się na Zazadniej (przy drodze z Zakopanego przez Jaszczurówkę do Łysej), jej główną atrakcją jest kaplica na Wiktorówkach pod wezwaniem Matki Boskiej Jaworzyńskiej. Obydwa pokonuje się góra w godzinę.
Rusinowa to bardzo piękne spokojne miejsce z szeroką panoramą Tatr Wysokich – polskich i słowackich. Można też pokusić się o ciąg dalszy wycieczki, czyli wejście w ok. 40 minut na Gęsią Szyję – również fantastyczne widoki :) Powrót tą samą drogą do miejsca pozostawienia auta. Aha – tu nie ma żadnego schroniska, więc ewentualną herbatkę czy drugie śniadanko trzeba mieć ze sobą :) Czasowo spokojnie mieścimy się między śniadaniem a obiadem.
Hala Gąsienicowa
Ponieważ spacer na Halę jest nieco dłuższy, a na pewno bardziej męczący niż opcje powyższe, trzeba będzie wyjść wcześniej… co wiąże się z wcześniejszym zwleczeniem się z łóżka, więc pewnie niektórzy mogą mieć z tym problem ;)
Podobnie jak dzień wcześniej, najpierw trzeba dojechać do Kuźnic – tam zaczyna się szlak. Na Halę ścieżką przez Boczań i Skupniów Upłaz idzie się około 2 godzin, chyba że szlak będzie słabo przetarty – wtedy dłużej. Po dojściu do Schroniska Murowaniec można na tym wycieczkę zakończyć, warto jednak zebrać siły i przespacerować się (nie dłużej niż godzina – półtorej) do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Powrót tą samą trasą.
Byłoby dobrze, gdyby każdy z nas, znając swoje możliwości i dostosowując je do warunków pogodowych oraz własnego ‘widzimisię’, wybrał dla siebie najlepszą opcję – nikt nikogo nie będzie zmuszał do trzymania się tej jednej oficjalnej :)
Tym, których szwendanie się po górach i dolinach zupełnie nie kręci, pozostają inne uroki Zakopanego i okolic, a więc…
Grań Krupówek oraz Gubałówka
Atrakcyjności tych miejsc opisywać nie trzeba… znakomite do lansu (nie zapominajmy o demonstracyjnym obwieszeniu się sprzętem foto ;) panie proszone są wdziać szpilki), a także do używania uciech głównie o charakterze knajpianym :) Z Gubałówki dodatkowo całkiem ładne widoki, o ile wcześniej nie dopadnie nas hmmm pomroczność :D
A tak serio – spacer grzbietem Gubałówki aż do Butorowego Wierchu, skąd wyciągiem krzesełkowym można zjechać do Kościeliska, a więc w pobliże naszego pensjonatu, wcale nie jest złym pomysłem…
Ulica Kościeliska
…czyli stare miasto Zakopanego z zabytkowymi góralskimi domami oraz najstarszym kościołem parafialnym („starym kościółkiem”) i cmentarzem na Pęksowym Brzyzku. Cmentarz ten zdecydowanie warto odwiedzić – zwany Cmentarzem Zasłużonych (spoczywają tu zasłużeni nie tylko dla Zakopanego, ale i dla kultury polskiej), powstał podobnie jak kościół w połowie XIX w. i ma status zabytku. Ciekawostką jest fakt, iż żyje jeszcze osoba z rodziny darczyńcy gruntu pod cmentarz Jana Pęksy – i jako ostatnia osoba z tej rodziny ma zapewnione prawo do spoczynku na tym cmentarzu.
Warto też zapuścić się w przysiółki i uliczki odchodzące od Kościeliskiej – cała ta „dzielnica” to żywy skansen z wciąż zamieszkanymi domami sprzed ponad 100 i 150 lat.
No i nie zapominajmy o narciarzach,
którzy zapewne wiedzą, gdzie można poszusować w Zakopanem i okolicach, jednak dla przypomnienia (te główniejsze, poza Kasprowym oraz Gąsienicową i Goryczkową):
- Nosal
- Harenda
- Szymoszkowa Polana
- Małe Ciche
- oraz liczne mniej lub bardziej ambitne ośle łączki :)
IV dzień – niedziela 11 stycznia
godz. 9.00 – 11.00 śniadanie, następnie pakowanko i… do następnego pleneru :)
GRY PLAN MOŻE ALE NIE MUSI ULEC ZMIANIE...
ZAPEWNE JESZCZE COŚ DOŁOŻYMY :)
Wszystkie nowe informacje będę podawał w tym pierwszym poście.
Na chwilę obecną czekamy na chętnych. O ile decyzja jest w miarę pewna proszę się zgłaszać :)
LISTA CHĘTNYCH (na czerwono członkowie NKP, BOLD zapłacono - według kolejności wpłat):
NKP
1. hesja K
2. Joa K
3. wilk325 K
5. JK + 1
6. yaqb K
7. Hlynur K
8. glisek K
9. PrzeMoon K
10. gajowy
12. b202 + PaulinaB K
14. Erie + 1 (od piątku)
15. Xathloc K
17. deoc + Kasia K
18. samuraj K
19. Sl@wcio + Beata K
20. MarS K
22. Vesia i Ryszard Gałgan
23. Artur K
24. shaolin K
25. Dyziek K
27. tomajk +Ania K
29. kurczak + Ewa K
30. goldie K
31. luku K
32. motylanoga K
34. andre84 + Teresa K
36. david + Marzenka
39. Pawel Pawlak +2 K
40. kyllan
41. kubalmar K
45. Qna + Ewa K
46. Kaleid K
47. kichu1979
48. holka K
1. Gr33nY K
2. MałaMi K
3. pm16v K
4. Goniu K
5. pinokio K
7. Piter + serwus K
8. xMAREKx K
9. py1szczak2 K
10. mini21
12. sawi + manaika K
13. wukaem K
15. grzesiak_g + Jagienka K
17. Kundzior + Magda K
18. Jacek_Z K
19. tecron K
20. kondeusz K
21. pilon K
ZAINTERESOWANYCH PLENEREM , KTÓRYCH NIE MA NA LIŚCIE PROSZĘ O KONTAKT NA PW
BOLD - zapłacono
czerwony - NKP
K - deklaracja jazdy na Kasprowy
niebieski - zapłacono Kasprowy
KOMUNIKAT
Godzina ZERO tuż tuż, pora więc na kolejną garść ważnych informacji:
Po pierwsze: w imieniu gospodarzy Willi Tatry proszeni jesteśmy, aby rozpocząć zakwaterowanie w czwartek nie wcześniej niż o godzinie 13.00 - muszą doprowadzić pokoje do porządku po poprzednich gościach. Oczywiście jeżeli ktoś pojawi sie przed tą godziną, może zostawić samochód na parkingu i udać się np. na spacer :smile:
Po drugie: ustalono skład pokoi (LINK (http://www.hesja.pl/kwatera.pdf)) w Willi oraz, z racji iż jest nas dużo - w drugim pensjonacie w sąsiedztwie. Jednak niezależnie od tego, kto gdzie będzie mieszkał, wszyscy są proszeni o pojawienie się najpierw właśnie w Willi Tatry (również tutaj wszyscy będą jadać posiłki oraz integrować się :wink: ).
Adresy:
Willa Tatry: Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 182
Pensjonat: Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 190
Po trzecie: dla wszystkich zainteresowanych, którzy pod Tatry przybędą PKP albo PKS:
Dojazd z zakopiańskiego dworca autobusowego do naszego pensjonatu jest możliwy autobusami PKS relacji Zakopane - Dzianisz, i takich stanowisk odjazdowych trzeba szukać na dworcu. Do Kościeliska jedzie się około 17 minut, z autobusu należy wysiąść na przystanku "Zakopane, Salamandra D.W." (i pytać zanim się kupi bilet, czy aby na pewno autobus tamtędy przejeżdża!) - w tym miejscu autobus skręca z ul. Nędzy Kubińca (przy której mieszkamy) w stronę Gubałówki i Dzianisza - najlepiej jechać blisko kierowcy i pytać o tenże przystanek. Odjazy tej relacji z dworca są o godzinach: 8.15, 10.00, 12.50, 14.40, 16.00, 17.15, 18.50.
Kiedy już wysiądziecie z autobusu, należy nadal iść prosto ulicą Nędzy Kubińca - ok. 600 m - w tej mniej więcej odległości po prawej stronie znajduje się Willa Tatry