N5400 niedoswietlil... albo ja czegos nie rozumiem

[Campo]

Zrobilem sobie zdjecie w A, iso 50. Chcialem, aby aparat sam pomeczyl sie z ekspozycja, stad uzylem pomiaru matrycowego, tak zachwalanego u Nikona. Nie dawalem zadnej korekcji, bo w tej sytuacji (mniej wiecej pol na pol miejsc ciemnych/jasnych) uznalem, ze matryca powinna wyposrodkowac. Inne dane? Czas 1/250 (aparat dobral sam), przeslona 6.5, sharpening na LOW, contrast na -, zapis w RAW.
Oto co wyszlo z NC bez zadnych zmian - czysta konwersja na tiff (zmiana rozdzialki i jpg w irfanview).
Jak dla mnie kompletnie za ciemno. Wprawdzie histogram tego az tak nie pokazuje, ale... jest za ciemno! Drugie zdjecie pokazuje efekt ustawienia korekcji +1.5EV w NC.
Nic nie rozumiem - matryca pomylila sie az o 1.5EV? Zaskoczony jestem, bo nie zawsze chce sie meczyc z ustawieniami i pomiarem, a po prostu "cyknac" zdjecie i bez specjalnej obrobki miec gotowac fotke. Ja ta sobie doprowadze do stanu prawie idealnego, oczywiscie, ale - aparat sam z siebie nie umie w takich warunkach zrobic dobrego zdjecia?
Sorki za brak EXIFa - irfan zjadl.

I... nic juz nie rozumiem...


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://pmacco.webpark.pl/1.jpg)

i z +1.5EV

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://pmacco.webpark.pl/2.jpg)

[MaciejKa]

Nie jestem pewnien, ale w tym drugim (+1,5 EV) ściany budynku wyglądają na cokolwiek przepalone...

[dufus]

to drugie jest troche przepalone, zwróć uwagę na dwa skrajne segmenty budynku z prawej strony, zaraz powyżej lini okien, tam jest odbicie światła słonecznego od białej ściany i to zapewne spowodowało takie ustawienie ekspozycji w aparacie...

[Campo]

Zgadza sie, ale o ten 1EV niedoswietlone jest... i tego nie rozumiem, az taka zmylka dla aparatu? A mimo to nadal czesc w cieniu to jedna wielka czarna plama... wiem wiem demonizuje, ale wiedzac o ulomnosciach cyfry i tak jestem zaskoczony... tym, ze nie przeniosl takiego zakresu tonalnego... ablo czarna plama albo przeswietlona sciana... ktora ani biala nie jest, ani nie byla oswietlona ostrym, letnim sloncem (godzina ok 14).
Jak dla mnie narazie na minus - czekam na kolejny weekend w sloncu aby z aparatem powalczyc.

[MaciejKa]

Tak sądzę, że problem polega na występowaniu w kadrze zarówno obiektów ciemnych (w cieniu) jak i obiektów jasnych (ściana, dach, niebo). Aparat próbował jakoś to "uśrednić" i stąd taki efekt.

[admin]

Campo, musisz poznac swoj aparat trochelepiej (nie chce tu mowic o pewnej filozofii firmy Nikon, choc az sie prosi). Nikon z uporem i konsekwentnie stara sie aby ich aparaty w pomiarze matrycowym mialy jedna wspolna ceche. Otoz wszystkie matryce sa strojone z pomiarem na swiatla. Oznacza to ze aby zapobiec przepaleniom w najjaniejszych miejscach pomiaru, najciemniejsze sa mocno niedoswietlone. Pomijam juz fakt ze mimo wszystko to byly trudne warunki dla matrycy i wymagaly moim skromnym zdaniem pewnego nakladu pracy fotografa. Nawet instrukcja aparatu mowi do jakich celow stosowac pomiar matrycowy... Tu rozpietosci tonalne siegaja pewnie z 4EV na drabince :) Nie szukaj winy aparatu. Matryca nie jest tworem doskonalym i stosuj ja tam gdzie ekspozycja jest bardziej wyrownana. Drugie zdjecie jest wedlug mnie nie do przyjecia. Prawa czesc obrazu jest przepalona i nie pomaga tu nawet fakt wyciagniecia z cienia lewej strony. Wyposrodkowalbym ekspozycje i zostawil...

[gALL]

Rozpietosc sceny za duza i naswietlil na swiatla. Matryca to jest do standardowych widoczkow o nie o takiej rozpietosci tonalnej.

[Campo]

Wszystko to logiczne, dlatego tez na stale mam wlaczone CW (punktowego troche sie boje i nie do konca go czuje), a zdjecia robie w RAW aby pozniej i tak troche sobie rozpietosc poszerzyc.
Mimo wszystko spodziewalem sie lepszych efektow - nie zawsze mam czas, a nawet checi, a widoczek fajny - i po prostu chce zdjecie pstryknac. A tu klops.
I tak rodzinka czesto sie dziwnie na mnie patrzy jak omiatam "scene" obiektywem mierzac swiatlo w roznych jego punktach ;).
Dzieki za pomoc.