PDA

Zobacz pełną wersję : CLS na ślubie? + kilka innych watpliwosci



ray_knox
20-06-2006, 14:32
mam pare pytan do Forumowiczow zajmujacych sie lub tez majacych doswiadczenie w fotografii slubnej:

1. a) czy ktos z Was uzywa tzw. kreatywnego systemu oswietlenia w czasie ceremonii w kosciele (chodzi mi o sytuacje, gdy na statywie z jednej strony oltarza umiejscowiona jest jedna sabina, zas druga na korpusie wraz z fotografujacym - po drugiej stronie)? b) czy wogole sam CLS sprawdza sie w czasie slubu? c) jaka % czesc zdjec wykonujecie w ten sposob? d) i rzecz najwazniejsza, jak na zagarniecie przez statyw czesci powierzchni swiatyni reaguja lokalne wladze koscielne? :)

2. a) z jaka iloscia wolnych MB/GB w kieszeni wyruszacie na slub? b) preferujecie kilka kart pamieci/fotobank/laptop? c) czy przez cala uroczystosc (slub+plener+przyjecie weselne) fotografujecie w NEFach? d) czy zdarza Wam sie wykorzystac zdjecia seryjne w czasie rzeczonej uroczystosci? e) ile zdjec robicie srednio w czasie jednej takiej uroczystosci i ile z nich ostatecznie trafia do klientow?


troche nazbieralo sie tych pytan, niemniej jednak chcialbym poznac Wasze preferencje w ww. kwestiach. z gory dzieki za odpowiedzi i porady :)

M_Kuron
20-06-2006, 14:39
1.Nie próbowałbym robić takiej szopki podczas ślubu. Pamiętaj, ze to przede wszystkim sakrament. Poza tym chyba jest jakaś regulacja, zakazująca używania własnego oświetlenia, ale tego pewny nie jestem.

2. Generalnie zaufałem już jpgowi, choć do tej pory w kościele używałem tylko nefów. Starcza mi 1,5 GB a młodym oddaję zwykle ok 300zdj na CD, z 500 zrobionych (staram się na bierząco kasować)

Pozdrawiam

B.K.
20-06-2006, 14:56
1.Nie próbowałbym robić takiej szopki podczas ślubu. Pamiętaj, ze to przede wszystkim sakrament. Poza tym chyba jest jakaś regulacja, zakazująca używania własnego oświetlenia, ale tego pewny nie jestem.
Wydaje mi się, że nagrywający film podczas uroczystości czasem występują z technikiem oświetleniowcem ;)
Kwestia chyba raczej tego, żeby możliwie mało przeszkadzać...

Czornyj
20-06-2006, 15:20
Nie wiem jakie teraz zwyczaje panują na ślubach, (bo dawno nie byłem) ale np. na komunii mojego syna i jego kuzynki jeden i drugi fotograf miał po bokach lampy studyjne z sobolami 120x120cm, więc lampki SB to raczej pikuś... :D

M_Kuron
20-06-2006, 19:06
B.K., ale pamiętaj, że stae światło a błysk to coś innego.

Fodo
20-06-2006, 22:23
sam się zastanawiam nad CLSem w takiej sytuacji. Kiedyś podczas filmowania stawiałem lampę halogenową w kościele i nie było żadnych problemów ze strony księdza - czasami prosił żeby nie świecila mu prosto w oczy. Jak napisał M_Kuron należy pamiętać że jest to przedewszystkim sakrament więc nie można odstawiać szopki ale żeby postawić dyskretnie statyw z SB chwilę przed rozpoczęciem ceremonii nie widzę przeciwskazań.
Co do zagarniecia miejsca pod statyw (halogen do video) nigdy nie miałem problemu; czasami tylko marudzili że prąd kosztuje ale ten problem z SB odpada.
Ja robę w JPG i wystarczają mi dwie karty 1GB na ślub i wesele - plener staram sie umawiać w inny dzień wiec karty mam puste
Na ślubie i weselu robię do 400 fotek na plenerze coś koło 100-150
Karty 2 x 1Gb starczają chociaż myśle o laptopie ale raczej bardziej do podglądu niż jako pamięć.
Do klienta trafia tyle fotek ile wyjdzie :lol: - zawsze zwracam uwagę na jakość fotek z pleneru, z zaślubin - mniej z tańców na weselu.

vitter
21-06-2006, 10:36
Co do swiateł kwestia rozmowy z księżulkiem przed mszą, są kościółki gdzie nie można używać lampy
i szybciej uzyskasz zgode na wstawienie przed mszą gdzies w rogu 1 czy 2 halogeników niż kilku lamp

ray_knox
24-06-2006, 10:13
dziekuje za uwagi :) a moze ktos z Was ma przykladowa fotke zrobiona w czasie slubu z wykorzystaniem CLSa?

manfred
18-08-2011, 09:47
Odświeżę wątek z zapytaniem na temat cls-a ale na sali weselnej może ktoś ma doświadczenie w tej materii i powie parę zalet i wad.

stock
18-08-2011, 09:57
podejrzewam że większośc praktykuje błyskanie kilkoma lampami. Ja np na 2-3 wyzwalane radiem w manualu :)

Redskull
18-08-2011, 09:57
CLS w kościele niestety odpada :( Za duża odległość między lampami i nie zadziałają. Problem jest jeszcze większy jeśli lampę na body masz skierowaną w górę, wtedy druga sabinka jej nie zauważy na 100 % Aczkolwiek nigdy z rozstawieniem nie było problemu. Pasuje mieć wyzwalacze i jazda.

manfred
18-08-2011, 10:03
podejrzewam że większośc praktykuje błyskanie kilkoma lampami. Ja np na 2-3 wyzwalane radiem w manualu :)

Przerobiłem to ale dla mnie to raczej męka niż przyjemność fotografowania.

stock
18-08-2011, 12:41
zależy kto co lubi - ja tam od dawna juz nie praktykuje lampy na body. Rozstawiam po sali i do dzieła.

sokrates
18-08-2011, 13:25
robiłem kiedyś po koleżeńsku ślub, i na sali miałem pożyczone 2 x SB600 na statywach + moja SB600 na body -0,7EV i było miodnie. Dodam że obie lampy skierowane były w sufit + założony dyfuzor Fonga. Lampa na body na wprost + stofen.

manfred
18-08-2011, 13:30
Różne są techniki z tym, że mając radia manuale nie mamy możliwości modyfikować ilośc światła z lamp adekwatnie do sytuacji.

jacoslavgth
18-08-2011, 13:37
ja używam generalnie tylko lampy na sankach, rzadko zdarza się dwie, raz mnie podkusiło i dałem dwie na statyw i su800 ale w miare prrzemeszczania sie po sali okazało się że wiele razy łapałem lampę w kadr, teraz tylko i wyłącznie doświetlam jedną lampą - najczęsciej 45 w tył - kościół wolny od lamp :)

manfred
18-08-2011, 13:40
Problem lamp pojawia się gdy na sali tanecznej jest skąpe oświetlenie. Najbardziej w kość dają drewniane karczmy z zerowym oświetleniem a tylko z bocznym kinkietowym.

stock
18-08-2011, 13:43
Różne są techniki z tym, że mając radia manuale nie mamy możliwości modyfikować ilośc światła z lamp adekwatnie do sytuacji.

zgadza się - od tego jeszcze mam pokretełka na aparacie i nimi w miarę mozliwości pewne sytuacje koryguję. I czasem lubie miec lampe w kadrze bądx jako kontre rozświetlająca z tyłu. Poza tym na weselu jest tyle czasu że w kazdej chwili moge sobie podejśc do lampy i zmienić nieznacznie moc czy to na + czy na -. Kościół oczywiście bez świecidełek - to oczywiste :)

RomanZWrocławia
18-08-2011, 13:58
Ad 1a) Użyłem 2 razy takiej kombinacji. Raz bo miałem D200 z jego "jakością" obrazu na najwyższych czułościach, szkła tylko 2,8 i kościół ciemny jak noc stanu wojennego , drugi raz, kiedy w kościele zimą dla zwiększenia uroczości młodzi ustawili szpaler płonących i kopcących niemiłosiernie "pochodni" jakie można kupić w hipermarketach. Przy takim zadymieniu, o fotografowaniu z lampą na wprost nie było mowy.

Ad 1b) próbowałem używać, ale zawodność komunikacji między lampami, kiedy musisz być w różnych miejscach z lampą nadajnikiem skutecznie mnie do tego zniechęciła.

Ad 1c) 0%

Ad 1.d) "Zagarnięcie" uzgodnione z księdzem nie jest problemem. Problemem jest poskładanie całego bałaganu. Jeśli jesteś sam musisz to robić w trakcie ślubu, przed wyjściem z kościoła...

Ad 2a) 4X4GB i 2X8GB

Ad 2b) Karty są teraz na tyle tanie, ze fotobank stracił rację bytu. Może jako back-up? Nie laptopuję na weselu tylko piję wódkę i podszczypuję wokalistkę.
Ad 2c) Tak
Ad 2d) Owszem
Ad 2e) Różnie, nie ma reguły. Im gorsze, trudniejsze do fotografowania wesele ty więcej zdjęć na karcie. Staram się nie przekraczać 300 zdjęć na płycie dla klienteli


I podpowiedź dodatkowa: zdarza mi się fotografować w ciemnych norach rozstawiając dodatkowe dwie studyjne lampy błyskowe wyzwalane za pomocą radia. Siłę błysku lamp dobierasz metodą prób i błędów, lub flashmeterem.
Dwie np. o mocy 300 WS są aż nadto wystarczające do takich zadań.

;) Aha, pamiętaj że lampa błyskowa to ZŁOOOO w pierwotnej postaci. Jeśli aspirujesz ,by być kimkolwiek w tej branży, by zostać docenionym przez... Stowarzyszenia sprzedaj, wyrzuć lub spal lampy błyskowe. Lepiej dla Ciebie i Wysokiej Sztuki Weddingu byś oddał szmaty jakości stopklatki z VHS, ale uczynione przy Świętym Zastanym niż wspomógł się lampą. Pamiętaj - ostrzegałem ;)

jackrabbit
18-08-2011, 14:04
Kościół oczywiście bez świecidełek - to oczywiste :)

z poprzedniego posta wywnioskowalem ze masz ustawione te lampy w kosciele i sobie tak wyobrazilem jak latasz i zmieniasz ustawienia, ksiadz by szajby dostal :)

stock
18-08-2011, 14:35
nie nie - troche durnowato napisałem i tez pomyślałem ze ktoś mógłby tak to odebrac. lampy wyciagam dopiero na sali - i to grubo po pierwszym tancu. Oczywiście jeśli sala jest przyzwoita, a nie jakaś ciemna drewniana nora :)

Ylim
18-08-2011, 18:33
Nie lepiej zainwestować trochę w dobre szkła + korpus zamiast robić jakieś cyrki z lampami? Ludzie! Już dawno nie robi się zdjęć w kościele z lampą, a co dopiero z 3 lampami.
Ja na kartach mam około 60GB. Robię na reportażu ok 2600 zdjęć tylko w rawach. Plener to ok 700 zdjęć raw innego dnia. Oddaję 150 po obróbce PS i 200 po obróbce LR.
Zdjęcia seryjne to może przy wychodzeniu/zabawach na sali.

Pozdr

jacoslavgth
18-08-2011, 18:44
nie zapomnij dodać o seriach w trakcie obrączkowania, nie wyobrażam sobie wesela bez lamp, ostatnio jedynym źródłem światła były podświetlane słupy, błyskałem całe wesele, bez lamp na 6400 było niedoświetlenie o jakieś 2 ev przy f1,8 nie mówiąc już o WB gdzie kończyła się skala...

manfred
18-08-2011, 18:45
Nie lepiej zainwestować trochę w dobre szkła + korpus zamiast robić jakieś cyrki z lampami? Ludzie! Już dawno nie robi się zdjęć w kościele z lampą, a co dopiero z 3 lampami.
Ja na kartach mam około 60GB. Robię na reportażu ok 2600 zdjęć tylko w rawach. Plener to ok 700 zdjęć raw innego dnia. Oddaję 150 po obróbce PS i 200 po obróbce LR.
Zdjęcia seryjne to może przy wychodzeniu/zabawach na sali.

Pozdr

2600 zdjęć hmm to ja już wole walić lampą na wprost w kościele ;-) Nikt nie mówi o robieniu cyrków w kościele odnosimy się luźnie do tworu jakim jest cls. A zainwestować oczywiście można ale policz ile kosztują 3 lampy do jednego body i minimum dwóch obiektywów.

look
19-08-2011, 07:38
Ludzie! Już dawno nie robi się zdjęć w kościele z lampą,


a że tak z ciekawości zapytowuję się skądżesz ta wiedza objawiona, że już dawno nie :>?? I drugie pytanie z takich podstawowych jak w takim razie sobie radzisz przy kontrze w postaci wieeeeeeeeeeelkiego okna za którym świeci słońce :>? (przypadek kościół gotycki, okna na stronę południowo-zachodnią, ślub około 16 pod koniec lata)

tomek67
19-08-2011, 08:54
a że tak z ciekawości zapytowuję się skądżesz ta wiedza objawiona, że już dawno nie :>?? I drugie pytanie z takich podstawowych jak w takim razie sobie radzisz przy kontrze w postaci wieeeeeeeeeeelkiego okna za którym świeci słońce :>? (przypadek kościół gotycki, okna na stronę południowo-zachodnią, ślub około 16 pod koniec lata)
Już z kilku ślubów widziałem fotki konturowe w takich sytuacjach ;)
Moim zdaniem trudno jest prawidłowo użyć lampy przy szybkich zdjęciach w zmiennych warunkach.
Ludzie dorobili do tego ideologię, że fotki z lampą są "złe" i próbują wszystkim wmówić, że aparat ze 100 000ASA oraz obiektyw 1.4 pozwala robić zdjęcia bez lampy w każdych warunkach.

jackrabbit
19-08-2011, 08:58
a że tak z ciekawości zapytowuję się skądżesz ta wiedza objawiona, że już dawno nie :>?? I drugie pytanie z takich podstawowych jak w takim razie sobie radzisz przy kontrze w postaci wieeeeeeeeeeelkiego okna za którym świeci słońce :>? (przypadek kościół gotycki, okna na stronę południowo-zachodnią, ślub około 16 pod koniec lata)

statyw i jedziesz z hadeerem :D

stock
19-08-2011, 09:34
A ja to olewam i jak mam potrzebę to robię foty z przepałem w oknie. jak mam odpowiednie emocje, i kadr to już nie patrzena niuanse - typu za jasne okno w tle i inne takie duperele :)

look
20-08-2011, 11:45
Panowie, ok zgadzam się, decyduję się na przepał, pragnę przepału, wyłączam lampę jest klimat etc. (chociaż ja do tego celu używam s5 z 85/1.8). Niemniej jednak bez lampy nie ma możliwości nawet myślenia o jakiejkolwiek modyfikacji w takich warunkach.
A ogólnie to mam taką swoją prywatną tezę, że najlepsze zdjęcia ślubne w świetle zastanym to takie, na których nie widać lampy :D
tomek67, moim zdaniem przy obecnej technice dość łatwo miesza się światło zastane z błyskowym, do tego nikon naprawdę dobrze konstruuje sterowanie lampą, więc nie trzeba wiedzy z nasa, żeby sobie poradzić, natomiast trzeba jednego, dużo własnych testów, żeby poznać w jakich warunkach i przy jakich ustawieniach pracuje się najlepiej (to już indywidualne preferencje).

tomek67
20-08-2011, 14:04
tomek67, moim zdaniem przy obecnej technice dość łatwo miesza się światło zastane z błyskowym, do tego nikon naprawdę dobrze konstruuje sterowanie lampą, więc nie trzeba wiedzy z nasa, żeby sobie poradzić, natomiast trzeba jednego, dużo własnych testów, żeby poznać w jakich warunkach i przy jakich ustawieniach pracuje się najlepiej (to już indywidualne preferencje).
Ok tylko jak używam lampy z D700 w pomieszczeniach to naprawdę dobrze jest gdy ustawiam aparat w trybie M.
Fotki czasem wymagają też korekty błysku.
Nie jest to nic trudnego pod warunkiem gdy mam czas.
Gorzej gdy go nie mam.
Na szczęście D700 wybacza naprawdę dużo jeśli chodzi o naświetlanie nawet przy wyższym ISO.

Redskull
20-08-2011, 16:12
Bez patrzenia w exif...jest lampa czy nie ?



https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/photo/my-images/94/r000002.jpg/)

I jestem ciekaw....jak tu nie błyskać ?



https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/photo/my-images/846/r000001.jpg/)

look
21-08-2011, 08:12
Tomku, używam identycznego aparatu, właściwie w pomieszczeniach w 99% w trybie M. Moje początki walki z tym zestawem były takie, że zdjęcia z lampą nie wychodziły takie jak chciałem, głównym problemem był zwykle zbyt duży udział światła błyskowego w zastanym, jak do tego doszły jeszcze modyfikatory zakładane na lampę, to nie raz się zdarzyło, że leciały takie epitety przy obróbce, że szkoda gadać :D. Niemniej jednak uważam, że warto było zainwestować czas, żeby to wszystko opanować, bo teraz mogę powiedzieć, że panuję nad lampą a nie ona nade mną. U mnie zwykle lampa pracuje na minusie około 1/3 do 1 EV. Korekta jest zwykle mniejsza w trybie BL (około -1/3 EV), natomiast korektą zastanego reguluję sobie to, jak błysk będzie widoczny na zdjęciu. Jedyny problem jaki mam, to przy wyjściu z pomieszczenia na zewnątrz szybkie przełączenie się na A z małym iso i trybem FP, ale to sobie po prostu wpisałem w bank ustawień więc jakoś też działa.

Redskull, jest dokładnie w ten sam sposób błyskam i chyba dokładnie o to samo mi chodzi (cienie pod oczami i tego typu sprawy :D ). Gdyby jedynka była bez lampy, to dla takiego samego efektu pół dnia wkur***a się przy PS'ie.
Na dwójce lampa by zamordowała to zdjęcie, no chyba że byłaby to sb-900 ustawiona manualnie na zoom 200mm i około -1EV korekta, żeby doświetlić tył...tylko nie wiem czy to by miało jakikolwiek sens, bo o co innego w dwójce chodzi.

Redskull
21-08-2011, 09:16
Ja natomiast używam manuala zarówno w body jak i w lampie. Efektem sa takie zdjęcia jak powyżej, które jest fotką prosto z puchy, nie ruszaną przez żaden program.

Zdjęcia numer dwa powstało jako poglądówka. To ten sam ślub co zdjęcie nr jeden. pokazałem tylko jak trudne warunki panowały dla fotografów nie używających lampy...

Krzysiek C
21-08-2011, 09:56
Redskull, co zakładasz na lampę? Jestem ciekaw skąd tak miękkie światło. :)

Redskull
21-08-2011, 10:16
goła lampka :D Przerobiłem mnóstwo modyfikatorów i każdy ma jedną wadę....dobrze działa tylko w poziomie.

Aeon88
21-08-2011, 11:04
popieram Redskulla - sama lampa, bez dyfuzora najlepiej się spisuje w takich warunkach (chyba że musisz stać metr od pary młodej).

Ja np. ustawiam aparat tak jak bym miał focić bez lampy, a lampę w tryb M i ustawiam na tyle słabo żeby światło nic nie przepalało, ustawiam je w górę prosto i takie zdjęcia właśnie wtedy wypluwa puszka jak to pierwsze Redskulla. W ciemnych warunkach to mus, jak by dał ISO 1600 to jasne światło za plecami młodych zrobiłoby im na twarzy ciemnicę, szczególnie przy oczach, co wyglądałoby paskudnie i średnio dałoby się wyciągnąć później suwakami.

a do zakładającego wątek:

1. a)nie, używam tylko jednej lampy na body i tylko jeśli z ISO muszę na D700 wyskakiwać w okolice 800-1000 lub wyżej, lampę albo w górę pionowo albo w bok pod kątem/płasko tworząc w ten sposób naturalnie wyglądające światło boczne
b)nie ryzykowałbym z samym CLSem bo jak Ci nie złapie jedna lampa drugiej to będzie lipa
c)jak wyżej - w kościele tylko jeśli muszę, wtedy zakładam szerokie f/2.8 i dobłyskuję lampą, na drugim D700 501.4D bez lampy przysłona 2.0 i trzaskam portretówki bez błysku
d)różnie, zależy od księdza, statystyki są podobne do tych co z legitymacjami. Większość nie ma nic przeciwko, są tacy którzy nie pozwolą.

2. a) osobiście: 40GB SanDisc, ale raczej na głównym body zapełniam tylko 16GB, a na dodatkowym 8, aczkolwiek zapas zawsze trzeba mieć więc mam.
b)kilka kart pamięci 8/16, bez laptopa/banku. jak padnie karta to padnie część zdjęć, nie wszystko.
c)tak, zawsze robię w NEFach. taki nawyk z D200/D80 kontynuowany na D700.
d)seryjnymi walę w kluczowych momentach kiedy nie ma czasu na sprawdzanie na LCD czy ktoś mrugnął czy miał zęby popsute na wierzchu itp czyli głównie na przysiędze.
e) robię około 1000-1500, oddaję około 300 wybranych (wszystkie obrabiane z NEF -> ACR -> PS -> Lr)

tomnow:
28-08-2011, 09:21
to ja pokaze dwa przyklady z sali weselnej.

1. 4 lampy ustawione w kwadrat, sufit wysoko - jakies 6m, sala duża. manual, wyzwalane radiem. cls nie dawal rady - sabiny nie widzialy blysku sterujacego. krecac palnikiem sb900, ktora robila za sterownik blyskala albo jedna albo druga strona. stad trzeba bylo uzyc radia. blyskalem juz cls na wiekszysch salach ale z nizszym sufitem - wtedy nie bylo problemu wszystkie lampy zawsze blyskaly.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img27.imageshack.us/img27/9557/cls1.jpg)


2. 3 lampy ustawione w trojkat. wyzwalane przez sb900, lampy zdalne w manualu. sala mala.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img14.imageshack.us/img14/4373/cls2.jpg)

manfred
28-08-2011, 17:48
Możesz bardziej dokładnie opisać technicznie jak ustawiasz lampy iso modyfikatory świetlne. To zdjęcie technicznie z mojego pkt widzenia jest bardzo dobre

tomnow:
28-08-2011, 18:09
Możesz bardziej dokładnie opisać technicznie jak ustawiasz lampy iso modyfikatory świetlne. To zdjęcie technicznie z mojego pkt widzenia jest bardzo dobre
to do mnie? ;)

manfred
28-08-2011, 18:11
Oczywiście, że do Ciebie a widzisz tu inne tak dobre zdjęcie jak Twoje? :-)
Za kilka dni pokażę moje błyskanie ale niestety nie osiągnąłem tak dobrych wyników. Za każdym razem uwidocznia się głęboki cień.

tomnow:
28-08-2011, 18:16
Oczywiście, że do Ciebie a widzisz tu inne tak dobre zdjęcie jak Twoje? :-)
widze w poscie #31 ;)

w obu przypadkach lampy gole, skierowane w sufit. moc dla 1. to 1/16 dla 2. albo 1/32 albo 1/16 nie pamietam dokladnie. w obu przypadkach iso 1600, 1/200 i sterowanie moca lamp za pomoca f. dla 1. moc rozkladala sie tak, ze blizej lamp mialem f2.8, w srodku sali mniej wiecej f2-2.2.
w przypadku 2. , ktory byl wyzwalany cls z sb900 - lampa na aparacie byla tylko sterownikiem. praktycznie nie doblyskuje lampa na body.
to cala filozofia ;)

manfred
28-08-2011, 18:19
No to ja prawie identycznie działam z tym że czasami lampa na body działa jako master w trybie M i moc nie więcej jak 1/32. Z tym odbijaniem od sufitu zaniechałem gdyż w przydapku uchwycenia takiego błysku miałem biała wielką plamę. Zastosowałem duży odbłyśnik ( ale że wymyślił ) i sufit mam czarny.

tomnow:
28-08-2011, 18:22
No to ja prawie identycznie działam z tym że czasami lampa na body działa jako master w trybie M i moc nie więcej jak 1/32. Z tym odbijaniem od sufitu zaniechałem gdyż w przydapku uchwycenia takiego błysku miałem biała wielką plamę. Zastosowałem duży odbłyśnik ( ale że wymyślił ) i sufit mam czarny.

mi akurat ta lampa w tle nie przeszkadza ;) obrobka tak blysnietych zdjec sprowadza sie u mnie glownie do ustawienia WB wg color checkera, ew jakies drobne korekty i gotowe ;)

masz jakies zdjecie tego odblysnika?

manfred
28-08-2011, 18:28
To jest taki szablon do wycięcia jeden cały a jeden z takimi otworami przez które światło przechodzi w stronę sufitu.

tomnow:
28-08-2011, 18:30
To jest taki szablon do wycięcia jeden cały a jeden z takimi otworami przez które światło przechodzi w stronę sufitu.

to juz wiem OCB. dzieki ;)

coroner
30-08-2011, 16:09
Ja nieco nie ogarniam tej mantry niebłyskania w kościele podczas ślubu. Nie wszystko da się zrobić w zastanym, no chyba, ze ktoś oddaje zdjęcia młodym po 2 miesiącach, bo każde zdjęcie to pól do jednego dnia w PSie potem. Dodam, że lampa porządkuje WB, co w niektórych kościołach jest konieczne*.
Rozstawianie SBków na statywach w kościele uważam za lekki przerost formy nad treścią, jeszcze nie widziałem, żeby komuś 1 lampa na body nie ogarnęła*. Pamiętajmy, że do tego wszystko trzeba rozłożyć / złożyć, co zajmuje czas, w którym nie wiadomo, czy nie uda nam się strzelić ciekawego zdjęcia - wymowna mina, łzy.... Na sali można natomiast poszaleć, to też czasem zdarza mi się rozstawić po kątach lampy na statywach, a na nie założyć kolorowe filtry.
*Oczywiście cały czas piszę o lampie wprawnie używanej.

Co do modyfikatorów, również nie używam. No chyba, że jako modyfikator liczymy "wizytówkę" - odbłyśnik wysuwany znad palnika lampy. Wtedy zazwyczaj palnik 75st w górę i jazda. Dodam, że jeśli błyskam, to w 90% z ujemną korekcją 0.3-1.0 EV.

W kartach mam w sumie 22GB, 16 w CF i 6 w SD. Wszystko Sandisk. Podczas wesela pracuję w RAW + JPG Fine L, na 2 sloty - na CF zapisuję NEFy, na SD lecą JPGi. Średnio robię ~1000 zdjęć ze ślubu i wesela + 150 z pleneru, z tego młodzi dostają 250-300 zdjęć. Nieobrobionych nie oddaję.

ronin87
26-08-2015, 01:17
Odświeżę temat.
Załóżmy, że mamy salę umiarkowanie ciemną + kolorowe światła od orkiestry. Poprawna ekspozycja to ISO3200 F2 1/125s Stojąc przodem lub bokiem do orkiestry doświetlam sb-910 pionowo w górę z wysuniętą karteczką i zoomem lampy na 200mm
Pytanie - chciałbym ustawić dodatkową lampę na statywie wyzwalaną fotocelą, która zrobi światło konturowe wokół tańczących. Jednak nawet najmniejsza moc 1/128 w YN568 robi tak duży błysk, że niszczy klimat, sala staje się o wiele jaśniejsza, światła orkiestry są mniej kontrastowe.
Proszę o wskazówki. Czy lampa na statywie powinna być na wysokości tańczących lub powyżej? Powinna mieć jakiś dyfuzorek czy goła? Zoom palnika na min czy max? A jeśli z kontrą to może bez lampy na body? Tylko jak wtedy doświetlić twarze pary na pierwszym planie?

GonzoG
26-08-2015, 02:00
Użyć filtrów szarych na lampę, to nie będzie za dużo światła.
Co do reszty ustawień - zależy od warunków i oczekiwanego efektu.

A co do reflektora w SB-910 - po co on przy zoomie na 200 ?? Przecież i tak się nic od niego nie odbije.

kurczeblade
26-08-2015, 10:29
Poważnie chcę Wam się bawić w dobieranie filtrów i kombiniwanie że statywami na weselach ? :) ja kiedyś tak robiłem, ale mając cropa, i średnio uzywalne iso. Wtedy lampy na statywach i parasolki. Ale co chwilę ktoś wpada w taką lampę i zamiast człowiek skupić się na zdjęciach to modli się o lampy żeby nikt nie stracił. Poza tym dużo PM nie było zachwyconych stawianiem lamp gdzieś po kontach sali :) w dobie takich aparatów, uzywalnego ISO, jasnych obiektywów i odpowiednich umiejętności pracy z lampą na aparacie, nie trzeba robić szopek ze statywami :)

ronin87
26-08-2015, 11:27
kurczeblade - nie chodzi o uzyskanie poprawnej ekspozycji, ale o światło konturowe na tańczących

kurczeblade
26-08-2015, 12:56
modyfikatory są na lampy :)