PDA

Zobacz pełną wersję : 17-55 2.8 vs 50 1.4 i 35 2.0 ??



ranbir kapoor
18-06-2006, 23:08
interesuje mnie porownanie tych 2 stalek z zoomem 17-55,jak wypadaja do przyslony 2.8
czy warto dokupic jedna z nich majac juz 17-55?
czy warto dokupic ktorys z nich majac juz 17-55, jak tak to ktory?

Niedzwiedz
19-06-2006, 12:12
jak juz cos dokupic to cos 1,4 np sigme 30mm 1,4
stalki lepsze od tego zooma :)

admin
19-06-2006, 12:16
Pozwole sobie popolemizowac. Moim skromnym zdaniem roznice (jesli beda) nie sa warte wymieny szkla w akcji. Szczegolnie ze Sigma 30/1.4 nie ryzuje najladniej az do 2.8 Wiem co mowie, mialem. 17-55 dac Ci powinno to co oba te szkla bez najmniejszego problemu. Ja bym nie dokupil. Patrzac na Twoje szkla raczej cos dluzszego z dobrym swiatlem.

Vadim
19-06-2006, 12:20
Jak masz 85/1.8, to myślę że bardziej użytecznym rozwiązaniem będzie zakup 35/2.

Niedzwiedz
19-06-2006, 12:22
admin, adminie w porownaniu z 35 f2 sigma jest lepsza do 5,6 potem wyrownuja jakosc , mnie jednak chodzi o to by jak juz chce stalki to niech bedzie bardzo jasna bo na kosmicznie lepsza jakasc nie ma co liczyc

admin
19-06-2006, 13:06
Co racja to racja, z tym ze 17-55 oferuje naprawde doskonala jakosc, w calym niemal zakresie i to juz od 2.8 Oczywiscie jesli ktos upiera sie na stalki, to nie widze powodu zeby tego nie zrobic. Mam dostep do szkiel z dawnego bloku wschodniego, konkretnie MIR 35/2 o ktorym bede sie wyrazal w samych superlatywach (gdyby nie aberacja chr. - szklo po prostu genialne) i KALEINAR 100/2.8 ktory wedlug mnie bije na glowe 85/1.8 Nikkora (wiem, grzesze). Wszystko to ma sens, gdy: a. potrzebujemy stalek, b. mamy czas na ich zmiane. Gdy oba punkty naciagamy, 17-55 da nam swietna jakosc w calym tym zakresie (przy zalozeniu ze 85/1.8 Mario zostawia).

lamP.Art
19-06-2006, 13:21
17-55 zdaje mi się powstał dla grupy odbiorców, którzy własnie nie mają czasu na zmiany ogniskowych, (chyba że na 70-200) także to porównanie chyba traci swój sens...

ranbir kapoor
19-06-2006, 14:51
dzieki za rady ktore mnie utwierdzily w przekonaniu ze nie warto
jesli chodzi o 70-200 to caly czas sobie wmawiam ze jest mi potrzebny do pracy i "musze" go miec, choc tak neistety nie jest.ale w torbie jest jeszcze miejsce na 1 obiektyw :)

Wini
19-06-2006, 16:48
interesuje mnie porownanie tych 2 stalek z zoomem 17-55,jak wypadaja do przyslony 2.8
czy warto dokupic jedna z nich majac juz 17-55?
czy warto dokupic ktorys z nich majac juz 17-55, jak tak to ktory?

Może nie powinienem się odzywać, bo nie używałem 17-55 :cry: , ale podobno bardzo zbliżonego jakościowo Nikona 28-70/2.8.
Mając przy tym 35/2 i 50/1.4 35 sprzedałem a 50/1.4 zostawiłem.
Przy 2.8 między 28-70 a 50/1.4 różnica była (dla mnie) ogromna, szczególnie w rozdzielczości z tym, że przy przymykaniu zooma niewątpliwie wykazywał on dużą klasę.
Przy 2.8 między 35/2 a 28-70 różnica też oczywiście była, ale może nie tak zasadnicza.

Ja to 50 bym polecił, ale to kwestia osobistych preferencji, bo za chwilę możesz usłyszeć, że po co 1.4. że 1.8 jest itd, itp,.... Może pożycz na chwilę, mam wrażenie , że wystarczy kilka tzw. sampli wykonać i pewne sprawy się rozjaśnią :lol:

admin
19-06-2006, 17:09
50/1.4 jest szkielkiem referencyjnym i nie ma szans aby 17-55 mogl z nim rywalizowac w tym zakresie. Mimo wszystko noszenie kilku stalek w plener, przy posiadaniu 17-55 (apropos, do cyfry jednak lepiej niz 28-70), moze mijac sie z celem. Jesli juz moze pomyslec nad tania alternatywa szkiel rosyjskich, a raczej radzieckich, ktore zaspokoja nasze potrzeby w zakresie stalych szkiel o sporej rozdzielczosci optycznej. Za cene jednego 35/2 Nikkora mozna nabyc baterie o roznych ogniskowych...