PDA

Zobacz pełną wersję : Porównanie -bokeh D3 - D300 - D700 - D2H ? nie mogę znaleźć..



tobiks
07-10-2008, 10:37
Czy zna ktoś z was jakąś tronę gdzie jeden kadr byłby zrobiony tymi aparatami lub częścią z tych aparatów, jednym obiektywem z tą samą (dużą) dziurą ustawioną [wystarczy w zupełności f/2.8], żeby fotka pokazywała rozmycie tła (chciałbym porównać). Zdjęcia studyjne odpadają, raczej powinno być coś w tle nieregularnego.

Znalazłem wątek który porównuje D3, D300, D200 i Canona 5D, z tym że autor "Jacek_Z" do aparatów zamontował inne obiektywy i chyba najlepszy był w najlepszym aparacie więc jeśli chodzi o bokeh to nie jest to najuczciwsze porównanie... Chociaż tam chodziło o odwzorowanie kolorów w tym wątku, więc nie można się czepiać :) Tak czy tak dla Jacka_Z brawa za zadanie sobie trudu żeby to zrobić!
Jeśli ktoś wie gdzie takie coś znaleźć to proszę o podpowiedź, tylko nie mówcie "google" bo już szukałem...

podaję też link do wątku o którym wspomniałem:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=44358

Duca
07-10-2008, 11:28
a to bokeh z różnych puszek jest aż tak odbiegający od siebie?
ja sądziłem że sprawa się ma tylko do szkieł.

Sądzę że nie znajdziesz takiego porównania bo zwyczajnie nie ma tak naprawdę różnicy jaką puszką robisz foto, wszystko zależy od obiektywu.

artful
07-10-2008, 11:33
Sądzę że nie znajdziesz takiego porównania bo zwyczajnie nie ma tak naprawdę różnicy jaką puszką robisz foto, wszystko zależy od obiektywu.

i tutaj się mylisz, obrazowanie z pełnej klatki i DX będzie jednak inne:-)

Franeq
07-10-2008, 11:35
Bokeh zalezy od:
przysłony, ogniskowej, odległości od wyostrzonego punktu.

Do tego dochodzi jedna rzecz, jeśli zmienia sie wielkość matrycy zmienia sie bokeh, wraz ze wzrostem wielkosci matrycy maleje GO = zmienia sie bokeh.

Duca, takze racji nie masz, ale fajnego avatara masz :P

tobiks
07-10-2008, 12:01
I właśnie dlatego szukam takiego porównania :) ... prowdopodobnie d3 i d700 wypadną podobnie a d300 i d2x będą również podobne do siebie, jednak jaka to będzie różnica? duża czy niewielka?

251kris
07-10-2008, 12:05
Do tego dochodzi jedna rzecz, jeśli zmienia sie wielkość matrycy zmienia sie bokeh, wraz ze wzrostem wielkosci matrycy maleje GO = zmienia sie bokeh.


Przy takiej samej ogniskowej, odległości od obiektu i przysłonie, dlaczego?
Przecież format DX to po prostu wycinek z pełnej klatki. To tak, jakbys skadrował obraz FX do formatu DX.

stig
07-10-2008, 12:08
I właśnie dlatego szukam takiego porównania :) ... prowdopodobnie d3 i d700 wypadną podobnie a d300 i d2x będą również podobne do siebie, jednak jaka to będzie różnica? duża czy niewielka?Miedzy DX a DX zadna -- analogicznie miedzy D3 a D700. Roznica jest tylko miedzy DX a FX. Tyle, ze to nie roznica w bokehu, tylko w wielkosci GO. Bokeh to raczej ta "plastyczna" strona malej GO. ;)

Duca
07-10-2008, 12:57
Bokeh zalezy od:
przysłony, ogniskowej, odległości od wyostrzonego punktu.

Do tego dochodzi jedna rzecz, jeśli zmienia sie wielkość matrycy zmienia sie bokeh, wraz ze wzrostem wielkosci matrycy maleje GO = zmienia sie bokeh...

Chyba jednak mam rację a przynajmniej w połowie, bo przecież (tak jak stig napisał) bokeh zostaje taki sam, tylko głębia jest większa lub mniejsza.
DX to DX a pełna klatka to pełna klatka. Dlatego nie ma porównania bokehu z różnych puszek bo to obiektyw "generuje" bokeh.


Bokeh zalezy od:
...ale fajnego avatara masz :P

a dziękuję, dziekuję :)

lannes
07-10-2008, 13:53
DX to DX a pełna klatka to pełna klatka. Dlatego nie ma porównania bokehu z różnych puszek bo to obiektyw "generuje" bokeh.

Autorowi pytania chodzi zapewne o to, że takim samym obiektywem, żeby objąć takie samo pole widzenia co na DX, na FX trzeba podejśc bliżej, a mniejsza odległość od fotografowanego obiektu = mniejsza głębia ostrości. Był kiedyś na forum link do CB, gdzie na kilkadziesiąt stron rozważano różnice między DX a FF, było też trochę zdjęć.

Corvus5
07-10-2008, 14:15
Porównanie? Weź obraz z FX, obetnij do DX i jest gotowe. Oba możesz potem oglądać w tych samych wymiarach. Inne porównanie nie ma sensu, bo np. używam stałek i zmiana obiektywu zmieni obraz (głownie bokeh), a zrobienie kroku do przodu lub do tyłu zmieni perspektywę.

Pawel Pawlak
07-10-2008, 14:19
bokeh to sposób rozmycia elementów znajdujących się poza strefą ostrości, prawda ? Czy nie zależy on poza wymienionymi powyżej czynnikami,w pewnym stopniu także od siły filtra AA i parametrów interpolacji obrazu z matrycy ? Wielokrotnie odnosiłem wrażenie, że przy tych samych szkłach bokeh z d70 i d200 dość znacznie się różni.

Michał Jędrak
07-10-2008, 15:29
Filtr AA i parametry interpolacji w małym stopniu wpływają na bokeh gdyż zarówno interpolacja jak i anti-aliasing wpływają na pogorszenie ostrości a bokeh jest z natury nieostry. Natomiast ogromny wpływ ma wielkość matrycy. I muszę przyznać, że różnica jest bardzo duża i zauważalna.

Pawel Pawlak
07-10-2008, 15:33
Natomiast ogromny wpływ ma wielkość matrycy. I muszę przyznać, że różnica jest bardzo duża i zauważalna.
No to jest oczywiste... Ale interpolacja i AA mają wpływ na kontrastowość także poza GO dlatego wydaje mi się że to co widzę to nie urojenia ;)

tobiks
07-10-2008, 16:29
Autorowi pytania chodzi zapewne o to, że takim samym obiektywem, żeby objąć takie samo pole widzenia co na DX, na FX trzeba podejśc bliżej, a mniejsza odległość od fotografowanego obiektu = mniejsza głębia ostrości. Był kiedyś na forum link do CB, gdzie na kilkadziesiąt stron rozważano różnice między DX a FF, było też trochę zdjęć.

Kapitalne wytłumaczenie! ufff.. i w tym zapewne sęk piękniejszego bokehu w FF, po prostu żeby mieć taki sam kadr trzeba być bliżej - czyli Cropowanie zdjęcia zrobionego FF nic nie da bo bokeh bedzie taki sam, dzieki... w koncu się rozjaśniło, jedyne co teraz musze zrobić to zrobić na DX jakims szklem przedmiot z odległości 1m i 1,5m i powinno grać, będzie porównanie :)

Różnica więc tylko między FF i DX, no i oczywiście poza tym wszystkim dochodzą inne rzeczy które puszka robi, ale o to mi chodzilo, thx!

Corvus5
07-10-2008, 17:45
Tobiks, z takim wytłumaczeniem to rób czymś długim i jasnym z 1cm. To nie jest rozwiązanie. Perspektywa, perspektywa, perspektywa. W FX i DX to tych samych zadań używa się różnych szkieł. Ja np. poznałem 50tkę i na DX zrobiłem nią chyba ponad 1000 portretów z czego większość to półportrety. Nie wyobrażam sobie, bym mógł ją zapiąć pod FX, zrobić krok do przodu i zrobić to samo zdjęcie. Byłby np. za duży nos. Dlatego do tego samego zadania musiałbym użyć 85tki, a ta znowu ma inny bokeh (pominę, że przyjemniejszy dla mnie).

Dlatego jedyne sensowne porównanie jest np. typu 35@DX + 50@FX; 50@DX + 85@FX, itd. pamiętając, że obracamy się w jednym systemie. Oczywiście, można próbować porównać zoomy.

JK
07-10-2008, 19:10
Moi drodzy. Piszecie, piszecie, a o myśleniu chyba trochę zapominacie.

Mamy obiektyw, który optycznie przygotowuje obraz do rejestracji i mamy matrycę, która ten obraz ma zarejestrować. Jeśli zastąpimy matrycę matówką, filmem, albo nawet białą kartką papieru, to obraz rzutowany przez ten obiektyw na te wszystkie materiały nie bedzie ulegał zmianom. Przy określonej ogniskowej i przysłonie ten rzutowany obraz zawsze będzie IDENTYCZNY, niezależnie od tego na jaki materiał, czy matrycę padnie. Bokeh, to sposób odwzorowania elementów, które na zdjęciu nie są ostre - to wiemy. Ale wiemy też, że o tym co jest na zdjeciu ostre, a co nie jest, decyduje obiektyw i jego ustawienia. Każdy punkt fotografowanej sceny jest odwzorowywany przez obiektyw jako krążek, nawet te niby ostre punkty - to fizyka i o tym dyskutować nie będziemy. Średnice tych krążków zależą od kilku elementów związanych z obiektywem, ale nie zależą od rodzaju matrycy, filmu, matówki, czy białej kartki papieru. O tym co na zdjęciu będzie ostre, a co nie będzie ostre i jak bedą odwzorowane elementy nie ostre decyduje więc nie matryca, tylko obiektyw.

Czy matryca może mieć wpływ na bokeh? Oczywiście tak. Ale ten wpływ jest dokładnie taki sam, jak wpływ tej matrycy na wszystkie inne elementy obrazu - ostre też. Filtr AA może obraz "rozmywać", ale wszystkie elementy obrazu będą "rozmywane" w ten sam sposób. Matryce mogą mieć różną rozdzielczość, różną gęstość upakowania sensorów, różne czułości, ale to także wpływa na całe zdjęcie, a nie tylko na bokeh. Nie ma czegoś takiego jak wpływ matrycy wyłącznie na bokeh.

A czy rozmiar matrycy może mieć jakiś wpływ na bokeh? Oczywiście nie może mieć żadnego wpływu. Rozmiar matrycy ma wpływ na stopień powiększenia obrazu podczas wykonywania odbitek, jeśli są one tej samej wielkości. Obrazy z matrycy DX będą powiększane bardziej, niż obrazy z matrycy FX. Jeśli będą powiększane bardziej, to powiększane będą wszystkie elementy obrazu, a więc również zarejestrowane nieostrości, czyli bokeh. Ale jeśli zastosujemy ten sam stopień powiększenia (różne wielkości odbitek), to bokeh z matryc o różnej wielkości musi być dokładnie taki sam. Jeśli wystąpią jakieś różnice, to te różnice wystąpią na całym zdjęciu, nie tylko w obszarze nieostrości.

Nie ma więc sensu analizowanie bokehu z tego samego szkła i różnych puszek. Jest tylko sens analizowania jakości całego obrazu z takich zestawów.

Michał Jędrak
07-10-2008, 19:20
Nie jestem pewien, JK, co do Twojego stwierdzenia, ale porobię testy i coś wrzucę. Ale to dopiero w czwartek. A swoją drogą to mieszkamy chyba niedaleko od siebie, ja mieszkam w Zakręcie. No i jestem na zakręcie życiowym, ale to już inna sprawa.

JK
07-10-2008, 19:25
Zamiast robić durne testy, lepiej to przemyśl. Stracisz mniej czasu i będziesz wiedział więcej. :wink:

mayor
07-10-2008, 19:32
wiadomo, ze przy tych samych parametrach rejestracji (ogniskowa, przyslona) obrazu , GO z matrycy FX bedzie mniejsze, wiec bedzie bardziej rozmyty bokeh ot co, i o takie porownanie wlasnie autorowi chodzilo
IMHO.

JK
07-10-2008, 19:38
wiadomo, ze przy tych samych parametrach rejestracji (ogniskowa, przyslona) obrazu , GO z matrycy FX bedzie mniejsze, wiec bedzie bardziej rozmyty bokeh ot co, i o takie porownanie wlasnie autorowi chodzilo
IMHO.

Takie stwierdzenie nie jest niestety prawdziwe. Powiedział bym nawet, że jest pozbawione sensu. Może to przemyśl jeszcze raz.

stig
07-10-2008, 19:40
wiadomo, ze przy tych samych parametrach rejestracji (ogniskowa, przyslona) obrazu , GO z matrycy FX bedzie mniejsze, wiec bedzie bardziej rozmyty bokeh ot co A co to jest bardziej rozmyty bokeh? :D Bokeh to sposob w jaki rozmywaja sie elementy kadru, lezace poza glebia ostrosci. Niemniej bokeh to nie "efekt malej GO" czy po prostu "rozmycie", ale slowo powstale dla opisywania tego, w jaki sposob te nieostre elementy sie rozmywaja. Bokeh jest wiec "wlasciwoscia" zwiazana z charakterystyka obiektywu (przeslony, szkiel, etc.), a nie matrycy.

Michu
07-10-2008, 19:41
Różnica wyniesie 1EV. Mniej więcej. Na forum Canona był spory wątek o tym wraz z przykładami. Zalinkowane było też porównanie C5D z Olkiem - różnica ok 2EV.
Proponuje poszukać na CB, zamiast wyważać otwarte drzwi.

mayor
07-10-2008, 19:42
no, jak ?
bierzesz D300 i obiektyw 50mm na f2,8
i porownujesz z D700 z obiektywem75mm na f2,8.
Gdzie bedzie mniejsze GO, czyli bardziej rozmyte tlo ?

JK
07-10-2008, 19:48
Ludzie. Po pierwsze, kto wam powiedział, że bokeh mierzy się w jednostkach EV? :shock: Szkoda, że dziś już rozdano nagrody Nobla z fizyki. Byłby murowany kandydat. :mrgreen: Po drugie, ta mniejsza głębia ostrości nie wynika z wielkości matrycy, tylko ze stosowania obiektywów o innych ogniskowych, w celu zarejestrowania takiego samego kadru. Nie mylcie skutków z przyczynami.

mayor
07-10-2008, 19:53
no ale wlasnie dlatego porownujesz w D300 50mm z D700, 75mm
tu jest opis z wikipedi (http://pl.wikipedia.org/wiki/Głębia_ostrości)
i jak byk stoi:

Na zakres głębi ostrości mają wpływ następujące czynniki:
przysłona – im mniejszy otwór względny jest pozostawiony (czyli: czym wyższa liczba przysłony, np. 16 lub 22), tym większa głębia;
odległość na jaką ustawiona jest ostrość obiektywu (odległość między przedmiotem a aparatem) - im odległość ta jest mniejsza, tym głębia ostrości również.
ogniskowa
rozdzielczość i wielkość sensora/filmu

Witusch
07-10-2008, 20:19
Weź obraz z FX, obetnij do DX i jest gotowe. jak to sie robi?

251kris
07-10-2008, 20:35
bierzesz D300 i obiektyw 50mm na f2,8
i porownujesz z D700 z obiektywem75mm na f2,8.


A wcześniej napisałes:
wiadomo, ze przy tych samych parametrach rejestracji (ogniskowa, przyslona) obrazu...
To gdzie tu jest sens?? 50mm i 75 mm to sama ogniskowa?

mayor
07-10-2008, 20:39
tak, 50 mm na DX i 75mm na FX

JK
07-10-2008, 20:51
no ale wlasnie dlatego porownujesz w D300 50mm z D700, 75mm
tu jest opis z wikipedi (http://pl.wikipedia.org/wiki/Głębia_ostrości)
i jak byk stoi:

Na zakres głębi ostrości mają wpływ następujące czynniki:
przysłona – im mniejszy otwór względny jest pozostawiony (czyli: czym wyższa liczba przysłony, np. 16 lub 22), tym większa głębia;
odległość na jaką ustawiona jest ostrość obiektywu (odległość między przedmiotem a aparatem) - im odległość ta jest mniejsza, tym głębia ostrości również.
ogniskowa
rozdzielczość i wielkość sensora/filmu

Ta, jaaasne. Piszesz o czym innym, a linkujesz co innego. Ta GO, o której tam piszą, to jest zakres wyznaczony umownie. Wyznacza on umowną granicę podziału na to co się uważa za ostre i nie ostre. Jest to więc kategoria dwuwartościowa (albo coś jest w GO, albo nie jest), a na dodatek ta granica jest ustalana umownie. Natomiast bokeh jest ciągły i występuje zawsze, niezależnie od tego co sobie założysz odnośnie GO. Co więcej, w zależności od stopnia powiększenia podczas wykonywania odbitki i założenia, w jaki sposób ta odbitka będzie oglądana, zakresy GO moga być różne dla tego samego obiektywu, ogniskowej, przysłony i body (matryca, rozdzielczość filmu). Lepiej nie mieszaj róznych spraw, bo mętlik się zrobi totalny.

artko
07-10-2008, 20:56
tak, 50 mm na DX i 75mm na FX

A gdybyś się tak zastanowił przez moment czy oby to na pewno ta sama ogniskowa? Przecież JK wyrażnie wyjaśniał kilka postów wyżej, że bokeh zależy tylko od obiektywu . Posługując się takim tokiem rozumowania próbujesz udowodnić, że dwie różne ogniskowe tak samo rozmyją tło . Przyznasz chyba, że to nie do końca przemyślane stwierdzenie te dwa różne obiektywy pokażą tylko taki sam kadr w sensie wielkości odwzorowanych w kadrze elementów ale nie ma możliwości by te obiektywy tak samo rozmyły tło . To jest po prostu niemożliwe z punktu fizyki.

tobiks
07-10-2008, 21:01
Proszę tylko się nie kłóćcie, ja jestem zaspokojony odpowiedzią (a założyłem ten wątek) jeśli chodzi o różnicę i jak ona powstaje...

Cała różnica polega na tym że żeby mieć ten sam kadr tym samym obiektywem na FX i DX trzeba podejść bliżej obiektu fotografowanego w przypadku FX - co równocześnie daje mniejszą GO a tym samym wrażenie że bokeh jest "ładniejszy" - ot cała filozofia!
Jeśli jednak tak czy tak ktoś wie gdzie znaleźć fotki gdzie jest porównanie wspomniane na początku (wystarczy np. d3 vs. d300), mimo tego że zdaję sobie sprawę z przyczyn tej różnicy to proszę o linka, dzięki!

Tomasz Dudrak
07-10-2008, 21:09
Tutaj (http://dc.watch.impress.co.jp/cda/review/2008/07/30/8930.html) masz trochę fotek na tych samych przysłonach, ale na różnych ogniskowych, żeby zachować prawie identyczny kadr.
Może do końca nie jest to, czego oczekujesz, ale zawsze coś pokazuje.

wywar
07-10-2008, 21:22
Wg. mnie powinni zrobić np. zdjęcie na 200mm z FX i DX a następnie skropować obrazek z FX aby odpowiadał temu z DX i wtedy ciekawe jakby wyglądało porównanie GO. Wiadomo że GO będzie mniejsza i tym samym bokeh inny z 200mm niż z 135 na DX.

kichu
07-10-2008, 21:38
Mam wrazenie, ze ktos tu myli bokej z glebia ostrosci.

Glebia ostrosci to jak koledzy pisali czynnik nazwijmy to obiektywny, czyli tu i tu mam ostre na zdjeciu. Tam i tam mamy nieostrosci. I to jest czynnik obiektywny.

Mowiac z kolei o bokehu w kontekscie obiektywu nie chodzi tu o to, czy obiektyw rozmywa mocno czy malo
(wieksza, mniejsza glebia ostrosci), ale raczej o tym jak dany obiektyw oddaje nieostrosci na zdjeciu, czy mowiac ogolnie rozmywa obiekty w sposob nazwijmy to neutralny, tworzac dosc neutralne tlo, ktore nie odwraca uwagi od obiektu, ktory jest ostry na zdjeciu, czy tez raczej odwrotnie, czy nieostrosci zamiast tworzyc neutralne tlo raczej rozpraszaja.

Mozesz miec szkielko, np. jasna stalke, za pomoca ktorej uzyskujesz mala glebie ostrosci, czyli mocno rozmywasz tlo, ale jednoczesnie jest to rozmycie brzydkie wizualnie (nieladny bokeh).

Jesli ten sam obiektyw posadzisz na DX czy FX to ten parametr subiektywny, czyli czy obiektyw ladnie oddaje nieostrosci bedzie porownywalny. Jesli szkielko na DX brzydko oddaje nieostrosci, to na FX lepiej raczej nie bedzie. Roznica miedzy szkielkiem na DX a FX bedzie wynikala z roznej glebi ostrosci.

Michu
07-10-2008, 21:44
Ludzie. Po pierwsze, kto wam powiedział, że bokeh mierzy się w jednostkach EV? :shock: Szkoda, że dziś już rozdano nagrody Nobla z fizyki. Byłby murowany kandydat. :mrgreen: Po drugie, ta mniejsza głębia ostrości nie wynika z wielkości matrycy, tylko ze stosowania obiektywów o innych ogniskowych, w celu zarejestrowania takiego samego kadru. Nie mylcie skutków z przyczynami. JK - mógłbym to skomentować, lae po co wdawać sie w prymitywne spory.
Skrót myślowy. Tyle.
Tutaj link mam nadzieję rozwiązujący ewentualne dalsze próby mądrzenia się. Długie, ale kończące temat:
http://canon-board.info/showthread.php?t=35157&highlight=g%B3%EAbia+ostro%B6ci

krzysztof jot
07-10-2008, 21:45
jezzu ale sie molestujecie... A chyba jednak chodzi nie o dokładne "fizyczno-matematyczne" wartości zjawiska, tylko o "odczucia" wizualno-estetyczne. No więc zdecydowanie bokeh z D3 jest milszy dla oka niz ten z D300 :) Do tego stopnia, że mimo iz D300 daje z 200mm 300 - co nie jest bez znaczenia w wielu sytuacjach sportowych - to wołałem jednak przepinać szkło do D3 - bo po prostu aż miło było przeglądać potem te kadry.
Ładniejsza plastyka - pewnie generalnie ma na to wpływ plastycznośc obrazowania D3 w stosunku do trzysetki - a sporo zdjec robiłem równolegla D300 i D3 z obiektywami 14-24 i 70-200 i naprawde widać różnicę :). Nie będę pokzywał przykładów... bo tak szczerze... to mi sie nie chce :) wyszukiwać identycznych czy podobnych kadrów i parametrów, bo zdjęć zrobiłem wtedy tysiące - ale bokeh przynajmniej w odniesieniu D3 - D300 wypada "ładniej i plastyczniej" dla D3 .

wywar
07-10-2008, 22:07
W tym linku do CB znowu są przykłady zdjęć na różnych ogniskowych DX po przeliczeniu na FX. Są to dwie różne ogniskowe - żeby uzyskać obraz 150mm z FX na DX musimy dać ogniskową 100mm - wiadomo że ze 150mm GO będzie mniejsza, bardziej rozmyte tło i tym samym ładniejszy bokeh bo bardziej rozmyty. Trzeba zrobić porównanie nie DX do FX lecz FX do DX - jak format DX to wycinek pełnej klatki to trzeba zrobić ujęcie z d300 i D700 na tej samej ogniskowej i wyciąć obrazek wielkości DX z obrazka FX.

kichu
07-10-2008, 22:36
Nie zawsze ladny bokeh to ten bardziej rozmyty, czasem mimo duzego rozmycia niektore elementy obrazu zachowane czy tez rozmyte sa w taki sposob, ze zamiast neutralizowac sie razem z tlem, costam mocno uwypuklaja. Wtedy nawet ten bardziej rozmyty bokeh moze byc brzydki.

251kris
07-10-2008, 23:13
tak, 50 mm na DX i 75mm na FX

Nie, to różne ogniskowe, ale te same kąty widzenia i ta sama perspektywa.

tobiks
07-10-2008, 23:19
...mimo iz D300 daje z 200mm 300 - co nie jest bez znaczenia w wielu sytuacjach sportowych - to wołałem jednak przepinać szkło do D3 - bo po prostu aż miło było przeglądać potem te kadry.


Wlasnie mam ten dylemat ze wzgledu na sport, bo najczęściej podejść nie można (zależy od rodzaju sportu) a bywa że i 200mm na DX to mało :) a DX i tak daje przewagę (1.5) + możliwość cropowania fotki na komputerze jeszcze w razie czego... a z 10-12 megapixeli można śmiało wycinać...

W przypadku FX "sprzętowy" crop 1.5 jak się ustawi to zabiera troche Mpix i już potem szkoda tracic rozdzielczosci na cropa na kompie... jedyny hamulec to piękny bokeh, jednak jak się okazało spowodowany głównie odległościa od fotografowanego obiektu a więc mniejszą GO.

no nic, jak chcecie to się dalej gryźcie... :) ja jestem zadowolony z odpowiedzi i dziękuję!
Dzięki za linki również!!

Pawel Pawlak
08-10-2008, 11:12
JK, chciałbym tylko dodać że pisząc że widząc różnicę w bokeh w d70 i d200 nie napisałem, że nie widzę róznica obrazowania welementów będących w strefie GO :)

RBT
08-10-2008, 20:21
Wystarczy przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem i można zamknąć wątek.

Moi drodzy. Piszecie, piszecie, a o myśleniu chyba trochę zapominacie.

Mamy obiektyw, który optycznie przygotowuje obraz do rejestracji i mamy matrycę, która ten obraz ma zarejestrować. Jeśli zastąpimy matrycę matówką, filmem, albo nawet białą kartką papieru, to obraz rzutowany przez ten obiektyw na te wszystkie materiały nie bedzie ulegał zmianom. Przy określonej ogniskowej i przysłonie ten rzutowany obraz zawsze będzie IDENTYCZNY, niezależnie od tego na jaki materiał, czy matrycę padnie. Bokeh, to sposób odwzorowania elementów, które na zdjęciu nie są ostre - to wiemy. Ale wiemy też, że o tym co jest na zdjeciu ostre, a co nie jest, decyduje obiektyw i jego ustawienia. Każdy punkt fotografowanej sceny jest odwzorowywany przez obiektyw jako krążek, nawet te niby ostre punkty - to fizyka i o tym dyskutować nie będziemy. Średnice tych krążków zależą od kilku elementów związanych z obiektywem, ale nie zależą od rodzaju matrycy, filmu, matówki, czy białej kartki papieru. O tym co na zdjęciu będzie ostre, a co nie będzie ostre i jak bedą odwzorowane elementy nie ostre decyduje więc nie matryca, tylko obiektyw.

Czy matryca może mieć wpływ na bokeh? Oczywiście tak. Ale ten wpływ jest dokładnie taki sam, jak wpływ tej matrycy na wszystkie inne elementy obrazu - ostre też. Filtr AA może obraz "rozmywać", ale wszystkie elementy obrazu będą "rozmywane" w ten sam sposób. Matryce mogą mieć różną rozdzielczość, różną gęstość upakowania sensorów, różne czułości, ale to także wpływa na całe zdjęcie, a nie tylko na bokeh. Nie ma czegoś takiego jak wpływ matrycy wyłącznie na bokeh.

A czy rozmiar matrycy może mieć jakiś wpływ na bokeh? Oczywiście nie może mieć żadnego wpływu. Rozmiar matrycy ma wpływ na stopień powiększenia obrazu podczas wykonywania odbitek, jeśli są one tej samej wielkości. Obrazy z matrycy DX będą powiększane bardziej, niż obrazy z matrycy FX. Jeśli będą powiększane bardziej, to powiększane będą wszystkie elementy obrazu, a więc również zarejestrowane nieostrości, czyli bokeh. Ale jeśli zastosujemy ten sam stopień powiększenia (różne wielkości odbitek), to bokeh z matryc o różnej wielkości musi być dokładnie taki sam. Jeśli wystąpią jakieś różnice, to te różnice wystąpią na całym zdjęciu, nie tylko w obszarze nieostrości.

Nie ma więc sensu analizowanie bokehu z tego samego szkła i różnych puszek. Jest tylko sens analizowania jakości całego obrazu z takich zestawów.

tomek_d
08-10-2008, 21:53
Porównanie? Weź obraz z FX, obetnij do DX i jest gotowe. Oba możesz potem oglądać w tych samych wymiarach. Inne porównanie nie ma sensu, bo np. używam stałek i zmiana obiektywu zmieni obraz (głownie bokeh), a zrobienie kroku do przodu lub do tyłu zmieni perspektywę.

już na pierwszej stronie kolega wyjaśnił jak jest, a Wy się męczycie dalej ;)
od drugiej strony masz tutaj http://canon-board.info/showthread.php?t=35157