PDA

Zobacz pełną wersję : Tamron 28-200f/3.8-5.6ASP XR



horch
05-01-2005, 17:52
Witam
Mój kolega strasznie chce kupic ten obiektyw i pytał mnie o opinie na jego temat. Ja jednak niema doswiadczenia z Tamronami a do sprzedawcy niechce go wysyłac bo powie mu to co on chce usłyszec:) Czy ktoś z forumowiczów moze cos napisac na temat tego obiektywu. Osobiscie skłaniałbym sie ku Sigmie 28-200 ale moze sie myle:)
Pozdrawiam
Jacek

Mateusz
05-01-2005, 17:59
niech zapomni..

gALL
06-01-2005, 12:15
Z super zoomow sa dwa godne uwagi (jak ktos sie uprze):
1. Nikkor AF 28-200
2. Tamron 28-200 II (II wersja tego szkla).
o reszcie superzoomow znalezy zapomniec (nawet o 35-350L Canona).

@nia
06-01-2005, 12:17
lepiej jej odradź ten pomysł...

c2h5oh
06-01-2005, 12:38
Kupowanie super zooma to pomylka. Takie obiektywy nie maja byc prawa dobre (konkretnie chodzi o prawa fizyki)

gALL
06-01-2005, 13:02
s2h5oh: idac Twoim tokiem rozumowania to nie ma sensu kopowac likeSLR (np. 8800, 8700, 5700 czy Minolt, Fuji z zoomami 35-350). Sa pewne miejsca gdzie taki zoom jest niezastapiony (np. 20kg plecak do dzwigania a ktos chce miec i szeroki kat i tele, oraz lustrzanke). Nie nalezy negowac takich zoomow, kwestia inna jest, ze ich cena nie odpowiada jakosci przez nie dawanej. Kupujac takie szklo trzeba byc swiadomym jego wszelkich wad. Pare fotek popelnilem superzoomem i do odbitek 10x15 (a takich odbitek sie robi najwiecej), jak sie ja przymknie do 8 to sa w sam raz.

c2h5oh
06-01-2005, 13:29
Nie widze sensu w kupowaniu superzooma do lustrzanki - dostajesz w zasadzie dzieki temu kompakta, tylko z mniejszym shutter lagiem bo jakos nie wierze ze majac 28-200 bedziesz co i rusz zmienial obiektyw. Zoomy kupuje sie dla wygody, bo nikomu nie chce sie targac 15 staloogniskowych pomijajac juz zmienianie, na co dodatkowo czesto czasu brak. Nie ma co sie oszukiwac - zoomy pod wzgledem ostrosci sa znacznie gorsze od stalek [**] i stanowia pewnego rodzaju kompromis. Im wiecej wychodzi z koniec/poczatek tym gorszej mozemy sie spodziewac jakosci - 150-300 to juz calkiem przyzwoicie, a 70-300 srednio. 28-200 zle, 28-300 bardzo zle.

gALL
06-01-2005, 15:27
Nie widze sensu w kupowaniu superzooma do lustrzanki - dostajesz w zasadzie dzieki temu kompakta, tylko z mniejszym shutter lagiem bo jakos nie wierze ze majac 28-200 bedziesz co i rusz zmienial obiektyw.

I tak i nie, dostaniesz mniejsze szumy, wieksza matryce, wieksza latwosc obslugi i ergonomie, normalnie dzialajacy AF. I oczywiscie najwazniejsze: mozliwosc rozbudowy.

Ale to dysputy akademickie. Sa tacy co kupia likeSLR za cene dSLR z niezlym szklem i sa tez tacy co nie kupia cyfry drozszej niz 1500 zl a bedzie ona miala zoom 25x, 5-mln, krecila filmy, podglad na lizaku, robila ostre i kolorowe zdjeci oraz bedzie COOL (tfu! trendy). :D :D

horch
06-01-2005, 16:05
Widze ze dyskusja idzie w złą strone. Mi nie chodzi o to czy warto kupowac 28-200 czy nie. Jestem swiadom ograniczen takich zoomów. Na 80 czy 70-200 za pare tysiecy mnie niestac i wiekszosci AMATORÓW też. Tylko mnie interesuje ten konkretny model ewentualnie Sigma bo Nikkor 28-200 który osobiscie posiadam i nienarzekam odpada bo to ma byc obiektyw do Minolty.
Pozdrawiam
Jacek