Zobacz pełną wersję : Obiektyw a deszcz
sprocket
11-06-2006, 18:31
Wybieram sie pofocic, wiem ze bedzie padal deszcz i chce robic zdjecia w deszczu, body zabezpiecze ( owine woreczkiem foliowym, bede focil z pod fartucha) ale obiektywu juz tak sie nie da, no nijak ale musze go wystawic na dzialanie wody.
Czy ktos moze wie jak zachowuje sie obiektyw w deszczu, jest kroploszczelny?
są specjalne rękawy do cykania w trudnych warunkach...
sprocket
Pytanie podstawowe: jaki obiektyw???
Swego czasu Stig opisywał zachowanie sprzętu (bodaj D200, ale z jakim szkłem nie pamiętam). Poszukaj w archiwum, powinno być, bo to niedawno ta dyskusja była.
A rękaw zawsze się przyda, nawet do najbardziej profesjonalnego obiektywu. Do amatorskiego tym bardziej.
Pozdrawiam
Biedronka
11-06-2006, 19:50
Jest taki amatorski sposób...trochę śmiesznie się wygląda, ale podobno działa :D Otóż polega on na wykorzystaniu małych parasoli montowanych na głowie, takich jak ten (http://members.socket.net/~boyce/umbr-hat.jpg), tylko trochę większych. Sprawdzi się, jeśli masz krotki obiektyw i nie będzie za bardzo wiało :wink:
Robiłem niedawno fotki w totalnym deszczu, nie miałem żadnej osłony ani na korpus (D70) ani na obiektyw 24-120VR. Woda ściekała po obiektywie i po body ale wszystko działało ok (fociłem ok.30 min w takich warunkach). Po zrobieniu zdjęć wrzuciłem sprzęt do plecaka, w ktorym mialem 2 opakowania pochłaniaczy wilgoci i troche wytarłem sprzet chusteczkami hig. W domu wytarłem wszystko dokładnie, zostawiłem obiektyw max. wysuniety zeby woda nie została gdzies w srodku i jak na razie nie widze zadnych niepokojacych objawow jesli chodzi o dzialanie zarowno korpusu jaki i obiektywu. Tak wiec mysle ze nie masz sie co az tak obawiac :)
jak na razie nie widze zadnych niepokojacych objawow jesli chodzi o dzialanie zarowno korpusu jaki i obiektywu. Tak wiec mysle ze nie masz sie co az tak obawiac :)
A za dwa miesiące napiszesz, skad się mogła wziąć pleśń w obiektywie. :)
Idealną szczelność oferuje właściwie tylko obudowa podwodna, ale też mi się zdarzyło fotografować w deszczu, może nie jakimś szczególnie rzęsistym, ale zawsze. Między ujęciami chowałem apart pod kurtkę. Ani korpusowi (D50), ani obiektywowi (Sigma 24-70) to nie zaszkodziło, ale też w trobie miałem pochłaniacze wilgoci.
Jak już o szczelności body piszemy, to miałem ciekawą sytucję. Pojechałem w góry do Barda, nie padało to aparat w sumie cały czas trzymałem w łapie. Zrobiłem panoramę, przeglądam fotki na wyświetlaczu, czy nie ma przerw, a tu patrzę, robaczek zasuwa, taki mały, długości coś 0,5 mm. No to kciukiem chciałem go zetrzeć z ekranu, ale się nie dało. Otóż robaczek chodził po wewnetrznej stronie szybki zabezpieczającej ekran i chyba też nie bardzo mógł się wydostać. Nie mam pojęcia jak się tam dostał, zastanawiałem się tylko, czy:
a) nie zacznie rosnać
b) nie zacznie się rozmnażać
c) a + b :)
Ale robaczek sobie poszedł i jak na razie mam spokój. :)
A moze ktoś z Was używa czegoś takiego? http://www.foto7.com.pl/kata/e-690.htm Jak to się sprawuję? Warto kupić, czy nie zawracać sobie głowy?
Robiłem niedawno fotki w totalnym deszczu, nie miałem żadnej osłony ani na korpus (D70) ani na obiektyw 24-120VR. Woda ściekała po obiektywie i po body ale wszystko działało ok (fociłem ok.30 min w takich warunkach). Po zrobieniu zdjęć wrzuciłem sprzęt do plecaka, w ktorym mialem 2 opakowania pochłaniaczy wilgoci i troche wytarłem sprzet chusteczkami hig. W domu wytarłem wszystko dokładnie, zostawiłem obiektyw max. wysuniety zeby woda nie została gdzies w srodku i jak na razie nie widze zadnych niepokojacych objawow jesli chodzi o dzialanie zarowno korpusu jaki i obiektywu. Tak wiec mysle ze nie masz sie co az tak obawiac :)
Jak będziesz coś sprzedawać na allegro to daj znać, zeby sie nikt z forum nie naciął. :lol:
przesadzacie :) do srodka wody nie nalalo sie przeciez :)
Rzadko robię fotki w dedzczy ale jeżeli już to na krótki moment wyciągam sprzęt, pstrykam, po czym chowam w suche miejsce i osuszam.
Można też używać zwyklą reklamówkę, lub zwyczajnie stać z ręcznikiem pokrywającym cały sprzęt.
KS
cypherdid
12-06-2006, 19:59
A moze ktoś z Was używa czegoś takiego? http://www.foto7.com.pl/kata/e-690.htm Jak to się sprawuję? Warto kupić, czy nie zawracać sobie głowy?
z tego co wiem całkiem sporo to kosztuje..zresztą samemu można sobie cosik podobnego skonstruować
krzysztof jot
12-06-2006, 22:23
A moze ktoś z Was używa czegoś takiego? http://www.foto7.com.pl/kata/e-690.htm Jak to się sprawuję? Warto kupić, czy nie zawracać sobie głowy?
z tego co wiem całkiem sporo to kosztuje..zresztą samemu można sobie cosik podobnego skonstruować
Mam - jest doskonałym rozwiazaniem - i jak to bywa w wypadku firmy KATA - samo
wykonanie jest perfekcyjne. Nie pamiętam modelu - moj jest na body i szkło do 200mm
czyli najdrozszy i to tylko 250-70 zł. Nie wiem czy to wiele, jak w środku jest 12tys. Deszcz
lał non stop (a deszcz moze byc rózny - to było pieć godzin imprezy non stop w deszczu)
"zawodowcy" okręcali ręcznikami, foliami swoje zabawki - a ja pełny luzik :)
Za głupie pare butelek... :) Woda błoto czy mega-kurz - warto to mieć, jeśli fotografia to hobby na lata.
PS.
mam model E-702 > http://www.foto7.com.pl/kata/e-702.htm Polecam - naprawde
przdatne :) choc niewątpliwie mozna zrobic cós podobnego z reklamówki z tesco :)
Ja jednak nigdy nie byłem minimalistą :) -- jak brać misia to na pełną stawkę :)
sprocket
13-06-2006, 01:04
Zdyboo - te robaczki to chyba siedza w mechanizmach Nikona bo ja tez mialem - dokladnie w F80 - lazil sobie po matowce beszczelnie a ja nie moglem nic zrobic.
Znikl rownie szybko jak sie pokazal
sprocket, nie mogles wyjac matowki?
No i wyjasnila sie tajemnica "cichych silniczkow" do obiektywow. Siedza tam takie male robaczki i machaja lapkami. A te ktore wy widzieliscie to pewnie buntownicy - na strajk sie udaly.
A swistak siedzi...
pozdrawiam
znaczy się nikon to jedyny aparat z życiem wewnętrznym ?! :))))))
No i wyjasnila sie tajemnica "cichych silniczkow" do obiektywow. Siedza tam takie male robaczki i machaja lapkami. A te ktore wy widzieliscie to pewnie buntownicy - na strajk sie udaly.
A swistak siedzi...
pozdrawiam
swietne :))))))
Pozdrawiam.
żółto-czarny
16-06-2006, 21:17
mike00, jak oni je wytresowali, tylko Japońce tak "umią" :lol:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.