PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie o lampe ciemniowa.



Yanluk
17-09-2008, 13:20
Kupilem lampe ciemniowa (zielona), nie testowalem jeszcze w nocy ale w bardzo wyciemnionym pomieszczeniu lampa nie daje praktycznie zadnego swiatla. Czy ktos moze mni powiedziec jak bardzo powinna swiecic lampa w ciemni? Wiem ze pytanie troche idiotyczne ale jesli ktos moglby powiedziec jak to wyglada w praktyce bylbym bardzo wdzieczny. Nie chce sie jutro przygotowac i zobaczyc (a raczej nie zobaczyc) ze nic nie widac :)

pawel
17-09-2008, 13:24
W praktyce tak to wygląda, że powinieneś przetestować w ciemni - tam gdzie twoja lampa będzie jedynym źródłem światła.

grzegorzps
17-09-2008, 15:56
Do czego ma służyć ta lampa?

Jeśli do wykonywania odbitek na papierze, to lepsza będzie czerwona.
Papier foto nie jest uczulony na ten kolor, a widać przy niej zdecydowanie lepiej.

barracuda
17-09-2008, 16:22
No tak, zdecydowanie lepsza jest czerwona. Światło jest wystarczające do pracy a nie naświetli Ci papieru.

axer
17-09-2008, 16:24
Najlepiej wziąć świecidło do ciemni, odpalić i wyciągnąć nienaświetlony papier. Po jakiejś godzinie wywołać i w DZIENNYM świetle sprawdzić, czy nie jest naświetlony (szarawy). To najlepszy test na to, czy lampa nadaje się do ciemni.

Ta oliwkowozielona którą jak mniemam masz raczej do niczego się nie nada - za ciemna, by pracować z papierem, a współczesne negatywy zapewne i tak naświetli. Stare materiały były na jej światło odporne.

Raf 007
17-09-2008, 18:09
Oliwkowa jest do koloru i żeczywisci daje bardzo, bardzo nikłe światło - ale tak ma być. Do CZ-B jest lampa czerwona i ta już pozwala coś zobaczyć.

donkiszot
17-09-2008, 19:37
Czy ktos moze mni powiedziec jak bardzo powinna swiecic lampa w ciemni?
Wedlug mnie, lampa powinna swiecic najjasniej jak tylko sie da, zeby nie zaswietlala papieru. Przeciez komfort pracy jest najwazniejszy. Przepis juz podal Axer:


Najlepiej wziąć świecidło do ciemni, odpalić i wyciągnąć nienaświetlony papier. Po jakiejś godzinie wywołać i w DZIENNYM świetle sprawdzić, czy nie jest naświetlony (szarawy). To najlepszy test na to, czy lampa nadaje się do ciemni.
Dodam tylko, ze mozna jeszcze na ten pozostawiony papier polozyc jakis przedmiot, ktory nie przepuszcza swiatla. Tak, aby zastawic mala czesc powierzchni papieru. Dzieki temu latwiej bedzie ocenic czy sie "cos" nie zaswietlilo.




Do czego ma służyć ta lampa?

Jeśli do wykonywania odbitek na papierze, to lepsza będzie czerwona.
Papier foto nie jest uczulony na ten kolor, a widać przy niej zdecydowanie lepiej.


Oliwkowa jest do koloru i żeczywisci daje bardzo, bardzo nikłe światło - ale tak ma być. Do CZ-B jest lampa czerwona i ta już pozwala coś zobaczyć.

Doprawdy nie rozumiem czemu tak skreslacie oliwke. Zawsze pracowalem przy oliwkowej zarowce philipsa i wspominam ja o wiele jasniej i przyjemniej niz wszelkie inne czerwone lampy, przy ktorych dane mi bylo pracowac. Nigdy tez nie mialem problemu z zaswietleniem czegokolwiek, a nie jedna odbitka przebywala w jej swietle po kilkadziesiat minut. Owszem, wazna jest odleglosc zrodla swiatla od materialu swiatloczulego, ale nie przesadzajmy. Ja moglem sobie pozwolic na okolo 130 cm w prostej lini.
Pozatym kazdy papier na w specyfikacji napisane przy jakim swietle mozna go spokojnie obrabiac i nie przypominam sobie aby na jakimkolwiek ilfordzie czy fomie bylo napisane ze czerwone jest dla niego najbardziej wskazane.

Yanluk, nie wiem co to za lampa, ktora posiadasz, dlatego nie bierz mojej wypowiedzi jako pewnik w Twoich warunkach. Najlepiej sprawdz sam.

Yanluk
17-09-2008, 23:44
OK dzieki wszystkim za odpowiedzi. Na wszelki wypadek przxed wieczorna sesja postaram sie jeszcze kupic czerwona zarowke. Papier (bo to o robieniu odbitek jest mowa) ma na opakowaniu:
Safelight 902 (Light brown), czyli jasno brazowy.

szymony
17-09-2008, 23:45
Nałglądali się filmów z holiłuda i teraz jak mantrę będą czerwony lansować. Czerwony jest przeznaczony do materiałów ortpanhromatycznych, a te już swe lata świetności miały za sobą w czasach gdy pojęcie matryca, było czystą abstrakcją. Rację ma donkiszot. Czerwony jest upierdliwy, nie dosyć że przy materiałach multigrade może zmienić jego właściwości, to jeszcze męczy wzrok straszesznie. A stawiającym pierwsze kroki w ciemni na dzień dobry robi mały zoonk. Przy takim oświetleniu odbitki wyglądają bardziej kontrastowe i ciemne niż są faktycznie. Po utrwaleniu materiału i wyprowadzeniu go na światło dzienne można się naprawdę rozczarować.
axer podał prostą metodę jak sprawdzić lampę ciemniową.
Trochę mało danych jest. Co to za lampa? Chiński wynalazek na ledach, czy klasyczna z filtrami? Jeżeli z filtrami to jaki ten filtr?

PS. cały czas mówimy o czarno-białym procesie pozytywowym, do negatywów i koloru panują zupełnie inne reguły

Yanluk
18-09-2008, 06:06
Tak mowa o procesie czarno-bialym. Lampa taka sama jak tutaj:http://cgi.ebay.com/Darkroom-safelight-Full-working-order-99p-start_W0QQitemZ200255365860QQihZ010QQcategoryZ1522 5QQrdZ1QQssPageNameZWD2VQQcmdZViewItemQQ_trksidZp1 638Q2em122 z tym ze zielona. Wydaje mi sie z epo prostu plastik jest zbyt gruby i swiatlo sie przez nie nie przedostaje (zarowka 10W), dzisiaj zakupilem zarowke 15W i tak wyposazony bede probowal cos wywolac za kilka godzin. W najgorszym wypadku bez swiatla pewnie tez sie jakos uda :)

Yanluk
18-09-2008, 13:49
Male podumowanie pierwszych zmagan z ciemnia.
--------------------------------------------------------------------------------
Sprzet/chemikalia

Meopta Axomat 4 + Meochrom 2
Papier: Ilford MGIV 5"x7"

Wywolywacz: Tetenal Centrabrom S 1+9
Przerywacz: Ocet + Woda 1+9
Utrwalacz: Tetenal Vario Vix (proszek) ~200g/L

Film Ilford HP4+ wolany w Tetenal Ultrafin 1+9 (bodajze) przez 18min w 20oC
---------------------------------------------------------------------------------
Po pierwsz to lampa o ktorej byla mowa powyzej nie nadaje sie kompletnie do niczego, nie widac nic! nawet z mocniejsza zarowka, zeby zobaczyc papier trzeba go zblizyc do lampy na jakies 20-30cm. Zamiast tego uzywalem zwyklej czerwonej zarowki 25W podlaczonej przez dimer i jeszcze przykryta recznikiem (tyle zeby dalo sie rozroznic co lezy na stole). Przy probie czy papier sie nie zaswietla po 60s papier byl ok.

Niepowodzenia:

Zaswietlilem brzeg 100 (grrr!!!) arkuszy papieru, papier lezal na stole w czarnym worku, ale niestety jeden brzeg byl otwarty no a ja wlaczylem "zwykle" swiatlo, zaswietlila sie jakies 2-4mm, nie jest tak najgorzej, papier do testow sie nadal nadaje :)

Problem z doborem czasu naswietlenia, przy F8 najkrotszy czas to bylo 5s

Dosc duzo zmarnowanego papieru spowodowane nieprzestawieniem przeslony z max otwartej do wartosci "roboczej".

A co sie udalo?

11 odbitek wyglada ok (jak na pierwszy raz)

Udalo sie utrzymac temperature chemi na 18oC przez 3godz. Moglem podniesc do 20 (przy takiej zaczynalem) ale po prostu bylo mi za cieplo.

-----------------------------------------------------------------------------

Plan na kolejny raz:
Lampa ciemniowa!!!
Dobry stoper
Wiekszy papier! 5"x7" to jednak troche male jest :)
Upewnic sie ze dzien nastepny jest dniem wolnym od pracy :)

-----------------------------------------------------------------------------

Ogolnie zabawa zajela mi jakies 3 godz, udalo mi sie zrobic jak napisalem powyzej 11 odbitek, z ktorych jestem zadowolony, 2 z nich wyszly (kontrast/jasnosc) tak jak zaplanowalem.
Ale co najwazniejsze, nastawienie wciaz pozytywne, nie moge sie doczekac kolejnego razu! :)

grzegorzps
19-09-2008, 09:26
(Light brown) czyli bliżej do czerwonego niż oliwki.
Ja czasy analogowe spędziłem z czerwonym światłem,
oliwka była dla mnie za ciemna.
A że przy czerwonym świetle odbitka wygląda inaczej niż przy
dziennym, coż, po kilku sesjach w ciemni można nabrać wprawy w ocenie.

Jeśli chodzi o naświetlanie papieru, ja pierwszą klatkę kliszy naświetlałem
na 1 arkuszu papieru, odsuwając maskowanie o kilka centymetrów po każdym naświetlaniu.
Wtedy można oszacować, przy jakim czasie będą najlepsze efekty.
Nie marnuje się wtedy tyle papieru.

donkiszot
19-09-2008, 11:52
(Light brown) czyli bliżej do czerwonego niż oliwki.
Nie do konca. Ilford preferuje swoje filtry SL1 (Orange) i 902 (Light brown) co wyglada mniej wiecej tak:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.ilfordphoto.com/Webimages/20062111121461577.jpg)

Wspominana przeze mnie oliwka (philips Pf710) jest mniej wiecej zolto-zielonkawa. Pozatym jest wymieniana w specyfikacji, obok Kodaka OC i Agfy-Gevaert G7, jako zalecana alternatywa (niestety nie znalazlem odpowiednich zdjec). Powyzsze oczywiscie nie oznaca, ze nie wolno pracowac przy czerwonych filtrach. Mozna uzywac czego sie chce, byle dzialalo.


Ja czasy analogowe spędziłem z czerwonym światłem,
oliwka była dla mnie za ciemna.
Mysle, ze tu jest sedno sprawy. Najprawdopodobniej oliwka, o ktorej ja mowie, nie ma nic wspolnego z oliwka z tamtych czasow.


A że przy czerwonym świetle odbitka wygląda inaczej niż przy
dziennym, coż, po kilku sesjach w ciemni można nabrać wprawy w ocenie.
Jesli pracuje sie w pojedynke w ciemni, to mozna po kazdym wywolaniu (utrwaleniu, schowaniu papieru itd.) zapalic "biale" swiatlo. Jak dla mnie o wiele bezpieczniejsze dla oceny wynikow.

Yanluk
19-09-2008, 16:29
Wspominana przeze mnie oliwka (philips Pf710)
Taka tez znalazlem i bede zamawial, tak wiec przy nastepnym wolaniu powinno byc wygodniej.

futrzak
22-09-2008, 16:12
Jak już napisali inni czerwone światło w ciemni może drażnić, jak dla mnie jest wręcz upiorne :mrgreen: oliwka to znacznie lepszy komfort pracy. Co do kwestii jak silne ma być ? Na tyle silne żeby się człowiek o własne kuwety nie pozabijał i tylko na tyle :-D I jeszcze żeby nie było że bezużyteczny post dodam, że najlepiej wychodzi światło takiej lampy pudełkowej - czy jak to tam nazwać (jak pokazywał donkiszot) odbite od białej ściany tak, żeby było mocno rozproszone.

dejnekas
25-09-2008, 08:12
Prawda jest taka, że zdecydowanie łatwiej ocenić odbitkę przy zielonej/oliwkowej lampie niż czerwonej. Oliwka zaświetla papiery wielokontrastowe podobnie jak zielona. Obie nadają się wyłącznie do stałogradacyjnych. Czerwona mimo trudniejszych możliwości prawidłowej oceny nie zaświetla żadnych papierów o ile długość fali świetlnej jaką wytwarza jest prawidłowa. Bardzo dobre są Patersony za około 60 PLN. Poza tym w ciemni zawsze jest ciemno a oczy muszą się do tego przyzwyczaić.

donkiszot
25-09-2008, 10:34
Oliwka zaświetla papiery wielokontrastowe podobnie jak zielona. Obie nadają się wyłącznie do stałogradacyjnych. Czerwona mimo trudniejszych możliwości prawidłowej oceny nie zaświetla żadnych papierów o ile długość fali świetlnej jaką wytwarza jest prawidłowa.

Proponuje zacznijmy mowic o konkretnych zarowkach/filtrach i o konkretnych papierach. Jaka oliwka i jaki papier?

MULTIGRADE IV RC DELUXE (http://www.ilfordphoto.com/Webfiles/2006130200232336.pdf)

Safelight filters and darkroom lamps (http://www.ilfordphoto.com/Webfiles/20062111122432403.pdf)


Poza tym w ciemni zawsze jest ciemno a oczy muszą się do tego przyzwyczaić.

Wg mnie, w ciemni powinno byc ciemno tylko wtedy gdy material swiatloczuly jest narazony na dzialanie swiatla. W kazdej inne sytuacji moze tam byc zupelnie jasno. Ale to sa juz subiektywne preferencje stanowiska pracy.