Zobacz pełną wersję : Zamazywanie napisów dla bezpieczeństwa
M.Szabelski
04-06-2006, 20:32
Zamazujecie napisy Nikon na body i pasku? Tak krótko i rzeczowo... :)
kacperek
04-06-2006, 20:35
Nie
adrian_c
04-06-2006, 20:50
a po co?? wstydzisz sie firmy czy jak??
Na aparacie nie. Na pasku nie mam wcale napisów.
Valdek_Tychy
04-06-2006, 21:28
Nie
piotrek.t
04-06-2006, 21:42
nie
M.Szabelski, nastepnym razem ankiete zrob, bedzie latwiej... ;)
na aparat naklejam napis CANON i czuję się bezpiecznie... nikt tego nie tknie :lol:
M.Szabelski
04-06-2006, 23:07
A ja zamazałem :) I teraz o wiele mniej aparat zwraca na siebie uwagę, a to było moim celem.
M.Szabelski,
A ja zamazałem I teraz o wiele mniej aparat zwraca na siebie uwagę, a to było moim celem. he he slodka naiwnosci, to tylko tobie sie tak wydaje. jak myslisz, z ilu metrow jestes w stanie przeczytac jakis napis na aparacie? (powiedzmy ze nie nosisz -/+10 diooptrii), bardziej rzuca sie w oczy sama puszka + ewentualnie jakis bp + ewentualnie podpiety do niej obiektyw (np. 70-200 vr nikona) i wierz mi, nikt nienormalny (bo tylko takich interesuje cudza wlasnosc) przed odebraniem takiego sprzetu nie bedzie silil sie na czytanie czym ten frajer foci
M.Szabelski
04-06-2006, 23:27
Żółtego napisu Nikon w ogóle nie muszę czytać - od razu wiadomo. Nie twierdzę, że zamazanie napisów jest lekiem na całe zło, ale wydaje mi się, że lepiej nie zwracać na siebie uwagi fotografując, niż ją zwracać... Przecież to tylko napis - nie jestem kanonierem :lol:
zhao-zhuxi
04-06-2006, 23:33
Ech, nie sądzę, żaby zamazywanie napisu cokolwiek miało dać... Jak ktoś się na mnie zasadzi, bo zobaczy choćby wystający ponad miarę obiektyw, to nawet jeśli na aparacie będę miał napis "kaszanka wiejska", to i tak będę musiał o tę kaszankę walczyć... ;)
Na body napis zamazany, a pasek zamieniony na czarny matin. 100% incognito :)
Napisy "Nikon" i "d200" na body zaklejone, pasek no name, obiektyw w zależności od tego, który założony...
M.Szabelski
05-06-2006, 10:03
No proszę, więc nie jestem sam :)
tak, zamalowalem napisy, dodatkowo obkleilem czarna tasma obiektyw (18-70), te zlote napisy, zakleilem naklejke z nr. seryjnymi oraz logo na wyswietlaczu. Dodatkowo zrobilem sobie niebieski pasek dookola lampy :) zamalowalem napisy na pasku, jakis czas mialem napis ZENIT, ale mi sie zmazal :)
a moze by tak wyjac bebechy z obudowy i se drewniana walnac?
tego na pewno nikt nie ruszy:-)
usmialem sie bardzo
dziekuje!!!
Antonina
05-06-2006, 10:48
Ja zamalowałam i dodatkowo obkleiłam srebrną taśmą prawie całego z wyjątkiem tylniej ścianki
P.S
Trochę się już obdarła
:wink:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
http://img223.imageshack.us/img223/2289/dscn42724.jpg]źródło ([URL=http://imageshack.us)[/URL]
baaardzo ladnie to wyglada i z pewnoscia mniej sie rzuca w oczy niz normalnie:-)
badz pewna!!!
a taka tasma - miod - z pewnoscia tez zabezpiecza dodatkowo sprzet i moze nawet amortyzuje czy cos:-)
gmoszkow
05-06-2006, 11:04
Jesteście wielcy - jestem w szoku
Muszę skoczyć po srebrną izolacyjno-amortyzującą
Grzegorz
tak se mysle moze konkursik walniemy???
kto wieksza kaszanke zrobi ze swojego nikona???
Hie, hie - gdybym miał do wyboru standard i to rasowane cudo w srebnej powłoce pewnie zwinąłbym ten drugi. Pasuje do dresu i kolesiom mozna sie pochwalic oryginalnym łupem ;)))
Pozdrawiam
Antonina, przeszlas sama siebie, hiehiehie co za ubaw :)
Jeszcze brakuje napisu: designed by Antonina.
jedyny sens jaki widze w takim oklejaniu to ... uszczelnienie aparatu
wstyd mi by bylo z czyms takim wyjsc na miasto, a gdybys focila na weselu to juz polowa gosci by miala ubaw i na pewno nie dostalabyc nastepnego zlecenia
oczywiscie, kazdy robi jak uwaza, ja jestem tolerancyjny
Myślę, że wszelkie zamazywanie i zaklejanie opisów na sprzęcie mija się z celem. Przede wszystkim potencjalny bandyta nie będzie kalkulował w głowie co się bardziej opłaca (Minolta, Nikon, Canon), on po prostu idzie na całość a dopiero później wycenia łup. Liczy się wygląd i "masa" sprzętu. Pewnie gdyby Canonmatic był czarny też by miał wzięcie :D
Jeśli napis ma jakieś znaczenie to wydaje mi się, że przede wszystkim na torbie. Duży napis Nikon z założenia ma przyciągać wzrok i tak się dzieje, a torbę można łatwiej podprowadzić niż atakować człowieka z aparatem na szyi. Osobiście jakoś nie boję się o sprzęt trzymany w ręku, bardziej o torbę, która czasami musi grzecznie czekać o kilka metrów dalej...
Antonina
05-06-2006, 12:40
wstyd mi by bylo z czyms takim wyjsc na miasto, a gdybys focila na weselu to juz polowa gosci by miala ubaw i na pewno nie dostalabyc nastepnego zlecenia
Niektórzy kupują aparat żeby się pochwalić inni żeby robić zdjęcia ajeszcze inni czekają aż będzie kosztował 100zł . Ja swój okleiłam po tym jak na Giewoncie rozbiłam Kitowy obiektyw może to nie jest sposób na całkowite zabezpieczenie aparatu, ale na pewno pomaga przed poobijaniem na skałkach na śluby nie chodzę w celu zarobkowym, więc mi nie zależy, kto co myśli na temat mojego aparatu gdybym aparatu używała w celach zarobkowych na pewno nie wybrałabym D70
Pozdrawiam
P.S
Gdybym teraz poodklejała te wszystkie taśmy aparat będzie jak nowy gdyby nie exif, który pokazuje ponad 33000 zdjęć nikt by się nie zorientował, że ma dwa lata
W dzisiejszych czasach to nawet niektórzy wstydzili by się wyjść ze starym FM niektórzy uważają że coś co nie ma w nazwie cyfrowe to dno
M.Szabelski
05-06-2006, 13:22
Mnie Antonino też zaskoczyłaś tą taśmą. Nie zgadzam się z tym, że ukrywanie logo firmy jest bezcelowe. Często widuję na mieście grupki Niemców, którzy spacerują sobie trzymając sprzęt na szyi, w ręku... - gdzie tylko się da... Powiewają tylko napisy: NIKON, MINOLTA, CANON itd. Żeby poznać jaki mają sprzęt, nie patrzę na aparaty, tylko właśnie na napisy. Wydaje mi się, że znajdująca się w pobliżu takiej grupy osoba, której aparatu nie da się tak szybko zidentyfikować (bonie widać np. nazwy firmy), jest znacznie mniej narażona. Ot, taki przykład :)
Świeta racja, złodziej nie bedzie się zastanawiał czy to Canon czy Nikon.
Dlatego na aparacie nakleiłem sobie napis Swiema
He he he, prawie tak jak kiedys z rowerami ;)
Zgadzam sie z niektorymi, ze bardziej zwraca uwage wielkosc apartu i jego "profi" wyglad niz logo firmy. Chociaz pomysl Antoniny.... :D
Władca Pixeli
05-06-2006, 19:32
Kiedyś widziałęm aparat znajomego który robił zdjęcia na wojnie. Aparat był tak pooklejany, że wyglądał jak rozbity. Mówił, że wiele razy uratowało mu to życie.
zhao-zhuxi
05-06-2006, 20:08
No ba! Faktycznie, dziś po ulicach chodzą oddziały dresiarzy, a czasem nawet całe kompanie! ;) Pozostaje tylko partyzantka ;);)
A tak poważnie - smutna to prawda, ale porównanie w niektórych przypadkach jest jednak adekwatne...
nie mam oklejonego. Jedyne zabezpieczenie to przywiązanie osłony LCD w skalach już kilka razy odfruwała a szukanie tego użytecznego gadżetu gdy spadł (nieraz z paru ładnych metrów) było dość deprymujące 8) A na bojówki to nie ma wyjścia trzeba nie rzucać sie w oczy i szybko biegać :? No albo kupić jakiegoś 055PRO :D Po za tym jakoś z 50/1.8 ostatnio wzbudzałem jedynie szydercze uśmiechy niż jakichś zachwyt, niech ja dorwe 70-200/2.8 :twisted: koniecznie z tulipankiem! :mrgreen:
Antonina obawiam sie że w skałach jak aparat walnie to i tak sie porysuje :( . A przy ściąganiu tej taśmy więcej dziadostwa porobi klej który pozostanie. A po za tym czy nie trzyma sie gorzej aparatu przez tą taśme?
Przepraszam że nie
Tak krótko i rzeczowo...
Antonina nie wiem czy ta tasma duzo da przy obijaniu o skaly?
Zreszta nie mialem nic zlego na mysli. Okleilas to twoja sprawa.
Troche jednak nieestetycznie wyglada, sluby to jednak troche imprezy pokazowe
nie mam na mysli samego sprzetu ale wygladu, nie pojde przeciez w dresie czy jeansach
ponadto ile jest wart taki D70 ... 1500 zl? wiele uniwersalnych cyfrowek typu compakt jest drozszych.
Mysle, ze autor trafil z tym pytaniem i uzyskal odpowiedz.
MzMarcin
05-06-2006, 23:31
Antonina,
respekt :)
A co do tematu...
NIE zabijam puszek żadnymi taśmami co by mi od słońca "zwariowałyby" i pewnie w życiu bym tego nie odkleił :). Samo zaklejanie puszek uważam za dosyć słaby pomysł bo same gabaryty czy to d70 czy to innego lustra magnetyzują „obserwatorów”.
Podstawa jednak to zmiana paska, a już konieczność(jeśli ktoś chce robić zdjęcia na mieście) dla posiadaczy D200. Tam napis jest duży, brzydki i rzucający w oczy… sam tak chcę zmienić na jakiś czysty tylko czekam na najbliższą okazję…
Najfajniejszy paseczek jak mam to jest oryginalny od F100. Taki ten cienki z gustownym małym napisem na górze. Miodzio… świetny.
Antonina
06-06-2006, 09:13
Tak jak już pisałam na tym żeby aparat wyglądał estetycznie mi nie zależy co do ochrony to wiem że go nie uratuje taka taśma jak walnie o podłogę. Co do wyglądu mogę powiedzieć tylko tyle że jak chodzę po górach często spotykam się z pytaniem co spadł aparat że jest posklejany jak widać jednak ludzie takie mają skojarzenia że aparat jest rozbity ja jestem starszą kobietą i na pewno bym się nie obroniła przed złodziejem który będzie chciał ukraść, najpierw się zastanowi a może on jest rozbity czy warto ryzykować ?ile za takie coś dostane ? jak zobaczy zadbanego takich wątpliwości nie będzie miał dla mnie to na plus zawsze te kilka procent jest na moją korzyść że nie zaryzykuje. Teraz reasumując mój niedługo pewnie wysiądzie w przyszłym roku będzie trzeba go zamienić będzie to model albo D2Hs albo 2Dx i w pierwszej kolejności zostanie obklejony taśmą Termo kurczliwą a na nią pójdzie warstwa pokxpolu białego, aby było widać, że jest rozbity
P.S
I na koniec możemy sobie tylko życzyć aby do takiej sytuacji nie doszło że dostaniemy jakąś pałą w głowę za aparat .Jeszcze jedno ja nikogo nie namawiam do takiego obklejenia tylko pokazałam jak ja to zrobiłam
Pozdrawiam
mi się podoba :) mnie np. wręcz śmieszy jak widzę wyświecone aparaciki noszone dumnie na wypiętej piersi. Dla mnie liczy się efekt końcowy, a aprat traktuję jak wszystko inne, dość osobiście lecz materialnie. Takie przystosowanie apartu wg własnych potrzeb i pomysłów daje taką dodatkową więź ze sprzętem i mnie np. motywuje do robienia zdjęć. Pozdrawiam
A z tą taśmą to nie jest jakaś prowokacja....?
Nie bede sie wypowiadal, bo kazdy decyduje za siebie, ale...
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img122.imageshack.us/img122/1832/dscn23383iq.jpg)
Tak wyglada "srebrny" (w tytanowym odcieniu...) F60
ze szkielkiem 100-300 w dedykowanym kolorze i na alu statywie ;)
A ja mam pasek od Canona EOSa 50 :)
Okleiłem wszystkie napisy na body i zakleiłem lampkę do wspomagania af. Zaklejony aparat czarna izolacją jest dla mnie zwyczajnie ładniejszy. Wspomaganie af w d70 to beznadziejna latarka, która tylko przyciąga uwagę innych. Nie wyłączyłem jej, ponieważ po przypięciu flesza nie chce mi się wchodzić do menu. Cały czas jest więc włączona, ale jej nie widać. Paska nie wymieniłem, bo szkoda mi kasy na takie głupoty. Jest wygodny i już dopasowany.
patrycjusz
08-06-2006, 09:05
Zróbmy konkurs piekności korpusów ........ ;)
M.Szabelski
08-06-2006, 12:03
Możesz wyłączyć lampkę na body - sterowanie wspomaganiem flasha odbywa się wyłącznie z poziomu lampy.
adrian_c
08-06-2006, 12:13
ciekawe czy ktos odwazny uzył jakiejs farby albo speay'u. to by było mistrzostwo. dla mnie to jest bez sensu. jak Ci maja zabrac sprzet to czy bd nikon czy canon czy zenith i tak Ci go zabiora :D
jak soie chwalicie takimi "patentami" to zamieszczajcie fotki to chetnie sie wiekszosc posmieje :P
zhao-zhuxi
08-06-2006, 18:18
Zróbmy konkurs piekności korpusów ........
Jestem za! Niech każdy przystroi swoje body (znaczy aparat ;)) kolorowymi girlandami i balonikami. Mam już nawet pomysł na załączenie pozytywki przy naciskaniu spustu migawki :)
aries.mehehe
14-06-2006, 02:13
Niestety strebrno oklejone body mi się nie wyświetla, ale... Nie prościej było kupić srebrny od razu? ;) Poza tym, znam ludzi, którzy poobklejali swoje body różnymi taśmami "żeby się nie obił, bo zadbany będzie łatwiej sprzedać"... No ja kupiłem aparat, żeby go używać, a nie żeby go "dzierżawić" przed jego kolejnym właścicielem i mieć schizy typu "o kutfa... obił się, jak ja go teraz sprzedam".
Co do "maskowania" to body mam nieruszane, ale napis na torbie (ta "szmacianka" dawana w zestawie z D50) mam zamazany na czarno... Po pierwsze nie chcę, żeby ktoś odebrał jako szpanowanie gdy siedzę w autobusie z torbą na kolanach, a po drugie ów napis mi się nierówno przybrudził :P
PS. Niech nikt go nie wypruwa aby! Wygląda to potem fatalnie... (kumpela poszła na całość) ;)
Adrian:
"ciekawe czy ktos odwazny uzył jakiejs farby albo speay'u"
A jak myslisz? ;)
ale to nie odwaga, tylko wygoda.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.