Zobacz pełną wersję : UDALO SIE! wyczyscilem matryce!
Zakladam nowy watek, dla wygody czytajacych i niewprowadzonych w temat.
Wiec tak... szlag mnie juz trafial - paprochy zaczely pojawiac sie juz przy
przyslonie f11
Dzis wpadl do mnie my friend Jacek - analogowiec ale zawsze pomocny ;-)
Najpierw omowilismy temat, przejrzelismy strony i napisalem na grupe...
ostatnia watpliwosc lekko wygaszona.
Poczytalem troche na sieci.... skoczylem do kuchni po plastikowy nozyk...
obcinanie innym nozem - dosc toporne...
Nozyk obciety , pilniczek do paznokci od kolezanki, wyrownany czubek noza.
nakladamy hama optic paper na nozyk - zwiniety dwa razy, wokol trzyma tasma
klejaca...
ok lecimy ;-)
jacek robi mirror lock up, daje kropelke plynu z zestawu hamy i .... pauza
;-))
Zdenerwowalem sie w tym momencie... no ale coz...
przetarlem matryce - 2 razy - oba ruchy w ta sama strone, raz gora matrycy,
raz dol...
zamykamy...obiektyw....karta i....?
http://wikings.pl/~archie/czyste.jpg
pozdrawiam!
-Wasz zawsze kochajacy - WUJO!
szczerze gratuluję chociaż dostrzegłem że jeszcze jeden paproch został
pozdrawiam
tak wiem...ale to juz zalatwia dla mnie sprawe - na razie
na dzis dosc emocji ;-)
pozdr
-Wujek
Tylko dlaczego piszesz o tym na FORUM - TECH? ;-) Może moderator przeniesie.
slawek-
Z uwagi ze nie ma dedykowanego kącika HARDCORE daje do aparaty cyfrowe ;)
TRenciak
29-12-2004, 16:29
hehehe! Sporty extremalne widze panowie uprawiacie!!!
hehe
Ja nie lubie az tak dużego przypływu adrenaliny!
tez to przechodzilem w swita, z tym ze nie do konca mi sie udalo to czyszczenie przez dziurke, wiec rozkrecilem nikosia i po wymontowaniu matrycy poszlo bez problemow.
na koniec jeszcze test "krzywo-matrycy" =>O.K., back-fokus - tu musialem jeszcze skorygowac i sprzecicho dziala :D
chudkiewicz
29-12-2004, 17:40
Gratulacje,
moze otworzysz punkt czyszczenia matryc ? :)
ze swoim jakbym cos zepsul, to najwyzej bym sam sobie musial natluc, a z punktem, to moze byc roznie ;)
no w szoku .. ja bym chyba wolał przejść sie do serwisu :)
Chylę czoła
Pzdr .
operacja [czytam] udana.
a pacjent żyje ?
operacja [czytam] udana.
a pacjent żyje ?
tak, zyje. ale i tak dalej nie umiem nim dobrych zdjec robic. ale to pewnie nie wina aparata ;)
Jednak bardziej jestem hardwarowcem, niż fotografem
[ Dodano: Sro Gru 29, 2004 5:21 pm ]
no w szoku .. ja bym chyba wolał przejść sie do serwisu :)
Chylę czoła
Pzdr .
Przeszedlem sie do serwisu dzisiaj z obiektywem. I wolalem sam go sobie wyczyscic i poskladac...
operacja [czytam] udana.
a pacjent żyje ?
tak, zyje. ale i tak dalej nie umiem nim dobrych zdjec robic. ale to pewnie nie wina aparata ;)
Jednak bardziej jestem hardwarowcem, niż fotografem
[ Dodano: Sro Gru 29, 2004 5:21 pm ]
no w szoku .. ja bym chyba wolał przejść sie do serwisu :)
Chylę czoła
Pzdr .
Przeszedlem sie do serwisu dzisiaj z obiektywem. I wolalem sam go sobie wyczyscic i poskladac...
nie przejmuj sie, wszystkiego sie nauczysz, jesli tylko naprawde zechcesz ... :D
Mi sie zawsze rece uginaja jak wciska mirror lock up.Wole serwis....
Krzysiek
29-12-2004, 22:21
gratuluje WujekX, jak moja sie pobrudzi to tez sie za to sam wezme.
Po polu za krowkamie (nie mylic z e-krowa ;-) ) latales, ze tak sie ta matryca upackala?! :shock:
Dolaczm sie do gratulacji :-) Jedyne co robilem mojej matrycy to dmuchanie gruszka... Gumowa oczywiscie - z apteki.
Też do tej pory czyściłem matryce tylko....gruszką. A tak z ciekawości ile ta operacja kosztuje w serwisie :?:
Dodac nalezy,ze papierek ma rozne powłoki po kazdej stronie,jedna slicznie czysci natomiast druga wszystko rozmazuje.
Wlasnie ile takie cos cofa nas w serwisie jako usluga ewentualna??
Bladyrunner
04-01-2005, 08:26
Też wyczyściłem! :D
Sytuacja mnie zmusiła. Albo czyszczenie matrycy albo czyszczenie 150 fotek zapałek w sofcie :D
Muszę powiedziec, że nie jest to aż tak trudne ale 1,5 h straciłem. Teraz już będzie na pewno szybciej bo są takie rzeczy, które trzeba przejść ale zrobiłem to tak:
Użyłem kartoników owiniętych trzema warstwami papierka japońskiego z jakiegoś kompletu do czyszczenia optyki i płynu do czyszczenia optyki Cokin kupionego gdzieś 3 lata temu. Można napotkać kilka problemów. Np. :
- moim zdaniem lepiej jest czyścić horyzontalnie w kierunku uchwytu korpusu bo tam jest taka luka gdzie paprochy mozna sprowadzic i nie ma żadnego kąta w którym mogą się gromadzić.
- w skutek niewłaściwego zaschnięcia preparatu może powstać smuga, którą zawsze da się zmyć np przecierając wertykalnie jeśli nie schodzi horyzontalnie (iałem taki przypadek)
- kartonik zapewnia amortyzację praktycznie uniemożliwiającą jakiekolwiek uszkodzenie matrycy. Z kartonika można też stworzyć narzędź do wyciągania paprochów z kątów matrycy co jest również problemem. Minusem kartoników jest to, że po 3 zamoczeniach rozmiękają. Trzeba przygotować komplecik kartoników.
- Lepiej jest czyścić najpierw z dobrze namoczonym papierkiem (ale bez przesady) z kartonikiem na całą szerokość matrycy mocniej dociskając, pożniej mniejszym w kątach, ponownie na całą szerokość lżej i później aby zlikwidować ewentualne smugi mniej nawilżonym.
Nie usunąłem jeszcze wszystkiego ale efelt jest bardzo zadowalający i następnym raze usunę już na pewno wszystko.
Ogólnie matryca a właściwie filtr dolnoprzepustowy, który czyścimy jest jakby w tym celu stworzony. tzn. moim zdaniem trudno jest mu cokolwiek zrobić tą metodą. To naprawdę wytrzymały element i myślę, że te obawy przed czyszczeniem są trochę na wyrost. Na pewno trzeba się tego nauczyć i nic nie zastąpi jakiegoś doświadczenia w tej sprawie (jakie narzędzia stosować i jak przecierać, nacisk itp.) ale jakbym miał oddawać body co kwartał do czyszczenia do serwisu to dziękuje.
Swoją drogą ciekawe ile kosztuje ewentualna wymiana samego filtra dolnoprzepustowego w razie czego (mam wrażenie, że jest to tak zbudowane, żeby tak można było zrobić).
tak, gdzies tam jest stronka z informacja jak taki filtr dolnorzepustowy wymontowac, wiec i pewnie jest szansa na zamontowanie.
A z mojego doswiadczenia dobranie sie do matrycy od drugiej strony nie jest wcale klpotliwe. Mysle nawet, ze latwiej jest tak wyczyscic matryce niz wtykac od przodu jakies tam patyczki, czy papierki. W sumie jedyna rzecz na ktora trzeba uwazac, to tasmy podlaczajace elektronike do matrycy. A by sie do niej dobrac wystarczy odpiac takich ze cztery. No i przy skladaniu trzeba uwazac, by matryce prosto zamotowac, chociaz to nie jest tez trudne, gdyz dosuwa sie ja w trzech punktach i gra.
Na moj gust nie ma sie co patyczkowac ;) :mrgreen:
krzysiekk
17-04-2005, 22:42
Czy to bedzie sie nadawalo?
http://www.e-cyfrowe.pl/aparaty/produkt.php?id=988
Czy moze cos innego mam sobie kupic?
PS. IMHO pomysl z kartonikami jest dosc bezpieczny.
HAMA ma ten zestaw w ofercie od lat , zawsze pisali że to do obiektywów , tych papierków nie testowałem...
krzysiekk
17-04-2005, 22:51
Mi potrzeba do matrycy. Moze ktos moze poradzic jakis zestawik?
Były pytania o koszt czyszczenia matrycy w serwisie. To 80 zł. (gwarancja nie obejmuje tej usługi). Dedykowany zestaw do matryc to SENSOR SWAB (dystrybutor w Polsce - 22/753 83 52). Ale koszt 10 zestawów to ponad 200 zł. Juz kiedyś proiponowałem, zeby kupi na spólkę z drugim kolegą, ale odzewu nie było. Tak więc na razie nie kupiłem i nie wiem jak działa, a paprocha mam jak stad do meksyku. Dmuchanie nic nie daje. Wiec Wujek X mnie natchnął odwagą (ODWAGI - he, he!) i spróbuję tak jak on. Jaki to papierek czy bibułki polecacie...?
To i ja dołożę trochę swoich doświadczeń.Też zostałem zmuszony do czyszczenia (oczywiście sprawa wyszła w sobotę na parę chwil przed konicznościa zrobienia zdjęć)
No cóż trzeba było improwizować- pasek z tekturki odcięty z pudełka od butów, dobry papier toaletowy na ten tekturowy płaskownik,parę kropel izopropanolu (ten przewidująco już miałem) i lustro w górę.Po kilku próbach wzięła mnie nerwa bo paprochy się raczej przemieszczały niż znikały. trochę więcej izo i matryca prawie idealnie czysta -jeden paproszek przy f=29 i to bardzo mikry.Przy f=11 już go nie widać.
Po tym myciu na wszelki wypadek parę dmuchów gruszką (coby wentualny papier usunąć), ale wydaję mi się zbytecznych. Zdążyłem i odetchnąłęm z ulgą. Następnym razem to będzie ino myk.
krzysiekk
18-04-2005, 22:57
Wyczyscilem, z zestawem hama.
Moje obserwacje (zadnej odpowiedzialnosci nie ponosze)
- dopasowac lopatke do szerokosci matrycy - ok 14mm
- nie jezdzic w te i nazad :-) tylko w jedna strone, gdy patrzymy na tyl aparatu - od lewej do uchwytu/baterii
- lopatka z nawinietym papierkiem ma zgarniac syf do tego rowka, ktory bedzie widoczny,
- z plynem Hama - lopatka musi poruszac sie niezwykle wolno i jednostajnie, inaczej smugi ...
- najwiekszy problem mialem nie z parchami i pylkami a wlasnie ze smugami.
Po dniu dzisiejszym pożyje pewnie troszke krocej :-)
Jeden paproch zostal, ale niech go szlag.
PS. Co to jest ten izopropanol, gdzie to sie kupuje?
- dopasowac lopatke do szerokosci matrycy - ok 14mm
- nie jezdzic w te i nazad :-) tylko w jedna strone, gdy patrzymy na tyl aparatu - od lewej do uchwytu/baterii
- lopatka z nawinietym papierkiem ma zgarniac syf do tego rowka, ktory bedzie widoczny,
- z plynem Hama - lopatka musi poruszac sie niezwykle wolno i jednostajnie, inaczej smugi ...
- najwiekszy problem mialem nie z parchami i pylkami a wlasnie ze smugami.
PS. Co to jest ten izopropanol, gdzie to sie kupuje?
czysta prawda z tym jeżdzeniem-trza w jedną mańkę i płynu nie żałować,ale bez przesady.
Ten izopropanol to taki dziwny alkohol. Sensor wręcz uwielbia go i nie jest po tym pijany. :) Kupuje to się w POCH-u czyli w polskich odzczynnikach chemicznych,a najlepiej od znajomego chemika.Izo..... nie zostawia smug.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.