PDA

Zobacz pełną wersję : Kolejny nudny dylemat T 17-50/2.8



Agraf
20-08-2008, 13:33
Dla wielu z Was temat zapewne męczący, przeglądam pod tym kątem forum już miesiącami, obecnie posiadam D200 + N18-200 i N50/1.8, jestem niezadowolony z pierwszego z tych obiektywów, zamierzam pstrykać śluby, przetrenowałem już na kolegach, mam jeszcze kilku znajomych i zanim zacznę pobierać za swoje usługi pieniążki trochę się zejdzie, pierwsze wnioski są dla mnie dość oczywiste, n18-200 jest za ciemny i nie grzeszy ostrością , myślę o kilku zestawach, zaznaczę też, że sprawdziłem iż najwięcej zdjęć robie w okolicy ogniskowej 35 mm i oto moje pomysły:
1) T17-50/2.8 + sigma 70-300 APO (używam tej ogniskowej raczej mało więc tak do codziennych pstryków) + 50-tkę na pewno zachowam
2) T17-35/2.8-4 (lub Tokina 12-24/4) + N35/2.0 + moja 50-tka + owa s70-300 apo

Mój największy dylemat to t17-50 cz N35/2.0, naczytałem się o narzekaniach na plastykę tamrona, podejrzewam że z 35 będę na pewno zadowolony bo z 50 jestem, a z tego co czytałem 35 nie jest gorsza, wiem, że zdjęcia z tamrona na bank będę porównywał ze zdjęciami z 50-tki, drugi zestaw (pomijając tokinę) zostałby mi po zmianie 200tki na pełną klatkę i na tym polega mój dylemat na szerokim kącie robie nie więcej niż 10 % zdjęć, jestem tak w 80 % zdecydowany na 35/2,0. Czy ktoś z Was używa 35 do ślubów i jak się wam sprawuję, czy często go wykorzystujecie, jak się sprawuje na ciemnej sali w czasie tańców. Proszę o pomoc bardziej zaawansowanych pstrykaczy.

Imacman
21-08-2008, 10:10
Może Sigma 30/1.4 + Tamron 17-50/2.8.
Sigma 70-300 APO - miałem, ale sprzedałem - tanie i średnie szkło. Powyżej 200 m - mydło. Głośny i niecelny AF.
Wspominasz o planach zarobkowych, więc pomyśl o drugim dodatkowym body. Na jednym S30/1.4 a na drugim np T17-50/28, ale to moje zdanie. :)

Agraf
21-08-2008, 10:35
myślałem o zaproponowanym przez ciebie zestawie,, przyznam szczerze, że boję się iż nie trafię na dobry egzemplarz sigmy, jeśli chodzi o tele to przeznaczenie raczej do codziennego pstrykania a nie na śluby, jeśli mógłbyś zaproponować coś niedrogiego to słucham chętnie, a kojarzysz tamrona 17-35 ? Jest z nim coś nie tak, bo chciałem szkła od razu do pełnej klatki. Jeśli chodzi o drugie body to mam na celowniku d300, 200tki bym się raczej nie pozbywał, wiem, że w ciągu kilku miesięcy nie kupie, planuje ożenek więc muszę trochę zamrozić moje zakupy fotograficzne.

swider
21-08-2008, 13:21
Jak stawiasz na bezkompromisowa jakosc to kupuj stalki. Duet 35/2 i 85/1.8 spokojnie da rade na slubie. Jak jestes bardziej wygodnicki to T 17-50 tez obskoczysz impreze, tylko wybierz tego najlepszego :)

Imacman
21-08-2008, 13:48
że boję się iż nie trafię na dobry egzemplarz sigmy. Zawsze istnieje takie ryzyko, ale nie trzeba kupować w ciemno takiego obiektywu, jak jest możliwość, to poproś o kilka i przetestuj w sklepie. Było dużo wątków jak to zrobić w sklepie


jeśli chodzi o tele to przeznaczenie raczej do codziennego pstrykania a nie na śluby, jeśli mógłbyś zaproponować coś niedrogiego to słucham chętnie. Może nie jest tak tani jak Sigma 70-300, ale jest lepszy od niej - Nikkor AF-S VR 70-300 mm f/4.5-5.6G IF-ED


a kojarzysz tamrona 17-35 ? Jest z nim coś nie tak, bo chciałem szkła od razu do pełnej klatki. Niestety nie miałem, mam T28-75/2.8, który jest właśnie projektowany pod FF.


Jeśli chodzi o drugie body to mam na celowniku d300, 200tki bym się raczej nie pozbywał, wiem, że w ciągu kilku miesięcy nie kupie, planuje ożenek więc muszę trochę zamrozić moje zakupy fotograficzne. To może zbieraj powoli na body z FF. Wysokie ceny D700 nie będą wieczne :)

Rarog
21-08-2008, 14:08
Dla wielu z Was temat zapewne męczący, przeglądam pod tym kątem forum już miesiącami, obecnie posiadam D200 + N18-200 i N50/1.8, jestem niezadowolony z pierwszego z tych obiektywów, zamierzam pstrykać śluby, przetrenowałem już na kolegach, mam jeszcze kilku znajomych i zanim zacznę pobierać za swoje usługi pieniążki trochę się zejdzie, pierwsze wnioski są dla mnie dość oczywiste, n18-200 jest za ciemny i nie grzeszy ostrością , myślę o kilku zestawach, zaznaczę też, że sprawdziłem iż najwięcej zdjęć robie w okolicy ogniskowej 35 mm i oto moje pomysły:
1) T17-50/2.8 + sigma 70-300 APO (używam tej ogniskowej raczej mało więc tak do codziennych pstryków) + 50-tkę na pewno zachowam
2) T17-35/2.8-4 (lub Tokina 12-24/4) + N35/2.0 + moja 50-tka + owa s70-300 apo

Mój największy dylemat to t17-50 cz N35/2.0, naczytałem się o narzekaniach na plastykę tamrona, podejrzewam że z 35 będę na pewno zadowolony bo z 50 jestem, a z tego co czytałem 35 nie jest gorsza, wiem, że zdjęcia z tamrona na bank będę porównywał ze zdjęciami z 50-tki, drugi zestaw (pomijając tokinę) zostałby mi po zmianie 200tki na pełną klatkę i na tym polega mój dylemat na szerokim kącie robie nie więcej niż 10 % zdjęć, jestem tak w 80 % zdecydowany na 35/2,0. Czy ktoś z Was używa 35 do ślubów i jak się wam sprawuję, czy często go wykorzystujecie, jak się sprawuje na ciemnej sali w czasie tańców. Proszę o pomoc bardziej zaawansowanych pstrykaczy.

Dużo pytań i wiele wątpliwości. Sądzę że na początek powinieneś przemyśleć co tak naprawdę potrzebujesz. Masz 18-200 - to typowo amatorski obiektyw ale ma tą cechę że jest uniwersalny przejżyj więc zwoje zdjęcia i sam zobacz na jakich ogniskowych pracujesz i co Cię zadowala.
Jak chcesz robić zdjęcia LUDZI to nie nie możesz rozpatrywać obiektywu 12-24 - to nie jest obiektyw do takich celów - będą przerysowane sylwetki poza tym flesze rzadko kiedy pokrywają kadr klasycznej 24mm czyli w formacie DX = 18mm i nawet nie kombinuj z krótszymi ogniskowymi. T17-50 jest niezłe (jak dla mnie przereklamowane) ale bardzo wygodne do Twoich celów, ale już Tamron 17-35 to porażka zarówno w zakresie jak jakości zdjęć - odradzam.
Do reporterki doskonały jest Nikor 17-55/2.8 ostatnio mocno staniały nawet do około 2200zł przemyśl ten zakup

Agraf
21-08-2008, 14:19
Rarog, pisałem wyżej iż najczęściej używam ogniskowej w okolicach 35 mm stąd mój pomysł na ten obiektyw, faktycznie mało używam szerokich kątów, jeśli chodzi o 17-35 to przeczytałem kilka pozytywnych opinii i stąd ten pomysł, zależy mi raczej na jakości, nożny zoom mnie nie przeraża, natomiast jakiś szeroki kąt by się przydał, czytałem właśnie o tej tokinie, o sigmie 10-20 no i gdyby mnie było stać to na pewno n17-35

Rarog
21-08-2008, 14:36
Tamron 17-35/2.8-4 ?? średnio dobry - jak chcesz obiektyw na spacery to OK ale jeśli myślisz o zarabianiu pieniędzy to ani jasny ani dość ostry. Oczywiści że Nikor 17-35 to inna bajka - to jeden z najlepszych zoomów jakie kiedykolwiek wydał NIKON więc i cena jest "słuszna"
ja mówiłem o 17-55/2.8 który nie jest tak wspaniały jak N17-35 ale na pewno o niebo lepszy od T17-35
A z Sigmą 10-20 to chyba nieporozumienie? Taki obiektyw do ślubów? A gdzie śluby mają niby być w kiosku Ruchu - po co Ci taki szeroki kąt?

Agraf
21-08-2008, 14:48
przecież nie pisze że robiłbym zdjęcia na aż tak szerokim kącie :), ale kręci mnie coś szerszego lubię się czasem pobawić krajobrazem, wiele przemawia za t17-50, byłem już prawie zdecydowany na n35/f2 ale martwił mnie właśnie szeroki kąt, chodzi mi głównie o ciasne mieszkania i dosłownie kilka fotek w kościele na plenerze czy na sali

Agraf
21-08-2008, 14:50
nie chcę się ograniczać do ślubów, chodzi mi o to by sprzęt na siebie zarabiał i obiektywy prezentowały przyzwoitą jakość, na co dzień lubię wyskoczyć w plener i chce pobawić się makro, także śluby to tylko wycinek

Rarog
21-08-2008, 14:54
przecież nie pisze że robiłbym zdjęcia na aż tak szerokim kącie :), ale kręci mnie coś szerszego lubię się czasem pobawić krajobrazem, wiele przemawia za t17-50, byłem już prawie zdecydowany na n35/f2 ale martwił mnie właśnie szeroki kąt, chodzi mi głównie o ciasne mieszkania i dosłownie kilka fotek w kościele na plenerze czy na sali

Acha, rozumiem .... i TO kusi, i TO kręci :)
35/2 w DX to ledwie standard jeśli chodzi o szerokość kadru, faktycznie musisz mieć coś szerszego

telly
26-09-2008, 20:24
planuje ożenek więc muszę trochę zamrozić moje zakupy fotograficzne.
To, co prawda OT, ale...
Zamrozić to będziesz musiał swoje wydatki po ślubie. Kupuj co możesz przed, bo kupujesz za swoje - potem to będą wspólne i nie będzie tak łatwo wydawać na swoje... hmmm... zachcianki?
:)

jm
27-09-2008, 19:23
Jakoś rok temu kupiłam 35/2 - tak się złożyło, że przez spory kawałek czasu był to mój jedyny obiektyw. Już wtedy doszłam do wniosku, że.... właściwie nie odczuwam jakiegoś specjalnego musu zakupu czegoś dodatkowego. Fotografuję dużo krajobrazów, nieco miasta, ludzi, imprezy. Zwierzaki - jedynie ...domowe:)
Do takich zastosowań moim zdaniem nie potrzeba więcej.
Teraz mam dodatkowo Tamrona i 50/1,8 - w sumie jedyne fotki jakie trudno by mi było zrobic bez T to szerokie (bardzo szerokie) krajobrazy wakacyjne. Z tym, że te rzadko robi się na 2,8;)
Ty taki wakacyjno-wyjazdowy zoom masz - i dla pejzażu VR absolutnie rozwiązuje sprawę jasności (czy raczej jej braku) - kadry są statyczne, VR działa, czasy mogą być w niesprzyjających okolicznościach dłuższe. MZ jakość zdjęć z tego 18-200 tez jest OK (mimo braków tu i ówdzie).

Śluby - wbrew pozorom większość kościołów nie jest jakaś bardzo "kompaktowa" i 35mm starcza, jedyny problem to chyba zmiana stałek - jeśłi miałoby być ich docelowo kilka.

PS gdybyś jednak skusił się na Tamrona.... to ... ja szukałabym zadowalającej używki bez silnika:)

lesheck
27-09-2008, 20:59
Jezeli juz chcesz szeroki kat FF, to zamiast Tamrona lepiej nikkor 18-35 3,5-4,5. O ile nie robisz architektury (beczka), to jest to swietne szkielko - ladne kolorki, fajna plastyka. Niemniej jednak uwazam, ze kompletowanie zetawu, ktory musi byc koniecznie FF, posiadajac aparat DX jest troche bezsensowne (wiem to z autopsji). Ja bym jednak kupowal Tokine 12-24 (albo cos w tym guscie) - uzywke kupisz za jakies 1200 pln, a jak kupisz FX to sprzedasz i jakos strasznie nie stracisz. Gora 300pln.

Skoro piszesz, ze na 35 mm robisz najwiecej zdjec, to faktycznie mozna rozwazac,... ale:
1. stalka do slubu moze byc troche klopotliwa (chyba, ze na 2 body)
2. subiektywnie - dla mnie 2 podstawowe ogniskowe to 24 i 50 mm (na dx) - reszta moze nie istniec. Na ff uzywam 35 i 85.
Co do Tamrona 17-50 niby fajny, niby ostry, ale to nie to samo. Ogolnie jakos zdjecia z tego szkielka mie nie leza - takie troche jak obudowa tego obiektywu - plastikowe. Ale to rzecz gustu.

Na Twoim miejscu to w dolnym zakresie bralbym N 17-55, za 2,5 k spokojnie do wyrwania - czyli mniej wiecej w cenie nowego Tamrona 17-35 i N 35. Jezeli w przyszlosci zabraknie Ci UWA to wtedy mozna jakas szeroka sigme, albo tokine dokupic.

Co do tele:
1. jezeli dlugie ogniskowe nie sa Ci bardzo potrzebne to bralbym 85/1.8 - na slub super uzupelnienie do nikkora.
Moze byc tez N 105 VR, jezeli interesuje Cie makro.
2. jezeli chcesz jednak cos dluzszego, to albo opcja ciemna N 55-200VR, albo opcja jasna S 50-150/ T 50-135.


Takie sa moje przemyslenia po przerobieniu 10 roznych szkielek. Tez kiedys myslalem, ze nie warto pakowac sie w szkla DX, ale to troche bezsensowne rozumowanie, bo wymaga bezsensownych kompromisow. Kupisz FF, to sprzedasz DXy i wymienisz na szkla pelnoklatkowe.
Mi osobiscie do FXa sie juz nie spieszy, bo latwiej jest mi skompletowac obiektywy pod DX.