PDA

Zobacz pełną wersję : D200 - ZNIKAJĄCE ZDJĘCIA - TEŻ TAK MACIE ???



RomanZWrocławia
27-05-2006, 12:31
Jak w temacie - pytanie kieruję do posiadaczy D200.
Podczas fotografowania złapałem mój aparat na tym, że NIE ZAPISUJE ZDJĘĆ NA KARCIE PAMIĘCI !!!. Naciskam spust - schodzi migawka - spoglądam na LCD -a tam ......... poprzednie zdjęcie. Powtarzam wymienione operacje CZTEROKROTNIE - za każdym razem to samo...... Po sprawdzeniu karty pamięci okazuje się, że tam też nie ma śladu wykonanych zdjęć.
CO POMOGŁO ? - w moim przypadku włączenie i wyłączenie aparatu.
Mam D200 od około 3 miesięcy, fotografuję usługowo imprezy firmowe, śluby itp. Do wystąpienia opisanych objawów zrobiłem około 4 tyś. zdjęć bez problemu. Jedyna różnica polega na tym, że zawsze fotografuję w Rawach, natomiast feralnego dnia fotografowałem w .JPG-ach (Średniej wielkości, jakość FINE).
Przepytałem kolegę również posiadacza D200-MEDALISTY :( i co się okazuje : jemu też zdarzają się opisane problemy!!! - on pstryka głównie w .JPG-ach, potwierdza takie zachowanie tego modelu jeszce jeden reporter z Wrocławia.
Wykluczam problem wynikający ze współpracy body z kartą pamięci - każda z osób wymienionych w tekście ma CF-kę innej firmy i różnych pojemności.

Czuję się NIESWOJO ze świadomością, że na pasku dynda mi aparat który może nie zrobić zdjęć kiedy wylądują Marsjanie i wypuszczą porwanego przed laty Elvisa.
Wyobrażam sobie że zebranie większej liczby sygnałów o podobnych problemach pomoże odnaleźć ewentualną prawidłowość ich występowania, może usunąć ten feler w przyszłych wersjach oprogramowania aparatu.
Tymczasem woda na młyn znajomych Canoniarzy.

Kaleid
27-05-2006, 12:32
jaka karta pamieci? moze przypadkiem Kingston ?

RomanZWrocławia
27-05-2006, 12:38
SANDISK 1.0 GB. dotychczas bezproblemowy. Na jakich kartach fotografują inni koledzy w tej chwili nie wiem

Al Bundy
27-05-2006, 12:42
buhahahaha.... a tyle słyszałem o kingstonie mitów a ze Sandisk to malinka i miód :lol: Kaleid, - to żeś się podbudował :) Myślałeś że zabłyśniesz ? :D

Kaleid
27-05-2006, 12:43
Nie, nie podbudowalem sie. Sam mam jedną karte Kingstona. Zabłysłeś ?

Al Bundy
27-05-2006, 12:43
SANDISK 1.0 GB. dotychczas bezproblemowy. Na jakich kartach fotografują inni koledzy w tej chwili nie wiem

Zmień kartę - to nie koniecznie wina producenta karty a producenta kości w niej zaimplementowanej...

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2006 ]

Nie, nie podbudowalem sie. Sam mam jedną karte Kingstona. Zabłysłeś ?

A już myślałem. Ja też jadę na Kingstonie i słyszałem masę negatywów a tu masz - Sandisk też lipa :)

Mnie tam kingston śmiga. :)

Kaleid
27-05-2006, 12:44
Tez nie narzekam

pebees
27-05-2006, 12:53
A ja juz o tym czytałem wiele razy, i praktycznie chyba z D200 z każdymi kartami pamięci się komuś to zdarzało. Możliwości są trzy: 1. do kitu karta (każdemu mogła się taka jedna trafić:D), 2. coś z d200 niektórymi jest nie tak, 3. kasują sami zdjęcia a potem zapominają :D

stig
27-05-2006, 13:04
Hmmm... Kolejny argument, zeby nie zapisywac zdjec do JPG a do NEFa, jak "sugeruje" klasa tego sprzetu. ;)

RomanZWrocławia
27-05-2006, 13:07
Z mojej analizy przypadków "OPUSZCZANIA" zdjęć przed D200 skłaniał bym się do problemu występującego w specyficznych, konkretnych wersjach ustawienia aparatu. Jeśli takich sygnałów będzie więcej służę EXIFEM z ostatniego zapisanego w tej sesji .JPG-a. Ja Fotografuję na kartach różnych producentów : 1GB Lexar, 1GB IBM Microdrive (po 2,5 roku już martwy ...) 1GB Kingston, 1GB Sandisk. Wcześniej pracowałem na D100 na tych kartach zawsze bezproblemowo - nie licząc microdrive`a - ale na szczęście padł po zrzuceniu danych do COOLWALKERA. Jak pisałem robiąc D200 w rawach nigdy nie miałem takich przygód

admin
27-05-2006, 13:15
To nie jest problem kart, a aparatu. I mnie sie to zdarzylo a pracuje na MD. Mysle ze to problem z buforem pamieci, ktory przy za szybkim wylaczeniu aparatu nie zapisuje ostatniego zdjecia. Wnioskuje to z obserwacji. Poza tym, mam wrazenie ze nie do konca ma to zwiazek z jpg-ami, bo u mnie chyba zdarzylo sie to na NEF-ie z jpg-iem do podgladu...

RomanZWrocławia
27-05-2006, 13:29
W MOIM przypadku na 100% nie wcodziło w grę zbyt szybkie wyłączenie aparatu po zdjęciu, były to fotografowane podczas uroczystości komunijnej dzieci w ławkach - jedno po drugim - czas pomiędzy kolejnymi spustami migawki - myślę około 20sek. pozwala chyba wykluczyć problemy z pojemnością czy szybkością bufora. Podkreślam dużymi literami W MOIM przypadku. Dzięki Piotrze za sygnał. Nie miałem do tej pory irytującego mnie odruchu cyfrografów spoglądania na LCD po każdym zdjęciu (choć podgląd mam włączony na stałe).
Teraz przy ważnych fotkach (które nie są.......) to się musi zmienić.

Al Bundy
27-05-2006, 13:41
To zapowiada się nowy soft :lol: Taka klasa aparat i taki kwas. A gdyby to była ważna ślubna fota z podpisanej umowy - załamka....

rabijki
27-05-2006, 13:42
hmm...
wlasnie sie wybieralem zeby go kupic, ale sorry bardzo prawie 7tys za aparat ktory moze nie zapisac mi zdjecia???
ktos tu s kogos robi wala i to na calego.
chyba kupie cos innego bo czas goni i do konca miesiaca malo czasu a d 200 odpuszcze definitywnie.
naczytalem sie tu sporo na jego temat. niektore sprawy puszczam mimo uszu ale nie zapisywanie zdjec to spora przesada.

adminie - skoro tez to miales i sie to powtarza u innych moze czas zwrocic sie oficjalnie do nikona by nie robili sobie z ludzi jaj.

Al Bundy
27-05-2006, 13:46
A może ktoś czający po engliszu może poszperać gdzieś na innych forach zagramanicznych w tej sprawie?

A ja wiem czemu nie zapisuje 8)

Nikon chce coby inni widzieli że też ma duży wyświetlacz i każe zerkać po każdym strzale :mrgreen:

admin
27-05-2006, 13:49
Nie miałem do tej pory irytującego mnie odruchu cyfrografów spoglądania na LCD po każdym zdjęciu (choć podgląd mam włączony na stałe).

Trzeba to zmienic niestety. Nadmieniam jednak ze zdarza sie to sporadycznie, mimo to zapytam serwis o ten problem. Mnie tez to zirytowalo, do tego stopnia ze zaczalem sie zastanawiac czy sam nie skasowalem tego zdjecia :)

rabijki
27-05-2006, 13:58
Adminie
nie daj sie zwariowac
sprzet czasem glupieje i nie warto probowac zwalic tego na siebie.
niech chlopcy w nikonie rusza d... i cos z tym po prostu zrobia.

pebees
27-05-2006, 14:00
admin, no to taki efekt (zniknięta ostatnia fotka, przy okazji rozpaprany system plików na karcie) miałem z d50, gdy wyłączyłem aparat zaraz po zrobieniu zdjęcia.

RomanZWrocławia
27-05-2006, 14:23
koledze Rabijki z Katowic bodaj; ku pokrzepieniu serca i ułatwieniu decyzji wyboru :) : kolega z firmy ma Canona 10D. Podczas zdjęć w plenerze zaliczył absolutny zwis i reset aparatu (podniesione i zablokowane lustro, zero kontaktu z aparatem) ...... po pewnym czasie sam się odblokował. Cały osprzęt - lampa, obiektyw oryginalne firmowe.
Ale przyznnję rację, że przy aparacie z tego segmentu rynku to się nie powinno zdarzać. CO JA MÓWIĘ. aparaty są do robienia zdjęć to nie ma prawa zdarzyć się w żadnym aparacie. A jednak. Być może osłaniamy tu jakąś wstydliwą tajemnicę do której nie chciał przyznać się nikt kto wyłożył sporo na zakup sprzętu. Pozostaje mieć nadzieję, że ewentualna zmiana softu pomoże.

rabijki
27-05-2006, 14:43
sprzet jest zawodny ok!!!
zawiesil mi sie kiedys d70s !
kazdy sie moze zawiesic, raz na jakis czas cos schrzanic, ale z tego watka wynika ze to jakas przypadlosc d200!!! blad ktory sie zdarzyl lub wadliwy egz to cos innego.
powtarzajacy sie problem u tak wielu uzytkownikow wskazuje ze ja tez moge go miec gdy kupie d200.
po co mam placic 7tys i zafundowac se problem?

Jacek_Z
27-05-2006, 14:52
panowie te aparaty to sama elektronika. będa sie trafiały takie rzeczy w kazdym aparacie kazdej firmy. tak jak sie trafia cos w komputerze, w systemie itd.

oczywiście jest to sprawa losowa na kogo trafi i w jakim momencie, ale sie tego nie da ustrzec. w najwyższej serii - czyli D2 podzespoły sa z najwyższej półki i przetestowane (troche to przez to kosztuje), a głowy nie dałbym, że się to nie przytrafi.

jak kto nie chce takich przypadków - nikon FM. sama mechanika. Ale ta tez ma prawo kiedyś (nie wiadomo kiedy) nawalić. Dlatego zawodowcy mimo, że używaja tych z najwyższej półki to mają kilka body.

przy okazji - nie spostrzegłem u siebie nigdy takiego przypadku, mimo zrobienia kilkudziesięciu tys. zdjęć.

rabijki - kupiłem D200 wiedząc, że ma wady.
Sądzisz, że są body idealne? jakie?

rabijki
27-05-2006, 15:41
nie nie ma body idealnych, ale:
wady to np banding, albo gowniany wizjer w d70. na cos sie decydujesz. jedne maja ladniejsze i wieksze szumu, inne mniejsze i zieja plastikiem. nie ma body idealnego.

jednak jak aparat nie zapisuje czasami zdjec to bez *******!!! nie jest to cos co mozna zaakceptowac i tyle.
Powiem wprost : gdybym kupil d200 i mial taki problem to na podstawie masowosci jego wystepowania zarzadalbym zwrotu kasy i zareklamowal towar jako niezgodny z przeznaczeniem.

aparat ma zdjecie zrobic i je zapisac. Lepiej lub gorzej ( od tego sa info, samle i testy by podejmowac decyzje przed zakupem), ale musi je zrobic i zapisac. inaczej nie spelnia swojej podstawowej funkcji wiec jest towarem niezgodnym z opisem.

Jarecki
27-05-2006, 16:00
ja zrobiłem swoim około 3 tysiaków i nie miałem z nim żadnych problemów a co naśmieśniejsze to używam karty z allegro PNY CF 1 GB,podobno na licencji Kingstona

Kaleid
27-05-2006, 16:01
Ani na Sandisku Ultra II Ani na niebieskim Kingstonie 1GB, nigdy mi sie to nie zdarzylo

Jacek_Z
27-05-2006, 16:06
traktowałbym to w kategoriach zawieszenia sie sytemu w komputerze.
raczej z tego powodu nikt nie instaluje następnego egzemplaża.

w aparacie jak padnie (wyczerpie się) akumulator to zdjęcia tez się nie zrobi.
jak jestes fotoreporterem i musisz mieć zdjęcia z danej chwili to pracuj na D2.
chciałbym by kazdy aparat, nawet za 500 zł był dopracowany do najdrobniejszego szczegółu i nie nawalił (zawiesił się) w nim zaden podzespół elektroniczny. I by wszystkie obiektywy, nawet te za 250 zł rysowały idealnie.
Czy jesli tak nie jest, to znaczy, że producent mnie źle traktuje - bo może lepiej?

sinner
27-05-2006, 16:19
może aparat uznaje że te zdjęcia są nie warte zapisu :twisted:

sprocket
27-05-2006, 16:44
Romanie, sprawdz akumulator, nie zrzucaj odrazu winy na sprzet, sprawdz czy ta przypadlosc dotyczyla jednego akumulatora i podmien inny, przy takim pozeraczu energii jak ap. cyfrowy i duzej ilosci fotek ktorych jak mysle robisz jak bym obstawial na aku

JK
27-05-2006, 16:46
Albo PiSObronaPolskichRodzin Wam się bezprzewodowo podłączyła do body i cenzuruje fotki. :mrgreen: Podobno teraz będzie komisja sejmowa do wszystkiego, może do fotek też. :D

sprocket może mieć rację. Jeśłi body jest bardzo obciążone, a bufor pełny, to może zaistnieć taka sytuacja, że pobór prądu spowoduje chwilowy spadek napięcia na akumulatorze do poziomu uznawanego za rozładowanie, body przerwie wówczas zapis z bufora na kartę (albo co gorsze, zniszczy strukturę plików na karcie), a po chwili - po przerwaniu tych czynności zmniejszy się zapotrzebowanie body na prąd, napięcie na akumulatorze znów nieco wzrośnie i wszystko pozornie wróci do normy. Jeśłi akumulator ma zbyt małą wydajność prądową, to jest to możliwe.

Władca Pixeli
27-05-2006, 17:13
jednak jak aparat nie zapisuje czasami zdjec to bez *******!!! nie jest to cos co mozna zaakceptowac i tyle.
Inni to też mają
Lost files in my 1DMKII - arghhhh
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1032&message=12534367

RomanZWrocławia
27-05-2006, 17:48
Sugestie dotyczące zasilania uznaję za interesujące. W tym dniu pracowałem na 6 aku NiMH f-my GP o pojemności 2500 mAh w pionowym spuście. Zestaw używany od miesiąca, sformatowany, sprawdzony, dotychczas bezproblemowy. Wiem też na pewno, że kolega któremu opisywana usterka też się przydarzyła robi na 2 nikonowskich EN-El3e też w pionowym spuście. Cóż - nie sądzę, żeby udało mi się sprowokować D200 do opisanych zachowań w warukach "laboratoryjnych" - pewnie szybciej zatłukł bym migawkę. Zgodnie z prawem Murphego takie rzeczy dzieją się zawsze wtedy kiedy nie powinny. Jeśli sam dojdę do konstruktywnych wniosków ogłoszę na forum.

bugdi
27-05-2006, 18:22
mi zadne zdjecie nie zniknęło, może to walsnie przez to wyłączenmie aparatu od razu po zrfobieniu fotki, mogl przesylac ale np jakies odswiezanie na karcie czy cos co trwa pozniej, moglo jush na to zabraknac energii i koniec nie ma fotki.

krzysztof jot
27-05-2006, 18:31
miałem tez taki przypadek - jak dotychczas raz ( ale do 5ciu nacisniec spustu!) - na 4tys zdjęć-
o ile pamietam na Laxarze i na 100% NEF. Pomogło wyłaczenie. Miałem tez zupełną blokade wszystkich funkcji -
poczatek imprezy :) ale to chyba moja wina bo żle załozyłem obiektyw na bagnet potem
poruszyłem nim na właczonym body - i amen. Omal nie umarłem :) bo ON-OFF nie pomagał.
Pomogło odpiecie baterypacka i powtorne załaczenie....

andrzej500
27-05-2006, 18:50
Może się przydać komuś.
Mam takie zasady w postępowaniu:

1. nigdy nie wyjmuję karty z aparatu i nie wkładam do komputerowego czytnika.
NIGDY w celu kopiowania.

2. tylko kopiuj – wklej lub wytnij – wklej

3. nigdy nie przeciągam plików z dysku zewnętrznego (bo tak go widzi pc)
do folderów w komputerze.
Przeciąganie może zniszczyć plik. Czemu? Nie wiem.
Tak kiedyś przekonywał mnie informatyk.

4 formatuję kartę z poziomu cyfrówki często - jak tylko pamiętam.

Rave
27-05-2006, 18:55
rabijki to widze mistrz egzaltacji i przejaskrawiania.

c2h5oh
27-05-2006, 19:00
Tak kiedyś przekonywał mnie informatyk.

To nie powiem Ci co on jest a nie informatyk :P

cwieku
27-05-2006, 20:01
no i kurde. prosze was bardzo. w analogu nigdy by sie coś takiego nie zdarzyło. no nie wiem ale np w f5 to można było robic zdjęcia i robi i zawsze się robiły i mógł ktoś powiedziec ze czasem coś sie psuje ale jednak te aparaty się nie psuły;]


dlatego nie chce cyfrówki bo ma banding i bo ma szumy. jak na negatywie jest zairno to czasem jest poządane a czasem nie pozadane ale nawet jak sie go nie chce to można ładną odbitkę walnąc i jest przynajmniej ładne ziarno (i na całym negatywie równomiernie) a tu jakieś szumy w niektórych miejscach klatki. jakieś zawieszanie sie aparatu.

nie no cyfrówka jest jest chyba w tyle.

rabijki
27-05-2006, 20:10
nie bardzo widze gdzie i kiedy:-)
mozesz czemus co napisalem zaprzeczyc?

Al Bundy
27-05-2006, 20:20
andrzej500, trochę dziwne rzeczy piszesz. Nie wiem, co za kretyn Ci naopowiadał takie farmazony, ale pewnie po studiach, bo tacy informatycy mają najbardziej nasrane. Ja mam takie zasady:

1. Zawsze wyciągam kartę w celu kopiowania z aparatu, bo to cholernie przyspiesza pracę.

2. Korzystam z ponoć najbardziej zawodnych kart na rynku - Kingstona

3, Zawsze robię wytnij -> wklej - prosto do katalogu na kompie.

4. Z karty tej korzystam od półtora roku i w aparacie formatowałem ją tylko raz po zakupie. Od tamtej pory tylko wycinam i wklejam, Co więcej jadąc do rodziny karta służy często jak pamięć przenośna i przenoszę nie tylko zdjęcia.

JESZCZE MI SIĘ NIE ZDAŻYŁO ŻEBY NIKUŚ MI NIE ZAPISAŁ ZDJĘCIA!!!


Ps. Dawno temu też kończyłem informatykę. Jedno wiem na 100% - wszystkiego nauczyłem się po studiach...

Jacek_Z
27-05-2006, 21:18
Ten informatyk naprawdę był nie tego....
Ja nigdy nie podłączyłem aparatu do komputera w celu ściągniecia zdjęc.
Czasami by fotografować z laptopa przez usb - tak, ale nigdy by ściągnąc zrobione zdjęcia.
W zewnętrznym czytniku jest szybciej i nie zuzywam prądu z aku w aparacie - a idzie go przy kopiowaniu naprawdę sporo.
Karty nagminnie wyciagam z aparatu bo fotografuje na 2-3 i przekładam jak zapisze jedną (Sandiski Ultra II 2 GB)
Przy okazji - zawsze ściagam zdjecia za pomoca programu picture project. A to dlatego, że mam wyłączone automatyczne obracanie zdjęc w body. Obracam je w picture project po ściągnięciu na dysk. Przynajmniej wszyscy oglądaja potem te moje zdjęcia w takiej pozycji jak powinni.
nie róbcie regóły z tego, że komuś coś się takiego przytrafiło.
rabijki - chodzi o to, że chyba jesteś przewrażliwiony. na setki uzytkowników (z tego forum) i setki tysiecy zdjęc nie zapisało się kilka zdjęc komuś i od razu nie kupujesz tego body. inni tez tak mają - i to wyższy model canona jak w podanym linku 1DMK2

rabijki
27-05-2006, 21:23
no co do ego ze jestem przewrazliwiony to sie zgadzam.
d200 moim zdaniem przechodzi teraz zestaw chorob okresu dzieciecego. moze poczekam co rozwiaze nowy firmware.

RomanZWrocławia
27-05-2006, 21:32
KRZYSZTOFOWI_JOT składam moje wielkie dzięki za odpwiedź na zadane w pierwszym poście pytanie. Twoja odpowiedź przypomniała mi, że być może (teraz nie mogę być pewny na 100%) u mnie też sprawa zaczęła się po zmianie obiektywu z 28-105 na 80-200. Będę czujnie obserwował aparat w takich razach[/center]

krzysztof jot
27-05-2006, 22:28
1. nigdy nie wyjmuję karty z aparatu i nie wkładam do komputerowego czytnika.
NIGDY w celu kopiowania

to jak kopiujesz ? ja czasem w jeden weekend robie 1000 RAWów - niestety nie
ma jeszcze kart które by to pomieściły... choć i tak jakos to nalezałoby skopiowac
co radzisz ? z aparatu ? bardzo niepraktyczne....
A bywa ze i p[o trzech klatkach wyjmuje karte i zgrywam czytnikiem - bo po to
on jest. Robie to od trzech lat i nie było przypadku...jakiegokolwiek... też jestem
ostrozny do przesady, ale Ty przeginasz juz totalnie :) A karte formatuje zawsze
za każdym razem. czyli czasem pieć razy dziennie. Stosuje Lexary jakybś pytał.
To co naprawde nalezy uwazac - to NIGDY nie wykonuje jakichkolwiek "operacji"
( zmiana obiektywu, lampy błyskowej, karty itp) na włączonym body... dlaczego ?
opisywałem juz kiedyś - mam doświadczenie :)

Jacek_Z
27-05-2006, 22:35
no jak nie wyjmuje to ma tylko jedno wyjscie - podłaczyć aparat na USB i zrzucać.
(chyba, że fotografuje przez komputer i w ogóle nie zapisuje zdjęc w aparacie, ale to nie do stosowania w plenerze)
ja bardzo rzadko formatuje karte. Raz na pare tygodni, po prostu wtedy jak sobie przypomne że dawno tego nie robiłem. Podobnie jak defragmentacje dysków w kompie.

c2h5oh
27-05-2006, 22:37
Hmm.. moja karta nie byla formatowana od zakupu.. czyli poltora roku z groszem..

gmoszkow
28-05-2006, 16:05
Zdarzylo mi się jeden jedyny raz - problemem byla niedoscinieta karta. Otworzylem drzwiczki i minimalnie glebiej weszla. Poza tym nigdy nie mialem takich problemow. Jedn rada zdarzylo mi sie to tylko wtedy jak mialem w ustawieniach, ze bez karty tez wyzwala miogawke. Byc moze jak karta slabo kontkatuje to on wrzuca do bufora i tyle.

Pozdrawiam

Grzegorz

RomanZWrocławia
28-05-2006, 17:27
WIELKIE DZIĘKI za kolejne KONKRETY w sprawie. Dla wszystkich zainteresownych sprawą mam w D200 zablokowany spust pod nieobecność CF w aparacie więc to też w moim przypadku odpada. Dziś były dwie komunie około 500 fotek (siłą rzeczy fotki w .JPG-ach)wszystko bez najmniejszego problemu. Przeglądając forum znalazłem informacje o niezapisywaniu zdjęć przez D50 i D70 ale tam w dyskusji koledzy doszli do wniosku ,że przyczyną było wyłączanie aparatu zaraz po zrobieniu zdjęcia - ta uwaga też nie ma zastosowania do tego co spotkało mnie.

gmoszkow
29-05-2006, 01:15
Romanie

Nie wiem jak było w Twoim przypadku, ale być może nie docisnąłeś karty. Jak u mnie to wystąpiło to bez wyłączania aparatu otworzyłem drzwiczki i docisnąłem kartę może o pół milimetra a może mniej - lekko poczułem, że karta się ruszyła. Wtedy mialem taki objaw, niby sie pokazała na monitorku, ale przy przeglądaniu nie bylo fotek - od razu się zorientowalem, bo chciałem sprawdzić histogram i patrze, że ostatnie foto widac, ale jak przewinąłem do poprzedniego to poprzedniego juz tez nie bylo.

Co ciekawe zdjęcia z poprzedniego wieczora byly a karty nie ruszałem, nie wiem - może zmiana temperatury, może zmiana wilgotności ale fakt, że te 2 fotki mi uciekły, ale że był to krajobraz to powtórzyłem.

Więc od tamtej pory dociskam kartę i nie mam problemów.

Wydaje mi się bardzo możliwe, że w trakcie focenia zmieniasz trzymanie aparatu, to pracuje i to mogło być przyczyną.

Grzegorz

fotoero
29-05-2006, 16:24
Zdaza się tak, ale zadko. Pomaga wył/wł aparatu.

RomanZWrocławia
01-06-2006, 16:25
KILKA WNIOSKÓW
*Nie udało się na podstawie tych kilku postów wykryć prawidłowości wpływającej na nienormalne zachowanie D200.
*Tych kilka przypadków w których D200 nie zapisał zdjęć warto zapamiętać i unikać w swojej pracy
*Sceptycznie odnoszę się do tego że
: jakąś rolę może odgrywać tu karta pamięci (jej marka, czy pojemność) - w znanych mnie osobiście przypadkach jak i opisanych przez Was nie było tu żadnej zbieżności
: chwilowej niewydolności "elektrycznej" aparatu - z powodów jak wyżej
: obciążenia bufora - z powodów jak wyżej - to porada dla właścicieli D50 może
: wyłączenia aparatu w trakcie zapisu zdjęć - sugestia bez potwierdzenia w zaistniałych i opisywanych przypadkach. D200 w takim przypadku zapisuje dane na kartę a dopiero potem wyłącza się. MÓJ D200.
W trakcie wymiany informacji z radością odkryliśmy, że takie rzeczy zdarzają sie także naszym najdroższym kolegom posiadającym aparaty na C.
Dalsze męczenie klawiatur w tym temacie uważam za zbędne..... CHYBA, ŻE KTOŚ DOPROWADZI DO OPISYWANEGO ZACHOWANIA NIKONA W "WARUNKACH LABORATORYJNYCH". Pozdrawiam

[ Dodano: Pią 02 Cze, 2006 ]
Kolejne obserwcje w temacie "D200 - znikające zdjęcia"
Sytuacja w której aparat na 100% nie zapisze zrobionych - czytaj znajdujących się w buforze - zdjęć to PRZERWA w dostawie zasilania. Banalne? bynajmniej - warto jak myślę przeczytać do końca i wyciągnąć wnioski.
Fotografowałem 10-cio miesięczne dziecko podczas zabawy czyli zdjęcia z częstotliwością około 0,5 kl/sek, RAW +JPEG, włączony podgląd. Już na początku wskaźnik poziomu naładowania baterii był "chudzszy o jedną kreskę" jednak tempo padnięcia zasilania zaskoczyło mnie zupełnie - udało się zrobić zaledwie około 40 klatek. Aparat przy ostanim tylko klapnął lustrem - migawka nie zeszła - i wyłączył się - kilka ostatnich zdjęć wyparowało

Zasilanie to zestaw 6 akku NiMh GP 2500mAh w MB-D200. Jestem z tego zasilania ogromnie zadowolony - ma znacznie większą wydajność niż pojedyncza bateria litowa nikona. Na akumulatorach udaje się zrobić około 800 - 900 fotek (RAW + JPEG s/normal) z baterii litowej nie udało mi się wycisnąć więcej niż 450 - 500. Jeśli jednak dostajesz sygnał o rozładowaniu akumulatorów masz mniej czasu niż na ostatniego papierosa :)
WARTO O TYM WIEDZIEĆ
Oczywiście trudno w tym przypadku mieć pretensje do aparatu.

crazyjack
06-06-2006, 13:34
No to powiem, ze ja tez tak juz mialem, w zeszlym tygodniu focilem sobie, robie jedno zdjecie, patrze na LCD i widze poprzednie, nastepne - to samo, po kilku klatkach zmienilem karte i bylo dobrze:), zrobilem pozniej pare tysiecy kolejnych fot i bylo dobrze, pierwszy raz sie tozdarzylo, ale ja wytlumaczylem sobie - ze to karta, w zeszlym tygodniu ale wczesniej focilem taniec z gwiazdami i wlasnie na tej karcie strasznie dlugo zapisywal aparat fotki (dlugo tzn. okolo 2-3min) oczywiscie po serii ale jakis 3-5klatek wiec nie tak duzo w koncu :), zaraz sobie karte odpuscilem i dalej focilem na 2 pozostalych.
aparat w tej chwili okolo 15tys. przebiegu i to byl jego pierwszy raz.
Co do zarzutow , ze zlom bo nie zapisuje, to dla mnie zarzut jest bez sensu i tak nie oddalbym go za nic, mysle , ze jest to na tyle sporadyczne ze mozna sobie odpuscic.
ponadto stale mam nadzieje , ze juz stara karta szwankuje :lol:

photon
07-06-2006, 00:01
uzywam kingstona od trzech lat z różnymi aparatami i zero problemów, w tym także zD200

dzyniol
07-06-2006, 08:36
Proszę zauważyć również, że karty CF nie są wieczne, nie raz o tym czytałem, że się zużywają ! chipki mają określoną średnią bezawaryjną częstotliwośc cykli zapisu.

stig
07-06-2006, 08:52
Proszę zauważyć również, że karty CF nie są wieczne, nie raz o tym czytałem, że się zużywają ! chipki mają określoną średnią bezawaryjną częstotliwośc cykli zapisu.
...liczona w setkach tysiecy lub nawet milionach... :D

loopa
16-06-2006, 13:00
...liczona w setkach tysiecy lub nawet milionach... :D
:twisted:
Obecnie pracuje na D70 z kit'owym obiektywem, sb600 i karta pretec cheetah 1gb.
Planuje w niedalekiej przyszlosci zakup d200 z sb800 i 2 dobrymi kartami.
Czy orientujecie sie jak wyglada kompatybilnosc d200 z ob. sigmy 70-300 apo II supermacro :?: bo z d70 gra.

stig
16-06-2006, 13:05
...liczona w setkach tysiecy lub nawet milionach... :D
Czy orientujecie sie jak wyglada kompatybilnosc d200 z ob. sigmy 70-300 apo II supermacro :?: bo z d70 gra.

Pokickaly Ci sie watki, kolego... Ze o kontekscie cytatu nie wspomne. :mrgreen:

Kuba_eM
16-06-2006, 14:01
Podobny przypadek miełem pod Etną jakieś 2-3 tygodnie temu. Robiłem wulkan w RAWach i po wyłączeniu aparatu i ponownym włączeniu okazało się, że wszystkie zdjęcia z karty zjadło. Aparat kazał sformatowac kartę... Nie wnikałem, bo na szczęście większość ujęć dało się powtórzyć.
Wg mnie przyczyną było wyłączenie aparatu podczas zrzutu zdjęcia z cache na kartę. Może również zmieniałem kartę przy włączonym body, kto wie?...
Pozdrawiam,
Kuba

pbb
06-07-2006, 13:50
Dzisiaj padło na mnie: przestał mi zapisywać zdjęcia. Wyłączenie i włączenie pomogło.

Karta Sandisk Extreme III 4Gb, zasilanie dwa NL3 w gripie, NEF, żadnego wyłączania przed opróżnieniem bufora - nic szczególnego, a nagle widzę, że na monitorku wciąż to samo zdjęcię i lampka zapisu na CF nie zapala się.

RomanZWrocławia
06-07-2006, 19:13
Tak........... od tej chwili świat już nigdy nie będzie taki jak przedtem. Witaj w klubie pozbawionych złudzeń........
Na marginesie: pracowałem z taką samą intensywnością na D100 przez dwa lata - ZERO problemów sprzętowych (Te same obiektywy 28-105; 18-35;i karty pamięci)

adam_k
06-07-2006, 22:05
Aparat nawet po zrobieniu seri zdjec i wyłaczeniu zapisze fotki z bufora, kiedys to
testowałem. Te znikające fotki to przykra sprawa macie szczescie ze w pore to odkryliscie
az strach pomyslec co by było gdyby na koniec sesji okazało się ze karta jest pusta :shock:
Ja czesto podczas fotografownia tylko na poczatku przy pierwszych fotkach sprawdze efekt na wyswietlaczu a potem leci seria. Na 100% w serwisie powiedzą ze pierwszy raz o tym słyszą i ze nie ma problemu. Ten D200 to jednak mina jest albo banding albo znikające fotki.
Tak to jest jak firma robi w balona uzytkownika. Mi w zadnym nikonie na szczescie sie to nie zdarzyło ale jak widze to miałem szczescie ze nie trafiłem na bubla za kupe kasy a zakup aparatu to nie loteria lotto :D

pebees
06-07-2006, 22:13
Aparat nawet po zrobieniu seri zdjec i wyłaczeniu zapisze fotki z bufora,

Mówisz o D200? Bo w D50 nie byłbym przekonany, raz już odzyskiwałem fotki z tego (chyba) powodu, a w instrukcji napisano, by nie wyłączać aparatu przed zakończeniem zapisu. Aha - wiem, że wątek o D200, jestem ciekaw jak to jest w D200 i jego instrukcji :)

JK
06-07-2006, 23:01
pebees, dokładnie tak samo. :)

krzysztof jot
06-07-2006, 23:40
pbbDzisiaj padło na mnie: przestał mi zapisywać zdjęcia. Wyłączenie i włączenie pomogło.

ciekaw jestem co było po zmianie karty - bo to niekoniecznie wina body, temat dotyczył
"znikajacego" czasem zdjecia - czy raczej braku jego zapisu. Twoj przypadek, a tym
bardziej to co opisał Kuba eM to raczej pad karty nie body. Taki własnie pojawia sie
komunikat - mozesz sformatowac i idzie dalej... albo włozyc ina a z tej odzyskac fotki
specjalnym softem - zalezy czy robiłes motywy mozliwe do powtózenia czy takie które
są "niepowtarzalne"

pebees
07-07-2006, 07:27
JK, więc wszystko już wiadomo o zapisie na kartę :D

Changa
06-09-2006, 22:29
czy ktos probowal to servisowac? co w ogole na to Npl

puchalsky
10-09-2006, 20:35
Witam, sorry ze wtraca swoje 3 zslowa na temat znikajacych zdjęć, ale...
Jestem nowy na tym forum. Po jakims tam czasie przebywana za oceanem wrociłem do Polski. Uzywam dwoch modeli Nikona D2Xs oraz D200. Nie wiem czy komukolwiek to pomoże, ale zarowno D2X jak i D200 zrobił mi taki numer ze znikajacymi zdjęciami w *.jpg. W nef nie zauważyłem. Ale: takie zachowanie Nikona zarówno jednego jak i drugiego odbyło sie jedynie na jednogigowych CF Kingstona, SanDisca, Lexara. Nogdy nie spotkalem sie z czyms takim - zaznaczam w moim przypadku - z kartami równymi i wyższymi 2GB. W chwili obecnej używam 4 i 8 GB SanDisk'ow Extreme III, a Extreme IV (jako nowość) testuję. NA kartach tego typu nigdy nie stalo mi sie cos takiego. Powiem Państwu natomiast, ze nagminnie pojawiało się to np na CF Ultra II SanDiska. Doprowadziło mnie to w którymś momencie do ostateczności i wkroczyłem do serwisu centralnego w Nowym Yorku przy 110 Wschodniej. Popatrzyli na mnie jak na postac z Marsa i powiedzieli, że potrzebuja 24 godziny na wyjasnienie tematu. Zapisali co jak kiedy w jakich okolicznościach i... po dobie odpowiedziano mi, że body są ok, a UWAGA.

Bład zapisu na niektórych kartach wynika ze stosowanych na pokladzie CF pamięci typu Flash ktorych dość waskie gradło potrafi nie przepuscic danych - i to wcale nie musi być w serii - przesylajac jednpczesnie do procesora body informacje, że może opróżnić bufor gdyż dane zostaly zapisane - a to nie prawda. Wymienilem karty na duze powyżej lub rowne 2 GB i problemu nie mam. Czy u Państwa pojawił sie ten problem na CF wiekszych niz 2, pozdrawiawm wszystkich klubowiczów

RomanZWrocławia
10-09-2006, 21:41
!!! WIELKIE DZIĘKI !!! za informacje cokolwiek zbliżające do rozwiązania problemu tym cenniejsze, że z serwisu Nikona. Faktycznie pracuję głównie na 1GB Sandisku i 1GB Kingstinie Elite Pro. Dla zainteresowanych: od czasu pierwszego postu aparat przerobił około 12tys. zdjęć opisany problem nie wystąpił ponownie. Jeszcze raz dzięki za sugestie co do przyczyn, i sposób omijania kłopotów. Witam na Ojczyzny łonie

gregoire7
11-09-2006, 08:58
a na mój gust to wygląda na implementację w korpusie nowinki zwanej IPOS (Intelligent Picture Opinion System) :)

leszeg
11-09-2006, 10:43
u mnie jak narazie sandisk ultra II (podróba) pracuje prawidłowo jedynie Goodram sie wali. tez obie 1 GB

[ Dodano: Pon 11 Wrz, 2006 ]
chyba wymienie na 512 :) bo na 2 GB mnie nie stac a i po co jak mam Digimate .

puchalsky
11-09-2006, 21:33
wracam jeszcze na chwile do tego tematu dotyczacego znikajacych zdjec, podrazylem troche temat na forach miedzynarodowych, fajnie opisano temat np na fredmiranda. To wg NIKON USA CENTRAL SERVICE NY to nie jest wina - Intelligent Picture Opinion System jak sugerował jeden z kolegów. Problemem wg Nikona sa jedynie stosowane karty CF. Flash'e stosowane w małych kartach, podróbkach lub tanczych kartach maja jakis konflikt w zegarze wew. karty - sorry nie wiem co to jest - który blednie wysyla do procesora body sygbal o mozliwosci wyczyszczenia bufora z uwagi na zapisanie danych na karcie. Zrobilem dzisiaj probe, włozyłem do body ultra II 1 GB strzelilem pelna serie jpg do zapisania bufora i przed skonczeniem zapisu wyłaczylem body. D200 zglupial i stracil klatki jpg. Wymienilem karte na Extreme III 4GB zrobilem identyczny eksperyment i okazalo sie ze body pomimo wylaczenia na OFF dokonal zapisu mrugajac zielona dioda CF przez dobre 4 5 sekund i dopiero potem zrobil OFF. Ale klate nie zgubil. Identycznie zachował sie D2Xs na kiepskiej karcie zgubil zdjecia na III SanDiska nie. Wiec wniosek jest jeden.
TO NIE NIKON JEST WINNY TYLKO PRODUCENCI CF'ek wkladający na poklad swoich kart jakies g.... flash'e - z problemem wewnętrznego procka karty.

pozdrawiam wszystkich klubowiczów, dzieki dla RomanaZWroclawia za powitanie w kraju

leszeg
12-09-2006, 07:16
puchalsky, Moje body po zrobionej serii na Goodramie 1GB i Sandysku Ultra II 1 GB ,wyłaczeniu go nadal mruga dioda i zapisuje. Pisałem w innym watku o mojej przypadłosci pofikanych zdjęć ale zdaje sie ,ze problem zaczyna sie rozwiazywać próbujac body na dwóch róznych kartach.

israel
11-11-2006, 23:33
3. nigdy nie przeciągam plików z dysku zewnętrznego (bo tak go widzi pc)
do folderów w komputerze.
Przeciąganie może zniszczyć plik. Czemu? Nie wiem.
Tak kiedyś przekonywał mnie informatyk.


Witam,
Sorry ale ale to sa, jak na moje oko, bbbbbzzzzzzzzddddddduuuuuuurrrrrrrryyyyyyyy. Jest to wywolanie tych samych funkcji - nie moze to miec wplywu na to co sie dzieje z plikami. Jesli cos sie wywali przy jednym sposobie to znaczy ze wywaliloby sie przy drugim i nie ma sie co oszukiwac. Jesli czegos sie nie da skopiowac z poziomu tzw "Eksploratora windows" proponuje zgrac (jesli to mozliwe czyli jesli karta w aparacie jest widoczna jako dysk) uzyc np Total Commander'a. Nie chce mi sie szukac w dokumentacji czy tak jest na pewno ale odnosze wrazenie ze korzysta on (jak i kilka innych podobnych programow) z wlasnych funkcji kopiujacych. Ten sposob wielokrotnie ratowal mi dane gdy "Eksplorator" sie poddawal.

A co do wieszania sie i nie zapisywania zdjec - mam ogromna nieprzyjemnosc posiadac aparat o egzotycznej nazwie Medion MD 9700 ;) - na 100 zdjec potrafi zawisnac do 50 razy, oczywiscie wtedy nie zapisuje zdjec ;). Pomaga tylko wyjecie baterii (jesli ktos dalej jest niezadowolony ze swojego D200 moge sie zamienic ;)). Mam tylko nadzieje ze niedlugo sie to zmieni i bede mogl zapoznac go ze sciana, ew podloga ;).

pozdrawiam

adam_w
13-11-2006, 13:30
u mnie jak na razie wszystko ok. na różnych kartach. zrobilem ok 3000 zdjęć.

leszeg
13-11-2006, 14:35
moja podróba sandisk i GOODRAM spisuja sie bardzo dobrze. Nie wystepuje juz efekt paskowania zdjęć. To była wina poprzedniej karty GOODRAM x80. Odesłalem do dystrybutora i dostałem nowa jeszcze szybsza w zamian. Smiga jak trzeba, nawet szubciej od Sandisk II.

wilus
13-11-2006, 23:57
Kolega miał takie akcje w D 50 czyli karta SD, zżarło cały ślub. Wysłaliśmy do serwiu a po powrocie to samo.
karta (kingston) była testowana i wyglądała na sprawną. więc raczej nie jest to przypadłość CF ani wyższych modeli body. Może to taka loteria jak sie zgodzą zegary body i karty to jest ok, a jak nie to..... (-:

Grześ Pseudonim
02-12-2006, 21:46
Może się przydać komuś.
Mam takie zasady w postępowaniu:

1. nigdy nie wyjmuję karty z aparatu i nie wkładam do komputerowego czytnika.
NIGDY w celu kopiowania.

2. tylko kopiuj – wklej lub wytnij – wklej

3. nigdy nie przeciągam plików z dysku zewnętrznego (bo tak go widzi pc)
do folderów w komputerze.
Przeciąganie może zniszczyć plik. Czemu? Nie wiem.
Tak kiedyś przekonywał mnie informatyk.

4 formatuję kartę z poziomu cyfrówki często - jak tylko pamiętam.

A ja tak:
1. ZAWSZE wyjmuję kartę z aparatu do komputerowego czytnika - ZAWSZE w celu kopiowania.
2. TYLKO przeciagnij - upuść
3. NIGDY nie zdarzyła mi się utrata pliku przy kopiowaniu metodą przeciagnij - upuść
4. Formatuję kartę z poziomu KOMPUTERA bardzo rzadko.

W tej chwili mam D200, ale objechałem 2 coolpixy i D70 (ok. 10 tys. zdjęć na każdym), na okrągło jakiś kompakcik.

Tak więc nie sądzę, żeby wskazówki Andrzeja miały większe znaczenie użytkowe.

A tak przy okazji - D200 JEST NIEZAWODNY a pojedyńcze przypadki są jedynie wyjatkami potwierdzającymi tę regułę.

Jeśli ktoś szuka sprzętu w 100% niezawodnego, jedynym wyjściem jest poszperanie w literaturze sci-fi.

gadas
02-01-2007, 12:43
Nie mam tego objawu u siebie ...

Artur
08-01-2007, 13:37
Pracuje od jakiegos czasu na SanDisk Extreme III 4GB. Czesto wyciagam karte z aparatu do czytnika i sciagam zdjcia przez Picture Project. Pracowalem akurat na dwoch akku Nikona. I niedawnio to sie zdarzylo - po raz pierwszy. Nie chcial zapisac na karte zdjec. Musialem wylaczyc i wlaczyc aparat - pomoglo, zapisywal dalej. Dodam, ze zapisywalem (jak zwykle) rownolegle i RAW'y, i Jpg'i

a1rh+
09-01-2007, 04:52
Jak kiedyś w jakimś poście pisałem jestem dość szczęśliwym posiadaczem D200. Nie dotknął mnie banding ani
żadne inne fronty czy tyłfokusy ani też znikające fotki. Ale czytając od jakiegoś czasu ten wątek rozmawiałem ze
znajomymi i też usłyszałem baję o żelaznym smoku co zżera fotki i to czasami te Naj. W posylwestrowy ból głowy
wymieniliśmy się trzema CFami które pracowały w minolcicie 7hi . pentaxie istd i d70. Marek nie będę wymieniał
bo nie ten cel mnie świecił. Założyłem pierwszą do swojego body (D200) i w plener. Po 57 zdjęciach miałem
pierwsze zniknięcie . Wymieniłem kartę na inną i ta służyła wiernie przez trzy dni a potem wszytko na raz - brak
kilku fotek i body wisi. Trzeciej karty już nie wkładałem ten dreszczyk mi wystarczył . Zamieniłem z powrotem CFy
na swoje, a zadżumione oddałem właścicielom polecając wymianę czego i wam życzę.

PS. Wg słów właścicieli problemy zaczęły się w różnych okresach czasu używania karty - jedna miała tą
przypadłość prawie od samego początku druga po 11 000 fotek i co ciekawe bywają okresy po kilkanaście setek
zdjęć bez problemu - i w ten sposób i tak się nie dowiemy w sklepie co kupujemy.

krzysztofisko
09-01-2007, 09:24
Powiem tak, jak kupowałem D200 nie było w sklepie zalecanych kart i zakupiłem Kingstona 133 o pojemności 2 GB. Robiłem zdjęcia w różnych warunkach i zdarzało mi się wyłączaść aparat po serii zdjęć. Zawsze zapisał na kartę. Poniewż ostatnio zabrakło mi miejsca na karcie, złamałem się i zakupiłem w MM Sandiska II ultra o pojemniości 4 GB, proszę sobie wyobrazić, że zdarzyło mu się już dwukrotnie nie zapisać pojedyńczych zdjęć i to nie robionych w seri. Z postów tu będących zaczyna mi wyglądać, że problem dotyczy zalecanych przez Nikona kart SanDisk i to chyba w wersji Ultra II.

leszeg
09-01-2007, 09:31
a ja mam Sandisk II 1 GB i to podróbke ktora smiga jak ...no własnie jak? chyba ja podróbka bo bardzo dobrze,bez problemów.Nie wspomnę o GOODRAMie ktory tez spisuje się znakomicie.

fIlek
11-01-2007, 00:41
Jak to mówią "shit happens" przez 8 lat sprzedawałem karty pamięci i cyfrówki i nauczyłem się jednego - możesz słyszeć od 999 użytkowników kart firmy x, że są najlepsze, a Tobie trafi się zonk - różnie bywa, czasem to seria z innymi kośćmi, lub kombinacje producenta z poprawą czasu dostępu. Jak zwał, tak zwał - to że karta nie chodzi w jednym nikonie, wcale nie oznacza, że jest padnięta... Idealne rozwiązanie - pracować w sklepie foto, wziąć sobie coś do testów i jak będzie OK, to zostawić 8) wiem, że to może być trudne do wykonania ;)

Luk10
26-01-2007, 17:58
Ja miałem problemy z zapisem w d-70 posłałem do serwisu skasowali mnie 350 zł wymienili port karty i teraz chodzi. Tez wymieniałem karty cudowałem . Może postaraj się skontaktować z serwisem póki masz gwarancje

bachol
07-02-2007, 17:35
hehehe. ten typ tak ma. mi też znikały zdjęcia. zmiana jakości fotki na inną pomogła.....


to chyba wina softu...... zawiesza się czy co:D ......?



edit: dodam że nie zapisywał jpg-ów. przy rawach (nef) nie zdarzyło się :P

Adak
07-02-2007, 21:36
Nie wiem czy to komus pomoze, ale:
D200, dziala od mniej wiecej 9 miesiecy.
Najczesciej 2 karty: Sandisk Ultra II 4GB i Kingston Elite Pro x50 2GB (swego czasu jeszcze 512MB - taki sam Kingston ;-) )
Robie sporo, ostatnio reporterka, ale zboczenie jakosciowe swopodowalo ze caly czas robie w RAW'ach.
Znikniecia zadnego nie bylo, a pare/parenascie/paredziesiat k zdjec juz poszlo.

Czesto wylaczam aparat kiedy ten zapisuje serie, wtedy ladnie widac kiedy ja zapisze (znika obraz z gornego LCD).

Za to podczas zapisu nie zmieniam szkiel - raz mi zastrajkowal, gdy dioda migala, a ja wypialem szklo i wpialem inne.

W jpg'ach nie robie, wiec nic nie powiem :-/

patyna1
07-02-2007, 22:09
witam ja korzystam z sandiska 2gb i toshiba 2gb i nigdy mi sie nic takiego nie dzialo przynajmniej przez ostatnie 4tys fotek

Oslo
18-12-2007, 14:59
Nie wiem czy to ma znaczenie ale... nie jest to chyba problem tylko d200. Pstrykam D80 i mam to samo. Ale zauwazylem, ze nie wystepuje to z obiektywem kitowym, tylko jak podpinam VRa (nie wiem czy to ma znaczenie). Pytalem o to tez na dprewiev i w zalaczeniu odpowiedz (jak sie okazuje kolesia, ktory foci d70):
Cytat!
My D70 took 8000 pictures without problem until February of 2007. Then it developed the problem of broken exposure control. Nikon fixed the problem and upgraded firmware without charge.

700 pictures later, the camera suddenly said it couldn't use the memory card. I bought a new one, set aside the old one, and took a few pictures. The camera stopped being able to use that card, either. I tried using the camera to format the card, but to no avail. I put the cards into a computer, and the computer said the cards needed formatting.

I used image recovery on the cards and recovered most of the pictures, formatted both cards on a computer, checked each sector, and the camera worked just fine. For a few hundred pictures. Then, the same problem. Same workaround, about two hundred pictures, then the same problem. I introduced a new card into the mix when the problem happened after about 50 pictures. Same result ... the camera will not operate properly until it is given a card that has been formatted on a computer.

I've used three cards from three different mainstream manufacturers, I never insert or remove a card when the camera is powered on, the pins are clean.

The damage to the memory cards seems to be that bits are scattered at random through the file system. The file names show corruption of individual bits.

I have reinstalled the firmware from the Nikon site, but the date on it is 2005, well before the "upgrade" this year which seems to have been the source of the disaster.

Nikon service says that nothing about this problem is in their database. This means they have no way to test for it and no solution. Nonetheless, I will be sending the camera back to see if the factory will do something that tech support doesn't yet know about.

If you are having this problem I strongly encourage you to go to the trouble of sending the camera in for repair.

luxius
19-12-2007, 02:38
Hmmm... Kolejny argument, zeby nie zapisywac zdjec do JPG a do NEFa, jak "sugeruje" klasa tego sprzetu. ;)


przyznam ze nie odczytalem takiej sugesti...
to raczej lekka herezja:)

powerfactorx
19-12-2007, 08:34
Nawiązując do tematu głównego:
D200 + Tokina ATX Pro II 270 Karta GoodRAM 2GB- zdjęcia w RAWach, nie zapisywał mi permanentnie zdjęć (jakieś 8 sztuk) i wydaje mi się, że winien jest właśnie obiektyw, bądź para (obiektyw bateria - oryginalna). Zdjęcia były robione w ten sposób, że następowało przeostrzenie blisko - daleko, i niestety po tej operacji nie udało się nic zapisać. Nie wiem czy przypadkiem pierścień przysłon nie obrócił się delikatnie (co w tokinach jest nagminne ze wględu na kiepską blokadę).
Po zmianie obiektywu na 17-55 wszystko jest w porządku, nie udało mi się już osiągnąć tego zjawiska.

Rymekkk
24-12-2007, 12:45
Mam D40, karta SD GOODRAM 1GB- ten sam problem... Np. Usunęły mi się wszystkie zdjęcia zrobione dwa dni wcześniej, a następne już są:/ To na prawdę wkurza!

RBT
24-12-2007, 22:36
Tytułowa wada wystąpiła u mnie dość dawno temu i tylko raz. Zestaw D200, San Disk Extreme III 4 GB. Plener i zdjęcia bez pośpiechu. Kontrast sceny duży, więc po pstryknięciu patrzę na monitor, a zdjęcia nie ma. Robię jeszcze raz i to samo. Po restarcie dalej pracował normalnie. Błąd nie powtórzył się dotąd nigdy, nawet na tej samej karcie.