PDA

Zobacz pełną wersję : oddalanie od obiektu - ostrość i nieostrość



Daga
14-07-2008, 10:56
Witam

Mam takie pytanie :
Czy możliwe jest, żeby FF/BF pojawiał sie wraz z oddalaniem aparatu od obiektu ?
Powiedzmy, że testuję obiektyw na szerokim końcu, z bliskiej odległości jest OK, po oddaleniu aparatu od obiektu pojawiają sie nieostrości i ostrość ucieka do tyłu. Czy jest to spowodowane mniejszą precyzją AF (mniejszy kontrast, mniejsze pole ostrośći, itd), czy też może być spowodowane wadą BF/FF ?

Dziękuję z góry za podpowiedzi
Pozdrawiam

wasilewk
14-07-2008, 16:21
Witam

Mam takie pytanie :
Czy możliwe jest, żeby FF/BF pojawiał sie wraz z oddalaniem aparatu od obiektu ?
Powiedzmy, że testuję obiektyw na szerokim końcu, z bliskiej odległości jest OK, po oddaleniu aparatu od obiektu pojawiają sie nieostrości i ostrość ucieka do tyłu. Czy jest to spowodowane mniejszą precyzją AF (mniejszy kontrast, mniejsze pole ostrośći, itd), czy też może być spowodowane wadą BF/FF ?

Dziękuję z góry za podpowiedzi
Pozdrawiam

Ja Ci pewnie nie pomogę, ale przytoczę swój przykład:
Mój KIT-owy N18-70 w zbliżeniach i portrecie - jako tako. Niestety w landszaftach makabra !
Osobiście oceniam, że jest to fabryczna wada obiektywu. Zresztą: przeważnie ostrość szkła
oceniam na podstawie ostrości dalekich przedmiotów a nie bliskich.
Dlatego uważam, że Twój problem należy do częstych.

Pzdr.

markB
14-07-2008, 18:53
Witam

Mam takie pytanie :
Czy możliwe jest, żeby FF/BF pojawiał sie wraz z oddalaniem aparatu od obiektu ?
Powiedzmy, że testuję obiektyw na szerokim końcu, z bliskiej odległości jest OK, po oddaleniu aparatu od obiektu pojawiają sie nieostrości i ostrość ucieka do tyłu. Czy jest to spowodowane mniejszą precyzją AF (mniejszy kontrast, mniejsze pole ostrośći, itd), czy też może być spowodowane wadą BF/FF ?

Dziękuję z góry za podpowiedzi
Pozdrawiam

Mało zrozumiałe. Czy oddalasz się od obiektu pozostawiając niezmienioną ogniskową? Jeśli tak to rzecz jasna ostrość będzie się także zmieniała (jeśli jej nie ustawisz ponownie celując w ten sam punkt).

Erie
14-07-2008, 19:05
Mało zrozumiałe. Czy oddalasz się od obiektu pozostawiając niezmienioną ogniskową? Jeśli tak to rzecz jasna ostrość będzie się także zmieniała (jeśli jej nie ustawisz ponownie celując w ten sam punkt).

nie o to pytał/pytała Daga

problem jest taki:
- robię zdjęcie obiektu w odległości np. 1m, ustawiam na niego ostrość i jest super hiper - wszystko ostre
- robię zdjęcie obiektu w odległości dajmy na to 100 m, ustawiam na niego ostrość i... ostrość mam 20 m za obiektem (BF) lub 15 m przed obiektem (FF)

itp.

niestety tak sie zdarza, a jeszcze do tego dołóżmy zoomy i zmieniajacą się ogniskową i może sie okazać że obiektyw jest ok i ostrzy dobrze w zakresie np. 24-50 (z 16-85) i przy odległości do obiektu od 3m do 30m a potem się kaszani

autograf
14-07-2008, 19:11
Czy możliwe jest

Canon?

Daga
14-07-2008, 20:47
Autograf, żaden Canon :). Kilka razy spotkałam sie z czyms takim więc pytam OGÓLNIE.

Ale zwróćmy uwagę, że przy bliskiej odległości od obiektu AF ma dość proste zadanie. Bo z bliskiej odległości kontrast jest większy i łatwiej złapać ostrość.
Natomiast oddalając sie z aparatem od obiektu :
- zwiększa sie obszar AF - centralny punkt obejmuje większy obszar, większą powierzchnię fotografowanego obiektu,
- spada kontrast, obiekt, jego struktura staje sie mniej widoczna, czytelna.
Zatem zdecydowanie trudniej jest wyostrzyć dokładnie w "punkt" z dalszej odległości. Wtedy AF ma prawo sie mylić. Stąd zatem mogą wynikać ewentualne nieostrości.
Ale właśnie - czy oprócz powyższych problemów, na te nieostrości może mieć jeszcze wpływ BF/FF ujawniający się WYŁĄCZNIE przy fotografowaniu z dalszej odległości ? Czy właśnie jestr to możliwe, żeby wada BF/FF występowała wyłącznie przy większej odległości ?

autograf
14-07-2008, 20:51
Autograf, żaden Canon :)

Daguś, to nie było ŻADNE dokuczliwe pytanie, autentycznie :neutral:

markB
14-07-2008, 20:51
nie o to pytał/pytała Daga

problem jest taki:
- robię zdjęcie obiektu w odległości np. 1m, ustawiam na niego ostrość i jest super hiper - wszystko ostre
- robię zdjęcie obiektu w odległości dajmy na to 100 m, ustawiam na niego ostrość i... ostrość mam 20 m za obiektem (BF) lub 15 m przed obiektem (FF)

itp.

niestety tak sie zdarza, a jeszcze do tego dołóżmy zoomy i zmieniajacą się ogniskową i może sie okazać że obiektyw jest ok i ostrzy dobrze w zakresie np. 24-50 (z 16-85) i przy odległości do obiektu od 3m do 30m a potem się kaszani

Ale tak jasno to nie wynika z wypowiedzi Daga(i). Czy zmienia on(a) tą ogniskową, czy też cały czas obiektyw jest na szerokim kącie?
Widzę, że coś w międzyczasie się pojawiło. Przy szerokim kącie może być faktycznie problem z zbyt niskim kontrastem odległego motywu. Wątpię, żeby szerokokątne obiektywy miały znaczący BF lub FF. Te ostatnie przypadłości chyba nie są tylko związane z dużą odległością, bo bywają głosy na innych forach, że BF lub FF widać też w makro czy portrecie.

Daga
14-07-2008, 21:07
Chodzi mi o takie sytuacje :
Robię zdjęcie przedmiotu z odległości 1m. Kadruję, łapię ostrość AF, pstryk, jest zdjęcie.
Robię zdjęcie przedmiotu z odległości 5m. Kadruję, łapię ostrość, pstryk, mam.

I w tej drugiej sytuacji ostrość jest albo kiepska, albo ucieka gdzieś do tyłu, czy do przodu.

I pytanie :
Czy jeśli w I sytuacji nie stwierdzam wady FF/BF, to czy mogę mieć pewność, że jej nie ma ? - czy może ona ujawnić sie przy fotografowaniu z dalszej odległości ?

Faktycznie, zmieniłam system i mam teraz Canona. I właśnie coś takiego jak powyżej mi sie zdarza. Ale zarówno aparat, jak i obiektyw (po raz pierwszy mam taki lepsiejszy i ciężki) to dla mnie nowość, więc wiem, że muszę też złapać wprawy, żebym miała udane zdjęcia.
Jednakże podobny problem zdarzał mi sie i wcześniej przy nikkorach. Pytanie więc jest ogólne i nie dotyczy ściśle jakiegoś systemu, tylko generalnie optyki.

JK
14-07-2008, 21:11
Trzeba pamiętać o tym, że obszar głębi ostrości nie rozciąga się symetrycznie względem punktu ostrzenia. Dla niewielkich odległości ostrzenia i długich ogniskowych z bardzo dużym przybliżeniem można jeszcze tak przyjmować (od biedy, choć to jest wielka bieda). Ale dla dużych odległości i krótkich ogniskowych, obszar za punktem ostrzenia jest wielokrotnie większy niż przed.

Najbardziej jest to widoczne właśnie na szerokich kątach. Jeśli dla f/5.6 i ogniskowej 18mm ustawimy ostrość na 2 metry, to ostro będzie od 1.36 do 3.84 metra, czyli przed punktem ostrzenia będzie tylko 0.64 metra, a za punktem ostzrenia 1.84 metra. Ale już w przypadku ostrzenia na odległość 5 metrów, ostro będzie od 2.27 metra do nieskończoności. Przed punktem ostrzenia mamy więc tylko 2.73 metra, ale za punktem ostrzenia uzyskujemy nieskończoność. Jeśli ustawimy ostrość na 100 metrów, to dostaniemy głebię odpowiednio od 3.97 metra do nieskończoności. Może więc się wydawać, że ostrość "ucieka" nam za obiekt i mamy coś w rodzaju BF. Jest to jednak tylko złudzenie. Krótko mówiąc, jeśli robimy zdjęcia na 18mm i f/5.6, to ustawianie ostrości dalej niż na jakieś 4.2 metra nie ma sensu, bo tylko zawężamy sobie przednią głębię ostrości nie uzyskując nic w zamian.

Rarog
15-07-2008, 13:10
Trzeba pamiętać o tym, że obszar głębi ostrości nie rozciąga się symetrycznie względem punktu ostrzenia. Dla niewielkich odległości ostrzenia i długich ogniskowych z bardzo dużym przybliżeniem można jeszcze tak przyjmować (od biedy, choć to jest wielka bieda). Ale dla dużych odległości i krótkich ogniskowych, obszar za punktem ostrzenia jest wielokrotnie większy niż przed.

Najbardziej jest to widoczne właśnie na szerokich kątach. Jeśli dla f/5.6 i ogniskowej 18mm ustawimy ostrość na 2 metry, to ostro będzie od 1.36 do 3.84 metra, czyli przed punktem ostrzenia będzie tylko 0.64 metra, a za punktem ostzrenia 1.84 metra. Ale już w przypadku ostrzenia na odległość 5 metrów, ostro będzie od 2.27 metra do nieskończoności. Przed punktem ostrzenia mamy więc tylko 2.73 metra, ale za punktem ostrzenia uzyskujemy nieskończoność. Jeśli ustawimy ostrość na 100 metrów, to dostaniemy głebię odpowiednio od 3.97 metra do nieskończoności. Może więc się wydawać, że ostrość "ucieka" nam za obiekt i mamy coś w rodzaju BF. Jest to jednak tylko złudzenie. Krótko mówiąc, jeśli robimy zdjęcia na 18mm i f/5.6, to ustawianie ostrości dalej niż na jakieś 4.2 metra nie ma sensu, bo tylko zawężamy sobie przednią głębię ostrości nie uzyskując nic w zamian.

Bardzo ładnie wyjaśniony problem głębi ostrości. Onegdaj w obiektywach manualnych była naniesiona skala DOF pozwalająca na ręczne ustawianie nie względem obieku ale względem zakresu ostrości dla wybranej przesłony.

Jakkolwiek wszyscy mylnie łączą problem BF/FF z ostrością obiektywu. To są dwie różne sprawy choć się nakładają. Problem BF/FF to problem systemu AF i wiąże się z regulacją czujnika kontrastu w aparacie względem bezwładności systemu napędu ostrzenia w obiektywie. Różnice systemów Nikona i Canona polegają na tym że w Canonie inteligentny AF dochodzi do ostrości najkrótszą drogą co sprawia że jest znacznie szybszy od Nikonowskiego ale za to może powodować zarówno efekt BF jak i FF w tym samym obiektywie. W Nikonie zgodnie z regułą opisaną przez Jacka (większa przestrzeń ostrości za obiektem) ostrzenie odbywa się z "od bliska do dali" więc bezwładność systemu ma mniejszy błąd niż w Canonie i jest w miarę powtarzalny, co nie znaczy że będzie stały dla różnych odległości obiektu oraz przy rożnych ogniskowych zooma