PDA

Zobacz pełną wersję : Czy złamałem prawo?



Ksiazkiewicz
12-07-2008, 21:10
Ponieważ dostałem maila o naruszenie wizerunku, zwracam się do Was Forumowa rodzino o radę.
Czy naruszyłem prawo do wizerunku tymi zdjęciami? [/URL]

edit:
Był to ogólnodostępny mecz piłki siatkowej, wykonywany na prośbę jego organizatora. W późniejszym czasie zdjęcia opublikowałem je na stronie mojej galerii: [URL="http://www.ksiazkiewicz.pl"]www.ksiazkiewicz.pl (http://www.ksiazkiewicz.pl/shc/slides/104.JPG)

Jako że muszę się obronić do poniedziałku, zamieszczam ten wątek tutaj a nie na dziale prawnym do którego mało kto zagląda. Za wszystkie wypowiedzi z góry dziękuje.

Vadim
12-07-2008, 21:18
Nie wiem, w jakim celu zostały przez Ciebie wykorzystane te zdjęcia, ale zasadniczo naruszenia wizerunku tutaj nie ma.:)

Pozdrawiam

Ksiazkiewicz
12-07-2008, 21:19
Dostałem pismo o złożeniu wniosku do prokuratury jakoby złamałem prawo do ochrony wizerunku tego zawodnika.

Vadim
12-07-2008, 21:26
Dostałem pismo o złożeniu wniosku do prokuratury jakoby złamałem prawo do ochrony wizerunku tego zawodnika.

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Pozdrawiam

hackermuz
12-07-2008, 21:27
hmm jeżeli impreza była ogólnodostępna to chyba nie

samek
12-07-2008, 21:29
Dostałem pismo o złożeniu wniosku do prokuratury jakoby złamałem prawo do ochrony wizerunku tego zawodnika.

Poczekaj - bo chciałbym się upewnić. Zrobiłeś foty na meczu. Pokazałeś je na swojej stronie. I to ma być to wykorzystanie wizerunku?

JK
12-07-2008, 21:32
Jak dla mnie, to powinni cię wsadzić na jakiś miesiąc. :wink: Ale nie za naruszenie wizerunku tego gościa, tylko za kiepskie zdjęcia (to takie bardzo delikatne określenie tej chałturki).

Jeśli to była impreza publiczna, dostępna dla szerokiej widowni i nikt wyraźnie nie zakazał robienia zdjęć, a ten facet brał w tej imprezie udział jako zawodnik, to może sobie żądać ochrony wszystkiego, ale nie swojego wizerunku na tych zdjęciach. Te zdjęcia są fotograficzną relacją z tej imprezy i tylko tyle.

Ksiazkiewicz
12-07-2008, 21:33
dokładnie tak. W mailu od prawnika tego zawodnika dostałem nakaz usunięcia tych zdjęć. W przeciwnym wypadku oskarżą mnie o naruszenie wizerunku, mogę też zapłacić za ich publikacje (czyli płacić za własne zdjęcia). Dlatego wolałem się upewnić, czy aby napewno mogę iść w zaparte i olać tego maila.

Vadim
12-07-2008, 21:33
Mateusz, nawet nie pytam, kto jest autorem tego pisemka do Ciebie i durnowatego donosu do prokuratury, bo dla porządku prawnego nie ma to większego znaczenia - nie dokonałeś żadnego naruszenia wizerunku. Wyślij kolesi z roszczeniami na drzewo. Może im się nieco zwoje zgrzały podczas grania na słońcu, więc im zaproponuj kubeł zimnej wody i zapowiedź złożenia zawiadomienia o fałszywym zawiadomieniu...:mrgreen:

Pozdrawiam

wikary
12-07-2008, 21:36
...byla to impreza publiczna i zawodnicy sa na fotach w "pracy", a nie prywatnie, wiec w/g mnie nie masz sie czym martwic.
Nie jestem oczywiscie 100% pewny swego, ale google Twoim przyjacielem :)

samek
12-07-2008, 21:37
O yezoo - ludziom nie brak fantazji :)
Po prostu to olej i nie wdawaj się w dyskusje - szkoda Twojego czasu.

sebah
12-07-2008, 21:38
kubeł zimnej wody i zapowiedź złożenia zawiadomienia o fałszywym zawiadomieniu...:mrgreen:

Pozdrawiam

:mrgreen:

kosmoski
12-07-2008, 21:39
Wielebny, pozew idzie od tego kolesia - prywatnie? czy przez klub ?

toomool
12-07-2008, 21:39
Wedlug mnie jesli to byly organizowane zawody, a ty majac zgode organizatora na fotografowanie i publikacje tych zdjec nie zlamales prawa..przeciez nie da sie fotografowac zawodow siatkowki bez fotografowania zawodnikow, a taki zawodnik uczestniczac w imprezie w pewien sposob zgodzil sie na rozpowszechnianie swojego wizerunku

Władca Pixeli
12-07-2008, 21:42
Na zdjęciu 099.jpg nie widzę za cholerę jakiegokolwiek sprzeciwu robienia zdjęć. :mrgreen:

kosmoski
12-07-2008, 21:44
Wedlug mnie jesli to byly organizowane zawody, a ty majac zgode organizatora na fotografowanie i publikacje tych zdjec nie zlamales prawa..przeciez nie da sie fotografowac zawodow siatkowki bez fotografowania zawodnikow, a taki zawodnik uczestniczac w imprezie w pewien sposob zgodzil sie na rozpowszechnianie swojego wizerunku

Dokładnie, jak dojdzie do rozprawy, to prawo stoi po Twojej stronie.

thor88
12-07-2008, 21:44
Absolutnie nie złamałeś prawa. Zresztą nie wiadomo o które zdjęcie chodzi. Jeśli o to pozowane drużyny to zwariuje ze śmiechu:):) myślę, że po prostu ktoś chce wyszarpać od ciebie kasę... a, że nie wie jak to próbuje w ten sposób:)

samek
12-07-2008, 21:46
Dokładnie, jak dojdzie do rozprawy to prawo stoi po twojej strony.

Ale jakiej rozprawy? Przecież tu żadnej rozprawy nie będzie. Chciałbym zobaczyć tego prawnika, który to niby pisał. Ty się Wielebny lepiej przyznaj czym temu komuś podpadłeś, że takie coś teraz wymyśla?

Ksiazkiewicz
12-07-2008, 21:48
pozew idzie prywatnie. Podpisał sie pod tym jego adwokat. Wszystkim dziękuje za radę i wypowiedzi. A ja dalej cieszę się nowym nabytkiem z naszej giełdy D200 :)

Ksiazkiewicz
12-07-2008, 21:55
Adwokat jest mi znany. Ale rodzina z zawodnikiem. A podpadłem bo tydzień wcześniej zawodnik ten ,zrobił sobie screena z mojej strony, wyciął zdjęcie i wstawił na swój profil na n-k oczywiście bez pytania(zapisać się nie da bo fotki publikuję jako animacja). Zwróciłem mu uwagę że naruszył prawo autorskie i proszę o:
a) usuniecie fotografi
b) zamieszczenie fotografii ze znakiem wodnym w dolnym prawym rogu
w innym wypadku, będe zmuszony do zawiadomienia policji o naruszeniu praw autorskich. Zdjęcia usunął ale w ciągu tygodnia dostałem od niego maila że złamałem prawo o ochronie wizerunku. Odpisałem że to impreza masowa i nie obowiązuje. Jednak dzisiaj napisał jego wuj, adwokat bardzo zgrabny list informujący mnie że jako jego pełnomocnik żąda abym usunął cały reportaż, lub zapłacił za dalsze wykorzystywanie jego wizerunku. W przypadku odmowy i braku reakcji z mojej strony, wytoczy mi proces za złamanie tego prawa.

Władca Pixeli
12-07-2008, 22:02
Ja mam jedna zasadę "z idiotami nie dyskutuję".
Wywal zdjęcia ze strony i napisz, że miałeś to zrobić bo są kiepskiej jakości (w tym przypadku jest to prawda :mrgreen:) i następnym razem omijaj ich z daleka.

JK
12-07-2008, 22:09
..... Wywal zdjęcia ze strony i napisz, że miałeś to zrobić bo są kiepskiej jakości (w tym przypadku jest to prawda :mrgreen:). .....

Fakt. Nie ma czym się chwalić. :mrgreen: Może właśnie to faceta tak wkurzyło. :lol:

skulinski
12-07-2008, 22:12
zrob jak radzi Władca i podaj im linka do tego wątku :D

toomool
12-07-2008, 22:18
Jesli mialbym pewnosc ze nie naruszylem prawa to bym tych zdjec dla zasady nie usuwał..

ale czegos nie rozumiem..jesli miales zgode organizatora to oni powinni skarzyc sie z organizatorem, a nie z Toba..przeciez Ty miales pozwolenie

to tak na moj chopski rozum;)

Ksiazkiewicz
12-07-2008, 22:20
Wiecie, nie zamierzam rezygnować z publikacji na mojej marnej stronce ze względu na jakość. A zadałem to pytanie, ponieważ wolałem się upewnić. Strzeżonego Pan Bóg strzeże :D Jeszcze raz dziękuję za wszystkie głosy w dyskusji.

coroner
12-07-2008, 22:24
Na zdjęciu 99 dumnie pozował rozkładając ręce i jakoś mu wcześniej to nie przeszkadzało, że ktoś mu pstryka fotę... Brał udział w turnieju, widział aparaty... Jak rozumiem nie protestował.. Nagle teraz mu się zebrało na roszczenia... Nie masz się czego bać. Olej jego i jego adwokata ciepłym moczem z wysokiej sosny.
BTW jeśli robiłeś foty na prośbę organizatora, to organizator nie wstawi się za Tobą ??

A w ogóle to wytocz mu proces o naruszenie praw autorskich... Kasy może nie wyciągniesz, bo ani on na tych zdjęciach na n-k nie zarobił, ani Ty raczej finansowo nie straciłeś (chyba, że straciłeś), ale może sie jeden z drugim nauczy, do czego prawo jest i jak się je stosuje...

Władca Pixeli
12-07-2008, 22:27
Wiecie nie zamierzam, rezygnować z publikacji na mojej marnej stronce ze względu na jakość. A zadałem to pytanie ponieważ wolałem się upewnić.
Po pierwsze gość ma w rodzinie prawnika. Dobrze wie, że nie ma racji, ale może Ciebie gnębić różnymi kruczkami miesiącami. Jego to nie będzie kosztować nic, a ty zapłacisz za prawników.
Po drugie jako prawnik ma zapewne dobre znajomości w lokalnych sądach więc już jesteś na gorszej sytuacji.
Po trzecie nie wierz w sprawiedliwość w polskich sądach.

Vadim
12-07-2008, 23:30
Po pierwsze gość ma w rodzinie prawnika. Dobrze wie, że nie ma racji, ale może Ciebie gnębić różnymi kruczkami miesiącami. Jego to nie będzie kosztować nic, a ty zapłacisz za prawników.
Po drugie jako prawnik ma zapewne dobre znajomości w lokalnych sądach więc już jesteś na gorszej sytuacji.
Po trzecie nie wierz w sprawiedliwość w polskich sądach.

:mrgreen::mrgreen::mrgreen: Nie żartuj... To, że gość ma prawnika w rodzinie, to znaczy że może naruszać czyjeś prawo, a ten prawnik może jeszcze ofiarę gnębić? Żadnych takich. Mateusz, prawo stoi po Twojej stronie, naprawdę nie masz się czego obawiać.

Zasadniczo zgadzam się co do jednego - nie należy kłócić się*z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem... :mrgreen:

Pozdrawiam

Polsar74
13-07-2008, 00:26
Po trzecie nie wierz w sprawiedliwość w polskich sądach.

i tego bym się obawiał najbardziej ... niestety

elanek
13-07-2008, 01:59
Dostałem pismo o złożeniu wniosku do prokuratury jakoby złamałem prawo do ochrony wizerunku tego zawodnika.

Groźby bezprawne... teraz Ty złóż doniesienie do prokuratury i podłącz to pismo

samek
13-07-2008, 08:48
Przypomniałem sobie o jednym artykule. Jest TU (http://olgierd.bblog.pl/wpis,zakaz;fotografowania,5031.html).

pokos
13-07-2008, 09:41
witam.a moze maly wybieg...i nasmarowac "pixele" na twarzy owego zawodnika?

thor88
13-07-2008, 09:56
Groźby bezprawne... teraz Ty złóż doniesienie do prokuratury i podłącz to pismo

Jak już to groźby karalne... jednak groźba karalna odnosi się tylko do gróźb pozbawienia życia, zdrowia majątku twojego lub innych ludzi i tylko wyłącznie jeśli jest realna i budzi w tobie obawę o jej spełnienie.
Zatem pismo jakiejś papugi pomimo, że zawiera błędy formalne i prawne (chce dochodzić praw których dochodzić nie może) nie ma żadnych znamion czynu zabronionego. Jeśli faktycznie powiadomi organy ścigania o niepopełnionym przestępstwie to sam dokonuje przestępstwa i może odpowiadać karnie. Nie zależy to jednak od ciebie gdyż jest to sprawa "z urzędu" i to prokurator zadecyduje czy postawić mu taki zarzut.

Ksiazkiewicz
13-07-2008, 10:42
Dzięki wszystkim. Tak jak radzicie niczym się nie przejmuje, a i utwierdziłem się w tym, że prawa żadnego nie złamałem.

Terminux
13-07-2008, 11:25
Rozumiem, że zdjęcia zostają na stronie? Ciekawe, czy sprawa na tym się skończy, czy będzie ciąg dalszy. Niestety, jak napisał Władca sąd nie zawsze jest sprawiedliwy.

Ksiazkiewicz
13-07-2008, 12:53
Zdjęcia zostają na stronie. Po naradzie rodzinnej (w swojej rodzinie również mam ludzi ze środowiska prawniczego: prezes sądu rejonowego w Bielsku-Białej oraz z-ca prezesa sądu Okręgowego w Katowicach) doradzili mi żebym zdjęcia pozostawił. W poniedziałek ruszy postępowanie przeciw zawodnikowi o załamanie praw autorskich. Natomiast oskarżeniami wobec mnie mam się nie przejmować wogóle.

bonnum
13-07-2008, 14:11
No nie rób sobie jaj, wkurzasz się że koleś straszy Cię prawnikiem a teraz Ty będziesz straszył jego swoimi prawnikami... Gdzie tu sens gdzie logika.
Ja też jestem zdania że idiotów należy karać, ale nie znaczy to że musisz się zniżać do ich poziomu! Tym bardziej, że jak piszesz, on Twoje zdjęcia usunął ze swojej stronki.

Marty
13-07-2008, 15:02
Wielebny, naprawdę uważasz,że te pstryki warte są procesowania ?
Przecież to kompletna gówniarzeria.
Zabierz lepiej swoje 3 aparaty na spacer i zrób jakieś fajne zdjęcia - więcej z tego pożytku będzie.
A może poprawisz swój warsztat przy okazji.

Terminux
13-07-2008, 15:21
Z tego co zrozumiałem, to chodzi Wielebnemu o wykorzystanie jego fotek na portalu Naszej Klasy o czym pisał wcześniej.

Ksiazkiewicz
13-07-2008, 15:46
Zgadza się i ja nikogo straszył nie będę. Zgodnie z zasadą lepiej polubownie niż sądowo, tydzień temu po pierwszej publikacji ostrzegłem tego zawodnika, że publikując moje zdjęcia na naszej-klasie narusza moje prawo autorskie. Dałem dwa wyjścia: albo usuwa albo podmienia na fotki ze znakiem wodnym. Jako, właśnie że to gówniarzeria a fotki słabe trzecie rozwiązanie odsprzedaż nie wchodziła w rachubę. Zawodnik fotki usunął. W ciągu tygodnia dostałem od niego maila że naruszam jego prawo do ochrony wizerunku, i żąda usunięcia zdjęć. Uznałem to za bezprawne, więc nic nie odpisałem a fotki nadal wisiały u mnie na stronie. W sobotę czyli wczoraj zawodnik powtórnie zamieścił sobie moje fotki. Może myślałem że zapomniałem. A jego wuj prawnik napisał mi wezwanie do usunięcia fotek na mojej stronie lub zapłacenia za wykorzystanie jego wizerunku. W innym wypadku wytoczą mi sprawę sądową. Ponieważ nie byłem pewny swojego, zadałem tutaj na forum pytanie czy złamałem prawo czy nie. Jak się okazało dzięki waszym wskazówkom i mojej rodzinnej dzisiejszej debacie, nie złamałem żadnego prawa i gości, jak ktoś tu zresztą dobrze wspomniał, mogę wysłać na drzewo.

Pisanie o rodzinnych prawnikach odniosłem do czyjejś wypowiedzi na temat sprawiedliwości sądów oraz sugerowania tego, że skoro zawodnik ma adwokata będzie ciężko mi wygrać, bo pewno ma układy.

nonnatus
13-07-2008, 16:17
ja bym nie przesadzał z tą niesprawiedliwością sądów.
mamy dwuinstancyjność i nawet jak sąd gdzieś-tam, gdzieś-tam orzeknie wbrew prawu na Twoją niekorzyść, to w drugiej instancji możesz spać spokojnie. ja bym nie usuwał zdjęć dla zasady. ABSOLUTNIE. sprawy zaszły za daleko. teraz za każdym razem będzie przysyłał Ci pisemko od wuja - niedouczonego prawnika.Widać tu ewidentnie cheć odegrania się na Tobie, a nawet przestraszenia :)
jest jeszcze druga strona. między prawnikami też są pewne jakieś standardy i nie sądzę by, jesli już miałoby do czegoś dojśc, to prawnik rzeczywiście zdecydowałby się na wysyłanie zawiadomienia do prokuratury, bo przecież to strzał sobie w stopę. nawet niedouczony prawnik wie, że w tej akurat kwestii prawo stoi po Twojej stronie ergo chcą Cię tylko przestraszyć. ot tyle. Ja bym nie odpuszczał.wszak o imponderabilia tu biega... :)
więc take it easy and relax.

powodzenia.

amirez
13-07-2008, 16:43
Ty masz prawnika, ja mam prawninka, prawników mamy oba ;)
Chłopie, daj sobie spokój. Szkoda zdrowia, czasu, nerwów. Nie zniżaj się do poziomu tego gostka.
Wywal fotki z internetu i po sprawie.

bonnum
13-07-2008, 18:48
Nie zniżaj się, ale fotek nie wywalaj ;)

jurekb
13-07-2008, 19:55
A nie łatwiej było się dogadać?

Sądzenie się w takiej sprawie, to głupota.

Jak rozumiem poszedłeś sobie na mecz prywatnie, jako miłośnik sportu i spraw związanych z Szalową. Po imprezie chciałeś udokumentować "Szalowa Holiday Cup" na swoim prywatnym portalu.
Gość dopatrzył fotki ze swoją podobizną, zrobił cropa i umieścił na portalu "Nasza Klasa". Rozumiem że fotki robisz amatorsko i nie były przez nikogo zamówione. Popraw mnie jeśli źle zrozumiałem.
Otóż według mnie gość zrobił Ci przyjemność, bo grał na meczu który Ty z przyjemnością fotografowałeś a Ty zrobiłeś mu przyjemność, robiąc mu zdjęcie na ważnej (myślę że ważnej) dla niego imprezie, do tego stopnia, że zapragnął pochwalić się wyczynami sportowymi przed kolegami i znajomymi z portalu NK.
Wcale się nie dziwię, że wkurzyłeś go swymi żądaniami zdjęcia jego własnej podobizny z portalu.
Swojej opinii, nie piszę, analizując ją z punktu widzenia prawa, bo rzeczywiście jak piszą szanowni przedmówcy prawa nie naruszyłeś, ale z punktu zwykłej ludzkiej życzliwości.
Ty jemu pozwalasz zamieścić fotkę za "dziękuję" a on nie czepia się fotek na Twoim portalu.

Zdziwisz się jak sąd orzeknie ugodę. Wywalicie kasę, na sprawę, o wiele większą niż te zdjęcia są warte.

Charles
13-07-2008, 20:45
Chcialbym sie upewnic. Chodzi o zdjecia nr. 13, 24, 99, 103 i 104 ? Gdyby to chodzilo o te zdjecia i tego zawodnika, to uprzejmie prosze o przeczytanie mojego postu w 2 watku Wielebnego dotyczacym tej sprawy . Prosze tam o opinie jakiegos forumowego prawnika. Mam podobna sytuacje i zastanawiam sie nad rozwiazaniem. Pozdrawiam.

JAP
10-09-2008, 13:06
Witam, na wstepie przepraszam za brak polskich znakow,
chcialbym wrocic do tematu (dopiero teraz go przejrzalem);
Nie bardzo wiem jak mam rozumiec tutaj prawo, i tak
W kilku wczesniejszych watkach znalazlem odniesienia do Kodeksu Cywilnego:

art. 23 kc Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
art. 24 par. 1 Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.

I:
Art. 81.
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
i jak interpretowac ta funkcje publiczna?

Pytanie czy zamieszczenie czyjegos zdjecia (nie w kompromitujacej sytuacji) jest naruszeniem jego dobra osobistego? Kiedys slyszalem, ze tego typu rozprawy zwykle przegrywaja pozywajacy gdyz bardzo trudno jest im udowodnic, ze odniesli szkode. Z drugiej strony pozostaje art. 81. wg niego rozpowszechnianie wizerunku wymaga zgody. Czyli jak to w koncu jest?

I jeszcze jedno na koniec:
Jezeli zrobie zdjecie artysty na koncercie lub zawodnika na meczu, a potem zamieszcze np. w swoim portfolio albo na stronie zeby zareklamowac swoje uslugi to czy lamie prawo czy nie? Osoba pelni funkcje publiczna, ale moze stwierdzic, ze laczenie jej wizerunku z marnym fotografem jest naruszeniem dobr osobistych?

ps. moj glos w sprawie Wielebnego: oczywiscie nic Ci nie grozi, zwlaszcza, ze osoba fotografowana wykorzystywala te zdjecia. Uwazam tez, ze domaganie sie znaku wodnego jest jak najbardziej uzasadnione, nawet jezeli ktos neguje wartosc zdjec (poza tym gdzie lezy granica "przyzwoitosci jakosci"?), znak wodny moze sprawic, ze wiecej osob ze spolecznosci lokalnej dowie sie i bedzie odwiedzac "wielebna" stronke, dla nich jakosc zdjec bedzie miala drugorzedne znaczenie a Wielebny moze skorzystac,

sorry, ze tak przydlugawo - tak juz mam..
pozdrawiam

Jacek_Z
10-09-2008, 13:36
Pytanie czy zamieszczenie czyjegos zdjecia (nie w kompromitujacej sytuacji) jest naruszeniem jego dobra osobistego? Kiedys slyszalem, ze tego typu rozprawy zwykle przegrywaja pozywajacy gdyz bardzo trudno jest im udowodnic, ze odniesli szkode. Z drugiej strony pozostaje art. 81. wg niego rozpowszechnianie wizerunku wymaga zgody. Czyli jak to w koncu jest?
Wymaga zgody, oni zapewne wygrywają sprawy, przyznaje się im słuszność. Ale to nie oznacza, że dostaną za to kasę - a to w potocznej opinii jest "wygranie". Zapewne jest nakaz usunięcia zdjęcia z www i tyle. Brak straty czyli w efekcie brak odszkodowania (upraszczam).