PDA

Zobacz pełną wersję : Norwegia - Lofoty



MikeP
09-07-2008, 10:23
Witam,

wybieram sie na Lofoty samochodem w sierpniu. O ile mniej wiecej zaplanowalem juz co chcialbym zobaczyc w samej Norwegii wciaz nie do konca wiem, jak dostac sie do niej. Co polecacie? Chodzi mi o to, zeby bylo tanio i szybko. Prom z Niemiec do Szwecji i potem w gore, czy moze do Danii i z Danii mostem do Szwecji? Wielu z Was pewnie przerabialo te dylematy wiec mam nadzieje na pomoc.

PS. Dla tych co byli w samej Norwegii - chetnie poczytam co widzieliscie i co polecacie, ewentualnie co mozna sobie podarowac.

Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.

Michał

fIlek
09-07-2008, 10:52
Witam,

wybieram sie na Lofoty samochodem w sierpniu. O ile mniej wiecej zaplanowalem juz co chcialbym zobaczyc w samej Norwegii wciaz nie do konca wiem, jak dostac sie do niej. Co polecacie? Chodzi mi o to, zeby bylo tanio i szybko. Prom z Niemiec do Szwecji i potem w gore, czy moze do Danii i z Danii mostem do Szwecji? Wielu z Was pewnie przerabialo te dylematy wiec mam nadzieje na pomoc.

PS. Dla tych co byli w samej Norwegii - chetnie poczytam co widzieliscie i co polecacie, ewentualnie co mozna sobie podarowac.

Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.

Michał

Popatrz sobie na Nusfjord - fajna miejscówka na Lofotach, niedrogie domki do wynajęcia, można siedzieć na miejscu przez cały pobyt, bo tyle jest do obejrzenia.

MikeP
09-07-2008, 10:57
Popatrz sobie na Nusfjord - fajna miejscówka na Lofotach, niedrogie domki do wynajęcia, można siedzieć na miejscu przez cały pobyt, bo tyle jest do obejrzenia.

:) Dlatego sie tam wybieram hehe. Tylko jak sie tam najpierw dostac :D

mikkay
09-07-2008, 11:39
http://sebczrower.blogspot.com/2007/08/norwegia-2007-samochodem-dzie-1.html może tu znajdziesz coś ciekawego... Jak wrócisz nie zapomnij opisać podróży bo wielu ma taką w planach :)

fIlek
09-07-2008, 11:42
:) Dlatego sie tam wybieram hehe. Tylko jak sie tam najpierw dostac :D

Zapytam dzisiaj kumpla. Był tam przez miesiąc, więc raczej nie powinien mieć problemów z opisaniem trasy :)

Slon
09-07-2008, 12:33
rok temu bylem przez wakacje w norwegii. Droga calkiem prosta. W Polsce do Gdyni, stamtad promem Stenaline do Karlskrony i dalej na polnoc :-D za prom placilismy cos ok 400zl, w tym roku jest drozej, bo juz ok 600 bodajrze (znajomy pojechal). Jak bedziesz potrzebowal wiecej info, pisz PW :)

samek
09-07-2008, 13:02
W zeszłym roku była dyskusja o tym - znajdziesz w archiwum.
Ja jechałem autostradą przez Katowice, Wrocław, Berlin aż na północ Niemiec do Puttgarden - na północny zachód od Rostocku. Stamtąd masz 40 minut promem do Danii. Jedziesz przez Danię - mijając Kopenhagę - na północ do Helsingborg skąd do Szwecji prom 20 minut. Dalej już autostradą do Norwegii.
Odpuść sobie promy z Polski. Totalnie się nie kalkuluje jadąc z południa Polski.
Jeśli chcesz spać po drodze, to już w Danii na wysepce Faro jest przyjemny parking, gdzie się wygodnie śpi. Z tego parkingu do Katowic jest ok. 1100km. Wracając wyjechałem stamtąd o 7 - o 20 byłem w Katowicach.

MikeP
09-07-2008, 13:10
W zeszłym roku była dyskusja o tym - znajdziesz w archiwum.
Ja jechałem autostradą przez Katowice, Wrocław, Berlin aż na północ Niemiec do Puttgarden - na północny zachód od Rostocku. Stamtąd masz 40 minut promem do Danii. Jedziesz przez Danię - mijając Kopenhagę - na północ do Helsingborg skąd do Szwecji prom 20 minut. Dalej już autostradą do Norwegii.
Odpuść sobie promy z Polski. Totalnie się nie kalkuluje jadąc z południa Polski.
Jeśli chcesz spać po drodze, to już w Danii na wysepce Faro jest przyjemny parking, gdzie się wygodnie śpi. Z tego parkingu do Katowic jest ok. 1100km. Wracając wyjechałem stamtąd o 7 - o 20 byłem w Katowicach.


Wielkie dzieki za pomoc. Przegladalem ten watek wczesniej i wlasnie to mnie natchnelo, zeby przejechac do Niemiec/Danii.

Czy na te promy trzeba rezerwowac jakos bilety? Czy mozna tak sobie po prostu przyjechac?

Widzialem tez prom do Trelleborgu z okolic Rostocku, ale cena okolo 150 euro w jedna strone jest calkiem niemala.

Pozdrawiam i dziekuje wszystkim za pomoc!!!

Michal

samek
09-07-2008, 13:16
Wielkie dzieki za pomoc. Przegladalem ten watek wczesniej i wlasnie to mnie natchnelo, zeby przejechac do Niemiec/Danii.
Czy na te promy trzeba rezerwowac jakos bilety? Czy mozna tak sobie po prostu przyjechac?
Widzialem tez prom do Trelleborgu z okolic Rostocku, ale cena okolo 150 euro w jedna strone jest calkiem niemala... l

Bardzo polecam ten sposób. Masz cały czas autostradę - prawie do końca - od wyjazdu z Krakowa.
Można rezerwować wcześniej tam przeprawę - ja tego nie robiłem. Kursują olbrzymie promy - jechałem w lipcu - prawie nie czekałem. Nie jestem pewny - ale chyba koszt był ok 45 euro.

:)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img386.imageshack.us/img386/2674/picturejx5.jpg)

MikeP
09-07-2008, 13:27
samek: a dokad docelowo dojechales? norwegia? gdzie?

Jak sie nazywa przewoznik? Jakbym chcial rezerwowac bilet? Jakas strone znasz moze?

Faktycznie to wydaje sie najlepszm rozwiazaniem

samek
09-07-2008, 13:34
samek: a dokad docelowo dojechales? norwegia? gdzie?

Dojechałem do Trondheim jeśli chodzi o północ. Chciałem się pchać dalej ale tam właśnie zrezygnowałem. W Norwegii byłem 12 dni. Uznałem, że to za krótko by pchać się dalej na północ. Nie chciałem spędzić za dużo czasu w samochodzie. Więc kręciłem się po południowej Norwegii. Podróż typowo kempingowa - przenosiliśmy się z miejsca na miejsce.
Norwegią jestem zauroczony i na pewno tam wrócę. Także by pojechać dalej na północ.

Edit:
Nie pamiętam przewoźnika - ale wiem, że znalazłem stronę z rezerwacją. Jak sobie przypomnę to napiszę.

agawytka
09-07-2008, 13:38
Ja natomiast proponowalabym pojechac do Rostocku i stamtad promem do Trleborga w Szwecji i stamtad to droga do Norwegii bardzo przyjemna juz :)
Jesli chcesz odrazy bezposrednio na Lofoty sie dostac, to chyba proponowalabym jechac od strony Szwecji.

EDIT:
http://www.pzmtravel.com.pl/pzmpromy/rostock,-,trelleborg.41.html

MikeP
09-07-2008, 13:39
Dojechałem do Trondheim jeśli chodzi o północ. Chciałem się pchać dalej ale tam właśnie zrezygnowałem. W Norwegii byłem 12 dni. Uznałem, że to za krótko by pchać się dalej na północ. Nie chciałem spędzić za dużo czasu w samochodzie. Więc kręciłem się po południowej Norwegii. Podróż typowo kempingowa - przenosiliśmy się z miejsca na miejsce.
Norwegią jestem zauroczony i na pewno tam wrócę. Także by pojechać dalej na północ.

Edit:
Nie pamiętam przewoźnika - ale wiem, że znalazłem stronę z rezerwacją. Jak sobie przypomnę to napiszę.

Dzieki za pomoc. Ja planuje 21 dni i lofoty. Odleglosci sa imponujace i troche sie obawiam. Faktycznie jest tak, ze stajesz gdzie chcesz, rozbijasz namiot i biwak? Nie moze to do mnie dotrzec hehe.

Jesli masz jakies miejsca ponizej trondheim typu must see to wal od razu nazwy. Reszte juz sobie wyszukam.

i jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc

TTomekk
09-07-2008, 13:46
[...]Ja planuje 21 dni i lofoty[...]

Z tego odejdzie Ci 5-6 dni jazdy (z pd Polski na Lofoty via Dania to jakies 3000km w jedna strone) Czyli na miejscu 15-16dni. Moze lepiej samolot do Bodo (np. Norwegian via Oslo). Stamtad prom na Lofoty i na miejscu wynajac jakies male autko?

Pozdrawiam
Tomek

agawytka
09-07-2008, 13:47
Nie do mnie pytanie, ale odpowiem a co :)

Tak do 48h mozesz rozbic sie gdziekolwiek byle conajmniej ok 100-200m od najblizszych zabudowan :)
Odleglosci sa imponujace to prawda. Pamietaj takze, ze wiekszosc drog w Norwegii jest platna (25NOK za jednorazowe przejechanie bramki)

Z poludniowej Norge to warto zobaczyc tzw. 'Trollvegen' - Droge Trolli (pomiedzy Bergen a Trondheim), najwiekszy i zarazem najglebszy fjord - Sognefjord oraz w okolicach Stavanger slynna Preistekolen

MikeP
09-07-2008, 13:48
Z tego odejdzie Ci 5-6 dni jazdy (z pd Polski na Lofoty via Dania to jakies 3000km w jedna strone) Czyli na miejscu 15-16dni. Moze lepiej samolot do Bodo (np. Norwegian via Oslo). Stamtad prom na Lofoty i na miejscu wynajac jakies male autko?

Pozdrawiam
Tomek

Ale ja nie tylko na lofoty. Cala norwegie chce zobaczyc :) Od lofotow na poludnie do Bergen lub nawet Stavanger. A do samolotu nie wezme sprzetu, namiotu i ciuchow plus jedzenia...

MikeP
09-07-2008, 13:49
Nie do mnie pytanie, ale odpowiem a co :)

Tak do 48h mozesz rozbic sie gdziekolwiek byle conajmniej ok 100-200m od najblizszych zabudowan :)
Odleglosci sa imponujace to prawda. Pamietaj takze, ze wiekszosc drog w Norwegii jest platna (25NOK za jednorazowe przejechanie bramki)

Z poludniowej Norge to warto zobaczyc tzw. 'Trollvegen' - Droge Trolli (pomiedzy Bergen a Trondheim), najwiekszy i zarazem najglebszy fjord - Sandefjord oraz w okolicach Stavanger slynna Preistekolen

A cos w gorach? Planuje na polnoc przejechac przez gory, okolice lillehamer do trondheim potem na lofoty i zjezdzac wzdluz wybrzeza do bergen alesund no i jak wystarczy czasu do nizej do stavanger.

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc

samek
09-07-2008, 13:55
Dzieki za pomoc. Ja planuje 21 dni i lofoty. Odleglosci sa imponujace i troche sie obawiam. Faktycznie jest tak, ze stajesz gdzie chcesz, rozbijasz namiot i biwak? Nie moze to do mnie dotrzec hehe.

Jesli masz jakies miejsca ponizej trondheim typu must see to wal od razu nazwy. Reszte juz sobie wyszukam...

Rozpatrz to co napisała agawytka - jeśli Ci zależy na Lofotach to chociaż w jedną stronę jedź przez Szwecje - będzie szybciej.
W Skandynawii mają w konstytucji zapisane prawo do obcowania z naturą co przekłada się na te noclegi. Jeżeli nie włazisz komuś w prywatę to Ci wolno spać i jest to norma. Ja sobie założyłem nocleg na kempingu co 2 dni - prysznic. Natomiast co druga noc na dziko - tam gdzie mi się podobało.
Ciężko mi teraz z głowy wymieniać miejsca - tam tyle tego. Ja po prostu z córką założylem, że jedziemy wschodnią Norwegią do Trondheim, a na południe zachodnim wybrzeżem zjeżdżając czasami w centrum. Te 12 dni to takie 'liźnięcie' Norwegii. Tyle co nic. Dlatego wiem, że tam jeszcze pojadę.
Blisko Trondheim bardzo przyjemna stara górnicza osada Rogos (Ragos?). Z miast Alesund i Bergen. Ale przede wszystkim natura. Następnym razem skupię się na włóczeniu jak najdalej od ludzi. To dla mnie jest najlepsze.

MikeP
09-07-2008, 13:59
No wlasnie trondheim - lofoty. Z jednej strony myslalem zeby to liznac przez szwecje i zjechac juz norwegia, a z drugiej wydaje mi sie ze w obie strony przez norwegie jest blizej = szybciej. Chyba ze sie myle? hmm..

agawytka
09-07-2008, 14:00
A cos w gorach? Planuje na polnoc przejechac przez gory, okolice lillehamer do trondheim potem na lofoty i zjezdzac wzdluz wybrzeza do bergen alesund no i jak wystarczy czasu do nizej do stavanger.

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc


Jesli wytrzymasz do wieczora, to wtedy zapewne znajde troche wiecej informacji na interesujacy Cie temat :)

TTomekk
09-07-2008, 14:07
Nie do mnie pytanie, ale odpowiem a co :)

Tak do 48h mozesz rozbic sie gdziekolwiek byle conajmniej ok 100-200m od najblizszych zabudowan :)
Odleglosci sa imponujace to prawda. Pamietaj takze, ze wiekszosc drog w Norwegii jest platna (25NOK za jednorazowe przejechanie bramki)

Z poludniowej Norge to warto zobaczyc tzw. 'Trollvegen' - Droge Trolli (pomiedzy Bergen a Trondheim), najwiekszy i zarazem najglebszy fjord - Sandefjord oraz w okolicach Stavanger slynna Preistekolen

To moze uscislijmy ;)
Droga Trolli to droga (kawalek drogi) na poludniowy wschod od Alesund, na polnoc od Bergen. Powiedzmy boczna od E136, E136 natomiast odchodzi od glownej drogi pn-pd, czyli E6

Najglebszy fiord to Sognefjorden, jednoczesnie najwiekszy.

Wiekszosc drog jest bezplatna. Oplaty zdarzaja sie w miejscach kluczowych ;) (most, tunel, wjazd do miasta). Wysokosc to od 20NOK (np. most graniczny Szwecja-Norwegia na E6) po 150NOK (tunel na Nordkapp)

MikeP
09-07-2008, 14:09
Jesli wytrzymasz do wieczora, to wtedy zapewne znajde troche wiecej informacji na interesujacy Cie temat :)

wielkie dzieki, czekam wiec do wieczora i planuje reszte wyprawy

MikeP
09-07-2008, 14:10
TTomek: z tego co czytam, byles w Norwegii. Jak dlugo? Dokad dojechales i ile Ci to wszystko zajelo? Boje sie czy te 20-21 na Lofoty i reszte na poludnie to bedzie malo? Ale mam wielka nadzieje, ze wystarczy...

agawytka
09-07-2008, 14:12
TTomek: z tego co czytam, byles w Norwegii. Jak dlugo? Dokad dojechales i ile Ci to wszystko zajelo? Boje sie czy te 20-21 na Lofoty i reszte na poludnie to bedzie malo? Ale mam wielka nadzieje, ze wystarczy...

Heh, TTomekk tu jest caly czas :D

Dzieki za uscislenia, ale ostatnio czytalam, ze zdarzaja sie na polnocy odcinki drog platne, bo sa np kawalkiem prywatnej posiadlosci, a zeby nie nadrabiac kilometrow to wypadaloby przez nie przejechac :)

samek
09-07-2008, 14:13
No wlasnie trondheim - lofoty. Z jednej strony myslalem zeby to liznac przez szwecje i zjechac juz norwegia, a z drugiej wydaje mi sie ze w obie strony przez norwegie jest blizej = szybciej. Chyba ze sie myle? hmm..

Raczej się mylisz. Przez Norwegię nie jedzie się szybko. Na północ jedna głowna droga - zwykła - żadna tam szybkiego ruchu. A propos - pilnuj prędkości.
Generalnie na czas, który masz to na całą Norwegię za mało. Ujeździsz się i tyle. Odpuść część na następny wyjazd. I na następny, i na...
W sumie jesteś w sytuacji jak ja rok temu. Kup po prostu przewodnik. To się sprawdza :) Z córką patrząc na mapę ustaliliśmy mniej więcej trasę i po prostu jechaliśmy śledząc mapę i przewodnik. Co nam z tego wyszło to robiliśmy :)
Edit:
Czytam innych i sobie przypominam.
1. Co do opłat. Staraj się mieć drobne. Byłem w sytuacji gdzie były automaty przed tunelem i tylko monetami się płaciło.
2. Jadąc od drabiny Trolli na zachód - Greiganger - no ładne miejsce :)
3. Lillehammer, Vickersund - wg mnie do odpuszczenia.
4. Gotowe żarcie (jakieś tam kanapki, sałatki) drogie - jeśli jesz w knajpie to drożej niż gdy zabierasz na wynos.
5. Można uzbierać ładną serię foto ze znaków drogowych - troll przed drabiną, łosie, renifery, owce...
6. Właśnie - owce. Lubię się włóczyć bardzo bocznymi drogami. Bywało, że musialem owce trochę spychać z drogi (ręcznie), żeby móc przejechać. Ot łażą sobie. :)

MikeP
09-07-2008, 14:13
Heh, TTomekk tu jest caly czas :D

Dzieki za uscislenia, ale ostatnio czytalam, ze zdarzaja sie na polnocy odcinki drog platne, bo sa np kawalkiem prywatnej posiadlosci, a zeby nie nadrabiac kilometrow to wypadaloby przez nie przejechac :)

No to licze na Was ja i moje wakacje :) heheh.

Pozdrawiam

TTomekk
09-07-2008, 14:19
TTomek: z tego co czytam, byles w Norwegii. Jak dlugo? Dokad dojechales i ile Ci to wszystko zajelo? Boje sie czy te 20-21 na Lofoty i reszte na poludnie to bedzie malo? Ale mam wielka nadzieje, ze wystarczy...


Bylem, jestem i bede. Ja tu mieszkam ;)

21 dni to duzo i malo. Zalezy ile chcesz siedziec w jednym miejscu i ile chcesz spedzic za kierownica.

Mysle, ze 21 dni starczy na Lofoty, zachodnie wybrzeze od Bodo do Bergen, pozniej gory srodkowo poludniowej Norwegii, Oslo i do Polski. Jednakze w wiekszosci miejsc bedziesz czul niedosyt, ze musisz juz jechac dalej. Ale cos za cos. Albo zostajesz w jednym miejscu na dluzej albo zaliczasz ich wiecej.

Co do samej jazdy to na polnoc od Oslo zaloz sobie srednia 60km/h jazdy. Im dalej na polnoc tym gorsze drogi. Z Oslo do Trondheim (jakies 550km) w 7-8 godzin zajedziesz. Na autostradach Szwecji w wiekszosci masz 110-120km czyli 90-100 km w godzine zrobisz.

Aktualne ceny paliwa to: 95 NOK13-14 diesel ponad NOK14

Pozdrawiam i jak cos sluze rada
Tomek

kronos28
09-07-2008, 14:21
To moze uscislijmy ;)
Droga Trolli to droga (kawalek drogi) na poludniowy wschod od Alesund, na polnoc od Bergen. Powiedzmy boczna od E136, E136 natomiast odchodzi od glownej drogi pn-pd, czyli E6

i zilustrujmy :)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

co do przejazdu - ja płynąłem z Sassnitz do Trelleborga i stamtąd już autostradą do Norwegii. W Niemczech wpadasz na autostradę i lecisz do samego Sassnitz - szybko i sprawnie.

MikeP
09-07-2008, 14:22
Bylem, jestem i bede. Ja tu mieszkam ;)

21 dni to duzo i malo. Zalezy ile chcesz siedziec w jednym miejscu i ile chcesz spedzic za kierownica.

Mysle, ze 21 dni starczy na Lofoty, zachodnie wybrzeze od Bodo do Bergen, pozniej gory srodkowo poludniowej Norwegii, Oslo i do Polski. Jednakze w wiekszosci miejsc bedziesz czul niedosyt, ze musisz juz jechac dalej. Ale cos za cos. Albo zostajesz w jednym miejscu na dluzej albo zaliczasz ich wiecej.

Co do samej jazdy to na polnoc od Oslo zaloz sobie srednia 60km/h jazdy. Im dalej na polnoc tym gorsze drogi. Z Oslo do Trondheim (jakies 550km) w 7-8 godzin zajedziesz. Na autostradach Szwecji w wiekszosci masz 110-120km czyli 90-100 km w godzine zrobisz.

Aktualne ceny paliwa to: 95 NOK13-14 diesel ponad NOK14

Pozdrawiam i jak cos sluze rada
Tomek


Wielkie dzieki za pomoc !!! zaplanuje cos bardziej szczegolowo i napisze z prosba o konsultacje :)

Pozdrawiam

Michal

MikeP
09-07-2008, 14:28
Ostatnie krotkie pytanie do TTomka: na mapie widze, ze z Trondheim do Bodo biegnie droga E06. A przez Szwecje? Z Trondheim do Ostersund i potem na polnoc? To maz na mysli mowiac o szybszej autostradzie? Czy zupelnie wzdluz wschodniego wybrzeza? Bo ta przez srodek szwecji wyglada na tej samej klasy co E06...

TTomekk
09-07-2008, 14:53
Ostatnie krotkie pytanie do TTomka: na mapie widze, ze z Trondheim do Bodo biegnie droga E06. A przez Szwecje? Z Trondheim do Ostersund i potem na polnoc? To maz na mysli mowiac o szybszej autostradzie? Czy zupelnie wzdluz wschodniego wybrzeza? Bo ta przez srodek szwecji wyglada na tej samej klasy co E06...


Myslac o autostradach w Szwecji mialem na mysli E6 biegnaca zachodnim wybrzezem Malmoe-Goeteborg-Uddevalla-granica-Oslo idalej na polnoc lub E4 z poludnia do Stockholmu

Jadac via Dania predzej czy pozniej na E6 wjedziesz.

Z Trondheim do Bodo to juz tylko E6. Ucieczka do Szwecji imho nie ma zadnego uzasadnienia. (chyba , ze tam jest cos co chcesz zobaczyc, to wtedy tak)

Mysle, ze sugestia z jazda przez Szwecje to raczej taka opcja: Kopenhaga-Jonkoping-Stockholm-Umea-Bodo.

Ale chyba miales zwiedzac Norwegie nie Szwecje ? ;)

Pozdrawiam
Tomek

MikeP
09-07-2008, 17:29
Tak raczej norwegie. A wiec zostaje podroz E6 do gory na Lofoty i spowrotem na dol na odcinku od Trondheim. 2 dni wystarczy na taka eskapade w jedna strone? Poza tym co ciekawego mzona zobaczyc na odcinku E06 z Oslo do Lillehammer? Planuje jedna strone przejechac wlasnie ta trasa a powrocic juz nadmorskimi drogami,

agawytka
09-07-2008, 17:53
Na pewno jez. Mjosa (największe w Norwegii) - okolice miejscowości Hamar i Gjovik.
W samym Hamar znajduje się skansen z typową zabudową norweską, nie tylko z Norwegii ale również domy norweskich osadników z Ameryki.

Samo Lillehammer, oraz położony na północ od niego Park Narodowy Rondane a potem dalej podążając E6 w strone Oppdal to pewnie warto zatrzymać się przy Płaskowyżu Dovrefjell.
A potem to jak sądze oczy same poniosą :)

asmo71
09-07-2008, 18:08
Mjosa, właśnie chciałam napisać - zapiera dech w piersiach, serio

agawytka
09-07-2008, 18:20
A btw MikeP polecam parę stronek:
http://www.amb-norwegia.pl/travel/

http://www.visitnorway.com/

http://www.fjord-tours.com/default.asp

Hlynur
09-07-2008, 18:37
Witam. Nie czytałem poprzedników(przepraszam). Moja trasa jazdy na Lofoty to: Gdynia- Stockholm promem, następnie jadę na szagę przez Szwecję do Mo i Rana, a potem do Bodo. Z Bodo pływa prom na Lofoty. Jest to najkrótsza trasa na Lofoty. Nie mam czasu pisać, ale uważaj w całej skandynawii na fotoradary bo większość jest nastawiona na pstrykanie tyłu samochodu i póżniej na wyjeżdzie ze Szwecji może na Ciebie czekać niemiła i niemała niespodzianka. Domki kempingowe ogólnie dostępne w cenie ok 400-500 koron za domek. Ja zawsze miałem okropne szczęście że na Lofotach przez kilka dni niemiłosiernie lało. Im dalej na północ to ceny żywności rosną do kwadratu i nawet raz zapłaciłem w markecie za bochenek chleba 18 zł w przeliczeniu na nasze. Powodzenia życzę.

MikeP
09-07-2008, 18:47
Witam. Nie czytałem poprzedników(przepraszam). Moja trasa jazdy na Lofoty to: Gdynia- Stockholm promem, następnie jadę na szagę przez Szwecję do Mo i Rana, a potem do Bodo. Z Bodo pływa prom na Lofoty. Jest to najkrótsza trasa na Lofoty. Nie mam czasu pisać, ale uważaj w całej skandynawii na fotoradary bo większość jest nastawiona na pstrykanie tyłu samochodu i póżniej na wyjeżdzie ze Szwecji może na Ciebie czekać niemiła i niemała niespodzianka. Domki kempingowe ogólnie dostępne w cenie ok 400-500 koron za domek. Ja zawsze miałem okropne szczęście że na Lofotach przez kilka dni niemiłosiernie lało. Im dalej na północ to ceny żywności rosną do kwadratu i nawet raz zapłaciłem w markecie za bochenek chleba 18 zł w przeliczeniu na nasze. Powodzenia życzę.

Heh. Moja trasa biegnie co prawda przez Norwegie, ale to nic. Byles kilka razy na Lofotach. Co warto tam zwiedzic szczegolnie? Jakies miejsca, atrakcje itp? Wiem, ze jest tam generalnie bardzo pieknie, ale moze masz jakies miejsce ktore warto zwiedzic poza oslawiona wioska A.

MikeP
14-07-2008, 17:47
Trasa juz zaplanowana, mniej wiecej wszytsko ustalone. Mniej wiecej zaznaczam. Wyjazd 1 sierpnia.

Chcialem Wam wszystkim bardzo podziekowac za pomoc i cenne wskazowki, a w szczegolnosci TTomkowi za kilkanascie PM i rozmowy na gg. Mam nadzieje, ze jak wroce to pokaze zdjecia :)

Hlynur
16-07-2008, 06:43
Witam ponownie, nie było mnie kilka dni w kraju i nie miałem dostępu do kompa więc nie mogłem odpowiedzieć. Pytasz co focić? WSZYSTKO!!! Proponuję zrobić objazdówkę po Lofotach, każde miejsce jest niepowtarzalne. Porty rybackie, sieci, suszenie ryb, ptaki i co najważniejsze to zachody i wschody słońca. Tam jeśli nie pada to jest niesamowita klarowność powietrza i niesamowicie światło maluje zbocza gór i fiordów. Unikaj fotografowania ludzi w ich dziwnych sytuacjach(wiesz o czym piszę), rybacy przy wyładunku ryb raczej chętnie pozują do zdjęć. Powodzenia.

Nikonozaur
19-07-2008, 12:14
Witam. Właśnie wróciłem z corocznej wycieczki wędkarsko - krajoznawczej. Od kilkunastu lat jeżdżę w to samo miejsce ulokowane w fiordzie Sagfjorden vis a vis Lofotów. Codziennie też widuję prom z "kontynentu" na wyspy pływający z miejscowości Skutvik. To urocze miejsce dobrze zaopatrzone w plenery. Lofoty zwiedzisz całe bez problemów poruszając się w miarę wygodną drogą E10 w sznurze kamperów z rejestracjami wielu krajów Europy. Na jej końcu znajduje się krótki tunel a za nim parking wyglądający jak pętla autobusowa. To ciekawe miejsce i dobry punkt wypadowy do wycieczek pieszych. Najwięcej tu chyba jednak wędkarzy... i jeśli nim jesteś będziesz się czuł jak w domu. Jeśli nie, w mojej ocenie lofoty warte są co najwyżej jedno-dwu dniowej wycieczki. Są przereklamowane jako najbliższy cywilizacji koniec świata. Znacznie ciekawiej zwiedzać jest Norwegię kontynentalną. Od miejsc godnych oka aż się roi, szczególnie w południowej i zachodniej części kraju. Trzeba tu się jednak liczyć z opłatami (20-30NOK) za przejazd wieloma drogami, nawet szutrowymi. Norwegowie wiedzą, że mają przepiękny i niepowtarzalny kraj i dobrze to potrafią sprzedać. Jadąc przez Oslo też zapłacisz, Trondheim to samo... Kilka lat temu byłem na Przylądku Północnym. Przed nim jest tunel... Tam zapłaciłem 130NOK, na parkingu zabrali następne 180NOK i poprawili tunelem drugie 130NOK. Niby drogo ale warto było! Za to cenę kawy w Nordcapowej knajpie przebija chyba jedynie cena kawki wypitej na CN Tower w Toronto...
Jeśli jedziesz tylko na Lofoty szczerze polecam drogę przez Szwecję: Ystad - Jonkoping - Kristinehamn - Mora - Ostersund - Sorsele. 10 km za tą ostatnią miejscowością skręć w lewo w las, po kilkunastu kilometrach znów w lewo na skrzyżowaniu z drogowskazami. Po kilkudziesięciu kilometrach jazdy szutrową leśną drogą dotrzesz do drogi nr 95 i skręcając w lewo pokierujesz się do Norwegii. Wracając do tej szutrówki: pewnie się zdziwisz widząc znak ograniczenia prędkości do 90! Zapewniam, że ta prędkość jest jak najbardziej bezpieczna nawet dla zestawu Vito + przyczepa z łódką, którym się poruszam. Uważaj tylko na renifery, których jest tu pod dostatkiem.
Przekraczając granicę z Norwegią przejeżdżasz przez tak cudną okolicę, że nawet nie podejmuję się jej opisywać. To po prostu musisz sam zobaczyć i życzę Ci abyś trafił na dobra warunki pogodowe. Potem, już w Norwegii polecam Twojej uwadze Park Narodowy Rago i miasto Fauske. Plenery fotograficzne aż same włażą do aparatu więc sugeruję zabrać ze sobą większą dawkę pamięci SD...
Na koniec prom. Zawsze korzystam z polskiego przewoźnika bo mieszkając w Szczecinie jakoś mi nie po drodze do Rostoku. Jeśli chodzi o cenę biletu to płynąc przez Bałtyk promem Polonia firmy Unity Line zapłaciłem za bilet w dwie strony ok 1200PLN. Cena dotyczy samochodu Vito z dwiema osobami i przyczepy z łódką na niej.
Mam nadzieję, że te wiadomości jakoś Ci pomogą. Norwegia jest piękna i już się niecierpliwię na myśl kiedy tam znów pojadę. Szerokiej drogi.

dvkoc
24-07-2008, 15:06
Witam przejechalem taka trasa rok temu z Polski do Norwegii.
W wersji Dania polecam zachodnie wybrzeze idealne na deske ( Lokken Blokhus i okolice mozna autem po plazy jezdzic).
Pozniej z Frederikshavn do Goeteborga. Pozniej Are, Ostersund no i Mo i Rana w Norwegii. Na lofoty najlepiej z Bodo.
Ale nie jedz do Bodo ta droga E6. Jest taka droga chyba nr 17 co idzie wybrzezem. Tzn co jakis czas wjezdzasz autem na prom zeby przez fiordy przeplynac. Zdaniem miejscowych najladniejsza droga w polnocnej Norwegii. Nie wiem jaki jest cel Twojej podrozy. Czy plywasz na desce czy chodzisz po gorach. Jesli jedno i drugie to odwiedz koniecznie gore w polnocnej Szwecji Kebnekaise. Obys trafil tylko na dobra pogode statystycznie mnie najladniejsza wypadala koniec czerwca poczatek lipca.
pozdrawiam

FHR
27-07-2008, 16:01
Tutaj (http://www.juzaphoto.com/eng/articles-nature/sweden_and_norway_2007_trip.htm) trochę o wyprawie do Norwegii pewnego włoskiego fotografa. Polecam, bo przyjemnie się czyta. A zdjęcia jeszcze przyjemniejsze ;)

jurgen
28-07-2008, 16:06
WAZNE
promem z BODO - szkoda drogi i czasu

Nikonozaur
28-07-2008, 23:57
Faktycznie, droga nr 17 jest piękna aż do bólu. Prowadzi przez całą masę tuneli i siedem przepraw promowych. Na jednej z nich mijasz koło polarne o czym informuje kapitan. Jest to mekka rowerzystów z całej Europy więc trzeba zachować szczególną ostrożność. Atrakcji turystycznych jest na siedemnastce pod dostatkiem o czym można poczytać na http://www.rv17.no/index.krv?page=forside&part=&under=&art_id=&kat_id=&spsp_id=&lng=en&meny_id= . Minusem są nietanie promy, z których musimy korzystać. Nagrodą zaś plenery. Wycieczka na lodowiec jest wręcz obowiązkowa, piękna jego nie da się po prostu opisać. W utworzonym u jego stóp jeziorze zaporowym pływają mini góry lodowe czyniąc widok wręcz bajkowym Na prowadzącą do niego drogę wjazd na własną odpowiedzialność karkołomnym wąskim asfaltem. Wrażenia stuprocentowe.
Co do promu na Lofoty polecałbym raczej podróż z miejscowości Skutvik. Co prawda jest to trochę dalej na północ ale za to płynie się znacznie krócej i co ważne dużo taniej niż z Bodo. I te widoki... Pozdrawiam

MikeP
30-07-2008, 10:29
Kurcze, faktycznie nie ma sensu jechac 2x droga E6 jesli mozna zaliczyc E17. Mam tylko pytanie: ile tak realnie jedzie sie nia dluzej? Zalozmy ze Bodo-trondheim mozna zrobic w dzien, a E17? Poza tym te wszystkie przeprawy promowe? Jakiego rzedu to kwota?

AAA i jeszcze jedno. To, ze mozna biwakowac na dziko to juz wiem, ale jak wyglada sprawa rozpalania ogniska? Marzeniem byloby moc to robic chocby dla samego klimatu, ale czy to dozwolone?


Dzieki za pomoc, pozdrawiam

Nikonozaur
30-07-2008, 10:53
Z tym biwakowaniem na dziko mogą być problemy ze względu na teren w jakim się poruszasz. Po prostu ciężko znaleźć miejsce dogodne do rozbicia namiotu (tak rozumiem biwak), a jak już znajdziesz to radzę zaopatrzyć się w specjalne śledzie do terenu kamienistego. Zwykłego nie wbijesz, wiem bo sam to przerabiałem. Jeśli podróżujesz kamperem bez problemu znajdziesz dogodne miejsce, parkingów turystycznych jest bez liku.
Drogi nr 17 w jeden dzień przejechać się nie da i nawet próbować nie warto. Jest tak naszpikowana atrakcjami turystycznymi, że poruszanie się po niej z klapkami na oczach traci sens jej odwiedzenia. Wtedy lepiej wybrać E-6 bo jest prostsza i znacznie szybsza. Siedemnastka jest natomiast dla zwiedzających czyli niespieszących się i należy przeznaczyć kilka dni na jej pokonanie.
Pytasz o ceny promów: wahają się one od 135NOK do 350NOK za jeden przejazd. Tu uwaga: cena dotyczy samochodu z przyczepą poniżej 10 metrów (cały zestaw) więc samo auto będzie tańsze choć nie wiem o ile. Zresztą nie ma to wielkiego znaczenia, przemierzając siedemnastkę uczestniczysz w pewnego rodzaju uczcie estetycznej a za to w moim rozumieniu warto zapłacić.

Nikonozaur
30-07-2008, 10:54
Z rozpalaniem ogniska nie ma problemu. Oczywiście w cywilizowany sposób bez ścinania drzew i rozbierania płotów ;-)