PDA

Zobacz pełną wersję : Warstwy (layers) korekcyjne by bombel



flyski
27-06-2008, 12:54
Od razu i bez bicia przyznaję się że umieszczenie tekstu bombla w tutkach to moja samowolka, więc proszę o łagodny wymiar kary, ale nie mogłem się zgodzić na to, żeby tak rzeczowo i konkretnie opisany problem porastał kurzem w archiwum.
W razie czego zabijcie i zbanujcie :p
Ale do sedna:

Napisał bombel:

"Teraz dosłownie parę słów o layerach korekcyjnych. Nie chcę robić tu wykładu, dlatego rzecz potraktuję możliwie prosto (i skrótowo). Nie znam lepszego patentu. Kto raz spróbuje i zobaczy ich wygodę, szybkość i funkcjonalność, nie zrezygnuje już dożywotnio.

Umiesz posługiwać się krzywymi? A levelsami? Tylko że krzywe zastosowałeś 30 operacji temu, ale dopiero teraz widzisz, że nie całkiem dobrze to wyszło. Zatem cofasz się w Historii, ale już nie masz tylu kroków, więc Twoja robota przepadła i zaczynasz na nowo. Przy okazji zauważasz, że Hue&Saturation, które zrobiłeś 10 operacji temu są niefajne, oraz że trzeba zrobić coś z kolorem skóry na twarzy modelki (a może i z jasnością tej skóry). Poprawić niebo i fatalnie ciemną prawą stronę obrazka, a lewą dla odmiany rozjaśnić.

To wszystko (a także wiele więcej) załatwiają layery korekcyjne. Dokładniej mówiąc layery korekcyjne i ich maski.

Dla przykładu layer z krzywymi, to layer, po dwukliknięciu którego pokazuje się krzywa z ustawieniami, jakie zrobiliśmy. Taka krzywa działa na wszystkie layery, które są niżej. Zauważ, że jest niezmienna cały czas, więc możesz ją edytować kiedy chcesz - teraz, za godzinę, za dwa tygodnie. W odróżnienu od zwykłych krzywych (Ctrl M), które raz zrobione możesz odwołać tylko przez Undo, lub Historię. Niewygodne.

A layer zawsze możesz włączyć, lub wyłączyć. Bardzo wygodne, ale to nie wszystko. Zawsze możesz taką krzywą edytować (inaczej mówiąc dawać jaśniej ciemniej kiedy Ci przyjdzie ochota), a nie wtedy, kiedy masz jeszcze Undo... Taki layer zapisze się z obrazkiem, więc edycję możesz zacząć jutro, albo z niej zrezygnować w ogóle, wyrzucając layer, a wtedy zdjęcie wróci do pierwotnego wyglądu. Czyż to nie magia?

Teraz skup się: layer z krzywymi - ten z naszego przykładu - ma jeszcze maskę. Maski to sama słodycz, to zbawienie dla operatora, trzeba tylko je poznać. To prawie tak fajne, jak sex!

Sam musisz pozanć działanie masek: weź byle jakie zdjęcie, w PSie wywołaj paletę Layers (F7 standartowo), kliknij w czarnobiałe kółko na dole, wybierz Curves, powykrzywiaj dość znacznie (niech zdjęcie będzie skopane), i daj Okeja. W palecie Layers pojawił się nowy layer - o tym właśnie mówimy. Jeśli ma dwie ikonki, to znaczy, że ma maskę, jeśli nie, zaznacz ten layer i kliknij u dołu palety trzecią ikonkę z lewej. Teraz masz mieć dwie ikony na layerze korekcyjnym - ta z prawej, to ikona maski. Włącz ten layer (oczkiem obok, ma być widoczne).

Kliknij w ikonę maski (ta prawa) i wypełnij cały obrazek na czarno (uderz w literkę D, a potem Ctrl+Backspace). Jak widzisz obrazek nie zrobił się czarny, ale ikona maski tak, bo to właśnie ją wypełniłeś na czarno. Weź teraz pędzel, ustaw kolor na biały i zacznij malować po obrazku - zauważysz różnicę.

Tam, gdzie malujesz maskę na biało, layer z krzywą działa; tam, gdzie maska jest czarna, leayer nie działa. Wspaniały sposób selekcji, nieprawdaż? Zawsze możesz zmienić wielkość pędzla, ostrość krawędzi, kolor na mniej biały a bardziej szary... Możesz tam dać gradient, możesz mazać gumką, malować różnymi pędzlami... Wszędzie tam, gdzie maska jest biała layer działa ze 100 procentową siłą, a gdzie jest bardziej ciemny, tym mniejsza siła działania krzywej. Czarny = krzywa nie działa.

Już wiesz, jak rozjaśnić samą twarz modelki, nie ruszając tła? Wywołać layer korekcyjny z krzywymi na przykład, zadać mu maskę, wypełnić ją na czarno (krzywe nie działają), wziąć miękki pędzel i po masce malować białym kolorem. Rozjaśni siętylko to, co pomalujesz. Czyż to nie piękne?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dobra, dosyć jak na parę słów. Do przemyślenia daję jeszcze tyle, że z layerami można robić setki sztuczek: tryby mieszania, grupowanie jedne z drugimi (np. zmiana koloru działa tylko tam, gdzie rozjaśniamy, np. na twarzy), zmiana przeźroczystości~, grupowanie z layerami obrazka (tzn działa tylko na jeden jedyny layer, na inne pod spodem nie)i wiele innych.

Ale się nagadałem. Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta, ale jeszcze zrozumie. :)"


THE END

scenariusz i reżyseria - bombel
w roli layera gościnnie - flyski
napisy - bombel
opracowanie graficzne - vBulletin
czytał - Jan Suzin
;) :)

pebees
27-06-2008, 13:31
Wszystko jest, poza ilustracjami :)

bombel
27-06-2008, 14:10
w roli layera gościnnie - flyski



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:






lubię takie poczucie humoru

giziol
27-06-2008, 14:43
To prawie tak fajne, jak sex!



;) ciekawe porownanie ale prawie robi wielka roznice:)

flyski
27-06-2008, 14:45
Wszystko jest, poza ilustracjami :)

No akurat mnie sam opis wystarczył,
ale fakt że obrazki ułatwiłyby odnalezienie odpowiednich funkcji
Chyba muszę coś z tym zrobić :)

pebees
27-06-2008, 14:48
No akurat mnie sam opis wystarczył,
ale fakt że obrazki ułatwiłyby odnalezienie odpowiednich funkcji
Chyba muszę coś z tym zrobić :)
Szczególnie ułatwiłyby znalezienie odpowiednich funkcji w czymś innym niż PS...

Vanti
27-06-2008, 15:07
Krótko, prosto i treściwie - co mi się niezmiernie podoba. Będzie więcej podobny porad bombla podanych w takim formacie? ;)

bombel
27-06-2008, 15:49
Będzie wolny czas i łapóweczka, to się znajdą.

Orkaniusz
27-06-2008, 15:52
Dzios grejt. Wieczorkiem popróbuję ;-)

wypass
27-06-2008, 18:16
Będzie wolny czas i łapóweczka, to się znajdą.

ja bym obiektyw oddał, ale mam 1 bo 2 sprzedaje...i nie będę miał czym puszki zatkać:)

bombel
27-06-2008, 18:21
Nie ma sprawy, nie musi być od razu coś dużego, nie jestem zachłanny. Co kto może załatwić...

Nobel, santo subito, bo ja wiem co by tu jeszcze...

wypass
27-06-2008, 19:32
to jak machniesz łopatologicznie z fotkami te layery...jak np poradzić sobie z linią horyzontu czy drzewkiem wymazujac gumka to w podpisie u mnie pojawi się: Bombel na prezydenta...! :mrgreen::mrgreen::mrgreen: