PDA

Zobacz pełną wersję : Widać że sami CYFRÓWKARZE tutaj się stołują.



cwieku
08-05-2006, 17:40
a MOŻE ktoś wielkim formatem robie zdjęcia? fajnie to wychodzi??
widać różnicę?

Leon13th
09-05-2006, 00:25
Kiedyś w szkole robiłem Globiką,sporej wielkości aparat,ciężki.Widać różnice jak byś robił wielkie bilbordy.Jak na razie zabawiam się formatem 6x7 (tak zawnym formatem idealnym) i są różnice jak robi się sporawszy format (porównaj sobie mały obrazek i średni format to będziesz wiedział o co chodzi)

Czornyj
09-05-2006, 00:34
Ja trochę szalałem na Cambo SC. Do dziś mi się Theodor Scheimpflug śni po nocach :lol: Nie chodzi o to jak wychodzi, ale co można takim bydlęciem zrobić - paaanie złoty... Jak dostałem kiedyś od makaroniarzy do skanowania slajdy 5x7" ze zdjęciami kuchni to zgupłem :D

cwieku
09-05-2006, 07:07
ja robie bronica 6x4,5 ale chidzi mnie wlasnie o takie bydle gdzie klisza ma 10x15 cm.

Czornyj
09-05-2006, 08:16
10x15 cm. eeee, to i tak mała :) A swoją drogą - może wejdź chłopie na jakie fora dla wielkoformatowców? Bo Nikon tyle ma wspólnego z LF, że robił do niego obiektywy, którego to zresztą procederu obecnie zaprzestał.

cwieku
09-05-2006, 08:30
a znasz jakies?? dzieki za odpowiedź

slasz
09-05-2006, 08:54
Trzymac 4x5 cala w lapkach to czysta przyjemnosc. Niestety jest to medium juz niedoceniane i to nie z powodu lepszej jakosci cyfry lecz ceny. Moj znajomy namietnie fotografowal Cambo i na dodatek sam wolal slajd (Jobo). Ale nikt tego kupowac nie chcial. Teraz ma cyfre, zdjecia sa natychmiast, cena jest nizsza, wszyscy sa happy. No moze nie wszyscy, bo nostalgia jak za gardlo chwyci, to tylko mozna ja odpedzic co najmniej piecioma browarami! ;)

pX
09-05-2006, 11:16
a znasz jakies?? dzieki za odpowiedź
U nas to lipa. Kolega miał zajawkę i przez chwilę robił 8x10", ale kłopot z materiałami i trochę się zniechęcił - twierdzi, że kiedyś do tego wróci :wink:
Wejdź na http://www.apug.org/ (http://www.apug.org) w fora - tam jest dosyć prężny dział wielkiego formatu.

Czornyj
09-05-2006, 11:42
Kolega miał zajawkę i przez chwilę robił 8x10", ale kłopot z materiałami i trochę się zniechęcił - twierdzi, że kiedyś do tego wróci :wink:
pX - widziałem kolesia, który do jakiegoś starego rupiecia zwykłego skanera-płaskacza na tylnym standardzie skoczem przykleił - z całkiem niegłupim skutkiem :lol: Podpowiedz koledze, może to jest jakieś wyjście ;)

pX
09-05-2006, 11:56
:D
Dobre.
Tyle, że kolega nie lubi prowizorki. Stwierdził, że na razie nie stać go na bardzo dobry osprzęt więc przemęczy się średnim, a później wróci do wielkiego.
Problem leżał jeszcze w czymś innym z czego wielu, którym wydaje się, że wielki format jest fajny nie zdaje sobie sprawy - wystarczy spojrzeć jakie w wielkim formacie potrzebne są ogniskowe (np. szeroki kąt :D ) i na jakich przysłonach tam się pracuje. Wielki jest do specyficznej fotografii - a kolega robi głównie coś, co nazwałbym fotografią społeczną i w wielkim nie do końca się realizował. Ale nikt mu nie zabroni mieć widzimisię i w niedzielne, leniwe popołudnia bawić się w fotografię w wielkim formacie :wink: