PDA

Zobacz pełną wersję : UWAGA! Podrabiane obiektywy Sigmy



JK
11-06-2008, 11:24
http://www.sigma-foto.pl/index.php?q=node/203

pinio
11-06-2008, 11:28
Coś mi się nie chce wierzyć w podróby obiektywów i to jeszcze różne typy. Co innego, że im coś z taśmy produkcyjnej wyciekło - ciekawe czy przed, czy po kontroli jakości.

JK
11-06-2008, 11:30
A może ktoś te obiektywy składa z odpadów produkcyjnych?

mayor
11-06-2008, 11:31
Jak sie przeczyta org wiadomosc ktora jest pod tym tekstem z linku wynika z niego, ze sa to biektywy z podrobionymi numerami seryjnymi, a nie podrobione obiektywy.. wiec wnioskuje ze chodzi tu o jakas lewa produkcje w fabrykach SIGMY.

wigi
11-06-2008, 11:32
bzdury na kółkach, to tylko próba nagonienia klientów do oficjalnych kanałów dystrybucji :D

pinio
11-06-2008, 11:35
Jak sie przeczyta org wiadomosc ktora jest pod tym tekstem z linku wynika z niego, ze sa to biektywy z podrobionymi numerami seryjnymi, a nie podrobione obiektywy.. wiec wnioskuje ze chodzi tu o jakas lewa produkcje w fabrykach SIGMY.
Takie coś, to może być.

W tajną produkcję z odpadów produkcyjnych też nie wierzę.

EDIT:


bzdury na kółkach, to tylko próba nagonienia klientów do oficjalnych kanałów dystrybucji :D
Taka przyczyna też mi przemknęła przez myśl ;)

bastek73
11-06-2008, 11:52
Myślę ,że chwyt marketingowy.
To może ktos zacznie podrabiać Hasele ( te najnowsze), Nikony D3 itd...
Smieszne :)

JK
11-06-2008, 11:54
Moim zdaniem, coś na rzeczy jest. Taki koncern jak Sigma raczej nie podaje tego typu komunikatów, żeby dystrybutorom żyło się łatwiej. Taka informacja oznacza tylko tyle, że coś złego się dzieje, albo w zakładach Sigmy (jeśli tak, to mają tam niezły burdel), albo w jakimś chińskim warsztaciku, który skopiował szkła i je teraz podrabia. Pamiętajcie o tym, że chińskie ludki podrabiają już o wiele bardziej skomplikowane wyroby niż te obiektywy Sigmy. Jeśli taki oficjalny komunikat się ukazał, to stało się coś, czego Sigma nie umie zamieść pod dywan.

sokrates
11-06-2008, 12:01
coś mi tu śmierdzi "brudnym marketingowym chłytem" SIGMY. Obiektyw to nie soczek pomarańczowy że go można w garażu podrobić. Gdyby to było takie proste to było by setki/tysiące producentów szkieł do DSLR/SLR a nie kilku.
Dla mnie przesłanie jest jasne - kupujcie u nas - oficjalnego dystrybutora (nabijcie nam kasę do kieszeni) a broń Boże nie kupujcie tanich szkieł z nieoficjalnej dystrybucji bo napewno są podrobione i wogóle rozpadną się w proch zaraz po założeniu na aparat, a wasz aparat na pewno się popsuje przez to.

Pomijam tu oczywiście korzyści (gwarancja) kupna sprzętu z oficjalnych źródeł - które są poza dyskusją i oczywiste.

pebees
11-06-2008, 12:03
JK a po co Ty w ogóle zaglądasz na strony sigmy... :D

JK
11-06-2008, 12:09
JK a po co Ty w ogóle zaglądasz na strony sigmy... :D
Głupie pytanie. :evil: Są systemy, do których Nikkory nie pasują, a znajomy prosił, żeby mu coś doradzić. I stało się. Zaglądać do Sigmy mogę, ale kupować raczej nie będę. :-D

pebees
11-06-2008, 12:12
Głupie pytanie. :evil:

Wiesz, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi... ;-)


Są systemy, do których Nikkory nie pasują, a znajomy prosił, żeby mu coś doradzić. I stało się.

Z ciekawości - co i do czego mu doradziłeś?


Zaglądać do Sigmy mogę, ale kupować raczej nie będę. :-D
Raczej. ;-)

pinio
11-06-2008, 12:13
Głupie pytanie. :evil: Są systemy, do których Nikkory nie pasują, a znajomy prosił, żeby mu coś doradzić. I stało się. Zaglądać do Sigmy mogę, ale kupować raczej nie będę. :-D
Podpowiedz znajomemu, że teraz na wolnym rynku można kupić nówki w niezłych cenach ;) :)

JK
11-06-2008, 12:19
Pebees, doradziłem, żeby nie kupował. :-D Ale zanim doradziłem postanowiłem sprawdzić co tam piszą, żeby nie wyjść na takiego co radzi, ale nie wie o co chodzi (ilu takich się teraz nazbierało - na tym forum też :wink:).

A "raczej" dlatego, że życie jest dość mało przewidywalne. Na starość mogę zwariować, albo jeszcze coś innego może się stać. :wink: Nigdy nie mów nigdy. :lol:

robin102
11-06-2008, 12:25
Wszystko się podrabia to dlaczego nie obiektywy zwłaszcza , że technologia ich produkcji jest prosta jak pieczenie dobrych bułek. Po godzinkach na stojących maszynkach ludzie sobie dorabiają do marnych pensyjek. W swoim czasie pojawiły się Canony 300D wykonaniu nie oryginalnym czy jak zwał podróbki.

maly_glod
14-06-2008, 23:30
A może podróbki są lepsze od oryginałów ;p :)

sokrates
15-06-2008, 11:10
Wszystko się podrabia to dlaczego nie obiektywy zwłaszcza , że technologia ich produkcji jest prosta jak pieczenie dobrych bułek. Po godzinkach na stojących maszynkach ludzie sobie dorabiają do marnych pensyjek. W swoim czasie pojawiły się Canony 300D wykonaniu nie oryginalnym czy jak zwał podróbki.

obawiam się że technologia nie jest taka banalna - owszem zrobić szkło jako tako/w ogóle działające to pewnie nie problem, ale zrobienie dobrego szkła.... (choćby na poziomie istniejących na rynku Sigm średniej półki) nie tak łatwo. więc możliwe że w Sigmie idzie lewa produkcja po godzianch, ale w chińczyka w szałasie klepiącego szkiełka sigmy trudno uwierzyć :-)

JK
15-06-2008, 11:14
....... w chińczyka w szałasie klepiącego szkiełka sigmy trudno uwierzyć :-)
Mam wrażenie, że w niejednym takim "szałasie" chciałbyś mieszkać albo pracować. Świat się bardzo szybko zmienia.

DMQuadro
15-06-2008, 14:32
Nie wiem jak w tym wypadku jest, ale np. w Rosji jest pełno wątków na forach dt. dosyć skomplikowanych podrobionych produktów. Mój kolega ma Sony Vaio, którego nie może zarejestrować, ponieważ Sony twierdzi że nie produkowali go. Obserwowałem kłopoty faceta z Sony R1, do którego firma również się nie przyznała... To samo dotyczy telewizorów Samsunga, lodówek LG i td. Co ciekawe, takie towary sprzedają nawet duże sieci.

cammal
15-06-2008, 18:34
Wszystko się podrabia to dlaczego nie obiektywy zwłaszcza , że technologia ich produkcji jest prosta jak pieczenie dobrych bułek. Po godzinkach na stojących maszynkach ludzie sobie dorabiają do marnych pensyjek. W swoim czasie pojawiły się Canony 300D wykonaniu nie oryginalnym czy jak zwał podróbki.

nie ludzie, tylko fabryki
i nie dorabiaja, a z tego zyja !!

przez 20h fabryka tłoczy obiektywy (kalkulatory, czapki, telewizory, torby, *.* ) dla zamawiajacego (swiatowa marka), a przez pozostałe cztery godziny robi dokładnie ten sam produkt, ktorym jednak handluje poprzez swoje zrodla dystrybucji. tylko dzieki takim praktyka wszystkie chinski, tajlandzkie itp. fabryki jeszcze funkcjonuja, przy marzach jakie maja na produkowanym sprzecie zadna z nich nie bylaby w stanie nawet oplacic robotnikow, nie wpominajac o zarobku.
to fakt, nie moje domysly

dlatego nie martwilbym sie gorszym wykonaniem czy tym bardziej gorszymi materialami obiektywow o ktorych mowa (bo wierze, ze pochodza wlasnie z takiego zrodla)

pioter m
15-06-2008, 19:57
A podobno wszystkie sigmy sa made in japan.

shaddixx
15-06-2008, 20:47
A podobno wszystkie sigmy sa made in japan.

Soczewki są made in japan... a składane juz gdzie indziej.

fotojacek
15-06-2008, 21:06
W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.
Fabryka mogła natłuc wiecej i opchnąć "gdzieś na lewo" o czym korporacja nie wiedziała.
Rynek kontrolowany jest za pomocą nr seryjnych.
Być moze w jakiś krajach pojawiły się obiektywy w sklepach oficjalnej dystrybucji o numerach które nie powinny trafić na ten rynek bądz o numerach z kapelusza, w chwili reklamacji serwis to zweryfikował i wyszło szydło z worka.
Duże korporacje czasem zlecają innym firmą produkcję czegoś ze względu na koszty linii produkcyjnych lub robią ten sam model z minimalnie innymi lub nawet identycznymi wykończeniami przykładem są tu obiektywy Cosiny i Soligora które tak naprawdę robi jeden producent.

Zrestą nie trzeba szukać daleko. Za czasów świetności kompaktów 2-3m.pixelowych Nikon i śp. Konica-Minolta miały kompakty robione przez Premiera pod swoim logiem i poza logiem wygladały wrecz identycznie.
Wyobraźmy sobie że teraz taki Premier robi tych kompaktów o 1000szt wiecej i spyla komuś innemu niż Nikon lub K-M po wyzszej cenie niż te pod swoja marką. I w ten sposób pojawia się lewizna na rynku

prz3mo
15-06-2008, 21:06
Wiecie co? Ja myślę, że Sigma robi sobie sprytnie reklamę i tyle.
Jeden przeczyta taki news i puści w niepamięć, inny przeczyta i jesli kupi Sigmę to tylko od dystrybutora w PL, bo się przestraszy i woli dmuchać na zimne... :)

Kaleid
15-06-2008, 21:15
Wiesz, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi... ;-)




Czy jeśli stanę na szynach i złapię za linię trakcji...to pojadę jak tramwaj? :)

pebees
15-06-2008, 21:18
Czy jeśli stanę na szynach i złapię za linię trakcji...to pojadę jak tramwaj? :)
Nie, zostaniesz zabrany do jakiegoś parku osobliwości... widziałeś kiedyś normalnego człeka, co ma ręce po 2,5 metra długie? :D

pioter m
16-06-2008, 00:01
Soczewki są made in japan... a składane juz gdzie indziej.
Wtedy nie powinni pisac, ze made in japan, bo to nie prawda. Np. na procesorach pisza, ze krzem trawiono w niemczech, a zapakowano w malezji. To ma sens. Jesli jest jak mowisz, to wtedy oni klamia.
Mysle ze optyke szlifuja w chinach (przynajmniej czesc) i pakuja w japonii - to ma sens i wyjasnialoby mozliwosc takiego incydentu.

JK
16-06-2008, 00:21
Wydaje wam się, że produkowanie obiektywów jest takie skomplikowane, że chińczycy nie potrafią. Jeśli ktoś ma takie wątpliwości niech weźmie do ręki swój obiektyw np. AF-D 50 f/1.x i zobaczy tam napis MADE IN CHINA. Jak myślicie, kto te obiektywy tam produkuje? Kto produkuje soczewki? Kto pracuje w dziale kontroli? Może cała załoga fabryki przyjechała z Japonii? Nie. To produkuja chińscy robotnicy, nadzorują chińscy inzynierowie i tylko najwyższy szczebel kadry kierowniczej zapewne pochodzi z Japonii. A co będzie jeśli taki chiński inżynier się zwolni z pracy, jeśli razem z nim zwolni się kilku chińskich pracowników i bazując na doświadczeniach z tych 50-tek założą fabryczkę. Myślicie, że te Sigmy są bardziej skomplikowane od chińskich Nikkorów?

robin102
16-06-2008, 09:41
.dlatego nie martwilbym sie gorszym wykonaniem czy tym bardziej gorszymi materialami obiektywow o ktorych mowa (bo wierze, ze pochodza wlasnie z takiego zrodla)
Ja tam się nie martwię :-D śledziłem kiedyś losy wypasionej komórki firmy LG która ni stąd ni z owąd pojawiła się przed oficjalną premierą w nie oficjalnej dystrybucji. Ludzie nieświadomie kupowali i byli zachwyceni. Za kilka tygodni pojawiła sie w oficjalnej i ludziska zaczęli odnosić do salonów te egzemplarze z oficjalnej dystrybucji bo wcześniejsze sztuki krążące na rynku był lepiej, a wręcz perfekcyjnie wykonane. Chiński przemysł potrafi robić buble totalne, ale potrafi też produkować na najwyższym światowym poziomie. Zależnie za ile i dla kogo i na jaki rynek idzie towar. W tych samych fabrykach powstają produkty brandowane rożnymi logo dla światowych potentatów. Tamron w chińskich fabrykach produkuje tanie szkła dla nikona i tanie szkła dla Canona, bodajże 18-55 czy jakoś tak. Produkcja obiektywów to nie skomplikowana technologia, naprawdę są o niebo trudniejsze, a Chińczy dają sobie radę.
Tylko oscypków jeszcze nie widziałem MADE IN CHINA :-D

shaddixx
16-06-2008, 09:50
Wtedy nie powinni pisac, ze made in japan, bo to nie prawda. Np. na procesorach pisza, ze krzem trawiono w niemczech, a zapakowano w malezji. To ma sens. Jesli jest jak mowisz, to wtedy oni klamia.
Mysle ze optyke szlifuja w chinach (przynajmniej czesc) i pakuja w japonii - to ma sens i wyjasnialoby mozliwosc takiego incydentu.

gdzies widzalem napis "lens made in japan". chyba na nowych pudełkach juz widnieje.

mpwt
16-06-2008, 12:35
Jeśli ktoś ma takie wątpliwości niech weźmie do ręki swój obiektyw np. AF-D 50 f/1.x i zobaczy tam napis MADE IN CHINA.

No to ja mam chyba podróbkę. U mnie na 50/1.4 AF-D jest MADE IN JAPAN. :cry:

;)

Tomson
18-06-2008, 18:28
Trudno mi jakoś uwierzyć, że taki specyficzny produkt jak obiektywy fotograficzne są podrabiane. Podrabiane masowo sa produkty typu:
-szybkozbywalne towary konsumpcyjne (FMCG) - nabywca nie jest w stanie przed użyciem ocenić jakości np. proszku do prania, nie dokonuje szczegółowych ogledzin opakowania przed nabyciem (po to są tanie dobra o cenie rzędu klilkudziesięciu złotych). Byle jako tako podrobić wygląd (bo już jakoś nie działanie) i opakowanie i klient sie natnie
-ubrania ze średniej półki cenowej (H&M nikt nie podrabia) - marki typu esprit, hilfiger czy abercombie&fitch- ludzie albo często nie widzieli oryginału albo i tak wiedzą, że to podróbka, ale chcą mieć WŁAŚNIE TO logo - tu, ktokolwiek widział np. oryginał A&F i podróbkę od razu dostrzeże różnicę (radzę obejrzeć podróby hilfigera na pewnym portalu aukcyjnym). W zasadzie nabywcy nie są oszukiwani przez sprzedających - to po prostu taka gra, o której wszyscy wiedzą.
-ubrania i galanteria z najwyższej półki - tu jest najbardziej podrabiana marka swiata, czyli Louis Vuitton. Wątpie, aby jakis nabywca wierzył, że za 20 zł dostanie np. torebkę hermesa
-kosmetyki - i tu sprawa jest bardziej skomplikowana. Na tym rynku jest najwiecej opowieści o upadłych hurtowniach wyprzedających najdroższe perfumy za 30% ceny i o sprzedawanych masowo testerach (ciekawe, po co producentom tyle testerów - czasami mozna odnieść wrażenie, że produkcja testerów dorównuje produkcji normalnych kosmetyków). Tu ofiarami oszustwa sa najczęsciej tzw. łowcy okazji.
-tania elektronika - znowu łowcy okazji z bardzo ograniczonym budżetem. Widzialem wiele podrabianej elektroniki i tego typu rzeczy. Nie trzeba byc specjalistą - kto raz miał w ręku Omegę Seamaster, ten od razu rozpozna nawet najpepsza podróbkę.
Kiedyś w POlsce pojawiły sie podrabiane narzędzia budowlane - młotowiertarki Makity - a to juz produkt nieco bardziej skomplikowany.
Nabywca wymiennych obiektywów to juz nabywca bardziej świadomy niz nabywca torebki hermesa na targu za 30 zł. Widze trzy rozwiazania:
-Sigma sieje panikę, żeby kupować w oficjalnej dystrybucji
-chamskie oszustwa aukcyjne stojące tylko minimalnie wyżej od sprzedawania legendarnych apararatów canomatic (pamietacie?) lub przesyłania cegły w paczce - dostajemy coś, co tylko na zdjęciu przypomina jakikolwiek obiektyw, a dla każdego po piewszym kontakcie na odległość śmierdzi podróbą,
-hipoteza robina - fabryka w Chinach produkuje zleconą produkcję sigmy, a po godzinach rusza z lewizną - na tych samych maszynach, choś bez tej samej selekcji materiałów i kontroli jakości.
Z racji moich zainteresowań sprzętem audio (czyste stereo, zadne tam kino domowe) wiele słyszałem o chińskich podróbkach chińskich komponentów audio. Marki typu Jolida czy Vincent w internetowym grey market były podrabiane bardzo często. Czesto były to podróbki produkowane przez tą samą fabrykę, ale na gorszych komponentach. Mimo wszystko wzmacniacz lampowy to technologia dość stara - szkopuł tu tkwi nie w kosmicznych technologiach i maszynach, ale w doborze materiałów i jakości montażu. Tu jednak były podróbki, które nawet doświadczeni znawcy z trudem (po wnętrznościach) odróżniali od oryginałów.
Też czytałem o procederze, o którym pisał robin. Mam wrażenie, że wielkie koncerny powoli stają sie ofiarami procesu ucieczki produkcji do Chin. Jak i cała światowa gospodarka. Jeszcze wszyscy (europa i stany) zapłacimy solidną cenę, kiedy setki milionów Chińczyków wsiądą do samochodów, kupia lodówki, sprzęt AGD a rząd chiński zechce wpłynąć na USA jako główny wierzyciel (oblgacje nabywane przez Chiny!) rządu amerykańskiego. Czy my tez będziemy pracować w blaszanych halach za miskę ryżu?

Tomaj_90
01-12-2008, 14:47
Wątek stary ale go trochę odgrzeje. Właśnie z powodów finansowych zamierzam sobie sprawić sigme 70-300APO, no i z przypadku trafiłem na to info na stronie sigmy i potem tutaj. Znalazłem sprzedającego na alledrogo, który ma ten obiektyw, a właściwie kilka, ok. 250zł taniej niż oficjalnie w innych sklepach. Jest jednak małe ale, 12m gwarancji. Napisałem do niego czy dostanę fv na obiektyw czy tylko np. na mrażę i cisza. Spytałem się dlaczego jest 12m gwarancji i też cisza. Podaje że są z oficjalnego kanału dystrybucji PL. Chyba u niego nie kupię bo strasznie dziwnego obrotu sprawa nabrała.
Podejrzewam, że to nie są podróbki a odpady, czyli odrzucone przy kontroli jakości. Pewnie ktoś zwinął i zamiast iść na przemiał poszły na sprzedaż. Tak często sie praktykowało w Tonsilu.

Łopal
02-12-2008, 23:12
poniekąd za Tompsonem.
Moja firma produkuje poniekąd elektronikę, bardziej zaawansowaną, niż zegarki z kalkulatorem. I gdybym miał coś powiedzieć o możliwości podrabiania obiektywów... wskazałbym raczej na... wyciek produktów z 2-go gatunku, lub egzemplarzy, które miast trafić do kasacji, zostały przejęte przez chachmentów na produkcji. Jest jeszcze inna możliwość, że są to np produkty, które przechodziły wyrywkowe testy w zakładach, coś w nich wykryto, były na przemiał i... trafiły na rynek...

loki_p
07-12-2008, 11:33
Znalazłem sprzedającego na alledrogo, który ma ten obiektyw, a właściwie kilka, ok. 250zł taniej niż oficjalnie w innych sklepach. Jest jednak małe ale, 12m gwarancji. Napisałem do niego czy dostanę fv na obiektyw czy tylko np. na mrażę i cisza. Spytałem się dlaczego jest 12m gwarancji i też cisza. Podaje że są z oficjalnego kanału dystrybucji PL.

Z obiektywami sigmy tak już jest. Szukasz na jakimś skąpcu czy innym ceneo i widzisz różnicę w cenach, czasem dość sporą. Przed zakupem mojej pierwszej sigmy zadałem sobie trud i podzwoniłem trochę po sklepach. Okazało sie że wszędzie gdzie była niższa cena niż w sklepach z tej listy http://www.sigma-foto.pl/?q=node/39 gwarancja była na 12 miechów. Oznacza to że sprzedawane tam obiektywy nie są z polskiej dystrybucji a są sprowadzane skądś tam. Zamiast 3 lat gwarancji producenta dostajesz 12 miesięcy od sprzedawcy. Jeśli więc będziesz chciał np wyregulować obiektyw a połakomiłeś na niższą cenę to będziesz musiał dopłacić. Mając szkło z polskiej dystrybucji robisz to za free. Do 60 dni po zakupie dla wybranych szkieł możesz wykupić przedłużenie gwarancji na kolejne 2 lata. No i najważniejsze, jesteś pewny co kupujesz.

Tomaj_90
07-12-2008, 19:28
Znalazłem ten obiektyw (wiertarka) za 399zł w fotojoker, tylko wysyłkowo. Zero informacji o gwarancji. Teraz jednak zastanawiam się nad czymś jaśniejszym. Za tydzień się okaże czy kupię tą sigmę czy coś innego. Przy sigmie skorzystam jednak z FJ, zawsze możńa zwrócić towar kupiony wysyłkowo :)

pow
08-12-2008, 23:01
Jak kupisz w polskim sklepie masz obligatoryjnie 24 miesiące, a dokładnie to się nazywa, że sprzedawca odpowiada za produkt 24miesiące, co znaczy dokładnie to samo i nie ma znaczenia czy producent daje 2 czy 12 miesięcy. Jedynie jak jakaś firma daje np 36 miesięcy, to masz przez 24 niejako podwójną gwarancję, a pozostałe 12 firmową.
A wszystko to można znaleźć w ustawie o sprzedaży konsumenckiej. Tyle że sklepom nie jest na rękę to podawać, bo jak biorą np sprzęt z Niemiec (miałem taką sigmę) to wszystkie czynności serwisowe ich kosztują, albo muszą wysyłać do swojego sprzedawcy.

pow
08-12-2008, 23:03
A co do fotojokera to mają dość fajny system, bo można kupić na stronie, a odebrać w normalnym sklepie po cenie z netu (zwykle taniej sporo) i oczywiście też są 24miesiące gwarancji.

asterixII
08-12-2008, 23:13
A co do fotojokera to mają dość fajny system, bo można kupić na stronie, a odebrać w normalnym sklepie po cenie z netu (zwykle taniej sporo) i oczywiście też są 24miesiące gwarancji.

tylko za dostawę sobie liczą coś koło 30 pln, ale to wszystko jest na stronce fotojokera