PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwna przypadlosc LCD w D50.



mike00
30-04-2006, 23:06
Witam.
Mam oto taki problem, pytanie - od wczoraj testuje swoj Nikon D50 i zauwazylem cos dziwnego. Na wyswietlaczu glownym, a w zasadzie jak podejrzewam na szklanej powloce widnieje jakby "żyłka". Wiem, ze to brzmi dziwnie ale inaczej nie umie tego opisac - bo to nie jest rysa. Jest to w zasadzie dopiero widoczne kiedy chuchne na monitorek. Pojawia sie ta dziwna linia, zylka idaca nieregularnie z gory na dol, a tuz przy dole dodatkowo jakby galazka od tego odchodzi. Kiedy chuchne to powierzchnia tej "zylki" jest jasniejsza - nieco jak zaciek (zaciek wewnetrzny?!?).
Nie przeszkadza to przy przegladaniu zdjec.
Jak myslicie - czy jest to przypadlosc, z ktora powinienem zwrocic sie do serwisu???
Dziekuje za pomoc i pozdrawiam.

pebees
30-04-2006, 23:17
mike00, nie chuchaj na sucho, walnij ze dwie setki i chuchnij dopiero. Nawet jak się żyłka pojawi, to Ci będzie to zwisać ;-)

mike00
30-04-2006, 23:32
Hie, hie.
Jest to jakies wyjscie - sprawdzilem - ona nadal tam jest...
A teraz zupelnie powaznie - spotkaliscie sie z czyms takim?!?

MzMarcin
30-04-2006, 23:37
Jeśli ty nazywasz LCD wizjerem a robisz to zapewne w tej chwili TO... HAHAHAA H A HA HAHA H A A i Broń boże nie z Ciebie poprostu tak sobie hehe.
Wyświetlacz główny hehehe

mike00
30-04-2006, 23:43
Aby nie bylo watpliwosci - zgodnie z nomenklatura instrukcji -> sprawa dotyczy monitora a nie panelu kontrolnego.

meliszipak
01-05-2006, 01:31
Na monitorze nie powinno być widocznych żadnych rys, żyłek, zadrapań itp

Moim zdaniem to zarysowany wyświetlacz: jak Ci to bardzo przeszkadza to wymieniaj sprzęt

pozdrawiam

[ Dodano: Pon 01 Maj, 2006 ]

Jak myslicie - czy jest to przypadlosc, z ktora powinienem zwrocic sie do serwisu???

Do serwisu to nie!
Jak masz tę możliwość to wymieniaj na nowy.

mike00
01-05-2006, 10:49
Na tym etapie w ogole mi nie przeszkadza. Poza tym nie wyglada mi to na zadrapanie samego wyswietlacza - bardziej na zaciek wewnetrzny szybki, ktora chroni ten wyswietlacz.
Pewnie moge wymienic na nowy - ale z odsylka do kraju bedzie to trwalo X czasu i nie mam pewnosci czy nie odesla mi modelu wadliwego w znacznie powazniejszym stopniu. I tak w kolo Macieju.
Z drugiej strony jest to irytujace - wydaje czlowiek tyle kasy i chyba moze oczekiwac, ze dostanie towar w pelni wartosciowy :x
Pozdrawiam.