PDA

Zobacz pełną wersję : Chemia której używamy w ciemni. Ekonomia a jakość?



MzMarcin
28-04-2006, 15:22
Czego używacie chodzi mi o wywoływacz do papieru, utrwalacz. Też używacie śmierdzącego roztworu octu do przerywania.

Co jeśli chodzi o ekonomię, a co jeśli o jakość?
Ja nie będę orginalny w swojej nowej przydomowej ciemni używam ilforda multigrade w tandemie z rapidfixerem i tego cholernie śmierdzącego octu za przerywacz.
Z chęcią poczytam czym też wy z namiętnością się inhalujecie hehe :)

Aha no i o podstawowym złocistym płynie… do przywracania świeżości w ustach nie wspomnę ;)

Leon13th
28-04-2006, 19:37
Do papieów używam podróby Ilforda ze sklepu 2M za ~6zł,efekty są bardzo dobre,wywoływacz jest trwały (nie utlenia się za szybko).Z urtwalaczy to biore Fomafix-a,tani i uniwersalny.Przerywacza nie stosuje

szymony
28-04-2006, 20:07
W-14 Fenal i U1. Tanie, ale nie o to chodzi. Dobrze przechowywany Fenal może leżeć bardzo długo.

Gall86
04-06-2006, 13:07
potrzebuje porady, zaczynam przygode z ciemnia i nie wiem jakiego uzyc wywolywacza, utrwalacza. prosze o konkretne nazwy a nie jakies skroty myslowe ludzi obytych :D z gory dzieki

Leon13th
04-06-2006, 13:31
Kup sobie wywoływacz Kodak D76 (do negatywów) i 2M Wywoływacz kontrastowy,utrwalacz może być Fomafic Uniwersal (do papierów i negatywów), i to wszystko.Miłej zabawy

szymony
04-06-2006, 16:16
potrzebuje porady, zaczynam przygode z ciemnia i nie wiem jakiego uzyc wywolywacza, utrwalacza. prosze o konkretne nazwy a nie jakies skroty myslowe ludzi obytych :D z gory dzieki

No przecież podałem. To są pełne nazwy, a nie skróty myślowe :wink:
w/w wywoływacz jest pozytywowy (do papieru), a utrwalacz jest uniwersalny nadaje się do negatywu i pozytywu.
Wywoływacz negatywowy to jak wspomniał Leon13th to Kodak D76, Ilford ID-11 (to samo "ustrojstwo" tylko w innym opakowaniu), Kodak Xtol, Kodak D23, ewentualnie Agfa Rodinal.

Gall86
04-06-2006, 18:04
dzieki bardzo :) a moze powiecie gdzie sie zaopatrzacie w chemikalia/papier ? moze akurat jest gdzies taniej/pewniej niz na allegro

Jacek_Z
04-06-2006, 18:11
to nie jest porada dla tych zaczynających przygodę z ciemnią, ale przy okazji tego wątku spytam czy nikt już nie naważa sam chemii?

szymony
04-06-2006, 18:39
to nie jest porada dla tych zaczynających przygodę z ciemnią, ale przy okazji tego wątku spytam czy nikt już nie naważa sam chemii?
Niestety ja już nie. Zbyt mało robię. Część odczynników już się przeterminowała i nie kalkuluje się zanabyć nowych. Może kiedyś... jak będę miał więcej czasu na tę zabawę (marzenie ściętej głowy).

Jacek_Z
04-06-2006, 18:47
to tak jak ja. mam wage analityczną, pełno odczynników. jakie sa ich terminy to juz dawno nie wiem. z doświadczenia - w chemi do papieru ma to małe znaczenie. bardziej jak sie chce np D76 - by reduktory nie były za stare, reszta wytrzyma długo. Utrwalacz tez bez kłopotu - moze byc bardzo stary. Jak będzie zły to wywali siarkę i od razu sie można zorientowac, że cos nie tak.
Mam chemii naprawde sporo - z kg hydrochinonu, sporo metolu i w sumie przynajmniej kilkanascie kg innych odczynników. A naważałem ostatnio pewnie z 5 lat temu.

Gall86
04-06-2006, 20:26
a wywolywanie i odbitki robi sie tym samym wywolywaczem ? sorry za tak lamerskie pytania, ale jestem zielony, a jak czytam instrukcje to pisze wywolywacz i zadnych konkretow. narazie mam zamiar robic fotki zwyklym filmem do procesu c-41 - wywolac je w labie, a pozniej samemy wykonywac odbitki, dopiero pozniej jezeli mnie to wciagnie bede sam wywolywal klisze. i stad pytanie jaki wywolywacz do wykonania odbitek :P

PS czy np takie cos sie nada ?
http://www.czarno-biale.pl/sklep/product_info.php?cPath=133_43&products_id=845
pewnie to nie hi-end :P, ale do prob moze sie nada co ?

PS2 moze ktos odwazyl by sie podac swoje gg i wdal sie ze mna w dyskusje :P

Jacek_Z
04-06-2006, 21:54
nie, do papieru i do filmów sa inne wywoływacze.- to raz
dwa - wywoływanie filmów w C41 nie będziesz robił sam - skoro zaczynasz, bo to też jest barwny!!! proces wysokotemperaturowy.
możesz mieć lekkie zamieszanie, bo sa filmy czarno białe które są do wywoływania w procesie barwnym - po to by szło je wywoływac w typowym procesie w labach - czyli w C41,a nie w procesie czarno-białym (np w D76 itd)
to sa nietypowe filmy, bo obraz czarno biały jest barwnikowy, a nie srebrowy. w odbielaczu srebro jet w nim usuniete. w typowym filmie cz-b jest obraz srebrowy do samego końca. i ma dlatego bardzo dużą trwałość (może byc i 100 lat)

zwracaj uwagę jak kupujesz film cz-b w jakim procesie jest wywoływany. C41 - zanosisz do labu, inne oznaczenia - możesz sam w koreksie, w 200 stopniach.

Leon13th
04-06-2006, 22:06
Masz przecież widaczne gg u mnie,wal śmiało,moje gg > 9130214

szymony
04-06-2006, 22:10
PS czy np takie cos sie nada ?
http://www.czarno-biale.pl/sklep/product_info.php?cPath=133_43&products_id=845
pewnie to nie hi-end :P, ale do prob moze sie nada co ?


Trochę "aptekarskiej" ekonomii. Ten wynalazek co podałeś kosztuje sześć zeta z okładem za litr (1l roztworou do papieru to conajmniej o 1,5l za mało, chyba że chcesz robić formaty wielkości znaczka pocztowego), a tu za dziewięć z haczykiem 2,5l

http://tinyurl.com/oeabj

Proces jest dziecinnie prosty.
Naświetlasz papier pod powiększalnikiem przez taki okres czasu, by wywoływanie w kuwecie trwało 1-2min. Poprawność wołania ocenisz wzrokowo (w świetle ochronnym, wydaję się nie co ciemniejsze i bardziej kontrastowe niz jest faktycznie i należy to uwzględnić). Następnie przenosimy pozytyw do przerywacza (1% roztwór kwasu octowego lodowatowego) na czas cirka 30s. Następnie dzieło utrwalamy. W zależności od podłoża papieru i rodzaju utrwalacza czas 1-10min. Na koniec płukanie do 30min jeżeli to baryt. Temperatury roztworów 20 stopni. Tak wyprodukowane wypocinę suszymy, techniką prawie dowolną byle skuteczną.

cwieku
05-06-2006, 14:15
a mam takie pytanie. utrwalacz do papieru i do filmu może by taki sam??? to znaczy ja używam tego samego ale czy opłaca sie kupowac jakiś inny utrwalacz jakaś różnica??



jak wydajny taki utrwalacz??

Leon13th
05-06-2006, 16:26
Może być ten sam,nic nie stoi na przeszkodzie.Powiem że nie opyla się kupować jakiś drogi utrwalacz,kup sobie najtanszy (ja używam Fomafix).Najważniejszy to jest wywoływacz,więc nie oszczędzajcie forsy na wywoływacz,na reszte można oszczędzić,bo różnicy nie ma.

Jacek_Z
05-06-2006, 16:37
zwróć ale uwagę, że może być stosowane inne rozcieńczenie do papieru i do filmów. kupujesz ten sam koncentrat (albo proszek) ale dajesz w innej proporcji do wody.

cwieku
05-06-2006, 22:59
a na ile powinine starczac utrwalacz??

Jacek_Z
05-06-2006, 23:08
powinno byc na opakowaniu. filmy - około 10 szt na litrze, papier - zalezy ile ma srebra, podaje się czasami ile m kwadratowych.
a jesli chodzi o czas przechowywania roztworu - dość długi, spokojnie miesiąc, dwa, trzy. Zalezy ile sie w nim juz utrwaliło.
wytwarza sie po pewnym czasie osad, nalezy zlać utrwalacz znad osadu. Jak wytrąci sie siarka (biała zawiesina) wylać - zmieniło sie ph roztworu.

adrian_c
05-06-2006, 23:09
....Najważniejszy to jest wywoływacz,więc nie oszczędzajcie forsy na wywoływacz,na reszte można oszczędzić,bo różnicy nie ma.
wszystkie odczynniki sa wazne a nie tylko wywoływacz. co z tego ze idealnie wywoła jak utrwali do dupy i po 2 latach z negatywu bd nic :?: jest w tym sens?? utrwalacz do papieru i negatywu moze byc ten sam ale w innych proporcjach sie go rozciencza. z wywoływaczy polecam d76 id 11 i multigrada ilforda :)

Adams
06-06-2006, 09:19
to ja dołożę jeszcze Microphen Ilforda.

cwieku
06-06-2006, 18:24
właśnie co sądzicie i mcrophenie ilforda jako wywoływacz.


bo ja sie przywiazałem do takiej kombinacji HP5 plus Microphen

co o tym sadzicie. robie portrety srednim formatem.


acha i jeszcze jedno ile w końcu filmów można wywołac w 1 litrze microphena na opakowaniu podają ze 10 ale wiem ze wiekszośc nie robi wiecej jak 6??

Jacek_Z
06-06-2006, 19:15
bo zależy w jakim okresie czasu wywołasz te 6 szt.
jak od pierwszego do ostatniego wołania minie z 2 tygodnie to wystarczy. raczej wylać. albo przedłużac minimalnie czas (więcej niż wynikałoby z wywołania 6 filmów)

cwieku
06-06-2006, 21:18
powiedzmy ze mam do wywołania 10 filmów na raz

Jacek_Z
06-06-2006, 21:58
jak jednorazowo to ok, możesz. z tym, że nie wywołasz w jednym procesie - co i lepiej.
albo dwa koreksy po 5 szt, albo jeszcze wiecej wołań tego samego dnia.
to o tyle dobrze, że jesli stwierdzisz, że pierwszy koreks masz filmy przeswietlone albo niedoświetlone, a spodziewasz się, że pozostałe filmy będa podobnie, to w nastepnym wywoływaniu skorygujesz małym niedowołaniem bądź przewołaniem.
daj odetchnąc chemii i wywołuj z małymi przerwami, z godzinę między wywoływaniami. oczywiście nastepne koreksy przedłużaj czasy, bo reduktor jest nieco zuzyty. to tez jest w ulotce podane.

cwieku
06-06-2006, 22:26
no to spoko rozumiem. ale jesli filmy sa dobrze naświetlone i wiem ze sa dobrze naświetlone to chyba nie ma bata zeby coś poszło nie tak. (odchyłka pół stopnia nic nie zmienia??)


do koreksa wejdzie 6 filmów maks. ale zazwyczał wołam po 3;]

Jacek_Z
06-06-2006, 23:54
niewiele ale zmienia. jak zimniej - przedłuż nieco wołanie, jak cieplej - skróć. ale lepiej ustabilizuj temp do równych 20.
jak włazi ci 6 to wywołaj najpierw 4, potem 6. na tych 4 sie przekonasz , czy na pewno wszysko ok. najlepiej jednak wywołuj 2,4,4, fakt, że 1 proces więcej, ale będzies spokojny po wywołaniu pierwszych dwóch filmów.

cwieku
07-06-2006, 15:57
wiadomo. ja juz troche wołańw życiu zrobiłem. niby to takie banalne ale jednak można wiele spaprac. a co sadzicie o wywoływaczu microphen do hp5 z przenzaczeniem portret studio?

Adams
07-06-2006, 21:36
Dla mnie Microphen jest nr 1.

cwieku
08-06-2006, 13:03
no wlasnie bo ja tak robie i robie jakie sa jeszcze dobre wywoływacze nigdy sie tym nie interesowałem. używam czasem Maco do Maco Ir820c a tak tylko microphen.


słyszałem ze rodinal jest do dupy

Adams
09-06-2006, 09:07
słyszałem ze rodinal jest do dupy

Źle słyszałeś APX lub TRI-X w 1:100 wychodzi doskonale.