PDA

Zobacz pełną wersję : Rolleiflex SL66



ranbir kapoor
14-05-2008, 21:22
prosze o rade,czy warto kupic Rolleiflexa SL66 z planarkiem 80/2.80 ,jak tak to ile moze byc wart taki sprzet
planuje wejsc w sredni format i akurat mam mozliwosc zakupu

MikeP
14-05-2008, 21:26
Kiedys tez sie zastanawialem nad nim. Warto kupic. Z tym, ze (sam nie mam wiec to zaslyszane) spotkalem sie z opinia ze problematyczny. On jest na jakas tam baterie, starszego typu. Wiele osob narzeka ze czesto maja problemy z tymi bateriami. Kiedys ktos powiedzial, ze zawsze jak go potrzebowal to cos sie chrzanilo. Nie mam na mysli tego ze jest awaryjny. To taka troche prymitywna eletronika. Ale warto kupic sredni. To na pewno. Szklo ma bardzo dobrej jakosci i duzo oferuje. Choc ja i tak nie zamienie Hassela :D

Pozdrawiam

PS. Kiedys sailor mi go namietnie polecal odradzajac Hassela, wiec pewnie sie lepiej wypowie na jego temat

Miqel
15-05-2008, 10:34
Pozwolę sobie wypowiedzieć w tym temacie, bo miałem w ręku i też się zastanawiałem. Ma na pewno 2 funkcje . których nie mają w standardzie inne 6x6 ..... Przednia część aparatu z bagnetem mocującym obiektyw ma możliwość przesunięcia do góry lub do dołu o maksymalnie 8mm (rodzaj funkcji schift).... wspaniała kontrola GO jak również przydatne przy architekturze i możliwość mocowania obiektywów w pozycji "retro" macro...

Tani pewnie nie będzie ale za to optyka pięknie rysująca

Czornyj
15-05-2008, 10:53
To świetny korpus, ciekawostką jest w nim mieszek z tiltem, tylko to straszna ramota - był hiciorem na Photokinie w '66-tym. Nie wiem jak będzie ze szkłem do tego wynalazku. Wszystko nt. tego modelu jest tutaj:
http://www.sl66.com/

sailor
15-05-2008, 11:44
PS. Kiedys sailor mi go namietnie polecal odradzajac Hassela, wiec pewnie sie lepiej wypowie na jego temat

sailor ogolnie polecal rolleia :D i zachwycal sie staruszkiem mowiac ze ejsli kupowac cos wiekowego to najlepiej sl66 - wlasnie ze wzgledu na tilta.
mario - w produktowce tilt ci sie bardzo przyda :) pytanie tylko czy da sie jeszcze dostac sl66 w przyzwoitym stanie.

ranbir kapoor
15-05-2008, 15:09
dzieki za szybka odpowiedz
chyba jednak zrezygnuje z Rolleia,aparat fajny ale zbyt wiekowy
zastanawiam sie czy nie szarpnac sie odrazu na Hasselblada 203 FE lub 501 CM

Czornyj
15-05-2008, 15:38
dzieki za szybka odpowiedz
chyba jednak zrezygnuje z Rolleia,aparat fajny ale zbyt wiekowy
zastanawiam sie czy nie szarpnac sie odrazu na Hasselblada 203 FE lub 501 CM

Szkło do Hasela jest drogie i u nas stanowi rzadkość. Do jakich zastosowań planujesz toto mieć?

ranbir kapoor
15-05-2008, 16:41
zastosowanie - glownie zdjecia artystyczne,ale jak juz mam wiecej wydac to chce miec mozliwosc podpiecia cyfrowej scianki,wtedy wszelkiego rodzaju foto reklamowe

markB
15-05-2008, 18:27
A widziałeś naocznie tego Rolleiflexa. Było sporo odmian SL66. Jak pamiętam ostatnia wersja pochodziła z okolic połowy lat dziewięćdziesiątych i nie wyglądała wcale jak zabytek.

MikeP
15-05-2008, 19:37
A do 501 lub 203 mozna podpiac cyfrowa scianke? Nie jestem pewien. Co do dostepnosci szkiel... Od czego jest ebay i internet? Nie kupilem w Polsce zadnej czesci do Hassela. Powod: przynajmniej 20% drozej. Nie mowie juz o sprzecie ze stanow...

Czornyj
15-05-2008, 20:07
zastosowanie - glownie zdjecia artystyczne,ale jak juz mam wiecej wydac to chce miec mozliwosc podpiecia cyfrowej scianki,wtedy wszelkiego rodzaju foto reklamowe

Istnieje ostatnio modna tendencja, że zdjęcia artystyczne mają być dlaczegoś kwadratowe. Jeśli jest się zwolennikiem takiego podejścia do sprawy, to faktycznie Hasio będzie niezłym rozwiązaniem.

W przypadku osób popełniających od czasu do czasu kadr o niekoniecznie kwadratowych proporcjach, sugerowałbym jednak raczej coś w formacie 6x7 wzwyż, jednym słowem popularne systemy Mamiya RZ/RB

MikeP
15-05-2008, 22:06
Istnieje ostatnio modna tendencja, że zdjęcia artystyczne mają być dlaczegoś kwadratowe. Jeśli jest się zwolennikiem takiego podejścia do sprawy, to faktycznie Hasio będzie niezłym rozwiązaniem.

W przypadku osób popełniających od czasu do czasu kadr o niekoniecznie kwadratowych proporcjach, sugerowałbym jednak raczej coś w formacie 6x7 wzwyż, jednym słowem popularne systemy Mamiya RZ/RB

Czornyj, ale przyznasz, ze czym innym jest robienie zdjec np. nikonem i potem ich kadrowanie do kwadratu, a czym innym od razu kwadrat na matowce... Przerazajaco fajne to uczucie :)

A swoja droga racja, kazdy kadruje w kwadrat. Czasem to zlosci nawet takiego zwolennika kwadratu jak ja :)

Pozdrawiam

Czornyj
15-05-2008, 22:20
Kwadrat jest jak dla mnie nudny - jest stosunkowo najłatwiejszy do opanowania, a zarazem tak naprawdę ciężko wprowadzić na nim jakieś ekspresyjne napięcia kompozycyjne.