PDA

Zobacz pełną wersję : D2x - plik z przedprodukcyjnego egzemplarza



Krzysiek29
06-12-2004, 21:54
Qrna!
Z taką rozdielczością widzę zastosowanie dla ...dermatologa :D
z jakim szkłem ?

Kaleid
06-12-2004, 22:25
28-70 2.8D

admin
06-12-2004, 22:40
No i znowu niedoswietla :( Kilku smutasow bedzie znowu niepocieszonych. Dzisiaj wpadl mi w rece nowu "numer" miesiecznika komputerowego Foto Video cos tam cos tam, wydany przez Vogla. To juz piaty chyba numer. W tym Radek rozbiera NEF-y, przy okazji akcentujac ze D70 programowo niedoswietla - uwaga o 0,7 dzialki... Nie byloby w tym nic zlego gdyby nie to ze pozniej pokazal pliki po przejechaniu ich PSujem. Byc moze to jakosc druku, ale surowy plik wygladal lepiej niz po akcji...

adik
06-12-2004, 22:44
NO wlasnie Pitrus jak jest z tym niedoswietlaniem.Ja mam teraz +0.3 EV ustawione zawsze.Good or no good??

Kaleid
06-12-2004, 22:45
Tak jak wtedy gdy porownywal surowego NEFa z obrobionym przez soft jpgiem z D20 ? :) Coz...Radek jest niestety typem rozmowcy ktory nie dopuszcza mozliwosci by nie mogl miec racji...i widac ze za wszelką cenę forsuje swoje wieloma metodami :) No ale coz, widac ten typ tak ma...poprzez ten szum zrobil Nikonowi swietną reklamę :)

admin
06-12-2004, 22:58
Filozofia fotografii wedlug Nikona faktycznie oscyluje w okolicach niedoswietlenia (skala histogramu jest przesunieta w lewo). Pisanie jednak ze to przypadlosc nie jest wlasiwe. Osobiscie wole zdjecia lekko niedoswietlone skorygowac niz przepalone programowo kasowac. Poniewaz nie korzystam z matrycy niemal wcale (CW), nie ustawiam niczego na stale. Kieruje sie histogramem po korekcji dopiero wtedy gdy musze jej uzyc. 0.7 na stale w D70 wrzucic moze jedynie szleniec badz onanizator sprzetowy. Na 100% nie fotograf.

Wojtek J.K.
07-12-2004, 00:46
Osobiscie wole zdjecia lekko niedoswietlone skorygowac niz przepalone programowo kasowac.

Exactly. To chyba najbardziej lakoniczne resume, jakim można by sławny temat posumować i zamknąć.

JarekWrzosek
07-12-2004, 11:28
pozwolcie, ze ja go ponownie otworze...
jestem "nowy" przesiadlem sie z Canona i ... wyobrazcie co sobie teraz mysle...
to ze d70 jest czarny nie jest powodem aby sie anonizowac :))
to ze niedoswietla jest chyba fatalna pomylka i niedopatrzeniem tworcow. Uczyc sie na pamiec parametrow i uzywac trym M to tez bzdura - w koncu do tego ten aparat nie jest stworzony ! mam jeszcze 5 dni i moge go zamienic na 20d z doplata ... mysle....
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :? :? :? :? :( :( :(

admin
07-12-2004, 14:00
Jarku, wykonalem tym aparatem sporo zdjec. Poznalem go juz w stopniu na tyle powaznym abym mogl stwierdzic ze na pewno nie jest to nieprzewidywalna konstrukcja. Dobre zdjecie to wypadkowa swiadomosci autora i mozliwosci aparatu. Jesli wiec mowimy o braku dobrych zdjec to kuleje jedna ze stron tej wypadkowej. Podsune niniejszym inna teorie, mianowicie sa pewne preferencje obrazowania poszczegolnymi aparatami. Bardzo trudno nam dopasowac postrzeganie w odniesieniu do nowego aparatu wzgledem innego, z ktorego zrezygnowalismy. Jesli przez te kilka dni uznasz ze Nikona daje Ci obraz gorszy jakosciowo niz Canon, nie zastanawiaj sie, zmieniaj. Mnie w Nikonie bardzo pasuje sposob obrazowania koloru. Wiernosc jego oddania. Na reszte ekspozycji mam 100% wplyw i nie zraza mnie twierdzenie o niedoswietlaniu kadrow. Swiadoma fotografia polega na odpowiednim wykorzystaniu potencjalu jaki mamy w reku. Nic wiecej.

Krakus
07-12-2004, 14:05
Po zajrzeniu do EXIFa zauważyłem co następuje:
1) Ma ISO 100
2) Umieszcza ISO w standardowym polu w EXIFie.

tarde
07-12-2004, 14:05
jestem "nowy" przesiadlem sie z Canona i ... wyobrazcie co sobie teraz mysle...
Zapewne to samo co Nikoniarz po przesiadce na Canona :wink:


to ze niedoswietla jest chyba fatalna pomylka i niedopatrzeniem tworcow.

Chyba raczej nie. Podobno D100 też niedoświetla, z tego co widać na samplu, D2x też niedoświetla, więc raczej jest to świadoma polityka. Niedopatrzenie mozna poprawić aktualizacją softu i Nikon miałby duzo czasu od momentu wyjścia D70 na zrobienie tego.
20D tylko trzymałem w ręce, 300D zrobiłem kilkadziesiąt zdjęc i moim zdaniem 300D zbyt często prześwietla. Podobnie jak Piotr, wolę wyrównać poziomy i uratować zdjęcie nić kasować , bo prześwietleń nie da się odratować. I takie podejście nie jest onanizmem D70, tylko podejściem do problemu. Można się z nim zgadzać, wtedy kupiuje się D70 i czerpie przyjemność z robienia nim zdjęć, a może to wkurzać i wtedy wybiera się inną markę.


Uczyc sie na pamiec parametrow :?: :?: :?: co masz na myśli, bo nie bardzo rozumiem?


i uzywac trym M to tez bzdura - w koncu do tego ten aparat nie jest stworzony !

Tryb M jest po to by go uzywać :) i to nie bzdura. Po pół roku używania D70 z całą pewnością mogę jedno powiedzieć - to nie jest aparat do tego by go uzywać na "zielonym programie" i chyba w ogole nie powinno go tam być bo marnuje miejsce na pokrętle, tak samo jak programy tematyczne. Wydaje mi się, że Radek popełnia właśnie taki błąd- próbuje oceniać działanie aparatu po zdjęciach zrobionych w trybie automatycznym. Zanim kupiłem D70 naczytałem się sporo prfc i w zasadzie wszyscy zgodnie twierdzili, że kupując dSLRa trzeba się liczyć z koniecznością nauki kiedy uzywać pomiaru matrycowego, kiedy CW, kiedy spota (jeśli się go ma :wink: ), jaką wprowadzić korektę ekspozycji, itp... Były nawet posty wyśmiewające tych co kupili 300D i po miesiącu sprzedawali bo G5 potrafił zrobić lepsze zdjęcia. W trybie automatycznym na pewno tak było. Dlatego od razu wiedziałem, że będę musiał sie nauczyć świadomie fotografować tym aparatem, a nie tylko naciskać na "guziczek" i może dlatego nie przeszkadza mi konieczność wprowadzenia korekt do tego co pokaże światłomierz. A tryb M używam tak często jak A i S i wierz mi, aparat się od tego nie zepsuł :wink:, a ponieważ zdjęcia robi fotograf, w tym trybie mam największe mozliwości wykazania się.

szymony
07-12-2004, 14:32
jestem "nowy" przesiadlem sie z Canona i ... wyobrazcie co sobie teraz mysle...
Zapewne to samo co Nikoniarz po przesiadce na Canona :wink:


to ze niedoswietla jest chyba fatalna pomylka i niedopatrzeniem tworcow.

Chyba raczej nie. Podobno D100 też niedoświetla, z tego co widać na samplu, D2x też niedoświetla, więc raczej jest to świadoma polityka. Niedopatrzenie mozna poprawić aktualizacją softu i Nikon miałby duzo czasu od momentu wyjścia D70 na zrobienie tego.
20D tylko trzymałem w ręce, 300D zrobiłem kilkadziesiąt zdjęc i moim zdaniem 300D zbyt często prześwietla.

Ta różnica w naświetlanu pomiędzy N a C sięga o wiele dalej niż DSRL. Tylko tu się chyba to bardziej uwidoczniło. Od lat panuje opinja że C lepiej naswietla negatywy, a N slajdy. Więc to nie jest przypadłość powstała przy D70, a raczej podejście skośnookich inżynierów do problemu poprawnego naświetlania zaklętego w alogarytmach matrycy pomiarowej.

tarde
07-12-2004, 15:10
Masz rację, mi chodziło o bezpośrednie porównanie pomiaru światła dwóch cyfrowych lustrzanek: 300D i D70. Swoją drogą, jeśli N lepiej naświetla slajdy, a slajdy równie łatwo przepalić co matrycę, to teoretycznie powinien też lepiej naswietlac matryce (i moim zdaniem tak jest). Inna sprawa, że na potrzeby cyfrówek mogliby zrobić taki tryb pomiaru, aby zdjęcie było maksymalnie naświetlone do prawej strony histogramu, tuż "pod" przepaleniem. Ja robię to za pomocą spota, ale troche trzeba nakombinować. Przy 1005-polowej matrycy nie powinien to być problem, a byłoby chyba bardzo użyteczne (dla mnie napewno :lol: ). Nie byłoby to na pewno naświelanie idealne, takie na zielony program, bo przy np jasnym niebie w cieniach byłoby mało szczegółów i bez obróbki byłaby tam ciemna plama, ale do podwójnego naświetlania na światła i na cienie byłoby idealne.

Adams
07-12-2004, 15:34
Ta różnica w naświetlanu pomiędzy N a C sięga o wiele dalej niż DSRL.

W przypadku SRL Nikon również zupełnie inaczej naświetla. Pamiętam testy N vs C z których jasno wynikało że Canonowska matryca naświetla z uwypukleniem punktu nastawiania ostrości (środka) co powoduje często wypalenie, Nikon bardziej uśredniał.

JarekWrzosek
07-12-2004, 16:07
not tak rozpetalem ... wydaje mi sie ze nowt temat - C vs N .
Ja poprostu po przesiadce a systemu C na N nie moge sie odnalezc....
Mowiac o tym za w trybie M trzeba sie uczyc na pamiec mialem na mysli exp ktora zostaje w glowie przy podobnych warunkach oswietleniowych... ktos sie o to pytal..
Nikona kupilem bo budowa korpusu jak i ustawienia menu aparatu mnie zabijaja - tzn pozytywnie !!! jak najbardziej :P praktycznie kazdy moze mies to co chce !
Jezeli chodzi o fakt ze lepiej zdjecie wyciagnac z cieni niz ze swiatel - to prawda ... moze sie nawroce pozytywnie.... :? pomiaru matrycowego bede uzywal chyba jedynie przy krajobrazach a wiekszosc mecze ostatnio w CW jak w starych lustrzanach :mrgreen: ale dzieki .... to co ktory lepszy :D :D

[ Dodano: Wto Gru 07, 2004 3:16 pm ]
ALE IRYTUJE MNIE CIAGLE FAKT ZE TRZEBA PRZEWAZNIE DODAWAC EXP NAWET 1-2EV :x

Jerry
07-12-2004, 16:31
Swiadoma fotografia polega na odpowiednim wykorzystaniu potencjalu jaki mamy w reku. Nic wiecej.

Fotografia cyfrowa stworzyla nowy rodzaj fotoamatora, ktory wierzy, ze ilosc przejdzie w jakosc a najwazniejsze w aparacie to ilosc funkcji no i oczywiscie software, ktory automatycznie przetworzy zrzut z matrycy w gotowe do wydruku zdjecie.

Trudno jest polemizowac z tego typu postawa, jeżeli jest się zakochanym w aparatach manualnych gdzie wszystko zalezy od fotografa a aparat nie stara sie go "poprawiac".
Robiac slajdy na F100 ustawiam na manual i koryguje wg wlasnego uznania, chociaz pomiar matrycowy w F100 uwazam za prawie bezbledny.

Wspolczesne DSLRy majace mozliwosc pokazania histogramu, umozliwiajac tym samym natychmiastowa korekcje sa poteznym narzedziem w rekach myslacego fotografa.
Wszelkie dyskusje na temat niedoswietlania przy pomiarze matrycowym nie maja najmniejszego sensu bo i tak nie wiemy jaki algorytm zostal zaprogramowany.

Na marginesie pomiar matrycowy zostal wynaleziony z mysla o zupelnie zielonych amatorach umozliwiajac wykonanie dobrego zdjecia w bardzo roznych warunkach oswietleniowych i powolywanie się niektorych "profesjonalistow" na to, ze ten pomiar niedoswietla jest czystym nieporozumieniem.

Twierdzenie, ze Nikon swiadomie niedoswietla żeby uniknac przepalen jest chyba troche naciagany. Najlepszy efekt wyjsciowy uzyskamy jeżeli histogram będzie wypelnial cala przestrzen od lewej do prawej wg. starej zasady: "Garbage in garbage out".

tarde
07-12-2004, 16:46
Nie dziwię się Tobie, że nie możesz się odnaleźć. Nam własnie chodziło o to, że C i N mają inną filozofię naświetlania i trzeba się do niej przyzwyczaić, co nie znaczy że któraś jest lepsza od drugiej. Ja napisałem, że wolę N, ale to tylko moja opinia, pewnie wynikająca z przyzwyczajeń.
W trybie M przecież działa światłomierz i na drabince w wizjerze wszystko widać, trzeba tylko pamiętać jaką korektę wprowadzić, więc nadal niezbyt rozumiem w czym problem.
Co do matrycy w krajobrazach to....hmmm... ja focę głównie krajobrazy (jak na razie :D ) i z doświadczenia wiem, że to nie najlepszy pomysł - duże kontrasty i właśnie wtedy matryca najbardziej "wariuje". Matryca nadaje się do scen, gdzie jest w miarę jednorodne oświetlenie. Ja w krajobrazach najczęsciej używam spota, a jeśli jest duży kontrast (czyli najczęsciej) naświetlam dwie klatki - jedną na światła, drugą na cienie, a potem łączę w PSie - zdecydowanie najlepszy efekt. No ale to już jest troche zabawy.
Miłego eksperymentowania i dużo cierpliwości w poznawaniu D70 :wink:

Kaleid
07-12-2004, 17:32
pozwolę sobie tylko zauwazyc ze ten wątek tyczy się Nikona D2x, nie zas skutecznosci pomiaru matrycowego D70 ;)

adik
07-12-2004, 19:25
To moze zrobmy osobny o nazwie Pomiar Matrycowy.O wlasnie.Watki.Co robicie jak zrobicie fotke???

WAPNO
12-12-2004, 15:04
Ja tam tylko powiem, że lepiej niech lekko niedoświetla niż wypala. W teście ISO Radka było widać, że Minolta wypalała, a lekkie niedoświetlenie Nikona można bez problemu zlikwidować rozjaśniając fotę.