FOTOKRYS
07-05-2008, 03:41
Witam serdecznie
sprawa dosyc dziwna bo dotyczy mojej bylej (dziewczyny) wykonalem jej kilka sesji zdjeciowych niektóre na potrzeby wyborow miss polonia bo potrzebowala tam dobre zdjecia inne bo mialem taki kaprys wszystko na zasadzie pozowania za zdjecia (nie do sprzedazy) ja mam prawo publikacji ona moze pochwalic sie na stronce kolezanka itd podpisuje zdjecia moim nazwiskiem i daje link do mojej strony www jako ze dziewczyna nie spisywalem z nia zadnej umowy niestety.
po rozstaniu nagle przypomniala sobie o zdjeciach ktore byly na mojej stronie internetowej, na digart.pl i na roll banerze(jedno) ktory stoi przed drzwiami mojej firmy. Ona wymaga odemnie usuniecia zdjec ze stron www zmiany roll baneru (koszta i to nie małe) bo nagle odwidzialo jej sie bycie na tym roll banerze... ona olala umowe pokasowala wpisy pod zdjeciami np na portalu nk i uzywa zdjec mojego autorstwa na lewo i prawo nie podpisujac ich itd. Twierdzi ze zdjecia sa jej ( to ze ona jest na zdjeciach nie oznacza ze sa jej ). Bo to ja jestem autorem jakie prawa mi przysluguja... jak jest w tym przypadku z prawem do wykorzystania wizerunku czy ona moze ew. cos zdzialac w sadzie i czy to ja nagle moge stac sie strona przegrana? czy ew moge zrobic cos aby sprawa byla wygrana dla mnie? co wg Was powinienem zrobic ? nie mam zamiaru zmieniac roll baneru tylko i wylacznie ze wzgledu na to ze ona nagle zmienila zdanie raz skakala z radosci ze na nim bedzie a tera z tupie nozka ze juz nie chce. Sprawy nie da sie raczej zalatwic polubownie i normalnie sie dogadac.
PS. zdjecia w zaden sposob nie obrazaja jej osoby
czekam na jakies konkretne rady Pozdrawiam i z góry dzieki
sprawa dosyc dziwna bo dotyczy mojej bylej (dziewczyny) wykonalem jej kilka sesji zdjeciowych niektóre na potrzeby wyborow miss polonia bo potrzebowala tam dobre zdjecia inne bo mialem taki kaprys wszystko na zasadzie pozowania za zdjecia (nie do sprzedazy) ja mam prawo publikacji ona moze pochwalic sie na stronce kolezanka itd podpisuje zdjecia moim nazwiskiem i daje link do mojej strony www jako ze dziewczyna nie spisywalem z nia zadnej umowy niestety.
po rozstaniu nagle przypomniala sobie o zdjeciach ktore byly na mojej stronie internetowej, na digart.pl i na roll banerze(jedno) ktory stoi przed drzwiami mojej firmy. Ona wymaga odemnie usuniecia zdjec ze stron www zmiany roll baneru (koszta i to nie małe) bo nagle odwidzialo jej sie bycie na tym roll banerze... ona olala umowe pokasowala wpisy pod zdjeciami np na portalu nk i uzywa zdjec mojego autorstwa na lewo i prawo nie podpisujac ich itd. Twierdzi ze zdjecia sa jej ( to ze ona jest na zdjeciach nie oznacza ze sa jej ). Bo to ja jestem autorem jakie prawa mi przysluguja... jak jest w tym przypadku z prawem do wykorzystania wizerunku czy ona moze ew. cos zdzialac w sadzie i czy to ja nagle moge stac sie strona przegrana? czy ew moge zrobic cos aby sprawa byla wygrana dla mnie? co wg Was powinienem zrobic ? nie mam zamiaru zmieniac roll baneru tylko i wylacznie ze wzgledu na to ze ona nagle zmienila zdanie raz skakala z radosci ze na nim bedzie a tera z tupie nozka ze juz nie chce. Sprawy nie da sie raczej zalatwic polubownie i normalnie sie dogadac.
PS. zdjecia w zaden sposob nie obrazaja jej osoby
czekam na jakies konkretne rady Pozdrawiam i z góry dzieki