Zobacz pełną wersję : Ilford Galerie Gold Fibre Silk - prawdziwy baryt ?
Do tej pory drukowałem przeważnie na oryginalnych papierach producenta tzn. Epson Semigloss lub Gloss, z dobrymi rezultatami zwłaszcza na bardzo dobrym półmatowym papierze. Chciałem jednak spróbować czegoś więcej niż tych rekomendowanych przez producenta, zwłaszcza zależało mi na większej gramaturze, takiej około 300 gsm.
Wybór padł na papier który jest dosyć nowy na rynku ILFORD GOLD FIBRE w formacie A3+
Pierwsze co się rzuca w oczy to solidne kartonowe pudełko które świetnie nadaje się do przechowywania gotowych wydruków. Jest całkowicie bezkwasowe, więc nadaje się na domowe archiwum wydruków.
Jeżeli chodzi o sam papier to jest niesamowity. Producent reklamuje go jako prawdziwy baryt i w rzeczywistości gdy sie weźmie do reki to tak wygląda.
Już sama gramatura 310gsm sprawia że wydruk staje się artystyczny, nie jakaś tam zadrukowana wiotka i podatna na uszkodzenia kartka papieru.
Sam odcień papieru jest nieco kremowy, dzięki temu że nie zawiera optycznych wybielaczy które powodują obniżenie żywotności nośnika. Podobno Gold Fibre Silk jest porównywalny, jeżeli chodzi o żywotność wydruków, z tradycyjnym papierem barytowym.
Trochę przeszkadza mi nieco zbyt jak dla mnie kremowy odcień papieru, ale biorę na to poprawkę przed drukowaniem. Dodatkowo ilford udostępnia na swojej stronie darmowe profile ICC, więc nie ma problemu z ustawieniami drukarki jeżeli chodzi o nieoryginalny nośnik.
Generalnie jestem bardzo zadowolony z rezultatów jakie otrzymuję drukując zarówno kolorowe jak i czarno białe prace. Dodam jeszcze że drukuję na Epsonie r2400 z tuszami UltraChrome K3
Ciekaw jestem jakie są Wasze doświadczenia z tym papierem.
Tak, ILFORD GOLD FIBRE SILK jest powlekanym medium na podłożu barytowym, co z resztą da się wyczuć po zapachu :). Zainteresowanych tym medium odsyłam do anglojęzycznej recenzji porównującej kilka papierów barytowych: http://www.luminous-landscape.com/reviews/printers/baryta.shtml.
No to jeszcze dla zainteresowanych to:
http://www.youtube.com/watch?v=WUeWkt6nm_M
Fajny papier :)
Może kiedyś, jak kupię nową drukarkę która obsłuży 310gsm.
Póki co Ilford Classic Pearl na HP D5160, w miarę tanio i bardzo dobrze (chociaż nie niesamowicie) ;)
Dodatkowo IGFS jest na podłożu kartonowym i dzięki temu, bez trudu można opisać odbitkę na odwrocie ołówkiem grafitowym o twardości F.
Tego papieru użyłem do wydruku (drukarka Epson R1900) prac na wystawę, oprawione w świetle passe partout. Zdjęcia pokryte matowym środkiem ochronnym PermaFix, sprawiały wrażenie malowanych obrazów (takie było wrażenie oglądających osób).
Chcę wypróbować jeszcze inne papiery barytowe (może jakieś sugestie?).
Używałem też barytu HARMAN Gloss 320gsm. Porównując do ILFORDA papier ten jest bardziej błyszczący ale przede wszystkim posiada więcej bieli, jest śnieżnobiała, dzięki temu nie wprowadza takiej ciepłej tonacji jak w przypadku ILFORDA. Ja jednak wolę Gold Fibre Silk który nie posiada dodatków w postaci chemicznych wybielaczy.
GFS jest przepiękny - ma charakter satynowego, lekko powlekanego kartonu, wspaniały kremowy odcień, piękną tonalność. Jego zalety w zależności od potrzeb mogą też stanowić jego wady - papier jest niemal kremowy, więc obniża to kontrastowość wydruków, a jego subtelna powierzchnia jest wrażliwa na zadrapania, więc w przypadku prostszych drukarek bez odkurzacza i prostego prowadzenia papieru istnieje ryzyko powstawania "pizza marks" (ząbków od kółek prowadzących papier) i zarysowań. Zalecam ostrożność i rękawiczki.
Harman w glossie ma b. wysoki kontrast i połysk, występuje też w chłodnym i ciepłym macie. Również bardzo ciekawy papierek, ale nie miałem z nim większej styczności.
Hahnemühle ma dwa piękne Baryty - bardziej błyszczące i kontrastowe niż Ilford, o wyraźniejszej strukturze niż Harman.
325 gramowy FineArt Baryta wykonany jest na kartonowym podłożu celulozowym, jest mocno błyszczący, wysokokontrastowy, śnieżnobiały i ma głęboką teksturę przypominającą skorpukę jajka.
315 gramowy Photo Rag Baryta wykonano na kartonie bawełnianym, połysk podobny do FineArt, biel cieplejsza (podobna do Ilforda), tekstura nieco płytsza niż w FineArt, ale zdecydowanie wyraźniejsza niż w GFS.
a powiedzcie mi tak z ręką na sercu, jak się mają wydruki na takim cudownym papierze do odbitek tworzonych analogowo (tylko B&W). Robiłem jedno podejście już aby zacząć drukować (wygoda, jest olbrzymia) ale niestety poległem wydruki były makabrycznym żartem w porównaniu z odbitkami. Dodam, że było kilka lat temu no i nie była to najlepsza drukarka jakiś Epson photo r*** na papierze fotograficznym tejże firmy. Czy R2880 i taki papierek zmiażdżą mnie jakością (bo ceną na pewno ;) czy nie bardzo?
Są ostrzejsze, mają wyższy kontrast i da się niebywale precyzyjnie dobierać ich tonalność - jak dla mnie proces suchy jest zdecydowanie lepszy. Jeśli komuś zależy na piekielnie błyszczących odbitkach, to tu tradycyjny proces mokry ma pewną przewagę, przy innych podłożach już nie.
Dodatkową zaletą suchych odbitek jest olbrzymia różnorodność podłoży - w dla przykładu w samym tylko próbniku Hahnemühle mam 5 rodzajów artystycznych kartonów matowych, 5 błyszczących, 5 teksturowanych i 3 płótna...
Dzięki Czornyj za cenne informacje i propozycje papierów. Właśnie rozważam kupno Harman FB Gloss lub Canson Baryta Photographique ( to drugie zależy w jakiej jest cenie ).
Może ktoś się orientuje, który z papierów, przy wydruku na atramentówce, jest najbardziej odporny na zadrapania, który na inne czynniki ( światło, macanie;) itp ) ?
Harman to papier bardzo mocno kalandrowany i połyskliwy, z dużą domieszką wybielacza. Cansona nie widziałem, ale sądząc po zachwycie Reichmanna jest bardziej zbliżony do Gold Fiber Silka, czyli raczej bez wybielaczy, cieplejszy, mniej błyszczący i o wyraźniejszym rysunku włókna.
W celu uzyskania większego połysku proponuję użycie nabłyszczającego werniksu, polecam Lyson Print Guard. Można nanieść jedną lub kilka warstw, po wcześniejszym wyschnięciu. Przy kilku naniesieniach wydruk staje się niesamowity, ma wspaniały połysk i dodatkowo barwy są bardziej nasycone z głęboką czernią.
Drugą rzeczą którą się uzyskuje to zabezpieczenie przed uszkodzeniem mechanicznym i większa odporność na wilgotność, promieniowanie UV.
Można też stosować werniksy matujące. Lyson jest sprzedawany w aerozolu a np Tetenal jest dostępny też w płynie który można nanieść pistoletem natryskowym, wałkiem itp.
tylko że ten papier jest do drukarek pigmentowych teoretycznie, praktycznie - wydrukowałem zdjęcie tuszem claria na fibre silk i jest ok, muszę tylko powalczyć z kolorami, ale jest blisko ...
na czym polega problem ?, bo producent nie poleca, ale zaryzykowałem.. :)
Gdzie "nie poleca"? Jak byk napisane, że papier jest do druku pigmentowego i barwnikowego. Jedyny ew. problem to grubość i sztywność podłoża.
http://druk.medikon.pl/pl/katalog/artystyczne/ILFORD-GALERIE-GOLD-Fibre-Silk-IGGFS13-2
http://druk.medikon.pl/pl/katalog/plik/CATDOCec178d51e81e7e2807104938e49fa8dc.pdf
"Kompatybilny ze wszystkimi drukarkami z tuszami barwnikowymi i pigmentowymi.
Dla optymalnej stabilności obrazu używać tuszy pigmentowych"
Na czym mogłaby polegać*niestabilność ? będą sie inaczej / źle starzeć wydruki ?
Faktycznie, z barwnikami coś nie bardzo... Nie było podczas drukowania problemu z wysychaniem atramentu (widoczne kropelki na ciemnych, mocno nafarbionych partiach), ew. później ze ścieraniem? Z blaknięciem trudno zgadywać, ale też coś może być na rzeczy.
Osobiście sądziłem, że po prostu chodzi o grubość i sztywność - drukarki barwnikowe zwykle nie są przystosowane do druku na kartonach, mogą być problemy z podawaniem papieru i uderzeniami głowic o podłoże.
jak na razie nic złego się nie wydarzyło.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.