PDA

Zobacz pełną wersję : D2H czy D200? pomóżcie, DZIEKI!!!



gary
07-04-2006, 08:33
siemka
pisze w imieniu znajomego
zajmuje się zarobkowo reporterką prasową i ślubami
obecnie foci fuji s3pro i głównie 17-55/2,8
potrzebuje drugiego body i zastanawia się nad uzywanym d2h lub nowym d200
zalezy mu na dobrym balansie bieli, na wiernych kolorach
proszę o radę
ogólnie przeciw d2h przemawia 4Mpix matryca - czasem przydałoby sie pocropowac..
nie proponujcie d2x lub d2hs - poza zasiegiem cenowym
pozdrowka

stig
07-04-2006, 08:54
IMO -- D200. D2H, w tego typu fotografii nie da mu nic wiecej niz to, co udostepnia D200. No i 10 MPX zdecydowanie sie przyda.

volvo
07-04-2006, 09:19
D2H ma tylko 4 mega pix. więc nie zrobi wielko formatowego wydruku ślubnego...
jest to świetny aparat dla paparazzo ale do zwykłej reporterki i ślubów to zdecydowanie D200 :!:

Czornyj
07-04-2006, 09:32
A ja myślę, że skoro gość ma już Fuji S3Pro, to powinien dokupić D2h. Na śluby jako uzupełnienie S3Pro, a do reportażu idealny. Lepszy balans bieli, małe szumy i AF działający w ciemności. Jedyny problem to to, że używne D2h na ulicach nie leżą i ceny też miewają różne...

volvo
07-04-2006, 09:46
A ja myślę, że skoro gość ma już Fuji S3Pro, to powinien dokupić D2h. Na śluby jako uzupełnienie S3Pro, a do reportażu idealny. Lepszy balans bieli, małe szumy i AF działający w ciemności. Jedyny problem to to, że używne D2h na ulicach nie leżą i ceny też miewają różne...

tak, cośw tym jest co mówisz,
zależy co z tym jego S3 pro... jeśli nie jest jeszcze wysłużony i chce równocześnie używać 2 aparatów to może lepszy był by D2H ale z drugiej strony to nowy kosztuje 2 razy tyle co D200 a zaledwie o 3 do 4 tys. taniej niż D2X więc ja bym raczej nie brał D2H > albo D200 albo bym dołożył na D2X

Czornyj
07-04-2006, 10:08
Miałem na myśli używanego D2h za powiedzmy 4 kafle z okładem. Inaczej to wiadomo, bardziej się opłaca D200, ale tak to za niewielkie pieniądze masz arcypiekielną, reporterską maszynę, której ew. braki uzupełnia drugim S3Pro

Cichy
07-04-2006, 10:09
E tam. 4 miliony można sobie w tyłek wsadzić przy większych odbitkach.

Czornyj
07-04-2006, 10:14
E tam. 4 miliony można sobie w tyłek wsadzić przy większych odbitkach.
Ciekawym po co mu duże odbitki w reportażu. A do ślubnych portrecików z kolumienkami i gołąbkiem ma S3Pro

stig
07-04-2006, 10:22
E tam. 4 miliony można sobie w tyłek wsadzić przy większych odbitkach.
Ciekawym po co mu duże odbitki w reportażu.
Czornyj, a Ty myslisz, ze przecietna para mloda rozumie co to jest reportaz? :) Spodoba im sie fotka, beda chcieli w duzym formacie i koniec. I co wtedy ma zrobic fotograf? Tlumaczyc im; "Szanowni panstwo, ale to jest zdjecie reportazowe i nie moge zrobic tak duzej odbitki..." :mrgreen:

Czornyj
07-04-2006, 10:29
CYTUJĘ: zajmuje się zarobkowo reporterką prasową i ślubami

Nawet te śluby są na drugim miejscu. Więc piszę - na śluby zabiera S3pro, a do tego D2h z jakimś tele żeby wyglądać bardziej przerażająco i przy okazji ustrzelić kto, którą kopertę wręczał.
A do reportażu (i wbijania gwoździ w domu) - gdzie zwykle wysoka rozdzielczość potrzebna jest jak qrvie dziecko, albo rybie rower - D2h.

Oczywiście, jeśli gość robi te reportaże dla NG, to wycofuję się z tego pomysłu i również optuję za D200.

gary
07-04-2006, 10:30
dokładnie tak jak mówi stig
na jednym body bedzie 17-55 na drugim 70-200 i z kazdego moze zdarzyc duza odbitka..
chyba faktycznie d200 - a jak pod wzgledem jakości z obu matryc?
tzn dlaczego w ogóle brać pod uwage d2h? jest szybki ale prasówka to nie koniecznie wyscigi

stig
07-04-2006, 10:33
CYTUJĘ: zajmuje się zarobkowo reporterką prasową i ślubami
A fakt. Nie doczytalem. Caly czas myslalem o slubach i reportazu slubnym.
No, ale to troche dupiaste pytanie -- bez precyzyjnego okreslenia -- do czego wlasciwie ma sluzyc ten aparat. To tak, jakbym napisal; "Lubie barszcz i schabowego. Mam se kupic lyzke czy noz i widelec?"

volvo
07-04-2006, 10:33
Miałem na myśli używanego D2h za powiedzmy 4 kafle z okładem. Inaczej to wiadomo, bardziej się opłaca D200, ale tak to za niewielkie pieniądze masz arcypiekielną, reporterską maszynę, której ew. braki uzupełnia drugim S3Pro

ja używane D2H (roczne) widziałem od 9500 do 11500 więc za 4000 kupić może akwarium w kształcie D2H :mrgreen:

lenek
07-04-2006, 10:33
Jak robi dla NG to pewnie stać go będzie na dwa D2X :) Co do cen używanych to nie są takie straszne:

http://www.allegro.pl/item90009416_nikon_d2h_body_gwarancja_stan_idealny .html

http://www.allegro.pl/item89288967_nikon_d2h.html

gary
07-04-2006, 10:36
nie idźmy w OT
sprecyzuje
nastawia sie fotografie ślubną ale teraz wciąz pracuje dla prasy
potrzebuje po prostu drugiego body, nie wiadomo na czym skupi sie w przyszłości
czyli jesli typowo reportaz to d2h a jesli sluby to d200?
która matryca wierniej oddaje kolory?

volvo
07-04-2006, 10:37
E tam. 4 miliony można sobie w tyłek wsadzić przy większych odbitkach.
Ciekawym po co mu duże odbitki w reportażu.
Czornyj, a Ty myslisz, ze przecietna para mloda rozumie co to jest reportaz? :) Spodoba im sie fotka, beda chcieli w duzym formacie i koniec. I co wtedy ma zrobic fotograf? Tlumaczyc im; "Szanowni panstwo, ale to jest zdjecie reportazowe i nie moge zrobic tak duzej odbitki..." :mrgreen:

dokładnie... tłumacz później biednej i nieświadomej parze młodej, że masz aparat D2H za 12 000 zł który robi tak małe fotki jak "małpka" za 500zł i w efekcie mogą mieć fotki max 18x21 cm :twisted:

[ Dodano: Pią 07 Kwi, 2006 ]
moja opinia jest taka, że jak potrzebuje szybkiego aparatu do sensacyjnego paparazzo z lunetą 600mm to niech kupuje D2H a jeśli śluby i normalny reportaż to D200 a jeśli ma na to kasęto zdecydowanie D2X i wtedy będzie miał w jednym D200 i D2H.........

lenek
07-04-2006, 10:43
Do pras(c)y codziennej bez problemu starczy D2H nawet na pełnostronnicowe zdjęcie. Mając wszystkoodporne D2H można się zając robieniem zdjęć i nie trzeba myśleć, że coś się stanie ze sprzętem. Poza tym bateria w D2H jest genialna co też nie jest bez znaczenia. Ostatnio miałem przygodę kiedy to reporterowi z GW padła w 1D bateria po dwóch dniach pracy (biedak niesytety nie miał czasu podładować jak i nie miał też zapasu).

Reasumując - jeśli ja bym miał wybierać (subiektywnie) do reporterki, na ulicę kupiłbym D2H a na śluby i plenery S3Pro (który jest naprawdę bardzo dobrym aparatem do tego celu).

Czornyj
07-04-2006, 10:44
dokładnie... tłumacz później biednej i nieświadomej parze młodej, że masz aparat D2H za 12 000 zł który robi tak małe fotki jak "małpka" za 500zł i w efekcie mogą mieć fotki max 18x21 cm :twisted:
Jeśli będzie faktycznie taka "nieświadoma" to zrobi się powiększenie 30x20 i nikt słowa nie piśnie, bo tak naprawdę różnicy kolosalnej nie będzie. Ogólnie nie param się fotografią ślubną, ale czy naprawdę młodzi zamawiają tyle powiększeń gargatuicznej wielkości??? Te albumy, które widziałem nie obfitowały w tego rodzaju odbitki. Dodatkowo - te ujęcia, które faktycznie mają być potem mocno powiększane, raczej łatwo przewidzieć i machnąć S3Pro.
A JESZCZE RAZ POWTARZAM - DORADZAM D2H DO QRVA REPORTAŻU !!!!


Co do cen używanych to nie są takie straszne
O to to właśnie miałem na myśli - ładniutki D2h za 4 kafle. tylko coś ostatnio takich na Allegro nie rzucili :(

volvo
07-04-2006, 10:56
dokładnie... tłumacz później biednej i nieświadomej parze młodej, że masz aparat D2H za 12 000 zł który robi tak małe fotki jak "małpka" za 500zł i w efekcie mogą mieć fotki max 18x21 cm :twisted:
Jeśli będzie faktycznie taka "nieświadoma" to zrobi się powiększenie 30x20 i nikt słowa nie piśnie, bo tak naprawdę różnicy kolosalnej nie będzie. Ogólnie nie param się fotografią ślubną, ale czy naprawdę młodzi zamawiają tyle powiększeń gargatuicznej wielkości??? Te albumy, które widziałem nie obfitowały w tego rodzaju odbitki. Dodatkowo - te ujęcia, które faktycznie mają być potem mocno powiększane, raczej łatwo przewidzieć i machnąć S3Pro.
A JESZCZE RAZ POWTARZAM - DORADZAM D2H DO QRVA REPORTAŻU !!!!


Co do cen używanych to nie są takie straszne
O to to właśnie miałem na myśli - ładniutki D2h za 4 kafle. tylko coś ostatnio takich na Allegro nie rzucili :(

Zamawiają na ścianę do ramek nawet 40cm ;)
D2H za 4 tys zł odpuścił bym sobie, bo to pewnie ciorane było po ziemi jak pudel na smyczy...
wiem, że używany sprzęt ma dużo zwolenników ale ja wole kupić coś nowego nawet jeśli musiał bym kupować na raty...

lenek
07-04-2006, 11:02
D2H za 4 tys zł odpuścił bym sobie, bo to pewnie ciorane było po ziemi jak pudel na smyczy...
wiem, że używany sprzęt ma dużo zwolenników ale ja wole kupić coś nowego nawet jeśli musiał bym kupować na raty...

Tu za bardzo nie da się oszukać. Masz exif, który da ci info o przebiegu a stan mechaniczny można sprawdzić organoleptycznie lub przy pomocy serwisu.

Czornyj
07-04-2006, 11:07
Zamawiają na ścianę do ramek nawet 40cm ;)
Takie byle które? Na pewno pozowane, z pleneru czy studia

D2H za 4 tys zł odpuścił bym sobie, bo to pewnie ciorane było po ziemi jak pudel na smyczy...
Po tyle chodzą, myślę, że głównie dlatego, że D200 namieszało. No i umówmy się, czy D2h sprawia wielką różnicę czy było ciorane czy nie. Przecież tym można orać... Migawka może być zatłuczona, ale przebieg da się sprawdzić.

wiem, że używany sprzęt ma dużo zwolenników ale ja wole kupić coś nowego nawet jeśli musiał bym kupować na raty...
Wszystko zależy od stanu sprzętu. Chyba że dla kogoś używany korpus będzie poprzednimi łapami śmierdział, no to już nie ma rady.

volvo
07-04-2006, 11:09
D2H za 4 tys zł odpuścił bym sobie, bo to pewnie ciorane było po ziemi jak pudel na smyczy...
wiem, że używany sprzęt ma dużo zwolenników ale ja wole kupić coś nowego nawet jeśli musiał bym kupować na raty...

Tu za bardzo nie da się oszukać. Masz exif, który da ci info o przebiegu a stan mechaniczny można sprawdzić organoleptycznie lub przy pomocy serwisu.

teoretycznie masz rację ale wierz mi, że na tym świecie jest trochę magików, którzy żyją z kombinowania i wychodzi im to świetnie...

Czornyj
07-04-2006, 11:17
teoretycznie masz rację ale wierz mi, że na tym świecie jest trochę magików, którzy żyją z kombinowania i wychodzi im to świetnie...
Akurat wątpię, by brali się za D2h - towar mocno ostatnio na cenie tracący i nie cieszący się dużym wzięciem. Każdy teraz chce dużo MP i najlepiej Canona, bo to Paaanie, na olimpiadzie zdjęcia tym robią - zresztą wystarczy porównać ceny używanych D2h i 1D MkII.

Umówmy się również, że korpus którym ktoś ciupnął 300tys fotek wygląda lekko inaczej niż taki, którym zrobiono 3tys...

gary
07-04-2006, 11:18
rzecz dzieje sie w usa wiec nie mowcie o cenach na allegro ani o przekretach - tam raczej jest inny (uczciwszy) rynek

Czornyj
07-04-2006, 11:20
W USA za 1200-1300 dolków kupuje D2h w idealnym stanie.

mcc
07-04-2006, 11:28
Ja tez stoje przed wyborem D200 albo D2h. Przeczytalem chyba juz wszystko. I uwazam, iz do uzupelnienia powolnego aparatu do zdjec portretowych bedzie D2h. Piekielnie szybki i PANCERNY co jest akurat dla mnie wazne.

[ Dodano: Pią 07 Kwi, 2006 ]

W USA za 1200-1300 dolków kupuje D2h w idealnym stanie.

Na ebay'u ten sklep (http://stores.ebay.com/Cameta-Camera_W0QQssPageNameZstrkQ3amewaQ3amesstQQtZkm) czasami sprzedaje refubrishowane D2h w dobrych cenach.
No i wysyla do Polski.

Czornyj
07-04-2006, 11:44
nie idźmy w OT
sprecyzuje
nastawia sie fotografie ślubną ale teraz wciąz pracuje dla prasy
potrzebuje po prostu drugiego body, nie wiadomo na czym skupi sie w przyszłości
czyli jesli typowo reportaz to d2h a jesli sluby to d200?
która matryca wierniej oddaje kolory?
Nie zauważyłem tego postu wcześniej ;)
Jeśli faktycznie chce skupić się na ślubach, to niech bierze d200, w przeciwnym razie decydowałbym się na używane D2h. Co do wiernego oddawania kolorów, to wg mnie nie będzie specjalnie różnicy.

cede
07-04-2006, 13:39
Ja tez stoje przed wyborem D200 albo D2h. Przeczytalem chyba juz wszystko. I uwazam, iz do uzupelnienia powolnego aparatu do zdjec portretowych bedzie D2h. Piekielnie szybki i PANCERNY co jest akurat dla mnie wazne.

Ciekaw jestem dlaczego do portretów potrzeba pancernych aparatów ???

[ Dodano: Pią 07 Kwi, 2006 ]
Pierwsza część mojego poprzedniego postu to cytat . Tak powiedział mcc

Czornyj
07-04-2006, 14:00
Ciekaw jestem, dlaczego masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego.
mcc, pisze, że dla niego D2h ma być uzupełnieniem powolnego aparatu do porteretów, ergo do robienia portretów ma zamiar stosować drugi korpus.

Jednakoż pancerny korpus do robienia portretów przydaje się jak najbardziej, bo
- po pierwsze wygląda bardzo profi i budzi w modelu respekt, przez co ten ostatni staje się bardziej spolegliwy,
- po drugie - w skrajnych przypadkach: np bachory z ADHD, zazdrosny chłopak modelki - umożliwia zaprowadzenie porządku na planie zdjęciowym przez zastosowanie bardziej drastycznych metod.

gary
07-04-2006, 22:14
dzięki za pomoc
można na was liczyc
dziś został kupiony d200 z gripem - jeszcze raz dzieki

Jacek_Z
07-04-2006, 22:56
przeczytałem dopiero teraz i widze pewne nieporozumienie - Volvio ciagle sie dziwi cenie D2H na poziomie 4 tys. Są dwa modele - D2H i D2Hs - ten ostatni jest drogi. bez s mozna trafic koło 4 tys.