Zobacz pełną wersję : Jak zapoznać się z wnętrzem 18-200... ku przestrodze
Pewien nieszczęśnik chciał podnieść swój aparat chwytając za podpięte do niego 18-200. Niestety, pasek zaczepił się z tyłu siedzenia, a gość podnosił energicznie:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.nikonians.org/dcforum/User_files/442382110e722914.jpg)
Załączam link do orginalnego postu o tym "zabawnym zdarzeniu". Co by nie powiedzieć dobrego o 18-200, jakość jego wykonania pozostawia odrobinę do życzenia...
http://www.nikonians.org/cgi-bin/dcforum/dcboard.cgi?az=show_thread&om=16650&forum=DCForumID6&viewmode=all
Dochodzę do wniosku, że teraz to straszny chłam produkują ..
a ja napisze tylko:... AŁAAA :)
Czornyj,
Co by nie powiedzieć dobrego o 18-200, jakość jego wykonania pozostawia odrobinę do życzenia...
o ja pier#*QY*Y ciekawe ile sily trzeba by, zeby rozerwac mojego 17-35 lub 28-70 ?!
;-)
Te AF-Sy nie są "dwuczęściowe", więc - jak myślę - na tyle dużo, że wcześniej pasek i mocowanie bagnetowe pierd...nie.
SAYAN669
06-04-2006, 22:20
UCHHHH.... Żal. Kolejna nikonowa dusza odeszła? Da się wskrzesić ?
Czornyj,
Te AF-Sy nie są "dwuczęściowe", więc - jak myślę - na tyle dużo, że wcześniej pasek i mocowanie bagnetowe pierd...nie.
a swoja droga trzeba miec talent zeby taka skladana "lunete" ciagac za mordke, no chyba ze bylby to pudzian, wtedy nawet 50-tka bylaby zagrozona
UCHHHH.... Żal. Kolejna nikonowa dusza odeszła? Da się wskrzesić ?
Co do wskrzeszania, to rudno powiedzieć, bo temu kolesiowi PO PROSTU WYMIENILI ten roz...ny w trzy d..y obiektyw na nowy. Fajnie czasem mieszkać w Stanach, najbardziej porąbanym kraju na świecie!!! :lol:
[quote]Te AF-Sy nie są "dwuczęściowe", więc - jak myślę - na tyle dużo, że wcześniej pasek i mocowanie bagnetowe pierd...nie.
Gość zaaferowany był foceniem jakiejś pticy, która przysiadła bliżej niż się spodziewał i po omacku sięgnął po drugi korpus, ten zaś nieszczęściem zaczepił się paskiem o siedzenie... Podobnież nie wykonywał nawet gwałtownych ruchów, bo bał się ptasiora spłoszyć :lol:
a moze to byl poprostu wadliwy model, hę ? chce w to wierzyc bo niedługo sam nabede 18-200 :)
na pewno był Made in Japan :lol:
danz1ger
08-04-2006, 16:01
o Q!
Co by nie powiedzieć dobrego o 18-200, jakość jego wykonania pozostawia odrobinę do życzenia...
Na nikonians.org rozgorzała cała dyskusja na temta plastikowych płytek, które trzymają obie częsci obiektywu. Grubość 1,2 mm szerokość od 4 do 11 mm. Obiektyw nie jest ciężki (560g) to pewnie dla normalnej pracy wytrzymają takie płytki ale myślę, że Nikon podobnymi produktami sam obala mit o tym, że jak Nikkor, to posłuży lata.
gregoire7
10-04-2006, 09:16
tylko patrzeć jak pojawią się zdjęcia D200 z lekko rozchwianym bagnetem...,z wypadającym wizjerem przy pionowych kadrach...,z zacinającą się na szczęście tylko czasami...migawką, z lustrem które wyleci którymś razem razem z baterią..., ciekawe czy usterkowość 18-200 będzie wynikiem zmęczenia łap składających misternie... D200 czy odwrotnie...;)
Ale q...wa plastikowa lipa :mrgreen:
I to są te nowoczesne technologie...
Vadim,
Ale q...wa plastikowa lipa
I to są te nowoczesne technologie... dokladnie o tym samym pomyslalem, czasami na forum przewija sie watek pancernosci danego obiektywu, ktory od razu torpedowany jest pytaniami, czy to do wbijania gwozdzi itd? miejmy nadzieje, ze to wszystko wina nadludzkiej sily pana, ktory w przerwie treningu strong man chcial pofocic sobie ptaszki ;-)
Ja bym spojrzał na to od drugiej strony:
Nikon ma BARDZO SOLIDNE mocowanie paska i bagnet :D
To tak pół żartem, pół serio. Ale z tej "serio" strony, to w tym wypadku puściło najsłabsze ogniwo. Troche się cieszę, że tym ogniwem nie jest mocowanie paska (na którym polegam!) ani bagnet, na któym mogą "wisieć" szkła za bardzo wiele tysięcy złotych. Cieszy mnie to mimo, iż posiadam owe wypełnione plastikiem szkło.
marcin_G
12-04-2006, 14:23
Pewien nieszczęśnik chciał podnieść swój aparat chwytając za podpięte do niego 18-200. Niestety, pasek zaczepił się z tyłu siedzenia, a gość podnosił energicznie
:shock: Kurde, ale mi sie to podoba!
20 lat temu jakby ktoś chwycił za 180/2,8ED zapięte to F3 i pasek by się zaczepił do siedzenia, to wyrwałby razem z siedzeniem :lol: :lol:
Jedyna "zaleta": lekcja anatomii optyki gratis. Wiecie ile czasu kiedyś rozkręcałem zooma 35-135 tak "do ostatniej śrubki" - 3 godziny!! Mnóstwo śrub, śrubek, dżwigni, sprężynek...
Zaraz, zaraz tzn. wyrwał ręką ten obiektyw? :shock: A myślałem, że upadł na podłogę ...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.