PDA

Zobacz pełną wersję : Moja żona i jej koń.



rado
15-04-2008, 17:45
Witam.
Rzadko tu coś prezentuję (z częstotliwością 1 post na jakieś 2 lata :), btw. to mój drugi post) ale dzisiaj miałem natchnienie i postanowiłem wyciągnąć coś z szuflady.
Tytuł mówi wszystko więc nic więcej nie napisze o zdjęciach. Proszę o wasze spostrzeżenia, uwagi ...

1.
http://img74.imageshack.us/img74/9303/dsc3731yf3.jpg


2.
http://img143.imageshack.us/img143/4180/dsc3742ib8.jpg


3.
http://img151.imageshack.us/img151/851/dsc3745hl8.jpg


4.
http://img168.imageshack.us/img168/2915/dsc3750ri2.jpg

A tak poza tym to zapraszam na http://radekimonika.pl (http://radekimonika.pl/) i mam nadzieję że podpada to pod portret.

Ambrosious
15-04-2008, 18:22
Moim zdaniem; pojedyńcze źródło światła w otwartej przestrzeni jest złym rozwiązaniem. Głębokie cienie zbyt dużo deformują.
Sam jednak pomysł fotografowania na tle szarzejącego krajobrazu z dodatkowym światłem wydaje mi się fajny.

Jacek B.
15-04-2008, 18:42
tak, pomysł fajny tylko zbyt agresywne światło.

andrzej_laskowski
15-04-2008, 19:02
Jak poprzednicy fajny pomysł, ale wykonanie fatalne.
Światło i stylizacja ( a właściwie jej brak) modelki do poprawy.

iczek
15-04-2008, 19:51
Balans światła powinien być elementarzem dla fotografa. Rozłożył Cię jednak na łopatki.

iczek
15-04-2008, 19:52
Moim zdaniem; pojedyńcze źródło światła w otwartej przestrzeni jest złym rozwiązaniem.

To akurat podstawowe rozwiązanie wszelkiej fotografii plenerowej postaci (fashion, glamour, portret itd itp) :)
Po co produkowano by generatory więc ... ? :)

Ambrosious
15-04-2008, 20:05
To akurat podstawowe rozwiązanie wszelkiej fotografii plenerowej postaci (fashion, glamour, portret itd itp) :)
Po co produkowano by generatory więc ... ? :)

Chyba się nie zrozumieliśmy: pisałem o POJEDYNCZYM żródle światła.....

rado
15-04-2008, 21:14
Przede wszystkim dzięki wszystkim za uwagi.

Co do techniki to gdy robiłem te zdjęcia byłem świadomy że z jedną sb-800 to słabo będzie, sytuację trochę poprawił by jakiś zmiękczacz światła, coś co by dało większą powierzchnię świecenia. Niestety nic takiego nie miałem.

Decyzja o robieniu tych zdjęć podjęta była w ciągu chwili. Patrzę sobie żona, koń na trawie, słońce zachodzi to ja biegiem po lampę i aparat. Lampa na trawę , CLS, tylko musiałem biegać i przestawiać lampę bo koń nie zawsze chciał stać w miejscu, a i parę razy ładował się żeby ją rozdeptać.

Inna sprawa że nie potrafię pokierować modelką/modelem, nie mam wyczucia i wyobraźni do zdjęć pozowanych. Nigdy nie sugeruję "obiektom" fotografowanym co i jak mają robić. Jak żona zobaczyła że znowu przylazłem z aparatem to kilka razy zwróciła na mnie uwagę.

Jeszcze raz dzięki.

lechupe
15-04-2008, 21:42
... Patrzę sobie żona, koń na trawie, słońce zachodzi to ja biegiem po lampę i aparat. ....

Ja rozumiem potrzebę chwili - gdybym sam zobaczył żonę z koniem na trawie - pewnie tez chwytał bym za pierwsze napotkane narzędzie...:-D

a co do meritum - wszystkie chłopaki mają rację co do techniki - ale pomijając braki - fotka nr 2 połozyła mnie na dywanie :-D

Ambrosious
15-04-2008, 21:53
Tytułem uzupełnienia: rzeczywiście dwójka jest bardzo fajna - pod warunkiem ciachnięcia od dołu tuż poniżej palców.

rado
15-04-2008, 22:03
A nie sądzicie że te ostre światło (niedoświetlone cienie) nadają tajemniczego klimatu. Mi sie te zdjęcia właśnie podobają z powodu pewnej tajemniczości. Ciekawe jak to by wyglądało z lepszym "zapleczem świetlnym".
PS. Mi samemu najbardziej podoba sie 1 i 4.

Ambrosious
15-04-2008, 22:16
W moim odczuciu to się nie sprawdza z powodu ostrych świateł. Czyli np ostre, białe trampiszony...
To o czym mówisz trzeba by zrealizować raczej w tzw. low key, umieszczeniu wszystkiego w ciemnej tonacji...

iczek
16-04-2008, 00:46
Chyba się nie zrozumieliśmy: pisałem o POJEDYNCZYM żródle światła.....
No to chyba sie nadal nie rozumiemy, ja tez mowie o pojedynczym swietle w plenerze. Sztucznym pojedynczym i tej lampie co z kosmosu swieci...
W sumie mamy wiec dwa zródla. Nad jednym i drugim powinnismy i mozemy zapanowac...
Nie jest to trudne, zwłaszcza w dobie cyfr, które wszyscy przeca macie... mozna srpawdzic balans i wio.... nie rozumiem jak mozna sie w ogole mylic z pomiarem majac takie super hiper zaawansowane mierniki swiatla i lampy dedykowane ze nie daj boże coś przeswietlic... :)
Tyle... mysle ze Czornyj doda do tego odpowiednia ideologie ..:) Cos o kiczu, cos o Kawce i Kunderze :)

rado
16-04-2008, 18:14
iczek: To że tam były dwa źródła światła to się zgodzę i je właśnie wykorzystałem, chciałem żeby niebo wyszło tak jak jest. To drugie źródło, domyślam się że chodzi Ci o słońce bądź księżyc. Gdyby nawet wystarczyło tego "kosmicznego" światła na wypełnienie cieni to niebo by było wtedy przepalone z powodu wąskiego zakresu dynamiki matrycy. Także widzisz, prześwietlenie nie tylko może być spowodowane złym wykożystaniem "super hiper zaawansowanych mierników swiatla" ;)