PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z Nikon D3



gilu13
13-04-2008, 14:50
Po zrobieniu jednej klatki wyskakuje migajace ERR,zdjecie wychodzi czarne i na zadnym trybie nic nie da sie zrobi,tak samo zresetowanie,wyciagniecie karty i baterii nic nie pomaga,co to moze byc? aparat ma niesiac....

phantomek
13-04-2008, 15:19
Klopoty z migawką. Tak mi sie wydaje.

gilu13
13-04-2008, 15:28
pewnie tak,k.... z tymi nikonami to jest klopot....

jacoslavgth
13-04-2008, 16:24
pewnie migawka, niestety to część mechaniczna, nie waże czy nikon czy canon, wszystko ma prawo sie popsuć, odesłac i cieszyc sie nowym :)

peecee
13-04-2008, 16:32
a nie czasami obiektyw??? odpiąc i zapiąc inny i spróbować err wywalalo np przy problemie z przysłoną - nie otwiera

Artur
13-04-2008, 17:15
pewnie tak,k.... z tymi nikonami to jest klopot....
:shock: :mrgreen:
Z każdą marką możesz mieć podobny lub większy problem. Nie jest to domeną tylko Nikona.

Władca Pixeli
13-04-2008, 17:30
pewnie tak,k.... z tymi nikonami to jest klopot....
http://www.dpreview.com/news/0710/07103002eos1dm3recall.asp
http://www.dpreview.com/news/0711/07110101canon1d3statement.asp
http://www.dpreview.com/news/0712/07121101robgaleos1dmkiii.asp
:mrgreen:

Adak
13-04-2008, 17:45
Migawka.

Nic sie nie martw - koledze w D3 po paru tysiącach też poleciała, w serwisie zrobili wielkie oczy ale wymienili.
I tyle - zdarza się.

Mr.Pietrek
13-04-2008, 17:48
Migawka.
Nic sie nie martw - koledze w D3 po paru tysiącach też poleciała, w serwisie zrobili wielkie oczy ale wymienili.
I tyle - zdarza się.
Ty mnie nie strasz, od sprzętu za tyle kasy wymaga się jednak więcej niezawodności przed upływem 300000 klapnięć lustra, niezależnie czy C czy N ... (zapas mam, ale to nie o to idzie).

RomanZWrocławia
13-04-2008, 17:48
identyczne objawy miałem w D100 kiedy psuł się mechanizm podnoszenia lustra

Adak
13-04-2008, 17:50
Ty mnie nie strasz, od sprzętu za tyle kasy wymaga się jednak więcej niezawodności przed upływem 300000 klapnięć lustra, niezależnie czy C czy N ... (zapas mam, ale to nie o to idzie).

Mówię jak było :-)
Przecież nie żeby straszyć, tylko że uświadomić że to tylko sprzęt.
Zdarzają się wadliwe podzespoły i po to jest gwarancja.

A co do 300k klapnięć - chyba ostatnio Kaleid powiedział ważną rzecz: tę migawki są testowane na tyle klapnięć ale nikt tego nie zagwarantuje.

elanek
13-04-2008, 17:55
identyczne objawy miałem w D100 kiedy psuł się mechanizm podnoszenia lustra

To by w wizjerze nic nie było widać.
Co do migawki: psują sie czasem w serii D2 po 120 tysiącach...

Pawel Pawlak
13-04-2008, 18:36
To by w wizjerze nic nie było widać.
Co do migawki: psują sie czasem w serii D2 po 120 tysiącach...
A czasem po 500 tyś. Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza :)

Jasna sprawa że wkurza, jeśli już na samym początku dzieje się coś ze sprzętem z najwyższej półki. Ale promy kosmiczne też czasem nie startują z powodów awarii... Ważne żeby serwis zadziałał szybko :)

Piotr_
13-04-2008, 20:49
Ale promy kosmiczne też czasem nie startują z powodów awarii...

Dwa nie wylądowały a właściwie wylądowały w kawałkach bo jednemu wydmuchało uszczelkę w silniku a drugiemu oderwał się kawałek pianki ochronnej. A to sprzęty trochę droższe od D3.

RomanZWrocławia
13-04-2008, 21:22
Korekta Elanka dała mi do myślenia i przepraszam za pomyłkę - to nie psuł się mechanizm podnoszenia lustra tylko dźwignia odpowiedzialna za przymykanie przysłony. Jeszcze raz sorry za pomyłkę. Naprawa kosztowała ok. 300PLN jakieś dwa lata temu ale nie w serwisie nikona

Adak
13-04-2008, 23:51
Korekta Elanka dała mi do myślenia i przepraszam za pomyłkę - to nie psuł się mechanizm podnoszenia lustra tylko dźwignia odpowiedzialna za przymykanie przysłony. Jeszcze raz sorry za pomyłkę. Naprawa kosztowała ok. 300PLN jakieś dwa lata temu ale nie w serwisie nikona

Mnie nie tak dawno w D200 poleciało to samo, ale! Ale po zrobieniu zdjęcie było ok (prócz tego ze najczęściej nie wyostrzone).

JK
14-04-2008, 11:02
Mnie nie tak dawno w D200 poleciało to samo, ale! Ale po zrobieniu zdjęcie było ok (prócz tego ze najczęściej nie wyostrzone).

A co ma wspólnego domykanie przysłony z "wyostrzeniem" zdjęcia? :shock: Może pomyliłeś ten Twój brak "wyostrzenia" z mniejszą głębią ostrości dla maksymalnie otwartego szkła? Wtedy wszystko by się zgadzało, oczywiście pomijając to, że takie zdjęcie będzie trochę za jasne, żeby nie powiedzieć przepalone. :wink:

Adak
14-04-2008, 11:25
A co ma wspólnego domykanie przysłony z "wyostrzeniem" zdjęcia? :shock: Może pomyliłeś ten Twój brak "wyostrzenia" z mniejszą głębią ostrości dla maksymalnie otwartego szkła?

Głównie to, że jeśli po zrobionym zdjęciu, domykacz się nie cofnie to przesłona pozostanie przymknięta.
Jeśli pozostanie przymkniętą do wartości roboczej (u mnie domykacz szalał i domykał maksymalnie [do f22] zamiast odpuścić) to jest ciemno.
Ciemno = nie działa AF.
Nie działa AF = zdjęcie raczej jest niewyostrzone.

Właśnie to ma wspólnego, ale że Ty się lubisz czepiać to Ci wyjaśniłem :-P

JK
14-04-2008, 11:45
Głównie to, że jeśli po zrobionym zdjęciu, domykacz się nie cofnie to przesłona pozostanie przymknięta.
Jeśli pozostanie przymkniętą do wartości roboczej (u mnie domykacz szalał i domykał maksymalnie [do f22] zamiast odpuścić) to jest ciemno.
Ciemno = nie działa AF.
Nie działa AF = zdjęcie raczej jest niewyostrzone.

Właśnie to ma wspólnego, ale że Ty się lubisz czepiać to Ci wyjaśniłem :-P

Dość pokrętne rozumowanie. Równie dobrze mogłeś napisać, że ci się nagle zrobił BF/FF ze wszystkimi szkłami, albo że solidny, ciężki statyw zaczął się od tego kiwać, bo zdjęcia ze statywu też nie były ostre. :wink:

Jak się nie otwierała przysłona, to przecież w wizjerze widziałeś, że jest zbyt ciemno. Co mają do tego AF, VR, pomiar, statyw i co by tam jeszcze wykombinować, choć to wszystko może nie działać prawidłowo, jak się przysłona zablokuje i nie otworzy lub nie domknie.

Pisz o przyczynach, a nie o objawach, których związek z faktyczną przyczyną awarii jest dość dyskusyjny, żeby nie powiedzieć - żaden.

Adak
14-04-2008, 12:08
Dość pokrętne rozumowanie.

Idealnie określa to twoje wypowiedzi.

[IGNORE]