PDA

Zobacz pełną wersję : zakup D200 vs. D300



qba_slo
13-04-2008, 10:53
Witam,
Obecnie posiadam D70s i chce zmienic ten korpus na bardziej "powazny" sprzet.
Zadecydowalem ze bedzie to D200 nowy z gwarancja za kwote ok 3300zl(body).
Jednak ostatnio pojawila sie szansa aby uzyskac D300 za kwote 4100zl(body) z US.
I tu chcialbym prosic Was o rade czy jest sens doplacac ta roznice do D300. No i sprawa gwarancji ktorej nie bede posiadal:/ - nie mam pojecia jak spisuje sie Wasz sprzet tej klasy, czy cena wynagradza brak gwarancji?!ciezko mi ocenic awaryjnosc sprzetu z polki semi-pro.
Slowa: (KenRockwell.com)
"The D300 has better color, better highlights, better shadows, better AF, a far better finder, a better LCD, much sharper images due to automatic color fringe correction and triple the battery life than the D200. Game over in one sentence! I don't need to detail the details like the faster frame rate, since these huge issues of image look and cleaner finder completely swamp the idly things like rated resolution. The D300 is two years ahead of the D200, which is forever in digital camera years."
sprawiaja ze moze warto doplacic do D300 ale czy faktycznie dostrzege roznice?!
ehh i zamiast robic zdjecia mam taki mini dylemat... D200 ma juz 2lata D300 jest swiezy i ogladajac sample daje lepszy material zrodlowy do postprodukcji.
wiadomo moglbym duzo pisac....
a co Wy sadzicie, jakbyscie postapili?!..wiadomo kwota duza wiec chcialbym dokonac idealnego zakupu;)
(do body bedzie podpiety N18-200 VR oraz N50/1.8 )
pozdrawiam
Kuba

DXT
13-04-2008, 10:55
Rockwella bym nie bral zbyt powaznie - a co do sprzetu to obojetnie na co sie przesiadziesz - lepiej podpiac cos lepszego niz 18-200.

maki
13-04-2008, 18:59
Ja gdybym dzis kupował z dzisiejszą wiedzą - kupiłbym tylko d300. Ze względu na jedną niedoprzecenienia cechę: AF Fine Tuning. Kto tego nie używa, ten Ci powie że to bzdura. Dlatego że tego nie używa...
Wystarczy że masz minimalnie odjechany focus w szkle z najwyższej półki i możesz sobe imbusem podłubać w d200... 18-200 z d300 to bardzo fajne combo BTW.
Pzdr

DXT
13-04-2008, 19:02
Osobiscie nie uzywam - na razie BF/FF nie stwierdziłem(czasem wychodza nieostre ale pare ostrych tez jest wiec to kwestia braku umiejetnosci)

maki
13-04-2008, 19:11
Umiejętności swoją drogą, a możliwość korekcji błędów ostrzenia które jednak się zdarzają ze strony niektórych obiektywów swoją.

Nikopol
13-04-2008, 20:01
Pominę aspekty techniczne obu aparatów. Kupując aparat ze stanów w cale nie jesteś bez gwarancji. Jakby co, To wskakujesz w erplejn i lecisz do Masacziusets - a tam wszystko Ci zriperują ;)
Wygłupiam się.

Jeżeli zależy Ci na sprzęcie nowym - nie tyle technicznie nowinkowym, co fabrycznie nowym, to lepiej d200 w Polsce (uwzględniając możliwości finansowe). Jeśli ta gwarancja nie jest Ci tak potrzebna i dasz rade spać spokojnie bez niej, to albo ten d300 albo używany d200?
Używany nie znaczy zużyty, wymacany, brudny, zjechany, nie wiadomo jaki. Ba! Ośmielę się stwierdzić, że jeśli nie chcesz poszerzać swojej szklarni w najbliższym czasie, to po co d300... Owszem masz bardzo uczciwe obiektywy, ale d300 to troszeczkę przerost formy nad treścią (w tej sytuacji, na tą chwilę i absolutnie nie mam na myśli Twoich umiejętności etc żeby nieporozumień nie było!) za dwa lata wyjdzie coś co zastąpi d300, najprawdopodobniej obrazy będą jeszcze ostrzejsze, kolory jeszcze "kolorowsze" bla bla bla... Pytanie czy wtedy nie zacznie Cię kusić by może kupić znowu puszkę zamiast szkieł... I nie mówię tego ot, tak - sam tak mam :P:P:P:P

Moja sugestia, to używane d200 za okolo 2000 (z haczykiem) i zostaje Ci prawie kolejne 2000 na szkło/szkła/lampę/wino/kobiety/śpiew po 22...

Fotografia od strony sprzętowej to taki wąż co zjada własny ogon, taka nienażarta bestia - spojrzysz jej w oczy i Cię zahipnotyzuje, i zmusi byś ją karmił. Piszę to patrząc sam na siebie, miałem momenty gdy zdawałem sobie sprawę, że bardziej kolekcjonuje sprzęt niż posługuję się nim - to trochę zbacza z tematu Twojego posta, ale wydaje mi się (może się ze mną ktoś zgodzi), że właśnie w powyższym zawiera się pułapka, jaką magia sprzętu foto na nas zastawia.

Jeszcze raz powtórzę - d200 do d70s to już skok w górę, używany (nie zużyty!) d200 to okazja by oszczędzić forsę i kupić szkło. Robić zdjęcia. (A to nic nie kosztuje, przypomnijcie sobie jak to było za analoga ;) ) No a potem, kiedyś tam, prędzej, później d300, albo d2x? Albo d3............. <marzyciel>
Bo droga od pupy strony, czyli puszka d300, i szkła kiedyś tam kiedyś jest w moim odczuciu mniej owocna ;)

Pozdrawiam! :)

kris-basel
17-04-2008, 20:27
uwaznie przeczytalem watek i chyba nie zgodze sie z Nikipolem... tzn. oczywiscie, ze inwestowanie w sprzet przypomina weza zjadajacego wlasny ogon i jestem przekonany, ze na tym forum wiele jest osob, ktore na miare swoich mozliwosci finansowych uczestniczyly w "wyscigu zbrojen" co jakis czas przesiadajac sie na nowe puszki ... faktem pozostaje niezaprzeczalna prawda, ze "dobre szklo to jest TO" i warto naprawde wlozyc nieco grosza w dobre szkielka ... tym niemniej (korzystajac od jakiegos czasu z D300, na ktorego przesiadlem sie z D200) uwazam, ze w tym konkretnym przypadku:
1. kupilbym D300, przejsciowo korzystal ze szkiel nieco gorszych (roznica w jakosci zdjec - o ile oczywiscie nie jest potrzebna jakosc jak najwyzsza ze wzgledow profesjonalnych - nie jest dramatycznie wielka),
2. w pelni cieszyl sie mozliwosciami, ktore daje to body - a w porownaniu do D200 troche ich jednak jest
3. spokojnie zbieralbym pieniadze na lepsze szkla (stalki lub zoomy) i to zdecydowanie gotowe pod FF w D400 ;o)

najciekawsze w tym wszystkim jest to, ze kolejnosc: 1. D200 2. dobre szklo 3. przejscie D200 => D400 rowniez moze byc uznane za atrakcyjne ...

przypuszczam, ze to jednak bedzie trudny wybor :o)

Nikopol
17-04-2008, 22:37
Kolego, ale jedyny d300 na jaki qba_slo może sobie pozwolić to sprowadzany z USA - a więc pozbawiony gwarancji w kraju, a przy takiej sumie jest to powód do tego by nie przespać spokojnie nie jednej nocy.
Poza tym przy dramatycznie malejących cenach korpusów (d200 w saturnie za 2999pln) i względnie stałych cenach szkieł to pierwszeństwo w zakupie szkła a potem korpusu wydaje się "ekonomiczniejsze" - bo mniej "stracimy". ;-)

Dodatkowo jeśli mówimy o docelowym formacie FX, jeśli założymy (miejmy nadzieję, że nie będzie to naiwnością) że d400 będzie FX to czy opłaca się wydawać około 5k pln na DXowe d300 w perspektywie zmiany za... 2 lata? Bo mniej więcej z taką częstotliwością wychodzą nowe korpusy. Absolutnie nie umniejszam wartości użytkowych d300 - moja retoryka odnosi się jedynie do takich właśnie cenowo-zakupowych szachów ;-)

Pozdrawiam!

MichałZK
18-04-2008, 01:32
Jakbym nie potrzebował używalnych wysokich iso to teraz bym miał d200 a nie d300 no ale sport i moto wymuszają :)
pozdr

adamouse
18-04-2008, 10:40
Miałem niedawno podobny dylemat i ja osobiście kupiłem używanego D200 + nowy Nikkor 17-55 2.8 sprowadzone z UK przez eBay - oba bez polskiej gwarancji. Ja nie mam problemów ze snem ;)

Moje body miało zrobione niecałe 5500 klatek i wygląda jak nowe, w idealnym stanie.
Oczywiście wiem, że D300 to lepszy aparat, ale może kupię go sobie używanego za dwa lata jak wyjdzie wyśniony przez wielu D400 ;)
Pogoń za nowymi puszkami, powoduje, że dobrze szukając można znaleźć mało przechodzony aparat, który jeszcze pół roku temu powodował achy i ochy, będąc najbardziej porządaną puszką, z którą trzeba się pokazać na mieście, a dziś już jest passe ;) Dzięki temu, że ciągle nie brakuje osób, które muszą mieć najnowszy aparat, ale niekoniecznie muszą nim robić zdjęcia, trafiają się w sprzedaży używane aparaty, które mają przebieg rzędu kilku tysięcy klatek.

Moje 3 grosze na temat gwarancji: dla mnie gwarancja jest po prostu ubezpieczeniem od awarii (z zastrzeżeniem, że nie każdej - jak Ci puszka spadnie i się rozsypie to nikt ci na gwarancji tego nie naprawi). Pytanie, które sobie zadaję jest takie: czy chce zapłacić 1000 zł różnicy w cenie obiektywu aby przez rok cieszyć się gwarancją, czytaj - ubezpieczyć się od awarii, tudzież jeszcze inaczej - czy założyłbym się o 1000 zł, że mi się nikkor zepsuje przez pierwszy rok? Może mam farta, ale jeszcze żaden obiektyw Nikona nigdy mi się nie zepsuł. A jeżeli się zepsuje, to czy koszt naprawy przekroczy 1000 PLN? Wolę za tą kasę zabrać gdzieś rodzinę na weekend i przywieźć po nim trochę fajnych fotek.

Yedrzey
18-04-2008, 13:57
Witam,
a co Wy sadzicie, jakbyscie postapili?!..wiadomo kwota duza wiec chcialbym dokonac idealnego zakupu;)
(do body bedzie podpiety N18-200 VR oraz N50/1.8 )
pozdrawiam
Kuba

Cytowales Ken-a a czemu nie siegniesz to Tom-a Hogana ? On opisuje D300 jako lepszy D2.
Praktycznie dostajesz D2, z wieksza matryca ( w sensie Mpx ) mozesz wgrac kolory z D2, duzo lepszy AF niz w D2... i pare innych rzeczy. Wiec moim zdaniem warto jesli roznica w cenie Cie nie przeraza.

Jedrzej

Zbigniew
18-04-2008, 22:24
D200 ma juz 2lata D300 jest swiezy i ogladajac sample daje lepszy material zrodlowy do postprodukcji

To, że D300 jest świeży, nie jest wyznacznikiem jego jakości. Zapewniam Cię, że D200 wypluwa fantastyczne zdjęcia, o ile ma do tego sprzyjające warunki. Osobiście, na Twoim miejscu, odpowiedziałbym sobie na trzy pytania i na tej podstawie dokonał wyboru:
- czy interesują mnie wysokie czułości (tak -> D300)
- czy chcę mieć możliwość ustawienia AFa pod obiektyw (tak -> D300)
- czy chcę mieć gwarancję (tak -> D200)

Odniosę się jeszcze do Kena:

The D300 has better color
Kolory z D200 są fantastyczne
better highlights
D200 też dobrze prześwietla :)
better shadows
pewnie tak, szczególnie dla dużych ISO
better AF
nie wiem, ale D200 ma niezły
a far better finder
D200 ma też niezły
a better LCD
no tak, większy o 12,57mm
much sharper images due to automatic color fringe correction and triple the battery life than the D200
to mogą być argumenty, szczególnie ten drugi
The D300 is two years ahead of the D200, which is forever in digital camera years.
A za rok dwa będzie D400 z pełną klatką, no i co z tego ?

Generalnie z D200 robiłem odbitki 30x45 i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Kolory bardzo mi odpowiadają, jakość zdjęć również, aparat jest w miarę pancerny, ma dobry AF, pomiar światła z manualami i wiele innych zalet. W stosunku do D70s będziesz miał naprawdę duży skok jakościowy.

PS.: Przemyśl może, czy nie chcesz kupić używanego D200. Pojawiają się u nas prawie nówki (kilka tysięcy klapnięć) po około 2,5k i niżej. To naprawdę dobra cena, a aparat posłuży Ci i tak długo.

Pawel Pawlak
20-04-2008, 16:26
Zbigniew wypunktował prawie wszystko - D300 jest lepszy, ale z nefa d200 do iso800 włącznie, można uzyskać cuda na kiju.
Argumentami za d300 może być jeszcze 8fpsów połączone z wyśmienicie działającym AF-C.

art44
20-04-2008, 17:04
Witam,
a Ja zrobiłbym jeszcze inaczej: sprowadziłbym sobie D300 z UK... w sumie to tak właśnie zrobiłem :lol:.
Już w tej chwili masz go tam bez problemu za 4200, a za chwilę będzie za 4100 i mniej pewnie.
Prawie każdy ma tam rodzinę / znajomych. Pogłówkuj - warto!
A noce wszystkie przespałem po prostu znakomicie... ;)
Nie wiem zresztą, jak jest z honorowaniem gwarancji z Anglii w cywilizowanej części UE (czyt. Niemczech).
Wtedy w ogóle nie byłoby problemu.

Jak dla mnie to matryca CMOS D300 wydaje z siebie obrazy o bardzo naturalnej kolorystyce,
a już zdjęcia przy świetle zastanym, wyższe czułości - na kolana!

Wiesz, Zbigniew - argumenty, że "no tak, ale z D200 kolory też są fantastyczne" "AF też ma niezły", "wizjer jest w porządu" jest demagogiczny nieco, wybacz.
D50 też ma świetne kolory, moim zdaniem, a jednak ludzie pokupowali te D-dwusetki po coś... .
Ekran? Tak 12,57mm większy, tylko zapomniałeś dodać, że w D200 ma 230tys. punktów, a w D300 - 920tys. :lol:
Porównywałeś je sobie? Lepiej tego nie rób... .

Na co argumentem ma być, że wyjdzie D400? Chyba na to, że za dwa lata D300 będzie można jeszcze sensownie sprzedać,
a D200 już zupełnie nie.
Na wszystko można spojrzeć z dwu odmiennych stron: pamiętam, jak zmieniałeś swój aparat na D200,
niby nie było zasadniczych różnic między nimi - a pamiętam, jaki podniecony byłeś, jak chwaliłeś D200 na każdym kroku.
Pamiętasz?
A przecież poprzednik (co to było? D50 chyba... czy D70?) też miał generalnie wszystko w porządku - nie miał?

A tu różnica jest przecież znacznie większa - niż w Twoim przypadku.
Punkt widzenia się zmienia w miarę... .

To chyba tyle... moje zdanie znacie.

Aha i last but not least, jak mawiają Niemcy (...oczywiście Ci, którzy mówią po angielsku :lol: ) - dostałem w moim D300
dodatkowo Capture NX, który jest te ponad cztery stówy wart. To, co w Polsce dodawali do pierwszych pięciu sztuk D300 ( :lol: ),
których nikt w dodatku nigdy nie widział,
to tam jest w standardzie. Over!
Art

Jacek_Z
20-04-2008, 17:24
dodatkowo Capture NX, który jest te ponad cztery stówy wart. To, co w Polsce dodawali do pierwszych pięciu sztuk D300 ( :lol: ),
których nikt w dodatku nigdy nie widział,
wszyscy których znam i którzy kupili D300 dostali go z NX. Czyżby nie sprzedano jeszcze 300 tys sztuk (na świecie) tego modelu?

Nikopol
20-04-2008, 17:37
Tak sobie przewrotnie pozwolę napisać, że w sumie to doradzać komuś łatwo, ciężej jakby komu trzeba było dać forsę na realizację tych naszych porad :D

qba_slo
20-04-2008, 17:46
Tak sobie przewrotnie pozwolę napisać, że w sumie to doradzać komuś łatwo, ciężej jakby komu trzeba było dać forsę na realizację tych naszych porad :D


dokladnie tak!:)
powiedzmy szczerze roznica rzedu 1500-1800zl miedzy d200 i d300 w kwocie do 5000zl stanowi dosc spora wartosc;)
wiadomo moze jak ktos kupuje d3 z obiektywem to czy wyda 20 000 a 21 000 to nie robi mu roznicy

a podstawowa sprawa... inaczej wypowie sie profesjonalista ktory robi zdjecia w celach komercyjnych=zarabia pienidze a co innego ktos dla kogo na danym etapie fotografia to pasja i tzw "zajawka".

Nikopol
20-04-2008, 17:48
A dodam jeszcze, że nowy d200 z UK jest jeszcze tańszy niż "polski d200" na promocji w Saturnie :P

qba_slo
20-04-2008, 17:52
kurcze widze ze jestem jednym z nielicznych ludzikow ktorzy nie maja znajomych w UK. a niestety sprzedawcy jakos sceptycznie podchodza do wyslki do PL.
a wlasnie powiedzcie mi czy w obrebie europy mozna zapomniec o naliczaniu podatku na granicy?czyli sprzet z UK nie zostanie opodatkowany?mowie o wersji oficjalnej bez kombinacji z zanizaniem wartosci, "gift" etc.

qba_slo
20-04-2008, 18:00
okej a mozecie mi polecic jakies sklepy z UK mowiac szczerze nie mam juz sil by ciagle szperac ebay.co.uk ebay.com amazon.com allegro.pl jak i fora..eh chce juz miec wreszcie sprzet;)

art44
20-04-2008, 18:06
Ja za dwa lata dalej będę robił fotki przy użyciu D200 i będą o wiele lepsze niż te które robię dziś :).
Nie czuję się niestety na siłach, żeby poradzić coś w Twoich problemach... "dalej" chyba robił nie będziesz, bo CAŁY CZAS nim nie robiłeś, nieprawdaż?
Powiem jednak, że miałem podobne odczucia, jak Ty, gdy zmieniłem D70 na D80 - niby był pod każdym względem lepszy... a jakoś nie był, tak że rozumiem takie zdanie - to wydaje się być sprawą indywidualną.
Każdy jednak powinien uczciwie powiedzieć swoje zdanie - i ja tak zrobiłem.

Jacek_Z: obdzwoniłem wszystkie możliwe sklepy w Polsce i nikt mi nie zaoferował C-NX w pakiecie.
Mój aparat ma numer 8 *** ***, mniemam, że gdy wychodzi już numer seryjny "osiem milionów coś tam", to chyba trzysta tysięcy się sprzedało... ;).

A jednak Capture NX tam był z pewnością, na co wcale nie liczyłem.
Art

art44
20-04-2008, 18:09
okej a mozecie mi polecic jakies sklepy z UK mowiac szczerze nie mam juz sil by ciagle szperac ebay.co.uk ebay.com amazon.com allegro.pl jak i fora..eh chce juz miec wreszcie sprzet;)

Przegląd cen w UK: http://www.camerapricebuster.co.uk/index.html
Na chwilę obecną - najtaniej 965 funtów, D200 - 629. To daje... ile? Odpowiednio: 4200zł i 2750zł, czy nieco mniej... .
Art
PS.: Odpowiedź na Twoje zapytanie - ja kupowałem w www.jessops.com (http://www.jessops.com). Ale nie wysyłkowo, tylko ktoś mi kupił i przywiózł do Polski.
Jeśli jesteś w stanie poczekac do lipca - może (podkreślam: może, bo tego w tej chwili na pewno nie wiem) mógłbym Ci pomóc.

Przemyśl jednakże sprawę na spokojnie: ja zmieniłem D80 na D300, bo taką decyzję podjąłem, ale sam.
Było mnie na to stać - i nie żałuję... może tylko trochę do dziś żałuję mojego starego, dobrego D70... :) .
Cena D200 jest bardzo atrakcyjna, a jeśli D300 dla Ciebie trochę za drogi, to może poczekaj ze trzy miesiące, albo rzeczywiście kup D200.
Żałował nie będziesz.
Ja tylko argumentowałem za swoim wyborem - argumenty moich szanownych adwersarzy są również jak najbardziej słuszne ;). Art

Władca Pixeli
20-04-2008, 18:10
Jacek_Z: obdzwoniłem wszystkie możliwe sklepy w Polsce i nikt mi nie zaoferował C-NX w pakiecie.
Mój aparat ma numer 8 *** ***, mniemam, że gdy wychodzi już numer seryjny "osiem milionów coś tam", to chyba trzysta tysięcy się sprzedało... ;).
Znajoma kupiła 2 tygodnie temu w USA i numer do NX był w środku.

art44
20-04-2008, 18:22
Znajoma kupiła 2 tygodnie temu w USA i numer do NX był w środku.
U mnie nie był numer - tylko oryginalny, tłoczony CAPTURE NX w takim tekturowym pudełeczku, czy raczej kopercie. Moje podejrzenie jest takie (może zresztą bezpodstawne, nie wiem...), że kolejny raz w cywilizowanej części świata coś jest dla każdego - a w grajdołku zarządzanym przez Nikon Polska - nie. Art
EDIT:
Pudełko wyglądało tak:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

A C-NX tak:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Władca Pixeli
20-04-2008, 18:26
U mnie nie był numer - tylko oryginalny, tłoczony CAPTURE NX w takim tekturowym pudełeczku, czy raczej kopercie.
Dokładnie tak samo i na dole jednej ze stron tej "koperty" był numer

kh29228
20-04-2008, 18:35
może ja dodam coś od siebie...
jeszcze jakis czas temu, (ok. 1-2miesięcy) myślałem, że moje D70 jest ogólnie super, fotki wychodzą super, wszystko jest cacy. potem zacząłęm czytać o tym D300, zacząłem fotki porównywać (szczególnie wysokie ISO, bo wg mnie D70 jest użyteczny do ISO400, no może maks 800). Potem zacząłem kalkulować itd.

Obecnie jestem posiadaczem D300 i powiem, że to faktycznie super rzecz. Ma fajną ergonomię, korekcję AF (ja narazie nie potrzebuję, bo nawet Tamron 17-50 działa ok), ale to, w czym się zakochałem, to wysokie ISO...

Ta matryca CMOS jest na prawdę super. ISO 2000 bez problemu do zaakceptowania.

Jeśli Cię stać, to kupuj D300 - nie będziesz żałował.

A jak ktoś tutaj napisał, za 2 lata wyjdzie D400 i wówczas D300 spradasz za rozsądne pieniądze, a D200 już nie.

Nikopol
20-04-2008, 19:57
http://cgi.ebay.pl/BRAND-NEW-Nikon-D200-Body-Black-Camera-x1_W0QQitemZ170210569161QQihZ007QQcategoryZ31388QQ ssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

wysyłka gratis :D ale niedługo i u nas będą takie ceny, prędzej niż później - hope so.

A co do kupowania/sprzedawania to owszem d300 za dwa lata się sprzeda za rozsądną cenę, ale dziś d200 "się" za ROZSĄDNĄ cenę kupi :p


A w ogóle to aparat jest do fotografowania, a nie do sprzedawania. Ciekaw jestem czy nadejdą jeszcze czasy gdy aparat wychodził i był w sprzedaży kilka lat a nie dwa.... No bo żeby być szczerym, to bardzo długo cyfrowe body były jakby uzupełniane o "cechy" które producenci mogli im zaimplementować od razu (np punktowy pomiar światła, w canonach trzeba było czekać do modelu 30d, a dziś jest już nawet w 450d - pomijam 1-ki, z oczywistych względów)

Kiedy nie będzie się dało wpakować większego lcd (albo oled), a ich rozmiary wymogą stosowanie dotykowych paneli (brak miejsca na anachronizmy w postaci pokręteł i przycisków), gdy antyszejki będą w stanie skutecznie powstrzymywać od ścierania się płyty tektoniczne, gdy korpusy będą odporne na opad radioaktywny a błysk z wbudowanych lampek będzie widoczny z Księżyca, gdy matryce będą wielkoformatowe (pełna klatka jest dla lam) a zamiast ciasnych jak po praniu wizjerków będą porządne matówki z kominkami, kiedy "użyteczne iso" pozwoli każdemu Kowalskiemu (i jego tlenionej żonie z turbo-tipsami i po akrylowej solarze) robić PiENkNe FoTeCki dna Rowu Marjańskiego, po wyposażeniu korpusów w bluetooth, wifi, gprs, gsm, rtg, usg, onz, bhp, gdy "profesjonalne" korpusy będą tanie jak "amatorskie" a "amatorskie" będą miały małe nóżki, gdy dostaniemy nareszcie do dyspozycji filtry zdolne zahipnotyzować te cholerne, płochliwe owady, i statywy które będą miały podajnik ptasiej karmy na przynętę dla czyżyków, gdy ten sprzęt będzie wyglądał tak, że każda dziewczyna/facet (zbędne skreślić) podbiegnie do nas krzycząc: "rozbiorę się do naga, nawet teraz i nawet tu, tylko mnie sfotografuj, ah sfotografuj mnie!" - gdy to wszystko nastąpi za jakieś 3, 4 lata.... cholera ale ciężko będzie wtedy sprzedać d200 :P:P:P:P


A tak w ogóle to ja dałbym Nobla, albo dużo pieniędzy, albo powiedziałbym dziękuję człowiekowi który stworzyłby Nikona FA z wbudowaną matrycą zamiast magazynka na rolkę. ( O mój Boże, a gdyby ten człowiek spytał o to jakiego rodzaju matrycę sobie życzę?!)

Jacek_Z
20-04-2008, 20:05
obdzwoniłem wszystkie możliwe sklepy w Polsce i nikt mi nie zaoferował C-NX w pakiecie.
Mój aparat ma numer 8 *** ***, mniemam, że gdy wychodzi już numer seryjny "osiem milionów coś tam", to chyba trzysta tysięcy się sprzedało... ;).

A jednak Capture NX tam był z pewnością, na co wcale nie liczyłem.
możliwe, że nasi sprzedawcy też nie wiedzą co mają w kartonie :-D
te osiem milonów to nie liczba sztuk wyprodukowana od początku.


U mnie nie był numer - tylko oryginalny, tłoczony CAPTURE NX w takim tekturowym pudełeczku, czy raczej kopercie. Moje podejrzenie jest takie (może zresztą bezpodstawne, nie wiem...), że kolejny raz w cywilizowanej części świata coś jest dla każdego - a w grajdołku zarządzanym przez Nikon Polska - nie.

na poczatku dawano tylko numer - program się sciągało ze stron nikona, potem już dodawano z płytą. Nikon Polska dosyłał instrukcje do NX pocztą.
Program miał być gratis dla pierwszych 300 tys - obojętnie w jakiej części świata.
Kiedy kupowałeś to body?
Może inni kupujący ostatnio napiszą czy nadal był u nich NX (albo numer seryjny do NX)

art44
20-04-2008, 20:25
http://cgi.ebay.pl/BRAND-NEW-Nikon-D200-Body-Black-Camera-x1_W0QQitemZ170210569161QQihZ007QQcategoryZ31388QQ ssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

wysyłka gratis :D ale niedługo i u nas będą takie ceny, prędzej niż później - hope so.
Witam,
takie ceny (2800zł) u nas praktycznie są już teraz.

(...) Kiedy kupowałeś to body?
Body zostało zakupione dokładnie 25 marca 2008 w sieci Jessops w UK.

(...) Ciekaw jestem czy nadejdą jeszcze czasy gdy aparat wychodził i był w sprzedaży kilka lat a nie dwa...
Takie czasy minęły bezpowrotnie wraz z nadejściem fotografii cyfrowej - nie widzisz analogii do komputerów?
Analogowa puszka, gdy była naprawdę dobra - to była dobra dziesięć lat, a niektóre to i... forever! (F3).
Ale to se nevrati...

Art

qba_slo
20-04-2008, 20:26
a gdzie mozna d200 "wyjac" za 2999 napiszecie pewnie "saturn"..szkoda ze nie ma go w moim miescie i nie maja sklepu online:/

spiritwood
20-04-2008, 20:26
Może inni kupujący ostatnio napiszą czy nadal był u nich NX (albo numer seryjny do NX)

Kupowałem D300 w USA (niestety dla kolegi, nie dla siebie, uh) jakieś 4 tygodnie temu. W środku płyta z NX.

Zbigniew
20-04-2008, 20:56
Wiesz, Zbigniew - argumenty, że "no tak, ale z D200 kolory też są fantastyczne" "AF też ma niezły", "wizjer jest w porządu" jest demagogiczny nieco, wybacz.
D50 też ma świetne kolory, moim zdaniem, a jednak ludzie pokupowali te D-dwusetki po coś... .
Ekran? Tak 12,57mm większy, tylko zapomniałeś dodać, że w D200 ma 230tys. punktów, a w D300 - 920tys. :lol:
Porównywałeś je sobie? Lepiej tego nie rób... .

Na co argumentem ma być, że wyjdzie D400? Chyba na to, że za dwa lata D300 będzie można jeszcze sensownie sprzedać,
a D200 już zupełnie nie.
Na wszystko można spojrzeć z dwu odmiennych stron: pamiętam, jak zmieniałeś swój aparat na D200,
niby nie było zasadniczych różnic między nimi - a pamiętam, jaki podniecony byłeś, jak chwaliłeś D200 na każdym kroku.
Pamiętasz?


Pamiętam, bo wreszcie miałem dobry pomiar światła.
Ale wiesz - te wszystkie moje dywagacje pisałem w stosunku do pierdół pisanych przez Kena.
No i trzecia rzecz - wg mnie liczba korzyści jakie dostajemy przy D300 w stosunku do D200 będzie dla jednych duża, dla drugich niewarta tak dużej dopłaty (jednak D300 jest o wiele droższy niż lekko używane D200, które są u nas na giełdzie forumowej).

Nie dywaguję więcej, bo uważam, że jako moderatorowi, nie wypada mi :)

vitter
20-04-2008, 21:13
możemy się spotkać
przetestujesz D 300 może uda się załatwić D200
sam wybierzesz
pozdrawiam vitter

art44
20-04-2008, 21:19
(...) Ale wiesz - te wszystkie moje dywagacje pisałem w stosunku do pierdół pisanych przez Kena (...)
No tak - po wyjściu D40(x) Ken od razu obwołał go najlepszym aparatem na świecie! :lol:


Nie dywaguję więcej, bo uważam, że jako moderatorowi, nie wypada mi :)
Dopóki nie stosujesz cenzury - możesz! :lol:
qba_slo skorzystaj z propozycji vittera - a D200 może znajdziesz gdzieś w sklepie - pomacaj koniecznie przed zakupem!
Wyrób sobie jakieś zdanie.
Art

Jacek_Z
20-04-2008, 21:41
... wg mnie liczba korzyści jakie dostajemy przy D300 w stosunku do D200 będzie dla jednych duża, dla drugich niewarta tak dużej dopłaty ....
Racja. Np ja nie zdecydowałem się na zmianę body, nadal robię D200, mimo, że dla mnie dopłata to nie problem - to jednak chciałbym dokonać większego skoku. 2 MPx to niewiele, niskie czułości - gorsze (ISO 100). Na plus - zasilanie, 3 cale LCD i najistotniejsze - lepsza konfigurowalność jpg. Dla mnie. 3 tysiące wolałem dołożyć do światłomierza i do Pocket Wizarda, kolejny będzie monitor, a na body - będę czekał dalej.

nightelf
23-04-2008, 00:07
D300 jest lepszy, jednak w promocji można kupić d200 za 3000zł, a to jednak sporo mniej.
Więc ja zdecydowałem się jednak na niego :)

qba_slo
23-04-2008, 00:13
moj wybor rowniez padl na D200;)
pozostalo mi oczekiwanie...na sprzet;)

Nostromo
23-04-2008, 00:29
...

Moja sugestia, to używane d200 za okolo 2000 (z haczykiem) i zostaje Ci prawie kolejne 2000 na szkło/szkła/lampę/wino/kobiety/śpiew po 22

...

;)

Pozdrawiam! :)

Co do szkieł, szkła czy wina to jak najbardziej. Jeśli zaś chodzi o te kobiety ... ...Chyba Ci tylko śpiew i nie koniecznie po 22 pozostanie.:mrgreen:

Pozdrawiam

Nikopol
23-04-2008, 01:17
zawsze mogę je mieć za darmo na wyciągnięcie "zooma" :P ;-)

nonnatus
23-04-2008, 19:11
no i zrobił się mega wątek gdzie taniej.:)
D200 to aparat z 2005 roku.
D300 z 2007.
w fotografii to dekada. no prawie. haaa


D200-D80-D40/x to jedna technologia o różnych stopniach zaawansowania of course
D300 to już wyższa liga. lepsze odwzorowanie kolorów. bardziej rozbudowane możliwości.wyższe akceptowalne ISO.lepsza matryca...
słowem robi się nim zdjęcia jak należy...

ja zdecydowałem się na D 300, bo chciałem mieć spokój z myśleniem:
a może trzeba było kupić to D300
i już tylko skupić się na zdjęciach.
przeskoczyłem z D70s na D300 i... wooow. matko bosko chorzelowsko. jest **********.

kupiłbym D3, ale nigdy mnie na niego nie będzie stać. więc na długi czas będzie D300.
teraz szkła i długie lata mam spokój ze sprzętem.

pozdr.:)

Nikopol
23-04-2008, 19:59
słowem robi się nim zdjęcia jak należy...


Spoko, ale pozostałymi robi się tak jak nie należy? Jak wejdzie masowo pełna klatka to dopiero posiadacze dx będą mieli kompleks niższości :P (poza sportowcami i wielbicielami wróbli :P:P )

lucki
23-04-2008, 20:37
A ja czekam jednak na pełną klatkę w D400, pomęcze się jeszcze trochę z moim D70s.

nonnatus
23-04-2008, 21:05
Spoko, ale pozostałymi robi się tak jak nie należy? Jak wejdzie masowo pełna klatka to dopiero posiadacze dx będą mieli kompleks niższości :P (poza sportowcami i wielbicielami wróbli :P:P )

średni dzionek dziasiaj co?:):) bez obrazy.
zdanie wyjąłeś byłeś z kontekstu.

a zdanie rzeczone - D300 robi się zdjęcia jak należy - znaczy ino, że wszystko masz co potrzeba i jak potrzeba.
skupiasz się na foceniu, a nie na "przezwyciężaniu trudności technicznych" Af, ISO , etc.................
mam nadzieję że ujaśniłem nieco.:-D

z tą pełną klatką to chyba jeszcze trochę poczekamy, :oops:
pewnikiem kilka wiosen, a tyle jest przecież ujęć do "malowania światłem"...

Koyote
23-04-2008, 22:11
Hmmm dla mnie 2000 zł różnicy to było dużo co do puszki. Wolałem wziąć D200 i N 17-55 :D Zestaw naprawdę porządny. Zanim opanuję D200 i nauczę się co chcę się nauczyć to wody w Wiśle jeszcze sporo upłynie. Przeskok o 2MP i wyższe ISO nie jest dla mnie super istotny. Jasne szkiełko, pewna ręka i można parę rzeczy zrobić :) Nonnatus i właśnie to kombinowanie jak zrobić żeby było ok jest piękne :) Poczekam na D400 i będę się cieszył D200 :D
Panowie, mam Olympus C-7070. Teraz jako support i kiedy przydaje się coś mniejszego. Jak ktoś zna to wie że to bardzo fajny sprzęt. Nie sprzedaję. Zdjęć nie przestał robić. Uważam że w tym wykonaniu z typowych cyfrówek i tak nic lepszego prawdopodobnie nie ma a na pewno nie z magnezjowanym body i optyką ED. Ile osób ma Leica M6? Myślę że wiele :) A niby stara puszka... I tak dochodzimy do sedna czyli szkiełka zapiąć, aparat w dłoń i focić :)

nonnatus
23-04-2008, 23:16
Nonnatus i właśnie to kombinowanie jak zrobić żeby było ok jest piękne :) Poczekam na D400 i będę się cieszył D200 :D)

okij. rozumimy.:)
a jak by tak podpiać to szkiekło pod D300 to by było dopiero pieknie... :-D

jakkolwiek by na to nie patrzeć, czas zabrać się za zdjęcia, a nie pisać o aparatach
jak to mawiali starożytni Czesi: mówić na temat muzyki, to jak tańczyć na temat architektury.
myslę, że z fotografią jest podobnie.
pozdrawiam.

Nikopol
24-04-2008, 00:11
Nonnatus wciąż nie nadążam o co chodzi z tym "jak należy" - serio i bez obrazy i po naprawdę niezłym dniu nie nadążam ;-)

Żeby nie było! nigdy nie kwestionowałem jakichkolwiek zalet d300......

Jak mówić o wyjmowaniu czegoś z kontekstu - to polecam zobaczyć pierwszy wątek - pytanie brzmiało d300 z Usa czy d200 z Polski ze względu na ograniczony budżet.

A jeśli pominąć kontekst to ja osobiście świadom moich potrzeb - lampy (i to nie jedna sb 800) statywy do lamp, blendy, szkła, forsa na podróże (auto, bilety) forsa na lokale (wynajęcie różnych miejsc) niejednokrotnie "drobne" na małe przekupstwo ludzi z ulic i zaułków, modelki, karma dla robali - najdroższa puszka nie załatwi za mnie całej reszty rzeczy które są potrzebne do czegoś więcej niż pstrykania.


Aha - chętnie zobaczę osobę która na oko rozróżni 3 zdjęcia zrobione d80, d200 i d300 - BA! chętnie zobaczę kogoś odróżniającego na oko zdjęcie z minolty z pentaxa i z nikona, a co mi tam i z olympusa też! I nie mam na myśli zdjęć testowych z maksymalnego iso tylko porządne prace - takie które chcemy wszyscy pokazywac ludziom.

nonnatus
24-04-2008, 02:09
Nikopol, spox, nie odbieram Twojego postu i całej tej polemiki jako zamach na moje ego... vięc easy. jest okij.
tyle wstepu.

miałem D40 potem D70s teraz mam D 300. fotki z tych aparatów mam wymieszane na kompie.
nie mam żadnego problemu z rozróznieniem z której puszki pochodzą zdjęcia. jakość jest tak różna, że aż dziw bierze, że wychodzą z jednej Firmy. pewnie, że nie zawsze to jest do odróznienia na papierze. zgoda, ale miałem po prostu dosyć mydlenia, mylących się AF, problemów na Iso >800 (casus 70s, bo D 40 wyrabiała),
nawet AF - 3 polowy, 5 polowy, 51 polowy. same cyfry wskazują na jakość pracy AF.
w D 300 jest ********** szybki, w tamtych mulił, męłlił (cokolwiek by to miało znaczyć - chyba neologizm:)), teraz komfort pracy przy D 300 jest właśnie - JAK NALEŻY. Tyle właściwie to miało by znaczyć.
na koniec jeszcze cytat z Naszego forumowego guru od ślubnych... Adama Trzcionki.
przeglądałem różne działy i mając na uwadze polemikę z Tobą skopiowałem (sorki Adam) tekst explicite pasujący do tego co rozumiem, przez JAK NALEŻY.


Adam Trzcionka
"jesli twierdzisz, że to samo zrobisz d70, 80, 200 co d300, to niestety, nie masz racji.

natomiast wypasiony sprzęt daje ogromne możliwości - dobra matryca, spokojnie trawiąca wysokie czułości,
do tego jasne lub bardzo jasne szkło, da ci po pierwsze gwarancję, że zrobisz zdjęcia wszędzie - z lampą,
czy bez - po ciemku, czy po jasnu - bez dramatycznych szumów, niedoświetleń, itp.

świadomość mocy w własnego sprzętu daje też ogromny komfort psychiczny, pozwala skupić się na kadrach,
na chwytaniu tego co ważne, a nie zapełnianiu gaci troską - da czy nie da rady.".



Adam wyjął był mi to z ust (pewnie ma jeszcze mokre ręce:), haaa

pozdr.

Nostromo
24-04-2008, 09:22
Nonnatus całkowicie się zgadzam. Mam D70s i D300. Komfort pracy nie do porównania. Zapomniałem jak wygląda menu. O dziwo po ca. 10000 fotek i skalibrowaniu obiektywów nie mam problemu z focusem (koniec problemów z FF/BF). Ustawiam iso 800 i nie zajmuje sie czyms takim jak szumy i odszumianie. Entuzjaści D200 twierdzą że jak dobrze naświetlasz to jakość jest super. A ja się zapytam czy wszystkie ujęcia można dobrze naświetlić. Człowiek i aparat czasami się mylą. W D300 mam dużo większy margines bezpieczeństwa. A sama konfiguracja aparatu to jest bajka. Trzeba pobawić się tym aby zrozumieć o co chodzi. W ostatnią niedzielę miałem w plenerku dwie puszki, bo szkieł nie chciało mi się zmieniać. Jak popatrzyłem w wizjer 70-ki to aż mnie ... . To ja tyle czasu robiłem fotki aparatem w którego wizjerze nic nie widać. Zgroza. Oczywiście można powiedzieć ze np. D200 robi prawie takie same fotki jak D300 tylko trzeba... . Zgadza się, ale fiatem 126 da się jeżdzić więc po co kupować np. volvo. Prawie to samo. I jeszcze kupa kasy zostanie.

Pozdrawiam

Jacek_Z
24-04-2008, 10:05
Entuzjaści D200 twierdzą że jak dobrze naświetlasz to jakość jest super.
oczywiście. Chyba, że chodzi o wysokie ISO.


A ja się zapytam czy wszystkie ujęcia można dobrze naświetlić.
Oczywiście, że tak - nie widzę problemu, pomiary D200 i D300 są w praktyce identyczne.


Człowiek i aparat czasami się mylą. W D300 mam dużo większy margines bezpieczeństwa. ... ??? W d300 możesz swobodniej wejść na wyższe ISO. To tyle.
Zyskuje się na szumach jakieś 1,5 EV. Drugie tyle zyskuje sie kupując D3 - i wtedy jest to wyraźny przeskok od D200.

Przy pracy na niskich ISO nie ma jakiegoś specjalnego zysku z posiadania D300. Nie są one w obrazowaniu, a w lepszym zasilaniu, większym wyświetlaczu LCD, lepszej konfiguracji jpg (robiąc w RAW - nieistotne), większej szybkości - fps.

grudzinsky
24-04-2008, 10:55
Oczywiście, że tak - nie widzę problemu, pomiary D200 i D300 są w praktyce identyczne.

no to idz na koncert z d200 i d300 z podpietymi tymi samymi szklami, niech to beda 50mm 1.8 :) nie mam tu na mysli koncertu jakiegos topowego zespolu, ktoru zuzywa tyle energii, ze mozna by bylo oswietlic wioske przez 48h, ale jakis maly koncercik w klubie, gdzie masz max 4 reflektory. naswietl identycznie klatki w dwoch aparatach...zycze powodzenia :)
focilem na takim koncercie przy iso 2000 f/2 t1/30s (jak skrecilem EV do -1.7 to czas wchodzil mi nawet do 1/125, ale pozniej trzeba bylo bawic sie w kompie)
nie zawsze da sie naswietlic poprawnie zdjecie, oj nie zawsze :)

przy iso 2000 mozna jeszcze pracowac, w d200 znajomy pisze, ze 800 jest spox, wyzsze iso to jak ktos lubi b&w i duze ziarno ;)

jesli juz kupowac sprzet to nie polecam sciagac z USA tylko z UK, cena za korpus wychodzi jakies 4200 i jest gwarancja UE :)

Jacek_Z
24-04-2008, 11:24
no to idz na koncert z d200 i d300 z podpietymi tymi samymi szklami, niech to beda 50mm 1.8 :) nie mam tu na mysli koncertu jakiegos topowego zespolu, ktoru zuzywa tyle energii, ze mozna by bylo oswietlic wioske przez 48h, ale jakis maly koncercik w klubie, gdzie masz max 4 reflektory. naswietl identycznie klatki w dwoch aparatach...zycze powodzenia :)
focilem na takim koncercie przy iso 2000 f/2 t1/30s (jak skrecilem EV do -1.7 to czas wchodzil mi nawet do 1/125, ale pozniej trzeba bylo bawic sie w kompie)
nie zawsze da sie naswietlic poprawnie zdjecie, oj nie zawsze :)

Sorry ale w czym problem? Aparaty zaproponują inną ekspozycję? Inaczej odmierzą czas czy przysłonę?
Różnice będą w szumach, ale o przewadze wysokich ISO pisałem.
Rozróżnijcie pomiar i naswietlenie od szumów. To są różne sprawy.

dinus
24-04-2008, 12:01
no i zrobił się mega wątek gdzie taniej.:)
D200 to aparat z 2005 roku.
D300 z 2007.
w fotografii to dekada. no prawie. haaa
....


Mylisz się, dla technologii to dakeda, w fotografii liczy się światełko, kadr, kompozycja, dobry pomysł, etc.

Pozdrawiam
D

Nikopol
24-04-2008, 12:41
Nonnatus - teraz rozumiem termin "jak należy" :) Terminy "klucze", skróty myślowe - mają to do siebie, że można je wieloznacznie pojmować, dlatego dobrze, ze rozwinąłeś, dzięki ;-)

Nikt nie zaprzeczy, że d300 jest nowsze i mniej szumi - i nikt tego tu chyba nie robi.
Nieporozumienia wynikają z tego faktu, że wszyscy mamy chyba jakieś sprecyzowane zainteresowania w fotografii. (mamy, chyba? :P )

Ja preferuję portrety w plenerze, dorobię się światła to i we wnętrzach - ale przyznam, że fajnie byłoby mieć "ciche" wysokie iso dla paru kompozycji we wnętrzach przy świetle zastanym, niemniej jednak przy takich portretowo - studyjno - plenerowych preferencjach wysokie iso nie jest mi aż tak potrzebne. Na BiBi Kinga! Ja do tej pory robię analogiem i najwyższe iso z jakiego korzystam to 400, rzadko kiedy coś forsuję!

Żeby nikt nie zarzucił mi uwsteczniania się - powtórzę - wysokie iso fajne jest! (ale nie każdy go AŻ tak potrzebuje)

Co do samych puszek d200 - d300 - odniosę się do sytuacji na rynku. Nie ma problemu z kupnem d300 w Lechistanie za 4800, trudno przewidzieć jak bardzo będzie taniał, ale jeszcze z miesiąc temu cena 5400 była dobrą ceną, a dwa, trzy miechy temu 5800 to była okazja (chyba, że ktoś uważniej śledził rynek - niechaj mnie poprawi).

Z kolei d200 jak na złość trzyma cenę ok 3400, czasem jakiś saturn wypuści kilka za 2999, używane są po ok 2500... Prawdę mówiąc mam zagwozdkę jak jasny pieron bo d200 najzwyczajniej (jestem z Krakowa, wybaczcie wrodzone skąpstwo) na dzień dzisiejszy zdaje się być jakoś tak niewspółmiernie drogie... Wszystko jest jednak względne, ludzie na kupnie, z ograniczonym budżetem, bez zaplecza w postaci dużej liczby szkieł, lamp, statywów - całej reszty, nie powinni (mz) żyłować się na najnowszą puszkę, bo to właśnie puszki wymienia sie najczęściej, bo to puszki tanieją najbardziej - a wydanie forsy na body i pozostanie z nim samym i jednym, dwoma obiektywami jest cokolwiek... bez sensu? (mimo jej wszelakich, niezaprzeczalnych zalet technicznych)

Niebawem wyjdzie alfa 900 - może w wakacje, może na jesieni, kiedyś wyskoczy d90 - nie wiemy jakiego diabła będzie chował w środku, ale te zabawki znów namieszają. Osobiście tęsknie przeglądam giełdę i allegro i już już chciałbym krzyknąc BIORĘ ale coś każe mi jeszcze chwilkę poczekać :(

Tr0n
24-04-2008, 14:15
Oczywiście można powiedzieć ze np. D200 robi prawie takie same fotki jak D300 tylko trzeba... . Zgadza się, ale fiatem 126 da się jeżdzić więc po co kupować np. volvo. Prawie to samo. I jeszcze kupa kasy zostanie.

Jak dla mnie hit miesiąca. Gratuluje. Jak wyjdzie D400 to wtedy D400 będzie volvo a D300 126p - tak? Z D200 to chyba zrobię budkę dla wróbli - ma niezłe mocowane pod spodem, odporna na deszcz, i wjazd do domku nie za duży, a z wyjścia na karty będzie jak znalazł toaleta, jak wybebeszę jakiś obiektyw to będzie wersja lux. Dodatkowo D200 dostanie nagrodę Tipa jako budko/aparat najbardziej przyjazny wróblom

Pamiętaj, że według nonnatusa w 2009 z D300 też należy zrobić budkę dla ptaków :)

ktm777
25-04-2008, 00:37
.....a wlasnie powiedzcie mi czy w obrebie europy mozna zapomniec o naliczaniu podatku na granicy?czyli sprzet z UK nie zostanie opodatkowany?mowie o wersji oficjalnej bez kombinacji z zanizaniem wartosci, "gift" etc.
Dołączam się do pytania : jak jest z cłem, podatkiem Vat przy zakupie w ramach UE? Czy kupując ze sklepu w Anglii dostaje się cenę eksportową pomniejszoną o VAT - bo jeśli znajomi kupią mi tam sprzęt to będą musieli ten podatek zapłacić.
Czy sprowadzając aparat/szkło oficjalnie z UE będę musiał zapłacić wszystkie opłaty importowe?
pzdr
MK

adamouse
25-04-2008, 10:05
Sprowadzełem sprzęt zarówno z UK, jak i z poza UE - konkretnie z Hongkongu i z USA.
W przypadku sprzętu z UE (w tym UK) płacisz cenę brutto (z VAT-em, zresztą niższym niż w PL) u sprzedawcy w UK i nie płacisz żadnych dodatkowych opłat w PL.
Jeżeli sprowadzasz sprzęt z poza UE, płacisz cło i VAT + opłata agencji celnej, chyba że zdecydujesz się na samodzielne boje z celnikami (odpada kwota agencji).

grudzinsky
25-04-2008, 11:29
podatek VAT jest wliczony do ceny brutto co jak napisal kolega wyzej jest i tak taniej niz w PL. VAT w UK wynosi 17% i placi sie go kupujac sprzet. mozna to sobie oczywiscie odliczyc od podatku, ale jesli masz dzialalnosc gospodarcza w UK. nie wiem jak to jest teraz z przepisami UE w tych sprawach, czy mozna kupic sprzet poza granicami Polski i odliczac podatek w Polsce? :( tego nie wiem...jedyne co wiem napewno to to, ze d300 mozna teraz trafic ponizej £1000 co daje w przeliczeniu jakies 4100zl ;)

nonnatus
25-04-2008, 15:35
Nonnatus - teraz rozumiem termin "jak należy" :) Terminy "klucze", skróty myślowe - mają to do siebie, że można je wieloznacznie pojmować, dlatego dobrze, ze rozwinąłeś, dzięki ;-) :(

cieszem siem. haa.

to prawda, łatwo w słowie pisanym o błędną interpretację.
dobrze więc, że udało nam się porozumieć.

pozdr.

nonnatus
25-04-2008, 15:36
Mylisz się, dla technologii to dakeda, w fotografii liczy się światełko, kadr, kompozycja, dobry pomysł, etc.

Pozdrawiam
D

jeszcze napisz, że: przecież zdjęcia robi fotorgaf, a nie aparat, to już będzie komplet.

pozdr. również.

nonnatus
25-04-2008, 15:43
Jak dla mnie hit miesiąca. Gratuluje. Jak wyjdzie D400 to wtedy D400 będzie volvo a D300 126p - tak? Z D200 to chyba zrobię budkę dla wróbli - ma niezłe mocowane pod spodem, odporna na deszcz, i wjazd do domku nie za duży, a z wyjścia na karty będzie jak znalazł toaleta, jak wybebeszę jakiś obiektyw to będzie wersja lux. Dodatkowo D200 dostanie nagrodę Tipa jako budko/aparat najbardziej przyjazny wróblom

Pamiętaj, że według nonnatusa w 2009 z D300 też należy zrobić budkę dla ptaków :)

Wysoki Panie Moderatorze:)
przeca nikt nie pisze, że de dwustka to badziewie.
tekst zacytowany przez Ciebie chyba nie do końca przeczytałeś byłeś.
chodziło, że D70s, D40, D50 vs D300 to Volvo vs 126p.

to śmiałe motoryzacyjne przerysowanie miało, jak mniemam w intencji autora, lepiej uwyraźnić te proporcje.
ale nikt poza Tobą - jak sądzę - nie miał problemów z tym środkiem językowego wyrazu:-D

różnica między 200 a 300 jest, ale przyznasz że między D50 a D 300 jest większa.
więc pisanie, że jak wyjdzie D400 to D300, to wtedy dopiero D200 jest bez sensu...

pozdr.

Jacek_Z
25-04-2008, 15:44
zdaje się, że ironizujesz. Wejdź więc do studia, weź D40x, D80, D200 i D300, ISO 100 i zobacz czym zrobisz lepsze fotki. Życzę powodzenia w porównywaniu zdjęć. Ja zrobiłem podobny eksperyment półkę wyżej - D3, D300, D200, C5D. Założyłem watek - poszukaj. Prawie nikt nie zgadł co czym było zrobione. Niestety podałem jakie obiektywy były podpięte do body. Ci co zgadli analizowali ile listków przysłony miał obiektyw - na błyszczących detalach w bokehu to było można wyłapać, choć z trudem. Gdyby nie to - to by nie zgadli.
Generalnie najbardziej podobał się kolor z ... d200, czyli z CCD a nie z CMOSa.

EDIT - tu ten wątek:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=44358

nonnatus
25-04-2008, 15:47
jacku do kogo teraz piszesz... haaa:)
i kto śmie ironizować:):-D:-D

Jacek_Z
25-04-2008, 15:53
jacku do kogo teraz piszesz... haaa:)
do ciebie. Skoro wcześniej piszesz np, że jakiś obiektyw dopiero na D300 (a nie na D200) pokazuje na co go stac itd, to ja sie z takim podejściem nie zgadzam.
Nie wolno generalizować, bo nie każdy ma takie same potrzeby. Dla fotoreportera wysokie ISO to podstawa, a komuś co siedzi w studio - to mu wisi. Pytanie czy jeden jest w stanie zrozumieć drugiego. Czasami mam watpliwości, bo sa takie kategoryczne wypowiedzi - coś jest lepsze i już. Zależy dla kogo.

twój post nr 47 - w całości jest pisany z pozycji kogos dla kogo ciężkie warunki i wysokie ISO to podstawa. A ja wtedy w ogóle nie robię zdjęć.

Pawel Pawlak
25-04-2008, 15:53
zdaje się, że ironizujesz. Wejdź więc do studia, weź D40x, D80, D200 i D300, ISO 100 i zobacz czym zrobisz lepsze fotki. Życzę powodzenia w porównywaniu zdjęć. Ja zrobiłem podobny eksperyment półkę wyżej - D3, D300, D200, C5D. Założyłem watek - poszukaj. Prawie nikt nie zgadł co czym było zrobione. Niestety podałem jakie obiektywy były podpięte do body. Ci co zgadli analizowali ile listków przysłony miał obiektyw - na błyszczących detalach w bokehu to było można wyłapać, choć z trudem. Gdyby nie to - to by nie zgadli.
Generalnie najbardziej podobał się kolor z ... d200, czyli z CCD a nie z CMOSa.

EDIT - tu ten wątek:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=44358

Szkoda że nie miałeś wtedy dostępu do d2x/d2xs... mam wrażenie, że na iso 100 mógłby rozgonić całe towarzystwo ;)

nonnatus
25-04-2008, 16:31
do ciebie. Skoro wcześniej piszesz np, że jakiś obiektyw dopiero na D300 (a nie na D200) pokazuje na co go stac itd, to ja sie z takim podejściem nie zgadzam.
Nie wolno generalizować, bo nie każdy ma takie same potrzeby. Dla fotoreportera wysokie ISO to podstawa, a komuś co siedzi w studio - to mu wisi. Pytanie czy jeden jest w stanie zrozumieć drugiego. Czasami mam watpliwości, bo sa takie kategoryczne wypowiedzi - coś jest lepsze i już. Zależy dla kogo.

twój post nr 47 - w całości jest pisany z pozycji kogos dla kogo ciężkie warunki i wysokie ISO to podstawa. A ja wtedy w ogóle nie robię zdjęć.

Oj, coś Ci moderatorzy nie do końca chyba wczytują się w wątki.:mrgreen:

Jacku przecież problem dotyczył czegoś zupełnie innego. ja nawet nie wymieniłem słowa obiektyw!!
pisałem z NIKOPOLEM na temat możliwości różnych puszek.być może w potoku słów wyraziłem się byłem niezbyt precyzyjnie, ale zapewniam, że daleki jestem od postawy, że dopiero z D300 można zrobić dobre zdjęcie.
pisałem, że z D300 robiąc zdjęcia nie muszę się o wiele rzeczy już martwić i o tym był ten wątek.
nie zachowujmy się jak świadkowie jehowy i nie wyrywajmy zdań z kontekstu.nasze posty to przecież nie tekst kanoniczny, a czesto zapis strumienia świadomości. easy nieco.
są przecież ludzie, którzy D50 zrobią lepsze foty ślubne niż ja D300, ale nie o tym była ta polemika z Nikopolem.

Jacku żywię dużo szacunku do Ciebie, więc potraktuj poniżesz zdanie bez obrazy, ale czasem mam WRAŻENIE, że gdy tylko ktoś pisze o wyższości D300 nad D200 zabierasz głos na rzecz ochrony dziewictwa D200.Dodaję, że mam takie wrażenie i nie zamierzam tego udowadniać. Z lekturki kilku postów tak to odbieram, choć pewnie mylnie. dla porządku dodam, ze w znakomitej większości sporo w Twoich wątkach kompetencji i umiaru, oceany rzetelnych informacji, ale czasem...:)

pozdr.

pozdr.

Jacek_Z
25-04-2008, 16:48
pisałem, że z D300 robiąc zdjęcia nie muszę się o wiele rzeczy już martwić i o tym był ten wątek..
a ja stwierdzam, że musisz się martwić mając inne body niż D300 wtedy, gdy potrzebuje sie wysokich ISO.

Nie bronię D200 dlatego, że mam D200. Zastanów się dlaczego mam nadal D200, choć nie jest żadnym problemem przesiadka na D300? W tzw międzyczasie wydałem na kilka drobiazgów foto parę tys złotych, wymieniłem światłomierz Minolty na Sekonica, kupiłem radiówkę Pocket Wizarda. Mogłem kupic chińskei radio za 150 zł i zostać przy starym (lepszym!) światłomierzu, a 3 tysiące dołozyć do wymiany body. Dla mnie ta wymiana D200-D300 miała mniejszy sens niż wymiana swiatłomierza i zakup dobrego radiowego synchro. Sądzisz, że postąpiłem bez sensu? Ja nie używam nawet ISO 400, chyba, że na wakacjach!

nonnatus
25-04-2008, 17:02
Jacku wyluuzuj nieco.

DXT
25-04-2008, 18:31
A ja robiąc zdjęcia przy użyciu D300 martwię się jak nigdy. Drogi sprzęt tyle guziczków pstryczków i dźwigienek. Cholera trochę techniki i człowiek się gubi :) ;)
Myslalem ze tylko ja tak mam;]

Kyo
27-04-2008, 13:08
ja sie podłącze z glupim pytaniem
en-el3 i en-el3a pasuja bezproblemowo do d200?
bo nie chce z jednym aku zostac po zakupie O_O

Jacek_Z
27-04-2008, 20:28
ja sie podłącze z glupim pytaniem
en-el3 i en-el3a pasuja bezproblemowo do d200?

niestety nie. Tylko en-el3e.
o tym było sporo w dziale poświęconym zasilaniu.

fotouśmieszek
29-04-2008, 17:54
Szkoda że nie miałeś wtedy dostępu do d2x/d2xs... mam wrażenie, że na iso 100 mógłby rozgonić całe towarzystwo ;)

W tym mega watku to mnie bardzo zainteresowalo.Jak czytam o d300 to wszyscy pisza na kolanach
o wysokim ISO.Niektorzy z Panow (Panie poszly focic;) wspominali wszakze o portrecie i pejzazu wlacznie z Autorem watku.A tu jest wazne NISKIE ISO!!! Mam pytanie:czy wysokie ISO w d300 jest tak dobre,ze niskie sie pogorszylo:D:D:D teraz serio:czy korzystne jest przy foceniu w studiu wgranie profilu kolorow z d2x? Czy bede mial lepsze niskie ISO?
Bo ja tez rzadko,podobnie jak np.: Moderator, uzywam wysokich ISO...NIKT NIE WSPOMNIAL jak sprawuje sie d300 w studiu,na niskich ISO.Czy PRZYNAJMNIEJ tak jak d200??
Pozdrawiam
;) st.

Pawel Pawlak
29-04-2008, 18:42
Ja nie pracuję w studiu, a ma cały czas ustawiony d2x I ;) profile d2x zmieniają generalnie kolory i kontrasty a nie szumy.
Odnośnie szumów (a tak naprawdę ziarna bo to co widać dzieje się w kanale luminancji) d300 na iso200, to w moim odczuciu nie są one żadnym problemem ale są większe niż te które znam z iso100 d2x. Już przy iso200 d2x chyba jednak szumi bardziej.
Być może specyfika pracy w studiu i wykonywanie jakiś niebotycznych powiększeń stawia jeszcze większe wymagania co do "gładkości" materiału. Może Jacek_Z się wypowie jak to wygląda w praktyce ? ja z chęcią poczytam :)

Ps. być może w najbliższym czasie uda mi wygospodarować chwilę czasu żeby zrobić jakieś małe porównanie obrazowania d80, d300 i może d70 na wszystkich czułościach. wtedy będzie można samemu ocenić ;( (przepraszam wszystkich którym w ostatnim czasie miałem "coś" podesłać, ale naprawdę brak czasu... :( )

Soki
29-04-2008, 20:39
W moim przekonaniu największym bonusem jaki znajdujemy w D300 jest możliwość dostrojenia a.focusa do różnych obiektywów.
Na wysokich czułościach jest lepiej, w dużej mierze za sprawą lepszego odszumiania(jpeg). Jeżeli szum z matrycy 12mln jest porównywany z matrycą 10mln i nawet wychodzi podobnie to znaczy,że jest dużo lepiej.
Jeżeli chodzi o niskie czułości- myślę, że spory wpływ na ewentualne ziarno np. na błękitnym niebie mają zastosowane profile i stopień wyostrzenia

Jacek_Z
29-04-2008, 20:50
Niestety nie wiem jak praktycznie d300 - bo nie używam. Na testy go miałem, ale to było jeden raz i kilkadziesiąt zdjęć. Cały czas robię d200. Więcej mogę powiedzieć o D3 w studiu, bo go używa u mnie phoenix, mam te jego pliki, sam też czasami tym D3 fotografuję. Jak dla mnie - D3 ma inną tonalność i wynikającą z innego formatu (FF) plastykę. D300 ma cropa, więc to ostatnie odpada jako coś co go może odróżnić od d200. Czy sposób przenoszenia kontrastu D300 jest inny? Chyba trochę tak, CMOS i CCD się trochę różnią. Przy czym jak pamiętam z wątku to kolorystyka (szczególnie skóry) bardziej się podobały z D200.
ISO 100 - jest nieprawdziwe, gdy zrekompensowałem skok czułości z 200-100 ISO przez otwarcie o 1 skok przysłony to wcale nie otrzymałem tego samego, biel była wypalona. Czyli tak jakby to ISO to naprawdę było wyższe.

Odważę się napisać, że ze względu na fotografię studyjną zakup D300 a D200 to prawie to samo. 2 MPx więcej to plus D300 (to naprawdę % niewielki przyrost), za to minus (i to większy, dla mnie ) - konieczność pracy na ISO 200. Mam silne lampy, mogę je przygasić tylko o 4 przysłony. Gdy pracuje na ISO 200 to nie mogę mieć otwartej portretowej przysłonki. Oczywiście gdybym dopiero teraz robił zakupy to bym kupił słabsze lampki i takie z regulacją o 5 przysłon i nie miałbym wtedy problemu. Ale w mojej sytuacji nie chcę wymieniać 5 (starszych) silnych lamp ELFO na słabe (nowe).

Inne plusy D300 też nie mają większego praktycznego znaczenia w studiu. 8 kl/s, większy LCD, lepsze wyższe ISO. Dla mnie istotniejsza jest większa wydajność z akku, lepsza konfigurowalność jpg (co z kolei nie ma znaczenia dla tych co robią w RAW).
Powyższe cechy nie przekładają się na lepszą jakość fotki jaka się da wyciągnąć z pliku - dlatego ja nadal używam D200.
Istotna różnica jest dopiero z D3 - bo nie ma co prawda jakoś zdecydowanie większego przyrostu szczegółu, ale jest inna plastyka w terenie (mniej widać to w studiu, fotki na gładkich tłach), gdy w tle można poobserwować ładniejszy, większy bokeh (w sensie - większe rozmycie). D3 to także wyraźny skok w jakości na wysokich ISO. Ale to znowu nie studyjna cecha.

kalibracja szkieł - nie mam problemu na D200 z nikkorami. Gdybym miał, to to by było ważne. Ale - na razie nie jest.

Wychodząc ze studia - D300 od razu zyskuje. W jasnym lepiej się obserwuje 3 calowy kontrastowy LCD, akku tak szybko nie pada jak w D200 (w studiu zawsze się znajdą jakieś akku i mogę doładować, w terenie - jak się zapomni zapasu to problem, tu jest przewaga D300). Zdjęcia seryjne - 8 kl/s no i oczywiście wyższe ISO mniej szumiące.

Sam nie wiem jak się ustosunkować do 51 polowego AF. Za dużo naciskania na guzik by zmienić pola AF (ja używam pojedyńczego). Można ograniczyć ilość pól - i to lepiej. Ale .... nie odpowiada mi niby zaleta D3/D300, czyli to, że pól nie widać, gdy nie naciska się na spust. Mając mniej pól AF trzeba przekadrowywać. Ale nie widać gdzie ma się nacelowane body, dopólki się nie naciśnie spustu do połowy. A wtedy AF sobie jedzie przez pół skali gdy okazuje się, że altywny punkt wypadł na tle.
Wole po staremu, gdy widać czarne nawiasy punktu AF w wizjerze. To niby niuans, ale ja wolę D200. Plus to bardziej pokryte punktami AF pole - ale ten plus znika gdy sie przekadrowuje. Skuteczność i precyzja AF w D200 i d300 chyba podobne, podobna chyba wielkość pojedyńczego pola. Mało tym robiłem, więc piszę chyba. Jesli jest różnica - to minimalna.
Większa róznica jest w D3. Pola porozkładane centralniej, ale przy przekadrowywaniu to ma mniejsze znaczenie, za to istotne jest to, że pojedyńcze pole AF jest mniejsze w stosunku do całej powierzchni kadru. Przez co AF jest znacznie precyzyjniejszy. To ogromna zaleta. Różnica AF w d3 i d300 jest znaczna, mimo że to niby ten sam 51 polowy moduł.

Plus d300 nad d200, oba z gripem - w kadrach pionowych (portret/postać) w d200 nie sięgnę kciukiem do wybieraka pola AF. W d300 jest drugi wybierak - duży plus.

Soki
29-04-2008, 21:14
Głównym powodem zakupu D300 jest w moim przypadku owa kalibracja. Może jeszcze możliwość podpięcia manualnych obiektywów(mam D80) i korzystania z auto- mierzenia- ekspozycji
Dodam,że korzystam też z samych nikkorów

Jacek_Z
29-04-2008, 21:33
D200 ma też pomiary z manualami - zajmowałem się cechami różniącymi te body, a to w obu jest tak samo.

Soki
29-04-2008, 21:38
Napisałem o tych manualach w kontekście mojego ewentualnego zakupu, przepraszam,że niezbyt na temat

Kyo
02-05-2008, 01:00
ja swojego d200 nabylem przedwczoraj.
dzis robilem nim pierwszy koncert. RAWy sa cudowne ,nie trzeba duzo kombinowac.
za to wszsytko powyzej iso1000 pomińmy.

za to szum wytwarzany przez d200 po konwercie na BW przypomina efekty starych filmów.
mozna z nim żyć , dla mnie jest przyjemny :) w kolorze odpada.

taka refleksja na dziś.

grudzinsky
02-05-2008, 10:08
no wlasnie d200 powyzej iso 1000 juz grochem rzuca ;)
ja robilem koncert lokalnej kapelki na iso od 1250 do 2500 i bylo ok :) 2500 przekonewrtowalem do b&w...jak wiadomo wszystko zalezy od naswieltenia zdjecia, bedzie szumialo czy tez nie w ciemnych partiach :)

widze, ze wszyscy tu nazekaja na niskie iso d300, a ja foce tylko i wylacznie na iso100 i jakos zadnych "przepalow" nie widac na moich zdjeciach. przesiadlem sie z d70 gdzie tylko focilem na iso200 :) w d300 moze i 100 sztuczne, ale w pejzazy zdecydowanie daje rade :)
dzisiaj bede testowal wkoncu profil pejzazowy D2x III ;)

fotouśmieszek
02-05-2008, 10:48
Napisał JACEK_Z:

Odważę się napisać, że ze względu na fotografię studyjną zakup D300 a D200 to prawie to samo. 2 MPx więcej to plus D300 (to naprawdę % niewielki przyrost), za to minus (i to większy, dla mnie ) - konieczność pracy na ISO 200. Mam silne lampy, mogę je przygasić tylko o 4 przysłony. Gdy pracuje na ISO 200 to nie mogę mieć otwartej portretowej przysłonki. Oczywiście gdybym dopiero teraz robił zakupy to bym kupił słabsze lampki i takie z regulacją o 5 przysłon i nie miałbym wtedy problemu. Ale w mojej sytuacji nie chcę wymieniać 5 (starszych) silnych lamp ELFO na słabe (nowe).

Inne plusy D300 też nie mają większego praktycznego znaczenia w studiu. 8 kl/s, większy LCD, lepsze wyższe ISO. Dla mnie istotniejsza jest większa wydajność z akku, lepsza konfigurowalność jpg (co z kolei nie ma znaczenia dla tych co robią w RAW).

Jacku,szczere dzieki.Pomogles mi podjac decyzje,bedzie na Ciebie heehehehh.Jednak d200.(chyba ze 40d :mrgreen:ale niestety mam duzo nikkorow i to niezlych a przejscowka to zawracanie glowy....Ide nabyc d200 a potem spuszcze d80 albo na backup zostawie.
pozdrawiam i jeszcze raz dzieki:-)

Jacek_Z
02-05-2008, 11:07
Jacku,szczere dzieki.Pomogles mi podjac decyzje,bedzie na Ciebie heehehehh....
napisałem tam też:


Wychodząc ze studia - D300 od razu zyskuje. W jasnym lepiej się obserwuje 3 calowy kontrastowy LCD, akku tak szybko nie pada jak w D200 (w studiu zawsze się znajdą jakieś akku i mogę doładować, w terenie - jak się zapomni zapasu to problem, tu jest przewaga D300). Zdjęcia seryjne - 8 kl/s no i oczywiście wyższe ISO mniej szumiące.
Najczęściej aparat używa się w różnych sytuacjach, także poza studiem. Chyba że się ma kilka aparatów i przeznaczonych do różnych prac. Trzeba sobie wyważyć samemu co jest istotniejsze.

BugsBunny
02-05-2008, 11:11
Inne plusy D300 też nie mają większego praktycznego znaczenia w studiu.
jest jeszcze jedna rzecz o której nie wspominaliście - LiveView z możliwością ustawienia punktu AF w dowolnym
miejscu kadru ( nawet w samym rogu ). Przy fotografii produktów to jest całkiem pożyteczny bajer.

samek
02-05-2008, 11:18
jest jeszcze jedna rzecz o której nie wspominaliście - LiveView z możliwością ustawienia punktu AF w dowolnym miejscu kadru ( nawet w samym rogu ). Przy fotografii produktów to jest całkiem pożyteczny bajer.

No to można jeszcze dodać Camera Control Pro - LiveView na monitorze kompa z pełnymi ustawieniami. Bardzo wygodne.

Pasavera
23-05-2008, 18:57
Witam :-D
Ja również mam problem który z modeli wybrać... Im więcej czytam tym mniej wiem :???: Większość z Was chwali obie puszki, jednak różnica w cenie pomiędzy nimi jest dla mnie istotna. Wg mnie lepiej jest kupić 'gorszą' by móc kupić do niej lepszy obiektyw, stąd moje pytanie który byłby dobry gdybym zdecydowała się na D200?...
Znalazłam kilka modeli które mnie zaciekawiły ale nie jestem tak bardzo wtajemniczona w sprzęt fotograficzny jak Wy, dlatego proszę o Waszą pomoc i opinie :-D. Co myślicie o tych szkiełkach?:
Sigma 50-150 f/2.8 (lub II) EX DC HSM
Sigma 50-150mm f/2.8 APO DC SLD AF HSM Telephoto EX
Sigma 50-150mm f/2.8 APO DC AF HSM Telephoto EX
Sigma 70-200 f/2.8 APO ELD SLD II AF HSM MACRO
Sigma 70-200mm f/2.8 DG HSM II Macro
Może znacie jakies inne, lepsze, to piszcie proszę :)

Obiektywy miałyby głównie zastosowanie do zdjęć w ruchu, portretów i macro ale czy nadają się do tego? Wiadomo, że wszędzie piszą w superlatywach dlatego trudno mi się wogóle na jakiś zdecydować.

W obecnej chwili mam Pentaxa isd DL z kitem (:???:) i cos mi się wydaje, że to będzie dla mnie sprzętowy 'krok milowy' :)

Pozdrawiam
Pas

wigi
23-05-2008, 22:17
jest jeszcze jedna rzecz o której nie wspominaliście - LiveView z możliwością ustawienia punktu AF w dowolnym
miejscu kadru ( nawet w samym rogu ). Przy fotografii produktów to jest całkiem pożyteczny bajer.
jeszcze tylko trzeba dodać, że używanie LV bardzo mocno nagrzewa matrycę, co ma wpływ na zdjęcia :(