PDA

Zobacz pełną wersję : Lampa do makro - projekt autorski - D70 D200



jarry
31-03-2006, 12:09
Hey!

Ostatnimi czasy przymierzam się do jakiejś lampy do makro. W dziale sprzedam znalazłem 2 pozycje od Grześ Pseudonim które sprzedaje jako praktycznie nowe. Po krótkiej konwersacji okazało się że są duże problemy z lampami do makro. Seria SB-29 nie działa dobrze z D50, D70 D200 i chyba starzymi korpusami cyfrowymi. Sigma DG140 działa z D70 ale z D200 już nie :( Inne wynalazki już nie wspomnę. Jest nowa seria SB-R1 SB-R1C1 która wnosi zmianę w postaci umiejscowienia 2 lamp po bokach zamiast wersji pierścieniowej. Cena tych zestawów jest dość wysoka, chyba 1500 tańszy i 2000 droższy około. Nie wspomnę że nie działa to na paluszki tylko na bateryjki jakieś śmieszne.

Zdjęcie przedstawiające nowy zestaw oświetleniowy Nikona do makro (http://tinyurl.com/j94yj)

Link z dyskusją o lampach na naszym forum Link (http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=8340)

Biorąc to wszystko pod uwagę pomyślałem że mając SB-800 dokupię sobie drugą za 1400zł około i dorobię uchwyt dokręcany do aparatu który umiejscowi mi Sabiny podobnie jak to jest w serii SB-R1. Prawdopodobnie trzeba będzie zmniejszyć nieco siłę błysku poprzez jakąś nasadkę półprzepuszczalną (może kilka warstw materiału jak z softboxa) i już. Oczywiście można i SB-600 zastosować, wtedy jeszcze sporo taniej wyjdzie.

Zalety:

- możliwość regulacji kąta świecenia głowicą
- potencjalnie dużo większy zakres regulacji mocy
- wszystkie systemy TTL iTTL itp.
- współpraca z wszystkimi obiektywami
- za darmo ;) druga potężna lampa SB-800 do wykorzystania "normalnie"
- zasilanie paluszkami
- potencjalnie przy odsprzedaży mała utrata wartości, SB-800 każdy kupi z pocałowaniem rączki, lampę do makro trzeba szukać amatora bo to droga zabawa
- jeśli sporadycznie to spokojnie można pożyczać SB-800 od kolegi lub koleżanki, a nawet 2 lampy pożyczyć i tylko dysponować uchwytem mocującym

Wady:

- ciężar zestawu
- konieczność wykonania jakowegoś uchwytu
- jak ktoś nie ma SB-800 to koszta, trzeba zakupić 2xSB-800

Jeśli ktoś byłby zainteresowany włączeniem się do takiego projektu lub ma pomysły jak to rozwiązać to zapraszam do dyskusji na forum lub na PW lub gg 100752.

rob208
31-03-2006, 12:22
a nie da się wykorzystać namiotu bezcieniowego ?
swego czasu dość intensywnie fotografowałem małe przedmioty na potrzeby sklepu internetowego. niektóre baaardzo małe - 0,5mm niektóre większe do 5cm i to było najlepsze rozwiązanie.

jarry
31-03-2006, 12:27
Do tych zastowań co piszesz to spoko. Ja bardziej myślę o makro że leziesz w lesie albo na łące albo gdzieś tam i widzisz robala albo kroplę wody na liściu itp. i pragniesz uwiecznić. W takim przypadku namiot się średnio sprawdza ;)

JK
31-03-2006, 12:30
jarry, ale po co to wszystko. Całość nie wyjdzie taniej niż SB-R1, a te "śmieszne bateryjki" można zastąpić akumulatorem (komplet z ładowarką 79 PLN). SB-R1 jest do tej zabawy dedykowana, zapewne działa bardzo dobrze i jeszcze jest lżejsza.

jarry
31-03-2006, 12:55
Jak to po co? Mam już SB-800, myślę że spora część forumowiczów też ma lub nosi się z zamiarem kupna lub ma po prostu dostęp do pożyczenia. Druga lampa zewnętrzna to miód na oczy fotografa (sam nie rozumiem co to znaczy ;) ale to chyba na plus ) i myślę że każdy by chciał mieć ale pojawia się bariera kosztów. Jeśli by natomiast mój "wynalazek" spowodował uzyskanie w pełni profesjonalnego odpowiednika R1 czy po prostu dedykowanej lampy do makro to można mieć w cenie lampy makro lampę makro mojego pomysłu i 2 lampy SB600 na przykład. Myślałem że mój tok rozumowania jest prosty i przejrzysty oraz dodatkowo podzielany :) Ja w każdym razie w najbliższym czasie planuję rozpoczęcie prób z robieniem zdjęć z tak ustawionymi 2 lampami, jak wyjdą pozytywnie to chyba i przyrząd do mocowania zacznę kombinować.

Że już nie wspomnę iż można mieć taką lampę jakby za darmo, czyli masz jakąś sabinę, wykonujesz ten stelaż o którym piszę, pożyczasz Sabinę od kogoś i idziesz na łąkę. A zakładając że kilka razy w roku mam szansę na takie focenie to wydaje mi się że kupowanie dedykowanej lampy do tych zdjęć bez możliwości jej szerszego wykorzystania zakrawa na małą rozrzutność :)

Oczywiście na drugim biegunie są osoby zajmujące się makro na poważnie (na przykład zawodowo) lub osoby przeznaczjące na własne hobby sumy które pozwalają im kupić taką lampę dedykowaną na przykład raz na tydzień bez uszczerbku dla budżetu :) Ale mój pomysł jest skierowany do innej grupy ludzi, a ja nie mówię że to jest idealne rozwiązanie dla wszystkich ...



jarry, ale po co to wszystko. Całość nie wyjdzie taniej niż SB-R1, a te "śmieszne bateryjki" można zastąpić akumulatorem (komplet z ładowarką 79 PLN). SB-R1 jest do tej zabawy dedykowana, zapewne działa bardzo dobrze i jeszcze jest lżejsza.

Nie wiem jak to liczysz.
Można na przykład tak, 2xSigma 499zł razem 998zł. To w wypadku gdy nie masz żadnej lampy zewnętrznej i pomijamy zysk z tego że je będziesz posiadał. I teraz tylko pytanie za ile zestaw R1 można kupić, jak też poniżej 1000zł to może faktycznie nie warto?

2xSabina 600 to 1600zł.

JK
31-03-2006, 13:06
Ta, jasne, jak ktoś nie ma kasy, to sobie dwie SB-800 zafunduje za prawie 3k PLN i jeszcze za uchwyt dopłaci. Już to widzę. :lol:

A tak na marginesie. Po co Ci uchwyt. SB-800 ma podstawkę z gwintem do statywu. Bierzesz kawał płaskownika z trzema dziurami kupujesz trzy moletowane śruby z odpowiednim gwintem, środkowa dziura do body, zewnętrzne do lamp i już.

jarry
31-03-2006, 13:15
No właśnie o takie coś mi chodzi. Tyko żeby palniki były pionowo to trzeba będzie jakoś wygiąć blachę. Gdzie można kupić takie śruby moletowane i jaki to jest dokładnie gwint potrzebny?

JK
31-03-2006, 13:37
Wiesz, kiedyś (jeszcze w XX wieku) kupowało się je w każdym sklepie fotograficznym, a teraz to nie wiem. Może w RAYSFOTO będą mieli.

sadki
31-03-2006, 14:48
Można się taniej pobawić. Wystarczy kupić 2 tanie lampy, np takie od zenita. Koszt sztuki waha się w okolicach 30-100zł. Jedną można zamocować na stopce aparatu, drugą przykręcić w jakis rzeźnicki sposób do gwintu statywowego (oczywiście rezać lampę, nie aparat). Potem wystarczy obie lampy połączyć kablem, co by się razem wyzwalały, i zestaw do makro gotowy :)
Bardziej zaawansowaną zabawkę można zmontować, jeśliby poświęcić jedną stopkę z lampy, zamontować na szynie aparatu i od niej poprowadzić przewody do lamp. A lampy w jakiś cwany sposób sobie w okolicy obiektywu zamocować, np na kątowniku wkręconym do gwintu statywowego.

atuty: cena, dostępność
wady: trzeba sobie doświadczalnie wykonać tabelkę przysłon lub strzelać na czuja, no i trochę kombinowania jest.

Jacek_Z
31-03-2006, 15:56
lampi makro mają dośc małą moc. te dwie lampy "od zenita" to zły pomysł - nie będzie mozna im ograniczyć mocy.
kolega marzył o lampie błyskowej makro. w końcu (bez testowania) kupił. I okazało się, że charakter swiatła mu zupełnie nie odpowiada.
teraz używa najczęsciej jednej lampy przy obiektywie a drugą na dłuższym wysięgniku z boku lub z kontry.
takie długie ramię też mozna skonstruowac samemu, oryginał novoflexa jest dośc drogi.

sadki
31-03-2006, 16:01
lampy "od zenita" to zły pomysł - nie będzie mozna im ograniczyć mocy.
Dlaczego? Zwykły dufuzor rozwiązuje problem, a przy okazji można zmiękczyć światło.

Jacek_Z
31-03-2006, 16:06
przy bardzo małych odległosciach nie ma miejsca by cos wsadzić między obiektyw a motyw zdjęć. A nawet jak naklei jakąś mleczną płytkę to zmiana odległości lampy od obiektu o kilka cm może oznaczać zmianę światła o przysłonę.
czyli: jakaś automatyka (tyrystorowa choćby) sie przyda.

HYPER
31-03-2006, 16:14
ja uzywam do kilku lat juz zestawu z dwiema lampami umieszczonymi na "szynie" po obu stronach obiektywu. nie sa to sb800 tylko sb80dx i sb26 - choc mam aktualnie d200, ale pozostaly mi one z czasow jak mialem f100. naswietlam nimi i tak w manualu wiec daje rade. coraz czsciej jednak uzywam tylko jednej lampy i kawalka bialego kartonu z drugiej dla rozjasnienia cieni bo taki zestaw daje naturalniejsze odwietlenie. uwazam, wiec, ze poki nie sprobujesz z jedna lampa to nie ma najmniejszego sensu kupowanie drugiej. najwazniejsza rzecz to zmiekczenie swiatla by nie miec ordynarnych cieni. to chyba by bylo na tyle

sadki
31-03-2006, 16:15
Owszem, będzie to niewygodne, bo przysłonę będzie trzeba zawsze dobierać ręcznie. Myślę że będzie to kwestia wprawy. A jak się ktoś nie wprawi, to sobie kupi dwie sabiny.

Właśnie próbuję wkręcić zamiast statywu moją starą lampę. Po drugiej stronie będzie błyskać wbudowana. Odezwę się jak zrobię jakieś zdjęcie :)

[ Dodano: Pią 31 Mar, 2006 ]
HYPER, jak się ma taki błysk, jak opisałeś, do błysku z dwóch lampek umieszczonych tuż obok obiektywu? (np SB-R1)

HYPER
31-03-2006, 16:48
zasadniczej roznicy nie ma bo mam tak skonstruowana szyne, ze moge palnik lampy umiescic tuz przy obiektywie. jedyna roznica to taka, ze ta nowa lampa nikona jest bardzo mala lekka i poreczna... sam bym ja kupil tylko ta cena :(

wigi
31-03-2006, 17:43
jarry, rzeczywiście z grubej rury wywaliłeś chcąc zrobić zestaw oświetleniowy do makro z dwóch sabinek :shock:
A ja zapytam za HYPERem, czy robiłeś już zdjęcia makro przy użyciu jednej lampy? I co jest nie tak? Czy używałeś dyfuzora?
Ja zdjęciami makro interesują się od ubiegłego lata, gdy kupiłem odpowiedni obiektyw do makro (Tamrona). Wszystkie zdjęcia makro do wiosny tego roku robiłem bez lampy i uważam, że zrobiłem wiele udanych zdjęć. Jednak aby wejść do lasu nięzbędne okazało się dodatkowe oświetlenie, bo naturalnego jest zdecydowanie za mało. Zrobiłem więc z brystolu prosty dyfuzor, który zakładam na SB-800. Pierwsze zdjęcia makro z tym oświetleniem wykonałem parę dni temu - były to mrówki w lesie.
Efekt wg mnie jest więcej niż zadowalający (zapraszam do wątku http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=21884).
Poniżej jedno ze zdjęć:


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img85.imageshack.us/img85/5918/mrowka46hp.jpg)

Może więc jednak zacząć od prób wykorzystania potencjału jednej Sabinki?
Dodam tylko, że koszt materiałów użytych do budowy dyfuzora nie przekroczył 5 PLN :mrgreen: , a ile przy tym frajdy :D