PDA

Zobacz pełną wersję : powazny wybor: 5d czy d2x



krystek
28-03-2006, 23:39
no wlasnie. w przeciagu najblizszych tygodni bedzie wyekszy doplyw srebrnikow i tu problem. wiem, zesmy nikoniarze i bedzie tendencyjnie, ale wole pisac tu niz na CB.
szczerze mowiac, gdyby nie FF i to, ze 5d jest tanszy o pare kawalkow, bralbym bez problemu d2x, ale te czynniki sa. w 5d znowu nieco razi mnie canonowska ergonimia (mialem w lapie bez gripu, wiec moze bedzie lepiej lezal) i tylko 3fps, a to akurat skladnia mnie powaznie do przemyslen.
biorac pod uwage, to, ze zadowolony w 100% nie bede nigdy, doszedlem do wniosku przydatnosci, a wiec:
nature taka mam, ze jak zaczyna sie gradobicie, to nie chowam sie do domu, tylko z niego wychodze. jezeli za oknem jest rewolta/walki szalikowcow zawsze musze gdzies wbiec. praktycznie co dzien laze po zawalonych fabrykach, scigam meneli.
i tu wlasnie pytanie, ktora puszka lepiej sie sprawdzi w takich warunkach. wiem, ze d2x jest pancerny, tak przynajmniej mozna wywnioskowac nie tylko z dotyku, ale i z opowiesci. jak tutaj wypada 5d? czy nie bede musial sie z nim chowac do samochodu?
oczywiscie to wstepne przemyslenia, ale i na nie musi byc czas. z systemu nikona nic mi juz nie zostalo, wiec to argumentem nie bedzie.

akustyk
28-03-2006, 23:47
jesli tylko pancernosc bierzesz pod uwage to D2X bez dwoch zdan. 5D nie jest zabawka, ale nie ma uszczelnien srodowiskowych, ktore moga byc w tej sytuacji wazne.

jakie zdjecia chcesz robic? bo to sa, na dobra sprawe, dosc rozne aparaty. i patrzylbym bardziej pod katem docelowych zastosowan niz samej tylko konstrukcji

Czornyj
28-03-2006, 23:49
A dlaczego koniecznie potrzebujesz aż 12MP? Robisz b. duże powiększenia? Sprzedajesz do wysokojakościowych, kolorowych magazynów? Bo nie czarujmy się, 5D troszeńkę wydmuchowaty, a D2x tak sqrviale drogi, że rozpacz... Chyba, żeby używkę w Stanach upolować...
A z panzerfaustów - możeby Canona 1D MkII? Albo nawet Nikona D2h?

MzMarcin
28-03-2006, 23:57
Ja powiem ci tylko tyle od siebie...
"gdzies wbiec. praktycznie co dzien laze po zawalonych fabrykach, scigam meneli."
5D cholernie mało rzuca się w oczy... Gdy byłem na wystawie i nosiłem d200 z 17-35 lampoliło się mnóstwo ludzi... stoję patrzę a tu ktoś cyka koło mnie aparacikiem i widzę że chyba 50-ątka podpięta. Tak spojrzałem baczniej z czystej ciekawości czy to nie 5D i tak było. Podobają mi się „gabaryty” tego aparatu.
D2X to kloc sam zresztą wiesz…
„ze jak zaczyna sie gradobicie, to nie chowam sie do domu, tylko z niego wychodze. jezeli za oknem jest rewolta/walki szalikowcow”
Nikon do reporterki jest tym czym gitara elektryczna dla rocka hihi. Toż ten D2X to cudo… zmień ty w locie w canonie sposób pomiaru ostrości ze stałego na ciągły brrrrr.
Zależy też jakich szkieł chcesz używać…
W canonie masz 35/1.4 24-105…

A czemu d2x? d200 nie wystarczy? :)

Jacek_Z
28-03-2006, 23:59
dokladnie - jesli z opisu wynika ze reportaz, to wez D2Hs i troche porządnego szkla skoro sie wysprzedałeś. pancernośc podobna jak D2X a szybkośc jeszcze większa.
kasa to jednak zawsze jest jakiś problem, bo skoro sie zastanawiasz nad tymi dwoma body to za canonem jest tylko cena. za 6 tys róznicy kupisz dobry obiektyw i lampę i to największy atut canona.
D2X ma fajna funkcję - crop 2x, z fajnym szklem np 70-200 to daje 140-400 na F2.8 w całym zakresie ogniskowych z iloscia pikseli jak w D70. chciałem to sobie sprawić, ale ze względu na kasę odpuściłem.

MzMarcin
28-03-2006, 23:59
Dobrze sam na spokojnie się zastanów i koniecznie!!!!!!!!!!!!! Za wszelką cenę pobaw się tym i tym…

akustyk
29-03-2006, 00:07
zmień ty w locie w canonie sposób pomiaru ostrości ze stałego na ciągły brrrrr.
co to jest pomiar ostrosci staly w Nikonie? chodzi o Single-AF Canona, czyli bez sledzenia, a jednorazowe zablokowanie na wskazanym polu?

bo w tej sytuacji jest w custom functions 5D (a nawet mojego leciwego 10D) mozliwosc podpiecia funkcji zatrzymania AF pod przycisk blokady ekspozycji. co w praktyce pozwala zrealizowac to samo o co wyzej chodzi (jesli dobrze rozumiem co masz na mysli). bez przelaczania zadnych guzikow

a ze normalnie przelaczanie trybu AF w Canonach to przycisk + kolko... taki urok.

krystek
29-03-2006, 00:10
no 5d wydal mi sie wlasnie niecco mniej agresywny, ale wolalem sie upewnic.

Czornyj, szukam aparatu ktorego nie bede musial zmienic tak szybko. 12mpx to pewna rezerwa. zreszta sporo ludzi w tej dzialce to srednioformatowcy, a edytorzy strasznie sie czepiaja.

MzMarcin, moze to i dziwne, ale d200 troche za delikatny na mnie jest ;]

Jacek_Z, 70-200/2.8 to pewnie bylby kolejny krok gdybym wzial d2x, ale taki cropp to dla mnie strasznie duzo. zazwyczaj dzialam bardzo szerokimi i troche dluzszymi. wiecej jak 200 prawie nigdy nie wychodze

akustyk
29-03-2006, 00:14
krystek - pogadaj sobie z iczkiem (http://www.foto-strefa.pl/member.php?u=14) - od niedawna uzywa 5D m.in. w podobnego rodzaju zdjeciach, ale jest czlekiem nawyklym do ergonomii Nikona i nieodzalowanym dezerterem do obozu Canona. prawdopodobnie bedzie jakos przekonywal Cie do 5D, bo z tego co wiem bardzo sobie chwali jakosc obrazu, ale jak wezmiesz poprawke na "stronniczosc" to przynajmniej sie czegos o ergonomii dowiesz i pracy tym sprzetem. z punktu widzenia swego rodzaju Nikoniarza

Czornyj
29-03-2006, 00:18
MzMarcin, moze to i dziwne, ale d200 troche za delikatny na mnie jest ;] Noooo, skoro tak, to nie masz się co zastanawiać - bierz D2x. Skoro d200 jest dla ciebie za delikatny, to co dopiero nawet nieuszczelniany 5D... Toż ogólnie raczej aparat do studia, na ślubik jakiś czy coś, a nie do hardkoru...

krystek
29-03-2006, 00:23
akustyk,
thx, odezwe sie do niego.

Czornyj, no szkoda, ze nieuszczelniany, szkoda.

pewnie na weekendzie sie pobawie jeszcze 5d, zobaczymy, bo z tego co czytam, to jezelio teren chodzi, to puszka nie dla mnie.

Jacek_Z
29-03-2006, 00:35
krystek o czym ty piszesz:
12mpx to pewna rezerwa. zreszta sporo ludzi w tej dzialce to srednioformatowcy, a edytorzy strasznie sie czepiaja.

masz robić fotoreportaż srednim formatem by byl w super jakości? Jaka gazeta (czasopismo) wymaga plikow 12 MP z reportazu!?

krystek
29-03-2006, 07:19
Jacek_Z, np gazety skateboardingowe, ktore sa dla mnie pierwszym rynkiem zbytu. gdybym zostal w polsce, pewnie pytanie byloby 5d a d2hs, ale za kilka tygodni opuszcze ten kraj na kilka lat, a np http://www.skateboarding.com/skate/ klocili sie, ze dla nich 16mpx to malo.
myslac tylko o pracy, pewnie dla spokoju wzialbym sredni format, ale jak pisalem wyzej, miewam dziwne pomysly w ktorych by sie raczej nie sprawdzil.

andrzej500
29-03-2006, 07:46
Mój ulubiony format to 6 x 6 = 36 cm2 razy około 0.7 mpx = 25mpx z jednej klatki analogu.
Dla formatu analogu 24x 36 mm odpowiada w przybliżeniu 6 mpx.
To 12 mpx to dopiero połowa sukcesu.

Mam podobną naturę do krystka jak jest sztorm i wszyscy się chowają to wtedy wypływam. Im gorzej tym lepiej. Na „wojnę” tylko czołgiem D2X.

Jacek_Z
29-03-2006, 10:43
krystek - ty masz już doświadczenie w fotografowaniu takich sportów?
ja fotografowałem skatesurfing. małym obrazkiem (d70) - do dużej reklamy.

jaki średni format? ja mam 6x7 i nie podjąłbym się zrobić tym poprawnego ujęcia. Wziąłbym na pewno mały obrazek z najlepszym mozliwym systemem AF i jak największa liczbą klatek na sekundę (średni format nie spełnia tych warunków absolutnie).
Jesteś pewien tych wymagań? Może cie nie chcą wpuscić między siebie stawiając wymagania kórych sądza nie spełnisz.

O stronie internetowej i wymaganiu megapikseli chyba nie rozmawiamy.
Druk ofsetowy - w jakim formacie? Czasopismo jest większe niż A4?
D70 nie kadrowane to jest A4 w offsecie.
D200 - to A3 czyli rozłożone czasopismo. Nawet można ciut skadrować.
Plakaty? Nawet na bilboardach też się umieszcza zdjęcia z małego obrazka - takie dynamiczne własnie. A to dlatego ze ogląda się je daleko.

krystek
29-03-2006, 14:42
Jacek_Z, tu nie chodzi tylko o mnie. rozmawialem z etatowymi z tws, ktorzy mieli wlasnie takie problemy przy przechodzeniu na cyfre. co do sredniego formatu.
skateboarding to nie surfing, czy formula1. jezeli nie robi sie serii, to af jest zbedny (problem w tym, ze wiekszosc firm do reklam chce serie akurat, ale to mniej niz polowa rynku). pomijajac zawody, nie ma tak, ze kolezka sobie jezdzi, a Ty masz trafic.
przychodzi sie wczesniej na spot, on sie rozgrzewa, w tym czasie sie rozstawiasz, robisz testowe i wtedy sie probuje. nikt nie klei trickow za pierwsza proba. sam nie raz przelezalem (doslownie) kilka godzin na schodach. af by w wiekszosci przypadkow od latajacej deski ( np http://progressive.stream.aol.com/time/gl/skate/videos/2005/yoho_dl.mov ) zwariowal i gdyby nie duza go, to byloby nieciekawie.

Jacek_Z
29-03-2006, 15:50
ja te reklame skate też robiłem z człowiekiem, który wkółko na moje życzenie powtrzał manewr. Ale nie średni format. Krótki czas dla zamrożenia ruchu oznacza otwartą przysłonę, a to z kolei małą GO.
GO dla średniego formatu jest znacznie mniejsza niż dla małego obrazka, zależy to bowiem od formatu klatki też. Fotografując z 4 metrów na otwartej przysłonie będzies miał głębie ze 30 cm. Na 30 klatek - to jest 3 rolki filmów będziesz miał jedną klatkę ostrą, ale nie tą fazę ruchu co być chciał. Często też będziesz miał obciętego człowieka. Na tym sie nie da pracować. W dodatku bez cyfry nie będziesz wiedział czy masz dobre ującie, dopiero po wywołaniu filmów. Odpuść sobie średni format.
Nie wiem o co chodzi z tws. jaki problem?
Jakiej wielkości powiększenia (wydruki) będa wykonywane z tych zdjęc - możesz odpisać?
Aha - przez to ze 5D to FF to ma mniejszą głębię ostrości. Polecam już wtedy D2X.

krystek
29-03-2006, 18:01
Jacek_Z,
sredniego nie kupuje. mowisz, ze sie nie da, ale zdecydowana wiekszosc ludzi w tej dziedzinie na nim dziala. co do go przy dlugich: kwestia praktyki. teraz praktycznie nie zdarza mi sie, zeby ktos mi wylecial z go. przy szerokich problemu nie ma: 30mmfish eye, f4 i ostrzysz prawie wszystko. lapanie w zlym momencie tez odpada - po kilku latach wszystko tutaj staje sie bardzo przewidywalne (a moze to dlatego, ze 16lat juz mam deske pod nogami, kto wie ;] ).
krotki czas = mala przyslona? niekoniecznie. kiedy rozstawisz (a to jak chyba kazdy potwierdzi najwygodniejsza opcja) 2 flesze, problemu nie ma.
druki w wiekszosci do a4, sporadycznie a3, ale to nie mi trzeba tlumaczyc, ze 4mpx wystarcza, tylko panom w redakcji.

tak czy inaczej, dzieki wszystkim, widze, ze 5d moge sobie darowac (chociaz za to ff i wizjer bede sobie plul w brode jeszcze dlugo ;] ). zostaje poczekac chwile na gotowke, wziac jeszcze raz do reki d2x, pochodzc godzinke i kupic. nie omieszkam sie pochwalic jak dojdzie do tego ;]

Czornyj
29-03-2006, 19:30
Świetny wybór ;) Powodzenia!

Jacek_Z
29-03-2006, 20:47
wszystko zależy od charakteru zdjęcia.
co do rozstawienia dwóch lamp by mieć większą przysłonę - masz ją, ale wtedy gdy swiatłem dominującym staje sie błyskowe i wtedy możesz przysłonić, tylko że wtedy tło robi sie ciemniejsze, co ma taki plus że zawodnik bardziej wychodzi z tła, ale to daje jedną - dwie przysłony, potem zaczyna się robic jak zdjęcia niemal nocne.
30 mm fisheye - tzn w srednim formacie ? ta maniera jest dobra w kilku zdjęciach, ale wszystko tak lecieć, nie lubie tego - może dlatego że lubie tele i stąd mój sceptycyzm.

traktuję skate jak sport, a nie widziałem na transmisjach telewizyjnych z olimpiady nikogo ze srednim formatem. Tam tez linia startu czy mety, skocznia itp jest w jednym miejscu i mozna sie zasadzic na ujęcie ale nikt jakoś tego nie robi z dwóch powodów - po co - to raz (wydruk max A3) a niewygodne i cięzkie to dwa.
4 MPX to jest A5, nie wystarczy do czasopisma kolorowego o wysokim poziomie edytorskim, jak pisałem A4 to 6 MP, A3 to 12 MP.

krystek
29-03-2006, 23:04
Jacek_Z, no wlasnie, wiekszosc osob "z zewnatrz" traktuje to jako sport, 400mm, swiatlo zastane, itp, itd, natomiast wiekszosc ze srodowiska postrzega to jako sztuke. nawet krecac triki, duzo osob wyciaga 16mm dla klimatu. no ale nie ma sie co dziwic, cale zycie przy tej samej dzialce - nie moze byc nudno ;]

andrzej500
30-03-2006, 07:52
No jest okazja zagotować dyskusję.
Pasuje, że koledzy wiedzą – większa klatka mniejsza głębia ostrości.
To, co powiem należy potraktować z dystansem.
Nikon zrobił jedną cyfrówkę z małą przekątną klatki i z rozdzielczością
pomiędzy 6 a 10 mpx.
Gdyby to dziadostwo ruszało się szybciej (tak jak trzeba) to przy dobrych warunkach oświetlenia wszystko by było dość dobrze. Zawsze jest duża głębia ostrości.
Jest nawet tak, że często nie idzie jej w żaden sposób zmniejszyć.
Gdyby usunęli te zamulenie w działaniu to przy dobranych ustawieniach nie trzeba w ogóle korzystać z nastawów ostrości. Tylko naciskać.

Jacek_Z
30-03-2006, 09:53
czemu zagotować?
coolpix z 8 MP by wystarczył, bo jak sie okazuje krystek robi zdjecie nie wykorzystujac AF, a majac ustawione na punkt i czekajac az sie ktos w nim pojawi.
trzeba tylko wyrobic nawyk naciskania wczesniej na guzik ze wzgledu na opoznienie w wyzwoleniu migawki.

Rave
30-03-2006, 11:16
nie nie nie.. do tego tylko d2x sie nadaje.. TYLKO

krystek
30-03-2006, 15:15
Jacek_Z, no tylko dlatego, ze nie potrzebuje wspanialego af, jakos nie planuje kupic coolpixa

Krysan_1
05-04-2006, 17:43
Nie ma wątpliwości. Jeżeli zależy Ci na jakości to tylko 5D. Jeśli wolisz ciężki klocek, a do tego produkujący fotki znacznie gorsze to nie wybieraj 5D. Prawda jest taka, że w fotografii na pierwszym miejscu jest sam pomysł - pozim artyztyczny fotograafiio, a zaraz po nim jakość tegoż zdjęcia. Dla mnie, który właśnie w taki sposób patrzy na fotografię nie ma wyboru pomiędzy tymi aparatami. Pod tym względem trudno porównywać 2 z 5 :) A jeśli chodzi o wytrzymałość i odpornność na kurz - cóż jak mnienam nie pracujesz jako fotoreporter w Iraku, więc tego typu argumenty wyrzuć do kosza.

jjj
09-04-2006, 14:29
Krysan_1 nie rozśmieszaj. Chyba nie czytałeś wątku uważnie. ...może kurs czytania ze zrozumieniem i logicznego myślenia... Pozdrawiam

cypherdid
09-04-2006, 14:34
to nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf co za nim stoi--->pamiętaj