Plamki na zdjęciach

[Bradley22]

Mam taki problem, że na niektórych zdjęciach pojawia mi się niewielka plamka. Zawsze jest w tym samym miejscu.Nie wiem za bardzo co to może być. Bo i obiektyw i matryca wygląda na czystą, jednak nie używałem jeszcze gruchy. Ale nawet jakby to był paproch na szkle lub w puszcze to pewnie był by widoczny na każdym zdjęciu a nie na niektórych :/
Ktoś może ma jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić?? Będę wdzięczny za pomoc :)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Pozdrawiam!
Paweł

[Przemek Paśnik]

Dmuchnij zapobiegawczo, nie żałuj sobie :wink:

[TristisAnima]

Moze to być paproszysko które ujawnia się przy większej liczbie "f". Mam tego badziewia od liku. Przy przysłonach do f10 praktycznie niewidoczne, przy f16 zaczynają sie ujawniać no a później jest już tylko gorzej. Spróbuj zrobić serię zdjęć na białym tle (sufit, ściana, kartka papieru) zmieniając przesłonę. No i oczywiście profilaktycznie gruchą dmuchnąć nie zaszkodzi, choć mi osobiście już to niestety nie pomaga, ale na szczęście i za bardzo nie przeszkadza. Jeśli grucha nie pomoże pozostaje pogodzić się z nimi, robić zdjęcia do liczby "f" przy których są niewidoczne lub do serwisu na czyszczenie.

[pil74]

To zwykłe syfy na matrycy. Jakby się tak dobrze przyjżeć to ich jest kilka. Zresztą nie ma co się dziwić skoro f29.
Bierzesz gruchę i dmuchasz. Powinno pomóc.
To zdjęcie to rozumiem że testowe?

[Bradley22]

To zdjęcie to rozumiem że testowe?

Nigdy w życiu! Toż to najlepsza praca mojego kolegi! Już zgłoszono ją do kilku konkursów a plamkę wystemplowano w PS ;p Zupełnie przez pomyłkę pojawiło się to zdjęcie w tej kategorii, bo miało być w Fotografii Krajobrazowej, albo w Architekturze :D:D

Miłego dnia!
Paweł

[Erie]

ok, skoro swierdziliśmy już, że są to po prostu syfy na matrycy - przypadłość każdej niemal cyfrowej lustrzanki to zamykamy temat, na przyszłość polecam zapoznać się z innymi tego samego typu wątkami przed rozpoczęciem kolejnego