PDA

Zobacz pełną wersję : Tamron 90 makro i prześwietlanie z błyskiem



puch24
23-03-2008, 12:56
Wiem, że temat złej współpracy obiektywu Tamron 90 Di z lampami błyskowymi był już parokrotnie omawiany, ale zależy mi na informacji, czy dotyczy to tylko pewnych egzemplarzy tego obiektywu i naprawa/wymiana poprawia sytuację, czy też dotyczy to wszystkich egzemplarzy i trzeba sobie dać spokój i albo z tym żyć, albo zmienić obiektyw na zupełnie inny?
W moim przypadku prześwietlenia zdarzają się tylko gdy spełnionych jest JEDNOCZEŚNIE kilka warunków:
1) lampa w trybie TTL BL
2) aparat w trybie P, S lub A i pomiar matrycowy lub skoncentrowany (przy pomiarze punktowym naświetla prawidłowo)
3) obiekt jest dość jasny

Jeśli którykolwiek z tych warunków nie jest spełniony, zdjęcia naświetlone są prawidłowo.

Dodam jeszcze, że porobiłem trochę więcej zdjęć testowych, w różnych warunkach oświetleniowych i innymi obiektywami dla porównania, i okazuje się, że sprawa nie jest tak prosta jak by się to mogło wydawać - na ekspozycję z T90 muszą wpływać jeszcze jakieś inne czynniki, bo niektóre zdjęcia są naświetlone lepiej z BL niż bez BL!

Generalna obserwacja jest taka, że z Nikkorami ekspozycja z BL i bez BL jest generalnie dobra i mało się różni, podczas gdy z T90 NIEKIEDY pojawiają się zdjęcia silnie prześwietlone - ale prostej reguły nie udało mi się znaleźć.

Zastanawiam się co zrobić - machnąć ręką i żyć z tym, czy też walczyć o wymianę/naprawę, oczywiście pod warunkiem, że to coś da - bo co z tego, jeśli nawet wymienią na inny egzemplarz, jeśli będzie ten sam defekt?
Stąd pytanie: czy są w ogóle egzemplarze wolne od tej wady?

snajper
24-03-2008, 11:43
Miałem to samo i wymiana na inny egzemplarz nic nie dała. Pocztyaj tu : http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=23145

puch24
24-03-2008, 13:55
Dziękuję, czytałem ten wątek.

Chodzi mi o to czy komuś się udało naprawić/wymienić obiektyw na pozbawiony tego defektu?

Robiłem więcej zdjęć przy różnych kombinacjach ustawień i z różnymi obiektywami, dla pewności, próbując znaleźć jakąś prawidłowość, i jest to bardziej skomplikowane niż się wydawało w pierwszej chwili. Przy otwartej przysłonie i błysku BL rzeczywiście prześwietla, ale przy silnie przymkniętej przysłonie i błysku BL wyraźnie niedoświetla. Wyłączenie BL przeważnie pomaga - ale nie zawsze! W niektórych kombinacjach ustawień, istniejącego oświetlenia, itd. akurat błysk BL dawał dobrze naświetlone zdjęcie, a bez BL było gorzej. Również rozogniskowanie obiektywu - nawet niewielkie - poprawia naświetlenie! Zauważyłem też, że bardzo poprawia sytuację błyskanie nie wprost, tylko błysk odbity np. od sufitu - wówczas dobry wynik uzyskuje się i z BL, i bez.
Na pewno nie można powiedzieć, że wystarczy po prostu wprowadzić korektę błysku -1,5 czy -2 EV - w pewnych sytuacjach da to zdjęcie silnie niedoświetlone. Ze względu na dużą liczbę czynników nie daje się wyprowadzić jakiejś prostej reguły, więc chyba trudno będzie z tym żyć.

snajper
24-03-2008, 19:26
Są egzemplarze pozbawione tej wady, ale ja na taki nie trafiłem.
Reguła jest taka: jak trafisz z jasnością sceny, odległością oraz przysłoną to wszystko jest ok :).

puch24
25-03-2008, 01:32
A czy jest ktoś, komu udało się wymienić lub naprawić ten obiektyw? Jak firma Foto-Technika traktuje takie sprawy?

puch24
08-04-2008, 00:32
Obiektyw wysłałem do Gdańska do f-my Foto-Technika, dokładnie opisując objawy. Dzisiaj obiektyw wrócił z notatką serwisowca: "Obiektyw sprawdzony z aparatem D100. Naświetlanie zdjęć prawidłowe w
zakresie F/2,8-32 z lampą błysk. Prawdopodobnie uszkodzony jest aparat (napęd przysłony)." I to mimo tego, że wyraźnie zarówno w e-mailach do firmy, jak i w liście dołączonym do obiektywu wyraźnie zaznaczyłem, że błąd występuje tylko przy świetle błyskowym, i w zasadzie tylko w trybie i-TTL BL.
Zatelefonowałem więc i rozmawiałem z szefem, który, po pierwsze, stwierdził że jestem pierwszym klientem który skarży się na taką usterkę - z tego wynikało, że importer i dystrybutor Tamrona w ogóle nigdy nie słyszał o tym problemie! Następnie przyznał, że sami oni bywają niezadowoleni z pracy firmy serwisującej, której zlecają naprawy gwarancyjne! Ostatecznie poprosił o ponowne przysłanie obiektwu z dokładnym opisem usterki, a ponieważ wspomniałem, że w Internecie o tym sporo piszą, prosił o podanie linków do odpowiednich stron na których mówi się o tej usterce!
W ten sposób, po dwóch tygodniach nic się nie zmieniło, ja zapłaciłem za przesyłkę kurierską prawie 50 zł, oni pewnie też tyle, a do tego warsztat obciążył ich rachunkiem na ok. 50 zł za sprawdzenie obiektywu. (dobrze, że mnie tym nie obciążyli). Minęły więc dwa tygodnie, łącznie obie strony wydały 150 zł, a sprawa się nie posunęła. Teraz mam oczywiście znów wysłać obiektyw, znów kurierem (pocztą trochę strach), i znów zapewne na własny koszt...
Prawdę mówiąc, po tej rozmowie miałem ochotę cisnąć obiektywem przez okno i zapomnieć o marce Tamron!
Nie jest to mój pierwszy Tamron, i z pozostałych zawsze byłem zadowolony. Niestety, teraz już nabrałem do niego silnej awersji, i nawet jeśli zostanie naprawiony, pewnie będę szukał sposobu na pozbycie się go i kupię obiektyw firmy, która ma porządny serwis.

snajper
09-04-2008, 15:55
Więc ja może opowiem swoją historię z tym Tamronem.
Pierwszy pochodził z niemieckiej dystrybucji. Przepalał, więc go zwróciłem. Drugi kupiłem w Foto-technika.
Terz przepalał. Rozmawiałem ze sklepem i z serwisem. Też byli niby zdziwieni. Podałem w e-mailu link do wątku, który założyłem na forum http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=23145. Bez echa. Ponieważ obawiałem się, że ta przygoda może się tak zakończyć jak Twoja, zwróciłem obiektyw do sklepu bez podania przyczyny, korzystając z 10 dniowej ochrony konsumenta. Ale jak widzisz są też udane egzemplarze, choć producent w ulotce ostrzega, że obiektyw z niektórymi puszkami może nie działać prawidłowo.

puch24
09-04-2008, 23:06
Ja już niestety nie mogę go zwrócić (minęło za dużo czasu), a ulotki o złej współpracy z niektórymi korpusami chyba nie było w zestawie - przynajmniej ja nie znalazłem, albo też nie przejrzałem dokładnie wszystkich papierów.
Zastanawiam się teraz, czy walczyć dalej, czy machnąć ręką. Gdyby sprawa była tak prosta, że można wyłączyć BL i uzyskiwać dobrze naświetlone zdjęcia, nie przejmowałbym się. Niestety, nie jest to aż tak proste. Po wyłączeniu BL pomiar światła uwzględnia wyłącznie błysk, a nie uwzględnia istniejącego oświetlenia stałego. Jeśli oświetlenie stałe jest słabe, a błysk dużo jaśniejszy od niego, nie ma problemu, ale jeśli oświetlenie zastane jest silne (np. doświetlanie błyskiem cieni przy zdjęciach w słońcu), przy wyłączonym BL też uzyskiwałem dość silne prześwietlenie - tylko z innego powodu (z każdym obiektywem zdjęcie byłoby prześwietlone).
Nie bardzo wiem co robić - próbować dalej? Trochę mi się odechciało, i straciłem całe serce do tego obiektywu (skądinąd całkiem fajnego).

snajper
10-04-2008, 16:51
Nie wiem co Ci doradzić. Serwis "bez bicia" się nie przyzna, że te typy tak mają bo to ta sama firma, która zjmuje się dystrybucją. Może zapnij go (jeśli masz możliwość) do kilku puszek, a zdjęcia poślij im na e-mail. Możesz spróbować się dogadać ze sklepem powołując się na ustawę konsumencką (niezgodność towru z opisem)
Kiedyś miałem taki przypadek w Foto Jokerze. Zanim tam się udałem poszedłem do Rzecznika Praw Konsumenta i dpiąłem do wniosku wycięgi z Dziennika Ustaw, które rzecznik poobijał pieczątkami. Rozmowa była badzo krótka i sprawę załatwiłem w tydzień, a arbitrem był serwis. Chodziło o analogową "małpkę" W Twoim przypadku arbitrem też będzie serwis, ale niestety ten serwis i Foto-technika to chyba jeden twór...
Ps. Jak chcesz to mogę im odświerzyć pamięć bo gdzieś mam chyba kopię tych e-maili co do nich wystłałem. Niech nie udają, że nie mieli nigdy do czynienia z tą przypadłością!