PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z CF 1 GB KINGSTONa



rokita
21-06-2004, 17:08
karta nówka
*pierwszy raz problem pojawił sie przy przegrywaniu pełnej karty, nie mozna było przegrać zdjęć za jednym razem, przerywał kopiowanie zdjęć po 10, 20 plikach
*przy słabej baterii nie ma dostepu do zdjeć /około 400 zdjęć zniknęło/
można włosy sobie wyrwać

Jacek
21-06-2004, 19:00
Rozumiem, ze przegrywasz z aparatu, a nie czytnika. Ja uzywam tego drugiego sposobu i nigdy nic sie nie wydarzylo zlego (wprawdzie karta Sandisk, ale czasem tez inne). Czytniki sa coraz tansze (kilkadziesiat zl). Polecam.
Na "znikniete" zdjecia jest tez metoda. Program (niewielki) RescuePRO dolaczany do kart Sandisk Ultra II. Ale pewnie do znalezienia tez w sieci. Odzyskuje zdjecia nawet ze sformatowanej karty! Chyba, ze karte sie nadpisze nowymi zdjeciami. Nie wiem czy Ci pomoglem...

admin
21-06-2004, 19:29
Napisz jaki masz protokol domyslny ustawiony w aparacie. Czy podczas zapisu zdjec umarl Ci akumulator? Byc moze nie dokonczyl operacji oprozniania bufora, stad brak dostepnosci do plikow. Daj wiecej danych, pomyslimy...

rokita
22-06-2004, 17:46
Napisz jaki masz protokol domyslny ustawiony w aparacie.
* Mass Storage

Czy podczas zapisu zdjec umarl Ci akumulator?
* podczas robieniea zdjęć padł akumulator /niestety/

Byc moze nie dokonczyl operacji oprozniania bufora, stad brak dostepnosci do plikow. Daj wiecej danych, pomyslimy...
* probowałem różnych narzędzi do odzyskiwania danych
Easy Recovery Proffessional
RescurePRO
i nic

CyfraL
23-06-2004, 23:58
ja mialem problem z Kingstonem 512 elite pro. Skonczylo sie na tym, ze nie mozliwy byl odczyt karty i musialem oddac na gwarancje. Z nowa karta sytuacja sie powtorzyla i zrezygnowalem z Kingstona na czesc Lexara :D Dodam, ze problem pojawial sie po pstryknieciu ok. 400 klatki a moja karta nie byla jedyna na gwarancji, co tez daje do myslenia.

Anonymous
24-06-2004, 13:16
Niestety coraz częściej słyszy się tu i tam o dziwnych problemach z Kingstonami. Jestem właśnie na etapie zakupu karty i chyba Kinstona nie będę brał pod uwagę. Moim zdanie najlepsze pozycje na rynku w tej chwili to Sandisk Ultra i Lexar (mówię oczywiście o kartach w normalnych cenach).

MaciejKa
24-06-2004, 22:15
A może warto pomyśleć nad Microdrivem?
Ja używam dwóch Microdrive'ów Hitachi 512MB i jednej karty Lexar 128MB (pozostałość po poprzednim aparacie).

W większości przypadków wystarczy. Choć ostatnio na weselu musiałem w mędzyczasie zrzucić jedną 512 na laptopa.

MaciejK

admin
24-06-2004, 22:42
Ja juz dojrzalem do zakupu data banku. Do niedawna myslalem o zamianie MD 1GB na 4GB ale jednak dysk 40GB uniezaleznia mnie od wszelkich nosnikow i problemow z nimi.

art70
26-06-2004, 00:42
Kupiłem D70 razem z Kingstonem 512 elite pro. Problemy takie jak zgłaszane powyżej:
* brak możliwości przegrania większej liczby plików przez USB aparatu (po max kilkudziesięciu MB zacina się, wyłączenie i włączenie aparatu pomaga - im dłużej wyłaczony, tym więcej można przegrać). Transmisja ok 900kb/s nagle się przerywa. Diodka na aparacie przez chwilę miga i gaśnie. Do czasu restartu aparatu nie można odczytać żadnego pliku.
* raz nawet sam aparat nie był w stanie odczytać zawartości karty (komunikat mówiący, że zdjęcie nie zawiera danych, czy coś w tym rodzaju).
* zapis pojedynczych zdjęć (nawet dość szybko) działa. Nie sprawdzałem zdjęć seryjnych.

Akumulator jest naładowany, więc nie tu jest problem (chyba, że karta pobiera więcej niż powinna). Wygląda na to jakby karta przy pracy "rozgrzewała" się i po pewnym czasie coś się w niej psuło. Jak tylko chwilę "ochłonie", zaczyna ponownie działać. Dane nie znikają (na razie), ale dostęp do nich jest dość trudny.

Zastanawiałem się, czy tak mają wszystkie te karty, czy tylko niektóre egzemplarze. W poniedziałek będę odsyłał kartę i mam do wyboru jej wymianę oraz całkowitą zrezygnację z zakupu tego typu karty. Wnosząc z powyższej dyskusji, najwyraźniej wybiorę drugą opcję.

admin
26-06-2004, 10:25
Wszystko wiec na to wskazuje ze udalo sie nam odkryc problem wspolpracy Kingstona z D70. Co ciekawe, na zadnych innych forach nie spotkalem takiej informacji...


oraz całkowitą zrezygnację z zakupu tego typu karty

Nie zastanawiaj sie bo wyglada na to ze problem lezy wlasnie we wspolpracy. Szkoda dodatkowych emocji ;)

admin
28-06-2004, 08:45
Spojrzcie na ten watek na prfc: http://tinyurl.com/22f6u Moze uda sie dopasowac problem...

Robert
28-06-2004, 21:56
Wszystko wiec na to wskazuje ze udalo sie nam odkryc problem wspolpracy Kingstona z D70. Co ciekawe, na zadnych innych forach nie spotkalem takiej informacji...


oraz całkowitą zrezygnację z zakupu tego typu karty

Nie zastanawiaj sie bo wyglada na to ze problem lezy wlasnie we wspolpracy. Szkoda dodatkowych emocji ;)

No ja mam 256 Kinstona od około roku ( poprzednio z Coolpix 3100 ) i jak na razie ( odpukać ) nic złego się nie zdarzyło.

klosek
11-08-2004, 13:26
Ten sam problem miałem a raczej mam z KINGSTONEM i zauwazylem ze przy mniejszych tzn 256 nie wystepuje natomiast problem zaczyna sie przy 512 mb wiec napewno nie warto kupowac tego rodzaju pamieci zeby sie nie naciac :x

Pietruk
11-08-2004, 14:48
Dopisze ze i ja mialem problemy z ta marka ale tylko z Kingstonem 512-S bo zwykla 256 spisuje sie znakomicie. Na szczecie udalo mi sie ja zamienic na San Diska :) i jest OK.

Kurcze zeby tak ludzie uczyli sie na bledach innych...

Pozdrawiam

tzk
11-08-2004, 16:26
ja mam zwykla 512 MB Kingstona i tez nie ma problemow
jednak zdjecia kopiuje przez czytnik to moze dlatego :roll:

hesja
11-08-2004, 16:58
ja uzywam KingStona HS i pracuje bez najmniejszych zarzutow, tymbardziej, ze uzywam go razem z czytnikiem jako zewnetrznej pamieci i codziennie przewalam sporo danych ale...
ostatnio Klientka narzekala wlasnie na Kingstona 512 Elite PRO!!!!
TE SAME OBJAWY!!!

w serwisie powiedzieli jej ze poprostu nie sformatowala karty przed pierwszym uzyciem i stad to cale zamieszanie..

PYTANKO:
czy rzeczywiscie niesformatowanie karty przed pierwszym foceniem moze dac taka kaszanke???

jiro
16-08-2004, 11:26
Witam!
A moj Kingston-S, dokonal zywota...A bylo na nim troszke fajny fotek;(.. Pani w sklepie zdziwila sie, ze tak dlugo zyl...Kingston wyprodukowal cala serie takiego szajtu, ktory pada jak muchy...Wymienilem na SanDisk...zobaczymy co bedzie..

Zdroofki

Anonymous
06-01-2005, 16:26
Uzywam w parze z D70 Kingstona 1 GB i nawet przy ściąganiu na raz ponad 250 zdjęć o objętości ok. 700 MB łacznie nie miałem żadnego problemu. Czyżby wyjątek? :wink:

MichalP
06-01-2005, 16:51
:arrow: Ja tez kiedys mialem Kingstona EP 512MB
:arrow: Kiedys tez bylem baaaardzo zadowolony
:arrow: I musze powiedziec , ze stracilem wiekszosc zdjec ze spotkania w Tomaszowie :(

Teraz nie mam Kingstona :roll:

biadzi
06-01-2005, 19:14
ja używam kingstona 512 i jest o.k. trochę wolny, ale przy kopiowaniu przez czytnik nigdy nie miałem problemów.

Dyzio
06-01-2005, 19:44
Mam kartę 1GB Kingstona, używam jej z Canonem G3 i Nikonem D70 bez żadnych problemów.

vuki
06-01-2005, 21:02
Mam Kingstona 512 elite pro i jest ok i nie uwazam aby byla wolna
jak do moich potrzeb (bo mam jeszcze karte zolwia :mrgreen: )

pjfox
10-01-2005, 12:24
hmmm
ja mam Kingstona 2x 256MB zwykłe pomarańczowe (pozostałość po G5 (-:)
i na razie dają rady

kopiuję tylko i wyłączenie przez czytnik (jakiś za 37zł tylko CF usb1.1)

tylko jak widzę 26 NEFów po włożeniu czystej karty to mnie boli... (-:

Lord Rayden
10-01-2005, 13:11
Widzę tyle problemów z Kingstonem... To źle bo to tanie karty. Czym więc je zastapić ? Czy takim Lexarem 1GB speed x4 na przykład : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=39305767 ? Czy też poszukiwać czegoś firmy SanDisk ? A może zakup czytnika kart CF rozwiązuje sprawę problemów z Kingstonami (czyli sczytywanie zdjęć tylko czytnikiem a nie z aparatu) ? Bo z tego co tu widzę ludzie z czytnikami są zadowoleni...

Rayden

aldus
10-01-2005, 16:23
czy rzeczywiscie niesformatowanie karty przed pierwszym foceniem moze dac taka kaszanke???
Nie może, bo na niesformatowanej karcie nie da się nic zapisać. To tak samo jak próba zapisu czegokolwiek w pececie na niesformatowanym dysku.
Co do kart: mam jak w profilu. Kingston niekiedy odmawia współpracy z aparatem, ale jak zapisze, to z odczytem w czytniku nigdy nie było problemu. Pretec też czasami wierzga w aparacie, ale znacznie rzadziej niż Kingston. Odczyt - j. w. SanDisk - bez zarzutu.
Pozdrawiam

Anonymous
18-01-2005, 03:40
Witam, w czerwcu zakupilem 2 karty Kingston 512-s do dwoch roznych D70, porazka nawet przy przegladaniu zdjec na aparacie wieszaly sie, objawy takie same. Przy zgrywaniu z czytnika i np. z coolpixa 5700 chodzily wzorcowo. Moja padla w sierpniu grzebiac ok 100 zdjec na niczym nie dzialala - cart error, druga mniej uzywana polegla chyba w pazdzierniku. wtedy obie zawiozlem do hurtowni gdzie zostaly kupione i zamienione z musu na nowe takie same 512-s. Bez zastrzezen.
cos poprawili . Innym dzialaja padaly tylko z d70. Czy ktos ma kingstona 2 lub 4 GB kupione po wrzesniu lub pozniej? jak sie sprawuja?

Lord Rayden
18-01-2005, 23:08
Na Allegro są takie karty : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=39731529
SanDisk 1GB. Można to używać z D70 ? Jesli Kingston zawodzi na całe linii ?

Rayden

Anonymous
24-01-2005, 12:05
W internecie, pod adresem
http://www.egidiortisi.it/message_11287.asp
znalazłem info, że:
"Zeby odroznic dobrego Kingstona od zlego, nalezy zobaczyc, na jakim rdzeniu
jest on zbudowany. Jesli na krawedzi pisze THCF - Toshiba - to smialo mozna kupowac. Jesli zaczyna sie od 4613.. potem MYO - to Samsung - nie kupuj ich, bo wlasnie te karty padaja:
Czy wasze padające karty Kingston miały napis THCS a działające są Samsunga?

aldus
24-01-2005, 12:45
Moja ma oznaczenie zaczynające się od 46 i po dalszych cyfrach jest faktycznie MYO... i rzeczywiście współpracuje źle. To nie znaczy, że padła, ale często wierzga.

Kacper
27-01-2005, 03:28
Ja mam 1GB Kingstona. Eksploatuję dość intensywnie i nie mam z nią problemów. Wydaje mi się, że to kwestia wadliwej serii…

Lolas
27-01-2005, 10:51
Ja mam 1GB Kingstona. Eksploatuję dość intensywnie i nie mam z nią problemów. Wydaje mi się, że to kwestia wadliwej serii…

Moge powiedziec to samo. Uzywalem przez pol roku 512MB HS, od kilku miesiecy mam 1GB. Zero problemow.
Moze kiedys uda sie rozwiazac zagadke Kingstonow... :wink:

Kacper
29-01-2005, 04:00
Rozmawiałem z ludzmi zorientowanymi. Mówią, że to wszystko kwestia serii. Jak coś pójdzie się walić to idzie kilkaset wadliwych sztuk i niestety często trafia to do klienta. Tak pewnie jest z tą serią 1GB Kingstonów.

Radzio
12-02-2005, 00:37
Witam, podobne problemy mam z PRETECiem 512 HS , w aparacie działa bez problemu (narazie :) ), przy zgrywaniu fotek objawy takie same jak w opisywanych Kingstonach, czyli wiesza się trzeba włanczać i wyłanczać itd.... Pretec jest generalnie dobry, wczesniej z Fuji 7000 wszystko było O.K.

turbo
12-02-2005, 13:56
Jesli na krawedzi pisze THCF - Toshiba - to smialo mozna kupowac. Jesli zaczyna sie od 4613.. potem MYO - to Samsung - nie kupuj ich, bo wlasnie te karty padaja:
Czy wasze padające karty Kingston miały napis THCS a działające są Samsunga?

na szczęścia ja mam TH... :wink: co prawda 256 ale z Canonem A75 śmigała aż miło. Jednak coś za często te Kingstony padają, dobrze że gwarancja długa, ale jak by mi skasowało kilka dobrych zdjęć to chyba bym zmienił stajnię :?

wojtuniu
28-04-2005, 14:55
Jako że rozważania na ten temat skończyły się dawno mam pytanie czy problem z kingstonami 1Gb HS juz sie skończył. Bo w tym momencie mam problem i nie wiem co kupic. Cena kongstona jest faktycznie atrakcyjna jednak jezeli karta ma mi robić takie jaja no to juz nie wiem. Ewentualnie drugie pytanie czy zwykły SanDisk jest duzo wolniejszy od kingstona HS czy bedzie to bardzo odczuwalne z d70 ??

pozdrawiam

sinner
28-04-2005, 15:14
Kup San Diska Ultra II
Z jedynką też nie bedziesz miał problemów.
Mniejsza szybkość praktycznie niezauważalna.

mario
28-04-2005, 16:26
Witam.
A czy szanowny kolega (powyżej) używał / testował zwykłego snadiska że takie rzeczy pisze. Osobiście podejrzewam że nie. A ponadto niedawno ktoś na forum pisał o problemach z dwoma zwykłymi Sandiskami. Ja osobiście używam od roku 1szt. Kingston 256 (pomarańczowy) - bez zarzutu, Lexar 512 x40 - bez zarzutu, i od kilku tygodni Kingston 1GB (niebieski, na rdzeniu Samsunga) - jak do tej pory bez zarzutu. Wracając do kwestii
różnicy szybkości pomiędzy zwykłym Sandiskiem a niebieskim Kingstonem to różnica jest
zauważalna już na pierwszy rzut oka (na korzyść Kingstona).

sinner
28-04-2005, 20:42
Szanowny kolega używał różnych kart i ma w tej chwili San Diska 512 UII i 256 U I.
Miałem oprócz tego dwa Kingstony pomarańcz i niebieski.
Obie wylądowały u dystrybutora z wymianą w końcu na San Diska.
Pisząc o szybkości miałem na myśli Sana I i II.
Właśnie Kingstony na rdzeniu Samsunga siadają w D70.
Znam wiele przypadków z autopsji i opowiadań znajomego hurtownika.
A propos karty te wspaniale działają z np. Coolpixami.

mario
29-04-2005, 22:28
Witam.
Ja miałem na myśli Sndiska bez ultra i Sandiska ultra II.
Jeśli zaszło nieporozumienie to przepraszam. :oops:
A w kwestii hurtowników to mam zgoła odmienne informacje, a mianowicie
kilka do kilkunastu reklamacji na Snadiski i Leksary i zero reklamacji na Kingstony
(mimo że tych ostatnich sprzedano najwięcej)

chalzen
29-04-2005, 22:41
Witam.
Ja miałem na myśli Sndiska bez ultra i Sandiska ultra II.
Jeśli zaszło nieporozumienie to przepraszam. :oops:
A w kwestii hurtowników to mam zgoła odmienne informacje, a mianowicie
kilka do kilkunastu reklamacji na Snadiski i Leksary i zero reklamacji na Kingstony
(mimo że tych ostatnich sprzedano najwięcej)

To ja zaproponuję w takim razie salomonowe wyjście- weż Preteca 40x lub 80.
U mnie Pretec HS chodzi juz dobre pól roku i złego słowa o nim nie moge powiedzieć.
Mam też Sandisk U II i też zero problemów.

sinner
29-04-2005, 23:04
No tak czy inaczej kupujcie tylko nowe karty i na gwarancji
zawsze można wymienić , gorzej jeśli straci się przy tym jakieś fotki :(

wojtuniu
30-04-2005, 01:12
Czytając to wszystko chyba jednak wybiore kingston'a 1Gb HS. Dlaczego tak ?? ile osób tyle opini a kingston jest w tym momencie najatrakcyjniejszy cenowo i do tego dajądługągwarancje w związku z czym zawsze można wymienić

pozdrawiam

fisher
01-05-2005, 21:45
Witam Wszystkich serdecznie!
Jako Nowy z pewną dozą nieśmiałości pozwolę sobie coś napisać nt. pamięci Kingstona.
Są to dobre pamięci jeśli chodzi o komputery. W aparatach cyfrowych jak wynika z mojego doświadczenia i obserwacji zupełnie się nie sprawdzają. Nie mam zamiaru nikogo straszyć ale jeśli zależy Wam na zdjęciach to zmieńcie kartę jak najszybciej. Obecnie wg mnie najlepsze pamięci za bardzo dobrą cenę to kości PRETECA serii Cheetah (13MB/s to jest niezły wynik). Sam takiej używam. Jak już ktoś zauważył bardzo dobre są kości SANDisk.
Pozdrawiam :roll:

irekka
02-05-2005, 11:08
Zastanawia mnie skąd biora się problemy z kingstonami. Mam juz od 2 lat 512 i żadnych problemów - a zdjęć juz zrobiłem dwoma cyfrówkami cakiem sporo. I nie wiem czym się różni specyfikacja zapisu w aparacie od sposobu zapisu w innym nośniku. Dlaczego więc jak wynika to z licznych głosów nie bardzo się sprawdzają przy współpracy z d70 ??? A co do wymiany - gdy karta nie bedzie własciwie współpracowała z d70, a serwis uzna ją za sprawną reklamacja nie bedzie uznana.

sinner
02-05-2005, 12:25
Zazwyczaj pady karty z D70 wyglądają tak ,że karty nie da się sformatować
ani nic na niej zapisać , tak padły dwie moje Kingi i bez problemów reklamacje zostały uwzględnione.
Co więcej o tych problemach wiedzą dobrze w hurtowniach np. Cybernetix ale zawsze przy pierwszej rozmowie
mówią że wszystko jest cacy , przy zwrocie natomiast " tak ma Pan rację mieliśmy ostatnio parę takich przypadków"
ale bez problemu wymieniają nawet na inne firmy tak więc :D

fisher
02-05-2005, 21:45
Zazwyczaj pady karty z D70 wyglądają tak ,że karty nie da się sformatować
ani nic na niej zapisać , tak padły dwie moje Kingi i bez problemów reklamacje zostały uwzględnione.
Co więcej o tych problemach wiedzą dobrze w hurtowniach np. Cybernetix ale zawsze przy pierwszej rozmowie
mówią że wszystko jest cacy , przy zwrocie natomiast " tak ma Pan rację mieliśmy ostatnio parę takich przypadków"
ale bez problemu wymieniają nawet na inne firmy tak więc :D

Z pamięciami podobnie jak i z płytami CD lub DVD jest tak samo, niby ten sam producent np. Verbatim a okazuje się, że płytę wyprodukował ktoś inny. Idąc dalej tym tokiem -pamięci produkowane a właściwie układy montowane w pamięciach Kingstona mogły pochodzić od innego producenta niż te obecnie. Wiadomo oszczędności minimalizacj kosztów itd.

Bajupolska
03-05-2005, 10:43
Witam.
Polecam wszystkim test kart CF 512MB z Foto Kuriera 9/2004.
Testowano śreni transfer przy zapisie na kartach:
Kingston.............................2.90......... ......2.92
Kingston Elite Pro HS...........3.16...............2.70
Lexar 8x.............................1.31............... 1.13
Lexar 12x...........................2.20...............2 .12
Lexar 80x...........................3.11...............3 .15
Pretec................................1.94........ ........1.79
Pretec HS...........................1.34................1 .17
Pretec Cheetah...................3.04................3.00
SanDisk..............................1.95......... ......1.76
SanDisk Ultra II...................3.01...............3.39
Transcend ..........................3.03................2.83
----------------------------Olympus E-1---------D70

Pliki zapisywane w TIFF na Olympusie i RAW na D70. Wartości w tabelce to MB/s. Nie było żadnych problemów we współpracy w/w kart z aparatami w teście. A brały w nim udział także Canon G5 - transfer na wszystkich kartach podobny i nie przekraczał 0.71 MB/s, Sony DSC-F828 - transfer na poziomie 1.9 MB/s

Moje podsumowanie: nie wszystko złoto co się świeci :) Karty reklamowane jako HS, PRO, itp za kasę dużo większą od kart "zwykłych" niewiele przewyższają je osiągami. A ceny dużo wyższe !!!
Osobiście używam Kingstona Elite Pro HS 1GB i jestem z niego zadowolony :) Nigdy mnie nie zawiódł !!!

irekka
03-05-2005, 14:32
Tu nie chodzi o transfer - tylko niezawodność. Z głosów jakie słyszałem na forum tym i nie tylko tym ludzie mają problemy z kartami i o dziwno jest to najczęsciej karta kingston. To że jest tańsza ma dla mnie drugorzędne znaczenie - nie chciałbym stracić zdjęć, których nie da sie już powtórzyć. Mam starego pomarańczowego kingstona i jest wszystko ok.

fisher
06-05-2005, 22:33
Ot co!
O to wszak idzie aby chwile ukradzione życiu i zachowane w jednym krótkim "pstryknięciu" pozostały po wsze czasy nie tylko w pamięci ale i na nośniku.
A tak już poza nośnikami, przecież prawdziwą wartość zdjęcia docenia się po czasie! (Hmm... ale się zrobiło poważnie!?) :roll: :wink:

sv
06-05-2005, 23:40
używam kingstonow od czterech lat; od 128 przez 256 (kilka). aktualnie uzywam kilku pomarańczowych gigowek i HS 4 G. nigdy zadnych problemów.
Moze sprawa wyglada inaczej: moze to nie kingstony a D70? :lol:

mpriest
09-05-2005, 10:38
karta nówka
*pierwszy raz problem pojawił sie przy przegrywaniu pełnej karty, nie mozna było przegrać zdjęć za jednym razem, przerywał kopiowanie zdjęć po 10, 20 plikach


Problem wielokrotnie pojawial sie w sieci i nie jest problemem karty / aparatu,
tylko kontrolera USB na twojej plycie, ktora prawie napewno jest na chipsecie VIA :)
Mialem dokladnie to samo. Po zmianie plyty na Intelowska problem zniknal. Teraz
Kingston smiga i po aparat-USB i po czytniku-USB bez problemu :)

Rozwiazaniem alternatywnym moze byc czytnik montowany w dziure 3.5" wew. obudowy,
podpinany bezposrednio do plyty - dzialaja i nie przerywaja.

irekka
09-05-2005, 12:57
USB - ale dlaczego tylko kingston ???
Cos nie do końca udało się - i pytanie brzmi komu ? Nikonowi czy kingstonowi ? Inne karty pracują poprawnie - więc wskazanie na kingstona, a te problemy odbijaja sie na planujących zakup - bo nikt nie chce ryzykowac utraty zdjec z np wycieczki życia. Co dziwne ja mam pomarańczoewego kingstona 512 - zarówno pod czytnikiem jak i z aparatu nie było problemów. A płyty główne miałem juz 3 (2x VIA i obecnie nVidia). Probelm odczytu partiami zjdec to chyba najmniejszy kłopot - gorzej jak nic nie daje się odczytać. i z forumowych wypowiedzi wynika że dolegliwośc ta to najczęściej kingston. I pewnie jest dużo racji że ze względu na cenę jest na rynku ich bardzo dużo, każda karta się może popsuć i zakałdając ten sam odsetek awarii najwięcej będzie kingstonów.