Zobacz pełną wersję : histogram
nonnatus
18-03-2008, 13:39
vitam.
korzystacie z histogramów?
czy udaje się Wam osiągać taki klasyczny układ krzywej Gaussa?
hedgehog
18-03-2008, 13:47
vitam.
korzystacie z histogramów? czy udaje się Wam osiągać taki klasyczny układ krzywej Gaussa?
Korzystamy. Czy się udaje? Czasem się udaje, czasem nie. :)
korzystamy. Gaussa- w zależności od sceny :)
Zbigniew
18-03-2008, 15:25
Bez histogramu nie ma właściwie życia. Robiłem w styczniu zdjęcia w Alpach przy śniegu + słońcu i jest to właściwie jedyny sensowny sposób obceny poprawności wykonania zdjęcia. A i na codzień z tego korzystam, bo sygnalizacja highlights mnie irytuje, a ocenianie jasności zdjęcia po tym, co widać na wypierdkowatym LCD w aparacie, jest mocno niedokładne.
.... czy udaje się Wam osiągać taki klasyczny układ krzywej Gaussa?
A niby dlaczego ma to być krzywa Gaussa?
nonnatus
18-03-2008, 16:24
A niby dlaczego ma to być krzywa Gaussa?
...?
no, jak chcesz mieć zdjęcie o niskim kontraście to oczywiście nie będzie tej krzywej.
pisze, to bo mi bardzo rzadko udaje się zrobić zdjęcie, które miałoby dokładnie taki wykres.
czy to zależy od pomiaru światła? matrycowy, punktowy...?
hedgehog
18-03-2008, 16:25
piisze, to bo mi bardzo rzadko udaje się zrobić zdjęcie, które miałoby dokładnie taki wykres. czy to zależy od pomiaru światła? matrycowy, punktowy...?
To zależy od tego, jak używa się głowy i od możliwości matrycy aparatu.
Zbigniew
18-03-2008, 16:26
Oraz od fotografowanej sceny. Jak będziesz miał snop światła na czarnym tle, to nawet wykres transformaty tego nie będzie przypominał Gaussa :)
nonnatus
18-03-2008, 16:33
hedgehog napisał był:
To zależy od tego, jak używa się głowy i od możliwości matrycy aparatu.
widze, że celujesz w górne poziomy ogólności. haaa
możesz to rozwinać?
do Zbyszka: czyli nie martwisz się jesli zdjęcie w nazwijmy to - normalnych warunkach oswietlenia nie osiąga takiej rozpiętości tonalnej?
chłopaki - proszę rozbudujcie swoje wypowiedzi.
korzystacie z histogramów?
Korzystamy.
pisze, to bo mi bardzo rzadko udaje się zrobić zdjęcie, które miałoby dokładnie taki wykres.
czy to zależy od pomiaru światła? matrycowy, punktowy...?
To zależy od tego co fotografujesz. Histogram, to rozkład ilości pikseli w funkcji jasności. Masz wpływ na to, czy krzywa, którą widzisz będzie optymalnie ułożona w funkcji jasności (czyli możliwie centralnie) - regulujesz to parametrami ekspozycji, kształt krzywej ściśle zależy od fotografowanego obrazu.
...?
no, jak chcesz mieć zdjęcie o niskim kontraście to oczywiście nie będzie tej krzywej.
pisze, to bo mi bardzo rzadko udaje się zrobić zdjęcie, które miałoby dokładnie taki wykres.
czy to zależy od pomiaru światła? matrycowy, punktowy...?
No to przyjmij do wiadomości, że się mylisz. Krzywa Gaussa wcale nie jest żadnym fotograficznym ideałem. Co więcej, idealna krzywa Gaussa nigdy nie wystąpi na normalnym zdjęciu, bo żaden typowy obraz nie ma i charakterystyki zgodnej z krzywą Gaussa. Rzeczywisty obraz nie jest tożsamy z losowym rozkładem niewielkich zmian jasności pikseli (lub składowych RGB - w zalezności od tego o jakim histogramie mowa), a to właśnie obrazuje krzywa Gaussa.
Chyba jednak coś pomyliłeś.
PS. I jeszcze jedno. To właśnie histogram zbliżony do krzywej Gaussa da obraz o niskim kontraście. Dlaczego? Pokombinuj sam. Nic tak nie rozwija, jak samodzielne myślenie.
hedgehog
18-03-2008, 16:37
widze, że celujesz w górne poziomy ogólności. haaa
możesz to rozwinać?
Łojezu, a co tu więcej pisać? Jak fotograf dupa, to z matrycy o szerokiej pojemności tonalnej nie wyciągnie nic. Jak nie dupa, to wyciągnie i naświetli. Ot i wsio :)
Zbigniew
18-03-2008, 16:49
Ja trochę rozwinę.
1) Nie, nie ciągnę na siłę poziomów/kontrastu. Przykładowo na zdjęciu poniżej zależy mi, aby nie było zbyt ciemno w cieniach:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img135.imageshack.us/img135/4614/61901024on8.jpg)
2) Jeżeli "rozciągnąłbym" histogram, to powiedzmy byłoby tak - a tak nie chcę:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img135.imageshack.us/img135/3707/78960517vl9.jpg)
3) Przykład na antygaussa - z nart, o których pisałem - tutaj sytuacja jest prosta - jest niebo, czerwona kurtka, śnieg (prawie biały) i niewiele więcej. Na histogramie widać wszystko jak na u cyganki na dłoni:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img135.imageshack.us/img135/2263/12783891jd7.jpg)
4) I jeszcze jeden antygauss (a zdjęcie wygląda dobrze :)). Tutaj jest dużo ciemnego, blisko czarnego, co tworzy duży pik na histogramie - reszta wygląda na prawie płasko
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img404.imageshack.us/img404/6272/72425543ze7.jpg)
Podsumowując - histogram - tak, przy typowych scenach kształt gaussowskopodobny - tak, ale nie ma jakiejś uniwersalnej, niezmiennej zasady.
..... Podsumowując - histogram - tak, przy typowych scenach kształt gaussowskopodobny - tak, ale nie ma jakiejś uniwersalnej, niezmiennej zasady.
A gdzie w tych Twoich przykładach jest coś choćby podobnego do krzywej Gaussa? Krzywa Gaussa to pojęcie z zupełnie innej bajki, niż fotograficzny histogram.
Zbigniew
18-03-2008, 16:57
To było moje rozwinięcie wypowiedzi, w której pisałem, że histogram zależy od sceny. Innymi słowy chciałem pokazać przykłady kontrprzykłady na ładnie rozciągnięty dzwonek.
Wszystko się zgadza, tylko to Twoje ostatnie zdanie może niektórym trochę namieszć w głowach.
nonnatus
18-03-2008, 17:58
Zbyszek very dzieki. rozświetlasz.
Piotrkowi_w i JK też dzienx.
hedghogowi nie. haa
Zdjęcie z histogramem zbliżonym do krzywej Gaussa będzie nieakceptowalne. Na pewno mdłe.
Teoretycznie da się uzyskać taką krzywą jako średnią nieskończenie wielu ekspozycji. Tak mi się wydaje :mrgreen:
zasadniczo histogram to wykres. Na osi X masz tony ciemne, półtony i tony jasne (od lewej do prawej). Oś Y pokazuje ilość tych tonów w danej fotografii. Więc jeśli będziesz miał dużo czarnego na fotce to w histogramie będziesz miał pik na początku histogramu /zobacz przykład Zbigniewa robiony przez okno/; gdy dużo białego to pik będzie na jego końcu.
Obróbka fotki zmienia obraz histogramu- rozjaśnienie zdjęcia powoduje przesunięcie wykresu w prawo (w stronę tonów jasnych); zwiększenie kontrastu spowoduje jego rozciągnięcie.
Histogram? W trakcie robienia zdjęć? A po co? Wiem co chcę osiągnąć. Wiem jak. W czym miałby mi histogram pomóc?
Co innego w trakcie obróbki ;)
Histogram? W trakcie robienia zdjęć? A po co? Wiem co chcę osiągnąć. Wiem jak. W czym miałby mi histogram pomóc?
Co innego w trakcie obróbki ;)
Rozumiem, że w trakcie obróbki już nie wiesz co chcesz osiągnąć i nie wiesz jak :P ;)
Rozumiem, że w trakcie obróbki już nie wiesz co chcesz osiągnąć i nie wiesz jak :P ;)
Dokładnie ! :)
Naciśniecie spustu migawki to dopiero początek drogi... ;)
Histogram? W trakcie robienia zdjęć? A po co? Wiem co chcę osiągnąć. Wiem jak. W czym miałby mi histogram pomóc?
Co innego w trakcie obróbki ;)
No, to jest zaiste rewolucyjna teoryjka. Wynika z niej, że wszyscy producenci aparatów poszaleli i pchają do puszek (wszystkich puszek - z kompaktami i małpami włącznie) same niepotrzebne bajery. A może to tylko Ty jeszcze nie zrozumiałes do czego te histogramy są potrzebne? One są potrzene do tego, żeby podczas ustawiania parametrów w trybie LiveView lub zaraz po zrobieniu zdjęcia (jeśli LiveView nie ma), możliwa była ocena poprawności parametrów naświetlania i ewentualnych przepaleń. Najlepsze są histogramy RGB, bo można ocenić prawidłowość naświetlania każdej składowej koloru niezależnie i w konsekwencji uniknąć przepalenia każdej z tych składowych koloru. Jeśli się o takim przepaleniu dowiesz w czasie robienia zdjęć, to można czasem takie przepalone zdjęcia powtórzyć, poprawić. Jak taką składową koloru przepalisz i dowiesz się o tym kilka godzin później, przy komputerze, to obróbka już nic nie pomoże i masz zdjęcia do kosza. Moim zdaniem, histogramy to najbardziej przydatna informacja wyświetlana na LCD puszki, tylko trzeba wiedzieć co z tym histogramem zrobić.
Histogram? W trakcie robienia zdjęć? A po co? Wiem co chcę osiągnąć. Wiem jak. W czym miałby mi histogram pomóc?
Co innego w trakcie obróbki ;)
Biorąc pod uwagę dorobek kolegi, obstawiam, że to MEGAPODPUCHA !!! Bo jeżeli nie, to nie wiem o co chodzi. Taki sposób podejścia jest dla mnie marginalizacją fotografii na poziomie wykonania zdjęcia, zawsze potem można "poszaleć" w PSie i zrobić GIGAFOTKĘ - do mnie to nie przemawia.
To nie podpucha. Człowiek focący naście lat analogiem, obeznany z pomiarem światła, doskonale poradzi sobie bez tego wynalazku. Co nie znaczy że jest zbędny w body.
Kazdemu wg potrzeb...
Czlowiek o duzej wprawie dobrze sobie poradzi W WIEKSZOSCI PRZYPADKOW (bez histogramu), ale...
I wlasnie dla tego "ale" wartomiec taki wynalazek, wart wiecej, niz wiekszosc pozostalych fajerwerkow w puszce.
Osobiscie uzywam bardzo czesto, lecz nie zawsze i nie do kazdej klatki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.