PDA

Zobacz pełną wersję : Skradziono Nikona D200...



yakoop
06-03-2008, 00:18
... w Poznaniu, z zespołu Pokojów Gościnnych PAN, włamanie do wynajmowanego pokoju. Nie wiem czy dobrze że tutaj o tym piszę, ale policja jest bezradna, z góry powiedziała '..i tak to się nie znajdzie..'.

Skradziono:
Aparat, Nikon d200 (poszukiwania karty gwarancyjnej z numerem seryjnym trwają, jeżeli ktoś zna sposób na odczytanie tego numeru z exifa proszę o kontakt)
Grip MB-D200 No. 2119746 (charakterystyczna cecha - pęknięcie przy spuście migawki), wewnątrz 2 baterie enel3e
Obiektyw Tamron 28-75/2.8 No. 505126 (bez osłony przeciwsłonecznej)
Lampa SB 800 No. 2329162 (bez dyfuzora, bez pojemniczka na dodatkową baterię, w środku baterie Ni-MH Energizer)
Karta CF 1GB w środku, nie pamiętam firmy, lecz raczej mało warta. Gorzej ze zdjęciami (pokaz mody).
Co ciekawe, to złodziej zostawił torbę LowePro D200.

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie było w torbie 85 czy 80-200 ...
Nie liczę nawet że cokolwiek odzyskam. Gdyby jednak ktokolwiek z Wielkopolski widział cokolwiek sprzedawanego z drugiej ręki, proszę o kontakt.

Uważajcie na sprzęt, w dzisiejszym świecie nie można zaufać nawet zamkniętemu apartamentowi, może nie w ekskluzywnym, ale w przyzwoitym hotelu. Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Policja jest bezradna, nawet nie zapytali o numery seryjne sprzętu. W pokoju nie było nikogo od 21 do 22.15. To przecież tak mało. Skradziono też laptopa, gps, pieniądze... Miejcie oczy dookoła głowy.


Kontakt: 663 766 940
gg: 2594242
mail: kn6@o2.pl

Pozdrawiam,
Jakub.

Przemek Paśnik
06-03-2008, 00:21
F#$k :!: nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że coś ruszy z poszukiwaniami, albo hotel poczuje się do odpowiedzialności, sam nie wiem...

Erie
06-03-2008, 00:21
a hotel przypadkiem nie odpowiada za tego typu straty? mam wrażenie, że jak najbardziej - jest umowa wynajmu, więc niech płacą - powinni być ubezpieczeni, a jak nie to właściciel nie będzie miał pensji przez jakiś czas

Kradzież w hotelu

Hotelarz jest odpowiedzialny za nasz bagaż z chwilą wniesienia go do hotelu. Nie będzie odpowiadał za szkodę tylko wtedy, gdy ewidentnie zawiniliśmy, np. zostawiając otwarte okno na parterze w pokoju hotelowym itp. W razie kradzieży, musimy natychmiast (na piśmie) zawiadomić o tym hotelarza.



I tak, zgodnie z Gazetą Prawną:

Hotelarz odpowiada wprawdzie za szkody, ale w sposób ograniczony (nie w pełnej wysokości szkody!):
w stosunku do jednego gościa odszkodowanie nie może przewyższać stokrotnej należności za dostarczone mu mieszkanie, liczone za jedną dobę,
za jedną rzecz nie może być ono wyższe niż pięćdziesięciokrotna wysokość należności za dostarczone mieszkanie.

Bez żadnych ograniczeń odnośnie wysokości kwoty hotelarz odpowiada w następujących przypadkach:
hotelarz przyjął rzecz na przechowanie;
odmówił przyjęcia rzeczy na przechowanie, mimo że miał obowiązek ją przyjąć (dotyczy to przede wszystkim pieniędzy, papierów wartościowych, kosztowności, przedmiotów mających wartość naukową i artystyczną). Przyjęcia rzeczy może hotelarz odmówić jedynie wówczas, gdy zagrażają one bezpieczeństwu albo w stosunku do wielkości lub standardu hotelu mają zbyt dużą wartość (lub zajmują zbyt dużo miejsca);
szkodę spowodował hotelarz albo osoba u niego zatrudniona ze swojej winy bądź na skutek rażącego niedbalstwa.

W razie sporu o to, czy odszkodowanie należy się gościowi, czy też nie oraz jego wysokości, poszkodowany ma prawo z roszczeniem wystąpić na drogę sądową (co na przykład zrobił Niemiec, właściciel luksusowego, wartego 300 tys. zł audi A8, któremu doszczętnie okradli samochód, na strzeżonym parkingu hotelowym - pisaliśmy o tym w aktualności Skandal: Na strzeżonym parkingu hotelu okradziono audi A8 gościa) s

yakoop
06-03-2008, 00:33
a hotel przypadkiem nie odpowiada za tego typu straty?
Z tego co mówił policjant - to nie. Ale w piątek będę widział się ze znajomym prawnikiem. Zobaczymy.

Erie - dzięki za zaangażowanie. Na pewno będę ubiegał się o takie odszkodowanie, tylko że takie sprawy trwają nawet lata, a nowe body potrzebne na już...

Obi
06-03-2008, 01:41
Zdenerwowało mnie to trochę wszystko i zacząłem szukać i znalazłem coś takiego(to jest fragment wątku o skradzionym właśnie aparacie w hotelu):


ODPOWIEDZIALNOŚĆ, PRAWO ZASTAWU I PRZEDAWNIENIE ROSZCZEŃ UTRZYMUJĄCYCH
HOTELE I PODOBNE ZAKŁADY

Art. 846. 1. Utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład jest
odpowiedzialny za utratę lub uszkodzenie rzeczy wniesionych przez osobę
korzystającą z usług hotelu lub podobnego zakładu, zwaną dalej "gościem",
chyba że szkoda wynikła z właściwości rzeczy wniesionej lub wskutek siły
wyższej albo że powstała wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby, która mu
towarzyszyła, była u niego zatrudniona albo go odwiedzała.
2. Rzeczą wniesioną w rozumieniu przepisów tytułu niniejszego jest rzecz,
która w czasie korzystania przez gościa z usług hotelu lub podobnego zakładu
znajduje się w tym hotelu lub podobnym zakładzie albo znajduje się poza nim,
a została powierzona utrzymującemu zarobkowo hotel lub podobny zakład lub
osobie u niego zatrudnionej albo umieszczona w miejscu przez nich wskazanym
lub na ten cel przeznaczonym.
3. Rzeczą wniesioną jest również rzecz, która w krótkim, zwyczajowo
przyjętym okresie poprzedzającym lub następującym po tym, kiedy gość
korzystał z usług hotelu lub podobnego zakładu, została powierzona
utrzymującemu zarobkowo hotel lub podobny zakład lub osobie u niego
zatrudnionej albo umieszczona w miejscu przez nich wskazanym lub na ten cel
przeznaczonym.
4. Pojazdów mechanicznych i rzeczy w nich pozostawionych oraz żywych
zwierząt nie uważa się za rzeczy wniesione. Utrzymujący zarobkowo hotel lub
podobny zakład może za nie odpowiadać jako przechowawca, jeżeli została
zawarta umowa przechowania.
5. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności, o której mowa w § 1, przez
umowę lub ogłoszenie nie ma skutku prawnego,

Art. 847. Roszczenie o naprawienie szkody z powodu utraty lub uszkodzenia
rzeczy wniesionych do hotelu lub podobnego zakładu wygasa, jeżeli
poszkodowany po otrzymaniu wiadomości o szkodzie nie zawiadomił o niej
niezwłocznie utrzymującego zakład. Przepisu tego nie stosuje się, gdy szkodę
wyrządził utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład albo gdy przyjął
rzecz na przechowanie.

Art. 848. Roszczenia o naprawie szkody wynikłej z utraty lub uszkodzenia
rzeczy wniesionych do hotelu lub podobnego zakładu przedawniają się z
upływem sześciu miesięcy od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o
szkodzie, a w każdym razie z upływem roku od dnia, w którym poszkodowany
przestał korzystać z usług hotelu lub podobnego zakładu.

Art. 849. 1. Zakres obowiązku naprawienia szkody przez utrzymującego
zarobkowo hotel lub podobny zakład w wypadku utraty lub uszkodzenia rzeczy
wniesionych ogranicza się, względem jednego gościa, do wysokości stokrotnej
należności za dostarczone mu mieszkanie, liczonej za jedną dobę. Jednakże
odpowiedzialność za każdą rzecz nie może przekraczać pięćdziesięciokrotnej
wysokości tej należności.
2. Ograniczenia zakresu obowiązku naprawienia szkody nie dotyczą wypadku,
gdy utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład przyjął rzeczy na
przechowanie albo odmówił ich przyjęcia na przechowanie, mimo że obowiązany
był je przyjąć, jak również wypadku, gdy szkoda wynikła z winy umyślnej lub
rażącego niedbalstwa jego lub osoby u niego zatrudnionej.
3. Utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład jest obowiązany przyjąć na
przechowanie pieniądze, papiery wartościowe i cenne przedmioty, w
szczególności kosztowności i przedmioty mające wartość naukową lub
artystyczną. Może odmówić przyjęcia tych rzeczy tylko wówczas, jeżeli
zagrażają one bezpieczeństwu albo jeżeli w stosunku do wielkości lub
standardu hotelu albo podobnego zakładu mają zbyt dużą wartość lub gdy
zajmują zbyt dużo miejsca.

Art. 850. Dla zabezpieczenia należności za mieszkanie, utrzymanie i usługi
dostarczone osobie korzystającej z usług hotelu lub podobnego zakładu, jak
również dla zabezpieczenia roszczenia o zwrot wydatków dla tej osoby
poniesionych przysługuje utrzymującemu zarobkowo hotel lub podobny zakład
ustawowe prawo zastawu na rzeczach wniesionych. Prawo to podlega przepisom o
ustawowym prawie zastawu wynajmującego.

Art. 851. Roszczenia powstałe w zakresie działalności przedsiębiorstw
hotelowych z tytułu należności za dostarczone mieszkanie, utrzymanie i
usługi oraz z tytułu wydatków poniesionych na rzecz osób, które korzystają z
usług takich przedsiębiorstw, przedawniają się z upływem lat dwóch. Przepis
ten stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw gastronomicznych.

Art. 852. Przepisy o odpowiedzialności i ustawowym prawie zastawu
utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład stosuje się odpowiednio do
zakładów kąpielowych. Jednakże co się tyczy przedmiotów, które zazwyczaj nie
bywają wnoszone przez osoby korzystające z usług tych zakładów,
odpowiedzialność prowadzącego zakład ogranicza się do wypadku, gdy przyjął
taki przedmiot na przechowanie albo gdy szkoda wynikła z winy umyślnej lub
rażącego niedbalstwa jego albo osoby u niego zatrudnionej."



Jak juz pisalem, w praktyce (jest to na pewno maly hotelik) nic nie
dostanie, musi udowodnic ze ten aparat w tym hoetlu sie znajdowal i go sam
nie wyniosl.

Inaczej kazdy jeden by tak robil. Kupowal cokolwiek w sklepie bral rachunek,
wykupywal dobe hotelowa, a pozniej marudzil ze mu to i owo ukradli, by
odzyskac

pieniazde za kupione rzeczy.



Jezeli jest to dobry hotel (typu novotel), to prawdopodobnie by zwrocili
pieniazki glownie dlatego by sobie opinii nie zepsuc, choc nie jest to
pewne.

Nawet sobie nie wyobrazasz w jaki sposb goscie hotelowi kombinuja. (i na
szczescie w tego typu hotelach sa kamery)

A tu link do całości:
http://www.grupy.egospodarka.pl/kradziezkradziez,t,128068,2.html
ale tu są konkretne przepisy.

RomanZWrocławia
06-03-2008, 10:35
przeglądając posty na dpreview trafiłem na informację gdzie w exifie zapisane są numery seryjne aparatu. Dotyczyło to D80, ale sprawdzić możesz czy w D200 jet podobnie - ja akurat nie mam Opandy. Wklejam skopiowany fragment tekstu, który wtedy sobie zapisałem, niestety nie podam linka bo w ogromnej ilości postów na dpreview nie potrafię go odnaleźć:

"...Camera serial # in EXIF --yes

I just happened to be looking at the EXIF in one of my shots taken with the D80 and I noticed a number that looked like my serial number and it was.

The program I was using is Opanda 2.3 and in the Quick Mode it was under AE Bracket Compensation Applied 2 lines below OO1D and there was my serial number.

POZDRAWIAM

Don_Pedro_123
06-03-2008, 11:34
... Aparat, Nikon d200 (poszukiwania karty gwarancyjnej z numerem seryjnym trwają, jeżeli ktoś zna sposób na odczytanie tego numeru z exifa proszę o kontakt)

Otwórz NEF-a w WordPadzie albo dowolnym edytorze tekstowym i poszukaj siedmioznakowego numeru. Jeżeli plik nie był modyfikowany, to u mnie (D80) jest to po linijce z ustawieniami puszki (RAW, WB, saturacja itp.).

marszull
06-03-2008, 11:51
Policja jest bezradna, nawet nie zapytali o numery seryjne sprzętu.



numery seryjne musza zapisac to ich obowiazek, takie numery trafiaja do bazy i w razie zlapania jakiegos pasera czy tez przy okazji innej sprawy gdzie sprzet moze wyplynac wtedy go odzyskasz
ps czasami sie to zdaza np. u mego zanjomego

yakoop
07-03-2008, 23:22
Sprawa trafiła do sądu, hotel nie chciał zwrócić pieniędzy. Będzie się to ciągnęło pewnie w nieskończoność, ale są szanse na odzyskanie pieniędzy.
Mam pytanie: czy sprzedaż wszystkich akcesoriów, osłon przeciwsłonecnych jest opłacalna tutaj?

Skibus
07-03-2008, 23:32
Nic nie sprzedawaj co było z zestawie z jakąkolwiek skradzioną rzeczą. W razie zapłaty za skradzione elementy hotel może sobie zarzyczyć zwrotu pozostałych akcesoriów bedących w komplecie.

ekonet
08-03-2008, 00:45
OO1D and there was my serial number.
Dziękuję za cenną wskazówkę.

Omietek
08-03-2008, 11:24
Potwierdzam to co napisał RomanZWrocławia. Nr znajdziesz w Opanda 2.3 w zakładce Marker Note wiersz 001D.
Pozdrowienia.

suchanek108
08-03-2008, 14:28
Ciekawy ten hotel - wchodzi tam, kto chce?
Czy włamano się tylko do tego jednego pokoju? (Jeśli tak, to ktoś musiał Cię/Was obserwować.)
W jaki sposób się włamano?
Etc. Można tu zadać wiele nieciekawych dla hotelarza i policji pytań.
Policja w 99,9 % takich wypadków nie robi nic, nawet porządnego protokołu funkcjonariusze zazwyczaj nie potrafią sporządzić.
Przypuszczam, że zaczęli od pytania: "czy Pan wie, kto to ukradł?"
Policja po pierwsze nie chce nic robić, po drugie nie potrafi, po trzecie nierzadko bywa w zmowie z bandytami.
Ponadto jest także tzw. ekonomia śledztw, zgodnie z którą w większości spraw żadnych dochodzeń się nie prowadzi, bo się to policji/rządzącej partii/państwu nie opłaca.

Miden
08-03-2008, 14:38
dziwne zachowanie policji, jakby z gory chciala umorzyć śledztwo...

jeśli hotel jest dobry to powinień w środku mieć mase kamer (w tym i na twój pokój)

również hotel powinien zapłacić Ci za utracone mienie ( niech sprawa leci do sądu)

niewiem jak wy, ale ja wyczuwam tu jakiś podstęp (złodziej dokładnie wiedział kiedy wyjdziesz z pokoju, zapewne wiedział co gdzie jest schowane, oraz zdążył uciec przed twoim powrotem... - moze hotel/pracownicy współpracują jakoś z policją? Bo w tym kraju różne dziwne rzeczy się dzieją....)

yakoop
08-03-2008, 14:49
Miden - sprawa już w sądzie :)