PDA

Zobacz pełną wersję : eli lama sabachtani..



heartbeats
03-03-2008, 10:28
W takiej tematyce raczej nie siedzę, ale chciałam spróbować ;)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img138.imageshack.us/img138/1875/dsc0037py4.jpg)

msz1977
03-03-2008, 12:01
No i mz próba udana!
Podoba mi się motyw i kadr.Świetne B&W.

tymoteuss
03-03-2008, 12:04
ooo tak. Bardzo mi się podoba.

graf
03-03-2008, 12:21
Jak dla mnie to bardzo mocne. Podoba mi się. Gratuluję udanej próby.

david555
03-03-2008, 12:26
Szkoda, że twarz w zupełnym domyśle.

Poza tym Eli, napisz z dużej litery.

Co do "sabachtani", czy "azawtani", to spór pozostawmy teologom i znawcom Biblii,:)

totmes
03-03-2008, 12:30
bardzo mi sie podoba

heartbeats
03-03-2008, 12:33
Szkoda, że twarz w zupełnym domyśle.

Poza tym Eli, napisz z dużej litery.

Co do "sabachtani", czy "azawtani", to spór pozostawmy teologom i znawcom Biblii,:)

Nie na darmo w abstrakcji.. Bez twarzy też da się pokazać emocje ;) Ale czy się to udało, to już nie mnie oceniać.
Dziękuję, już poprawiłam - to to zboczenie co do małych liter, które uwielbiam.

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe komentarze ;)
Żadko nadaje tytuły swoim pracom, ale tutaj wydawało mi się to konieczne.

akrzykalski
03-03-2008, 13:08
Fajne, podoba mi się, nawet bardzo. Wyjątkowo do niczego sie nie przypiernicze. :twisted:

Btw. A ja nadal czekam.... ;)

AK

heartbeats
03-03-2008, 17:12
Fajne, podoba mi się, nawet bardzo. Wyjątkowo do niczego sie nie przypiernicze. :twisted:

Btw. A ja nadal czekam.... ;)


Powinnam czuć się wyróżniona ? :mrgreen:

Hmmm.. cierpliwość to bardzo przydatna cecha ;) A tak serio, juz gdzieś pisałam, że nie ma czym się chwalić ;)

akrzykalski
03-03-2008, 20:48
A tak serio, juz gdzieś pisałam, że nie ma czym się chwalić ;)
Eee tam, zwykłe siarką oczu mydlenie - a ja tu sobie cierpliwie ... :twisted: :mrgreen:

Pozdrawiam
AK

david555
03-03-2008, 20:51
Eee tam, zwykłe siarką oczu mydlenie - a ja tu sobie cierpliwie ... :twisted: :mrgreen:


Pan tu Panie Krzykalski, czekanie uskuteczniasz, a ja gore ! :D

heartbeats
03-03-2008, 21:19
Proszę Was bardzo :twisted:

Janis
06-03-2008, 21:59
Btw. A ja nadal czekam.... ;)

AK

Ja również czekam, chociaż nie wiem na co, ale brzmi ciekawie xD

jacoslavgth
14-03-2008, 17:40
ja bym nie ucinal lewej dłoni, i moze uzyl selekcji koloru na poziomie bieli i wydobyl takie male jasne smaczki, a ogolnie spoko.

Ambrosious
24-03-2008, 17:55
Żadko nadaje tytuły swoim pracom, ale tutaj wydawało mi się to konieczne.

żadko - powiadasz...
No tak; jak się coś robi rzadko - to nie zawsze dobrze to wychodzi...
W tym przypadku tytuł jest niezrozumiały więc nie pomaga zrozumieć o co właściwie chodzi.
Czy to coś z Judaica, skoro Dawid poprawiał?

bombel
29-03-2008, 15:44
Czy to coś z Judaica, skoro Dawid poprawiał?

Poniekąd. Według świadków to ostatnie słowa Jezusa (Źyda) zanim skonał.

Gienia
29-03-2008, 22:57
Robi wrażenie. Podoba mi się.


Poniekąd. Według świadków to ostatnie słowa Jezusa (Źyda) zanim skonał.

Jakich świadków? ;)

bombel
29-03-2008, 23:36
Jakich świadków? ;)

To robi się nudne. Przeczytaj sobie w 27-mym rozdziale Ewangelii Mateusza, pod koniec (ale nie na samym końcu). Jak będziesz potrzebować więcej wskazówek, zgłoś się na PW.

Gienia
30-03-2008, 00:36
To robi się nudne. Przeczytaj sobie w 27-mym rozdziale Ewangelii Mateusza, pod koniec (ale nie na samym końcu). Jak będziesz potrzebować więcej wskazówek, zgłoś się na PW.
OT
Znam. Jestem dość wyedukowany w tym temacie. Żadna ewangelia (nawet Stary Testament) nie wytrzymał wielokrotnych interpretacji i zmian. Proponuję zapoznanie się najstarszym obecnie ogólnie dostępnym Pismem Świętym, czyli z grecką wersją. Potrzebujesz dobrego tłumacza, ale sporo greków jest w Polsce. Daje to naprawdę nieźle do myślenia. Oprócz tego wiele jest wersji odnośnie powstania ewangielii zwanych kiedyś "ewangeliami naocznych świadków". Jeżeli chcesz porozmawiać o udokumentowanych faktach i będziesz potrzebował literatury (polecam w szczególności zapoznanie się z ustaleniami na wszystkich soborach od VIIw n.e. - niestety bardzo trudno dostępnych) oraz więcej wskazówek zapraszam na PW.
Żeby byłą jasność nic nie mam do czyjejkolwiek wiary ale nie mam zamiary przyjmować interpretacji jako prawdy objawionej.
Tytuł do zdjęcia moim zdaniem udany.

Ambrosious
30-03-2008, 14:09
Potrzebujesz dobrego tłumacza, ale sporo greków jest w Polsce /..../
Tytuł do zdjęcia moim zdaniem udany.

Grekę nowożytną, którą posługują się greccy imigranci w Polsce - od klasycznej ( w której powstały wspomniane pisma) dzieli przepaść. Nie sądzę by ją znali. To robota dla filologa klasycznego...

Niemniej: czy greka czy hebrajski - ja dalej (zwyczajnie) nie rozumiem co to znaczy... a może być takich osób więcej. Podtrzymuję więc pretensję, że tytuł jest zbyt hermetyczny...

Gienia
30-03-2008, 22:19
Grekę nowożytną <ciach>
Mówię o wersjach nowożytnych. Interpretacja greki starożytnej jest zajęciem dla sztabu ludzi z różnych dziedzin.

Z aramejskiego: "Boże/Panie/Władco/Ojcze*, czegoż mnie opuścił". Moim zdaniem, praca heartbeats to właśnie wyraża. Podpisu być nie musi, ale jak widać jest również intrygujący ;)
* zależnie od źródła.

Pozdrawiam

Ambrosious
30-03-2008, 23:30
No dobrze: przekonałeś mnie.
A.

..::edit

choć... nie do końca: ile może być osób, które zrozumieją ów (staro)aramejski tytuł?
Mimo, że to internet - traktuję zdjęcie jak opublikowane w Polsce i po polsku powinny być wszelkie tytuły, komentarze...

Obawiam się, że jest to próba budowania dostojeństwa i zainteresowania "dziełem" przez tajemniczość i niezrozumiałość. Zupełnie niepotrzebna. Zdjęcie - z pewnością nie wybitne - mogło by się - w ramach tego forum - śmiało obronić bez tych kuglarskich sztuczek.

bombel
31-03-2008, 00:30
Ja tylko pokrótce odpowiem Gieni (nie chcę wszczynać kłótni, wyrażę tylko moje zdanie): jeśli w egzegezie jakichkolwiek textów brał udział kościół instytucjonalny, to obojętne czego te texty dotyczą, egzegeza jest skażona i nieobiektywna.

Badanie czegokolwiek z jakiegokolwiek soboru według mnie może mieć wyłącznie znaczenie lingwistyczne. Same zaś soborowe dokumenty mają identycznie ten sam ładunek obiektywizmu i prawdy, co dokumenty ze zjazdów KPZR.

Witek "Wisz"
31-03-2008, 00:34
No dobrze: przekonałeś mnie.
A.

..::edit

choć... nie do końca: ile może być osób, które zrozumieją ów (staro)aramejski tytuł?
Mimo, że to internet - traktuję zdjęcie jak opublikowane w Polsce i po polsku powinny być wszelkie tytuły, komentarze...

Obawiam się, że jest to próba budowania dostojeństwa i zainteresowania "dziełem" przez tajemniczość i niezrozumiałość. Zupełnie niepotrzebna. Zdjęcie - z pewnością nie wybitne - mogło by się - w ramach tego forum - śmiało obronić bez tych kuglarskich sztuczek.

95% społeczeństwa polskiego uznaje, że jest katolikami (podkreślam - uznaje), więc teoretycznie tyle właśnie powinno zrozumieć tytuł tej pracy. Bardzo dobrej zresztą.

Ambrosious
31-03-2008, 00:48
Statystycznie więc i teoretycznie: także i Ty zrozumiałeś nie czytając objaśnień Gienia?

Gienia
31-03-2008, 11:53
Wydaje mi się, że jakby na to nie patrzeć to nasze dziedzictwo. Sporo w naszym, życiu jest fraz biblijnych i starożytnych, więc znajomość skąd pochodzą jest przydatna. Przypuszczam, że wiele różnych zdjęć (i nie tylko) ma nadany identyczny tytuł.

Bomblu, nie ma się o co kłócić. Nie podchodzę do tego tak radykalnie, (skażone, KCPZPR itd.). Jeżeli kogoś interesuje jak powstała i ewaluowała nasza religia to spisy z soborów są dobrym źródłem (np. głosowanie czy Jezusa uznać za syna Bożego, proroka czy samego Boga na soborze w Nicei, roku nie wspomnę. Obowiązująca do dziś wersja przeszła po głosowaniu: 11 za, 1 przeciw), tylko jako kłopotliwe unika się dyskusji o nich. Kościół ma wiele takich "smaczków".

Pozdrawiam

Ambrosious
31-03-2008, 12:41
Sporo w naszym, życiu jest fraz biblijnych i starożytnych /..../ Przypuszczam, że wiele różnych zdjęć (i nie tylko) ma nadany identyczny tytuł.



ale po polsku.
sam kościół zrezygnował z liturgii łacińskiej o języku oryginału już nie wspominając.

bombel
31-03-2008, 13:37
ale po polsku.
sam kościół zrezygnował z liturgii łacińskiej...

Właśnie do niej wrócił, to znaczy nie nakazał, ale dozwolił dla chcących. Wbrew pozorom ten ruch ma nie tylko znaczenie porządkowo-lingwistyczne.

Gieniu - masz rację, jeśli idzie o podejście (radykalne, lub nie). Ja jestem radykalny, bo uważam, że kościół łże wszędzie gdzie się da, i od Maximusa Pontifexa wyparł religię i sprawy sacrum polityką i sprawami profanum. Słowem od 1800 prawie lat robi ludziom wodę z mózgu, robiąc przy okazji (co mnie najbardziej drażni) świętoszkowate miny do złej gry.

Dlatego głosowanie nad dogmatami mnie nie dziwi. Dziwiłoby mnie, gdyby go nie było.

Witek "Wisz"
31-03-2008, 17:59
Statystycznie więc i teoretycznie: także i Ty zrozumiałeś nie czytając objaśnień Gienia?

Zrozumiałem.

heartbeats
04-04-2008, 21:20
O rany, ale dyskusja się rozwinęła..


Obawiam się, że jest to próba budowania dostojeństwa i zainteresowania "dziełem" przez tajemniczość i niezrozumiałość. Zupełnie niepotrzebna. Zdjęcie - z pewnością nie wybitne - mogło by się - w ramach tego forum - śmiało obronić bez tych kuglarskich sztuczek.

Jakby ktoś bardzo chciał dociec - google twoim przyjacielem.
W żadnym wypadku nie chciałam w ten sposób nadawać pracy tajemniczości - gdyby tak było pewnie tytułu wogóle bym nie dała..
Zdaję sobie sprawę, że nie jest wybitne - to tylko hobby. A ja wciąż się uczę - dlatego publikuję i szukam wskazówek. Także nie wiem o co Ci chodzi.

Wciąż uważam, że tytuł oddaje charakter tego zdjęcia. I wstawiając po raz drugi - nie zmieniłabym go.

To tyle odemnie.