PDA

Zobacz pełną wersję : [pytanie] Szkocja na Wielkanoc



griszadwa
01-03-2008, 21:15
Witam!
Swieta wielkanocne juz tuz tuz...W Angli to wyglada troche inaczej Good Friday i Bank Hollyday czyli dni wolne od pracy. Planuje wycieczke z Londynu do Szkocjii na jakies 3-4 dni. W planach mam napewno zwiedzanie Edynburgu i wspinaczka na najwyzszy szczyt Anglii czyli Ben Nevis kolo Fort William.
Szkocja jest pieknym i dzikim miejscem co jeszcze jest warte zobaczenia dla fana fotografii, turysty ???
Tak sie zastanawiam jakie warunki w gorach tam beda panowac?

pozdrawiam

maciek_m
01-03-2008, 21:23
autem czy public transport? bo jest duzo do zobaczenia i w scottish borders na poludnie od Edi i w highlandach, wlasnie w rejonach gdzie sie wybierasz kolo BN.

W gorach jak to w gorach, pogoda moze zmienic sie diametralnie, Ben Navis moze by zdradliwy, radze sie przygotowac dobrze, cieple ciuchy, zapas picia i jakiejs czekolady no i raczej sie nie pchac jak jest mgla/chmury bo latwo mozna zgubic szlak. Napisz dokladnie ile bedziesz w Edi to moge ci cos polecic.

griszadwa
01-03-2008, 22:31
Wycieczka bedzie samochodowa. Doswiadczenie w gorach jakies mam czesto wspinamy sie w Tatrach zima, caly sprzet wspinaczkowy mam tutaj w Angli (liny, raki, obuwie, odziez).
Co do Edynburga to planowalem spedzic tam 1 dzien i noc moze dwie noce (o ile to wystarczajaco). Pozniej dalej, chyba na gore. Jak ogolnie wyglada sprawa noclegow w tych rejonach jakich cen musze sie spodziewac? Mam nadzieje ze znajde cos do spania bez zadnych wczesniejszych rezerwacji zarowno w Edynburgu jak i glebiej w Szkocjii .
W gorach o tej poze jest snieg czy bardziej blota mam sie spodziewac? Wycieczke tak bym chcial zaplanowac abym wiekszosc ciekawych miejsc mial po drodze bo to tylko pare dni a obszar dosc duzy. Wiec co polecisz?!

maciek_m
01-03-2008, 23:39
no wiec tak:

co do drogi to ja zawsze jezdze m6 ale tobie proponuje troche wolniejsza ale bardziej malownicza trase m1 i a68 tak od wysokosci newcastle.
po drodze zachaczasz od
1. jedburgh abbey, dryburgh abbey i moze cos jeszcze ze strony historic scotland.
2. dojezdzasz do Edi
3. proponuje ci jednak pogooglowac cos za hostelami/b&b w zaleznosci od budzetu bo wielkanosc to tez taki okres ze ludzie moga przyjechac. Chociaz z 2 strony na 1 noc to nie powinien byc problem cos znalezc, ceny? £30/40 za noc? sa w zasadzie dwie glowne ulice gdzie jest mnostwo b&b
- newington rd, minto st, mayfield gdns, craigmillar park - to jedna ulica ale rozne nazwy po drodze, na google maps zlokalizuj sobie, tam jest duzo takich drozszych b&b.
- wiem ze sporo b&b jest tez na gilmore place - raczej tam sa ciut tansze i to jest bardziej off main road wiec moze latwiej cos znalezc.

W edinburghu warto zobaczyc zamek oczywiscie, przejsc sie po royalmile ( od zamku ulica glowna ), pojsc zobaczyc museum of scotland/royal museum of scotland ktore sa obok w zasadzie (mozna obskoczyc oba bez problemu w 3/4h maks, pewnie szybciej jak nie czytasz kazdej etykietki ;) )
no i warto wdrapac sie na arthur seat - to gorka w srodku miasta ale widoki sa ladne, jakies 2h tak mysle na to.
no i ogolnie przejsc sie po Princess st. chociaz teraz jest rozkopana i ogolne brzydko wyglada :-)

nastaw sie na korki bo to miasto to horror!!! :D

dalej w kierunku fort william to juz nie bede ci wymyslal, pojedziesz jak chcesz. Na snieg sie nie nastawiaj, nie wiem czy nawet na BN bedzie, jesli tak to na samym szczycie. Drogi dobre tylko waskie momentami ;-)

ogolnie to ci polecam zajrzec na historicscotland i poszukac co ci sie podoba w miare na trasie twojej podrozy i w pierwszym obiekcie mozesz sobie wykupic taki bodajze 3 dniowy pass (3 out of 5 days) czy jakos tak ktory zwraca sie po pierwszych 2 obiektach, biorac pod uwage ze sam Edinburgh Castle kosztuje £10...

Jak masz jeszcze jakies pytania to wal smialo. Juz troche w tej szkocji mieszkam (heh ponad 3.5 roku) i troche ja znam :-)

griszadwa
04-03-2008, 23:57
Dzieki za porady. :)

Miejsca, ktore mi pokazales sa naprawde swietne, lista ciagle rosnie miejsc do zobaczenia a dni pobytu w tej pieknej krainie nie przybywa. Az ciezko z czegos zrezygnowac... co wedle Ciebie musze obowiazkowo zobaczyc nie wspominajac o tym co juz opisales i nie odbiegajac zbytnio od trasy do mojej gorki ?! Chyba ze naprawde warto moge podjechac dalej :P
Duza role w tej wycieczce odgrywa pogoda, moze uda sie zrobic pare fadnych fotek przy ladnym niebieskim niebie a tym bardziej ze przed wyprawa planuje zakup "prawdziwego" szkla do mojej puszki:) nikkora 14-24 f/2.8.
Nocowales juz poza Edi ? Jak tam wyglada sprawa noclegow, ceny chyba lepiej niz w stolicy?

3.5 roku w szkocji niezle pewnie juz chodzisz w kilt'ach :) Ja tak naprawde mam juz dosc Londynu za szybkie tempo zycia tlok halas. Nawet po prawie 5 latach cigle sie to odczuwa... Planuje ewakuacje kiedys, gdzies daleko w Anglie...

Wiesz moze czy moge kupic tego pass'a online lub gdzies w Jedburgh'u bo to bedzie moje pierwsze miejsce postoju chyba... Ten bilecik jest obowiazkowy bo w kazdym zamku sepia kase ,mam nadzieje ze to dziala na wiekszy obszar szkocjii czy dziala to tylko w Edynburgu?!
pozdrawiam grzegorz

griszadwa
30-03-2008, 00:18
...i juz po, szkoda ze krotko tak te swieta trwaja :P Przepiekna dzika kraina polecam, naprawde warto zobaczyc Szkocje. Troche fotek z wyprawy mozna zobaczyc na
http://grisza.kicks-ass.org/gallery2/v/Scotland/

tylko sie nie smiac z moich fotek sa to czyste zrzuty z aparatu robione przez amatora...

pozdrawiam
grzegorz

imbra
09-04-2008, 11:53
Podepnę się pod temat z pytaniem do osób, które być może orientują się w paru kwestiach :)
Wybieram się ze znajomymi do Szkocji, planowany wyjazd to coś koło 10 dni, lądujemy w Glasgow, wypożyczamy auto i uderzamy na północ, północny - zachód. Planowana trasa to A82 wzdłuż Loch Lomond, przez Bridge of Orchy, dalej doliną Glencoe, Fort Augustus i Invermoriston, stamtąd odbijamy na zachód. Jedziemy do Dornie i dalej, aż do Kyle of Lochalsh. Stamtąd na Isle of Skye i objeźdzamy wyspę. Z wyspy łapiemy prom do Mallaig i jedziemy do Fort William. W Bridge of Orchy odbijamy na zachód. W Dalmally odbijamy na południe i jedziemy aż do Iveraray, gdzie odbijamy na północny wschód, aż do Loch Lomond i A82, która zabiera nas z powrotem do Glasgow.
Pytania mam dwa:
1. Jak to jest z zatrzymywaniem się na poboczu drogi? Wiadomo, będzie nas banda napaleńców, zobaczymy ładny widoczek, to będziemy chcieli wyjść pofocić. Można zostawić auto na poboczu, czy szukać jakiegoś parkingu?
2. Czy ktoś może się orientuje, ile kosztuje prom z wyspy Skye do Mallaig? Rozchodzi mi się głównie o koszt przewozu auta.

Z góry dziękuje za wszelkie rady i przydatne informacje :)
Pozdrawiam :)

griszadwa
09-04-2008, 18:38
Sprawa parkingow jest raczej bezproblemowa co pare mil sa parkingi chyba glownie dla takich Fotoludkow jak my. Sa one oznakowane wczesniej wiec raczej nie ma problemow. Czasami stawalem na pobaczu gdy bylo wystarczaco szerokie. W 10 dni bedziesz sobie spokojnie podrozowal bo ja bylem tylko 5 dni lacznie z dojazdem tam i powrotem do Londynu to jednak troche za malo (ponad 2000 lacznie km).
Pozdrawiam i zycze udanej wycieczki.

imbra
09-04-2008, 22:53
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź :) Cieszę się, że 10 dni wystarczy na zjeżdżenie tego kawałka Szkocji - trochę się obawialiśmy, że będziemy gnać na złamanie karku, żeby wszystkie miejsca zdążyć zobaczyć ;)
Pytanie o prom już nie aktualne - znalazłam na sieci odpowiednie informacje, łącznie z cenami na ten rok :)
Jeszcze raz dzięki :)
Pozdrawiam :)