fotone
28-02-2008, 19:58
Hey mam takie pytanko, postaram sie opisać jak najprościej.
Robię zdjęcia do reklam dla jednego z lokalnych portali "noclegowych".
Jeden z naszych reklamodawców założył portal konkurencyjny, i umieścił (za zgodą reklamodawców) promocyjnie za darmo, kilka ofert dokładnie skopiowanych (WRAZ Z MOIMI ZDJĘCIAMI) z naszego portalu.
Rozmawiał z nim mój szef, potem "konkurent" zadzwonił do mnie sie pożalić, i tu rozpoczął ciekawy wywód.
Twierdzi, że w momencie gdy ja wchodzę do jego domu i robie zdjęcia do jego reklamy, to on nabywa prawa autorskie do tych zdjęć (automatycznie). I nawet po wygaśnięciu reklamy na stronie, ja bez jego zgody nie mam prawa nigdzie publikować tych zdjęć.
YYyyyyyy co???
Dodam tylko, że:
formą umowy między portalem a reklamodawcą jest faktura za reklamę (zdjęcia są tylko składową częścią całośći)- jako takiej umowy brak.
Ja mam podpisana umowę z właścicielem portalu, mówiącą, że prawa autorskie do wszystkich zdjęć zrobionych przeze mnie a publikowanych na łamach portalu automatycznie przechodzą na właściciela portalu.Ani ja osobiście, ani portal dla którego pracuję nie podpisują z reklamodawcami, żadnej umowy.
Moim zdaniem prawa autorskie do zdjęć mam JA, a w momencie opublikowania ich w portalu, właściciel portalu, ale w żadnym przypadku reklamodawca. Może jestem w błędzie...
wiem, ze sprawa zawiła ale strasznego ćwieka mi przybił... poza tym to chyba każdego wkurza, jak jego zdjęcia fruwają sobie po całym necie bez zgody a nawet wiedzy autora.
Aaaa i pytanie: KTO MA PRAWA AUTORSKIE DO ZDJĘĆ??????
z góry dzięki za pomoc.
Robię zdjęcia do reklam dla jednego z lokalnych portali "noclegowych".
Jeden z naszych reklamodawców założył portal konkurencyjny, i umieścił (za zgodą reklamodawców) promocyjnie za darmo, kilka ofert dokładnie skopiowanych (WRAZ Z MOIMI ZDJĘCIAMI) z naszego portalu.
Rozmawiał z nim mój szef, potem "konkurent" zadzwonił do mnie sie pożalić, i tu rozpoczął ciekawy wywód.
Twierdzi, że w momencie gdy ja wchodzę do jego domu i robie zdjęcia do jego reklamy, to on nabywa prawa autorskie do tych zdjęć (automatycznie). I nawet po wygaśnięciu reklamy na stronie, ja bez jego zgody nie mam prawa nigdzie publikować tych zdjęć.
YYyyyyyy co???
Dodam tylko, że:
formą umowy między portalem a reklamodawcą jest faktura za reklamę (zdjęcia są tylko składową częścią całośći)- jako takiej umowy brak.
Ja mam podpisana umowę z właścicielem portalu, mówiącą, że prawa autorskie do wszystkich zdjęć zrobionych przeze mnie a publikowanych na łamach portalu automatycznie przechodzą na właściciela portalu.Ani ja osobiście, ani portal dla którego pracuję nie podpisują z reklamodawcami, żadnej umowy.
Moim zdaniem prawa autorskie do zdjęć mam JA, a w momencie opublikowania ich w portalu, właściciel portalu, ale w żadnym przypadku reklamodawca. Może jestem w błędzie...
wiem, ze sprawa zawiła ale strasznego ćwieka mi przybił... poza tym to chyba każdego wkurza, jak jego zdjęcia fruwają sobie po całym necie bez zgody a nawet wiedzy autora.
Aaaa i pytanie: KTO MA PRAWA AUTORSKIE DO ZDJĘĆ??????
z góry dzięki za pomoc.