PDA

Zobacz pełną wersję : Panorama - kontrast na laczeniach



clusca
20-02-2008, 07:00
Witam,

Bylbym bardzo wdzieczny, gdyby znalazla by sie jakas dobra duszyczka i pomogla by mi w rozwiazaniu mojego, pewnie dla wiekszosci blahego problemu. Mianowicie wypstrykalem sobie taka oto panorame:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2008/02/2279017076_72faa4c7e8_o-1.jpg
źródło (http://farm3.static.flickr.com/2084/2279017076_72faa4c7e8_o.jpg)

Wszystko fajnie, ale jak mam sie pozbyc rzucajacych sie w oczy roznic w jasnosci na laczeniach zdjec?
Dysponuje Corel PSP, oraz mam dostep do Adobe PS. Choc nie jestem guru w ich obsludze, mysle ze jak ktos wskaze mi wlasciwa droge, to sobie poradze.

Zalaczam jeszcze link do wersji w wyzszej rozdzielczosci:
http://farm3.static.flickr.com/2281/2278980820_c8230e8681_o.jpg


Z gory dziekuje i pozdrawiam,

clusca

so_martinha
20-02-2008, 07:14
Haha, a ja juz sie zaczynalam zastanawiac jakim obiektywem to trzasnales, ze tak szeroko :D ... dopiero chwile potem doczytalam, ze zdjecia sa polaczone ... Fulton ferry landing, jedno z moich ulubionych miejsc w NY ... Co do Twojego pytania - moze jakos delikatnie i z wyczuciem "przeklonowac" jasniejsze niebo na te ciemniejsze partie? To tylko taki maly pomysl na poczekaniu. Madrzyc sie nie bede, bo tak na prawde o PS wiem jeszcze niewiele. Pozdrawiam,

clusca
20-02-2008, 07:41
Fulton ferry landing, jedno z moich ulubionych miejsc w NY ...

Tez lubie to miejsce, choc nie mam ostatnio zbyt wielu okazji tam bywac.

A propos, zobacz to:
http://farm3.static.flickr.com/2302/2275625927_6d81ce05ae_b.jpg

...obiecuje, ze nie sciagalem :)


Pozdrawiam,

clusca

so_martinha
20-02-2008, 07:58
Haha ale to bylo robione z Brooklyn Heights a nie Fulton Ferry Landing, wiec nie mam cie nawet jak posadzic o plagiat ;) Poza tym kadr wyszedl tak troche nie teges, sama juz nie mialam pomyslu co obciac, wiec zdjecie do przykladnych nie nalezy ;) Przydaloby sie szersze szklo :D
Tak z czystej ciekawosci: w jakiej czesci miasta mieszkasz ?

bombel
20-02-2008, 14:58
Wszystko fajnie, ale jak mam sie pozbyc rzucajacych sie w oczy roznic w jasnosci na laczeniach zdjec?

Nie umiem nic z corela, dlatego polecę prosty sposób w PSie. Jest - jak zwykle w tym programie - kilka opcji, m.in. takich, które można zrobić przed łączeniem obrazków (match color), ale ja się skupię na tym, co najbardziej lubię: layery korekcyjne i ich maski. Opiszę w punktach dla jasności i pokrótce, ale technika tylko z początku wydaje się skomplikowana. W rzeczywistości jest to tak proste, że już w chwili, kiedy to piszę, byłbym w połowie roboty.

A zatem:

1. Tworzymy layer korekcyjny z Levelsami, plus krzywe, plus Hue&Saturation, na razie tylko dla jednego jasnego fragmentu.

2. Maskujemy jeden layer (ten najniższy) tak, aby pokrywał fragment jaśniejszego obrazka - to możemy zrobić pędzlem o określonej twardości. Pozostałe layery grupujemy z tym pierwszym - tym sposobem mamy jedną maskę dla wszystkich trzech layerów pokrywającą cały jeden jaśniejszy fragment.

3. Rozjaśniamy, przyciemniamy, zmieniamy kolory - jak nam tylko pasuje. Możliwości mamy nieograniczone - na ogół kombinacja tych 3 layerów o jakich mówię wystarczy do prawie wszystkiego. W dodatku nie przejmujemy się ilością Undo, bo zawsze możemy dodać lub odjąć layery nie tracąc oryginału.

4. Mamy nadzieję, że następny jaśniejszy fragment jest 'identycznie jaśniejszy' jak ten, nad którym skończyliśmy pracować - wtedy duplikujemy 3 layery, przesuwamy nad następny jaśniejszy fragment i mamy z głowy. Niestety, na ogół nie jest tak pięknie - więc dokonujemy drobnych korekt - ale większość roboty i tak wykonaliśmy w kroku 3; teraz tylko korygujemy.

5. Jeśli mamy gdzieś jeszcze jakiś jaśniejszy fragment - powtarzamy krok 4 tyle razy, ile potrzeba. Tym sposobem mamy każdy jaśniejszy fragment pod osobną kontrolą i mamy tą kontrolę w sposób całkowity i śmiesznie prosty do następnych edycji. Czyż to nie piękne?

6. Proszę zauważyć, że nie tylko możemy korygować poszczególne fragmenty obrazka, ale ta technika umoźliwia prostą, łatwą i przyjemną edycję całego obrazka - wystarczy zadać inną maskę, np. na całość nieba lub całość podłogi, lub jakolwiek nam pasuje.



Alternatywnie przed łączeniem obrazków uźywamy komendy Match Color (Image > Adjustments) - ale to po pierwsze jest automat dopasowujący kolory (ja nie lubię automatów), a poza tym to jest zachowanie niesportowe. :) Więcej moźna sobie przeczytać w Helpie - całość sprowadza się do pokazania wzorca kolorów i liczenie na to, źe durny automat domyśli się, o co nam idzie.


Ufff.

Gdzieś w tutorialach które napisałem z ciężkim bólem jest mowa o tym, jak grupować layery, ale musisz sam poszukać, bo ja już nie mam siły do tego. Wystarczy, że je pisałem, czytać nie muszę. :)

clusca
21-02-2008, 06:09
Wielkie dzieki za porady. Musze sie troche wprawic w "fotoszopowaniu", tudziez innym "painszopproowaniu" (za Gimpem nie przepadam).

So_martinha, z klonowaniem juz eksperymentowalem, ale w moim wykonaniu wyglada dosc nienaturalnie. Moze mam za malo cierpliwosci ;) Jesli zas chodzi o Twoje pytanie - Brooklyn, dokladnie Greenpoint. Dla mnie najwygodniejsza lokalizacja, blisko do CITY, a jednak z dala (no moze tylko troche... ale jednak) od wielkomiejskiego zgielku. Chociaz pewnie juz niedlugo :(

Bombel, sprobuje na pewno. Mam nadzieje, ze tak jak piszesz, jest mniej skomplikowane, niz na to wyglada :)


Pozdrawiam,

clusca

Władca Pixeli
21-02-2008, 06:24
Zrób jeszcze raz zdjęcia ale "M".
Dobierz średnią ekspozycję, następnie Progam M, ustaw parametry i wszystkie zdjęcia zrób na takich samych ustawieniach.

lupo
21-02-2008, 09:03
Hmmm ja bym polecał pełen manual wtedy masz na każdym zdjęciu taką samą przysłonę i czas. Tak ja myślę bo jak by robić na priorytecie przysłony to czasy naświetlania będą różne. Proszę mnie wyprowadzić z błędu jak się myle.