PDA

Zobacz pełną wersję : [ Mamiya ] Mamiya ZD - ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał



kriger7
02-03-2006, 20:54
No właśnie... Na tym forum są i Mamiyarze, więc jestem ciekwa Ich opinii co jest grane z tą Mamiyą ZD ? Chwalą się nią od roku, były w sieci rzekomo udane testy a na stronach Mamiyi ciągle "coming soon"...
Wymiękli technologicznie czy marketingowo po oszacowaniu popytu?
Ciekaw jestem Waszych opinii.
Pozdrawiam, Marek

Czornyj
02-03-2006, 21:22
Na pewno były już działające kopie tego aparatu - przez "plecaczek" z artykułu w LL długo budziłem się w nocy z krzykiem:
http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/mamiya-zd-ist.shtml
Z niepojętych przyczyn dalej nie ma ZD-ki w sprzedaży. Krążą coraz głośniejsze plotki, że Mamiya niestety podzieli los Contaxa, Bronki i Minolty...

kriger7
02-03-2006, 21:24
Czornyj nie strasz...
To co zostanie tylko jedna firma ???
Napisz coś optymistycznego...

Czornyj
02-03-2006, 21:27
Optymistyczny jest fakt, że ponoć będzie nowy Pentax 645 w wersji cyfrowej. Może będzie się dało jakoś podpiąć Sekora C? Ja nawet planuję poeksperymentować z nimi na D70, tylko przejściówka zdaje mi się nieco kosztowną...

kriger7
02-03-2006, 21:34
Taaaakkk... Przez ten pieprzony wyścig cyfrowy będziemy się przerzucać co roku na inną firmę, która akurat odnotuje zyski a reszta będzie rokupywana przez innych.
Eeeech... Po ile chcodzą zenity? :)

Czornyj
02-03-2006, 21:40
Ech, cyfrowa era bardzo jest dla prawdziwych aparatów niełaskawa... Rozwiązania pod średni format są tak idiotycznie drogie, że aż niemal całkiem bez sensu, do wielkiego formatu ostatnio widziałem jak ktoś w desperacji skaner przykleił...
Ot, malutkie japiszony robią sobie malutkie sensorki do malutkich aparacików, a Scheimpflug się w grobie przewraca!

Jacek_Z
02-03-2006, 22:46
rozmawialem z 2 tygodnie temu z ludzmi z mamiya w polsce. nie sprzedali nic cyfrowego do tej pory! a ich witryna www taka jakby prawie niczym innym juz nie handlowali !
bez sensu. ZD tylko pokazowo (w USA nawet jeszcze nie sprzedaja, ale na ich stronie jest film jak to sie fajnie na nim pracuje :lol: )
co gorsza kasety cyfrowej (takiej jak ZD) na razie nie bedzie do mamiya RZ PRO II a tylko do wersji D tej maszyny 6x7. bo bedzie jakaś przjściówka pasująca tylko do body z D. nie wiedza dlaczego nie będzie pasować bo tego na oczy nie widzieli.

to bez sensu, bo ilu ludzi ma mamiye z D a ilu bez D. Chca sami sobie ograniczyć krąg odbiorców? zdenerwowałem się.
Zostaje haselblad - i pytanie czemu ta polska taka droga. w USA H2D kosztuje niewiele wiecej niz u nas H1D.
(przy okazji - cena Nikona D2X w USA i niemczech sporo spadła. w Polsce prawie nic. Tam mozna dostac nowe body (z podatkiem!) za okolice 10 -12 tys - to sklepy internetowe co prawda, albo ebay, ale oferta nowych, sklepy.

Czornyj
02-03-2006, 22:59
Chcą po prostu zedrzeć jeszcze bardziej z ludzi łacha i naciągnąć ich na RZD - Przecież normalna RZ-ta z jej modułową budową idealnie nadaje się do wszelkich dup cyfrowych, licznie zresztą do niej produkowanych.

Co do D2x-a to nie zauważyłem istotnego spadku cen - nadal kosztuje min. 4500$. Najtaniej ostanio widziałem mało używane (jako drugie, back-upowe body) za 3250$

Jacek_Z
02-03-2006, 23:06
podaje link do juz zakończonej aukcji - by bylo wiadomo jak sie skonczylo (nowy)
mozna wierzyc temu sprzedawcy? - ilośc sprzedanych olbrzymia, pozytywne komentarze
http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=7594512469 niecale 11 tys za nowy z podatkiem
a to w opcji kup teraz - aktualne (nowe)
http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=7594593085
a tu uzywany prawie nowka, za kilka godzin koniec aukcji
http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=7593775775
co o tym sadzisz?


na ebay.de - sa za 2 tys i za 2,5 tys euro lekko uzywane, nwe za ponad 3 tys euro

kriger7
03-03-2006, 07:38
No macie Panowie rację.
Ale malucha wśród śreniaków (645) używa cała fura ludzi w "terenie".
Próbując ich "przenieść" na cość lepszego ale mniej komapktowego wg. mnie tracą sporo klientów. Sam znam zawodowców, którzy mając w studio 67 to oprócz swoich różnych innych korpusów czekali na ZD aż wreszcie kupili DsMkII.
No ale może rzeczywiście z punktu widzenia firmy taka strata zrekompensuje się in plus w innym miejscu.

Co do Twoich pytań Jacku o aukcje...
Ja trochę kupowałem na ebayu. Przy takich pozytywnych komentarzach i dużej ilości sprzedaży można wg. mnie kupować. Jednak ja zawsze wymieniałem jeszcze z człowiekiem kilka sporo maili aby sprawdzić czy traktuje człowieka jak klienta czy olewa. Jak rozmawiał po ludzku kupowałem i nigdy się nie przejechałem.
Jak zaczynał pisać mętnie olewałem sprawę.

Problem rodzi się wówczas jak masz wydać więcej kasy...
No bo obawy się potęgują.
Co np. z wadami ukrytymi, które wyjdą po kilku miesiącach?
No ale ja jakoś ryzykowałem i np. wszystkie kupione przeze mnie szkła używane
były ekstra.

Nie wiem natomiast jak wygląda sytuacja gwarancji w NP na nowy sprzęt zakupiony w USA ? Czy Oni to jakoś uwzględniają czy nie?
Kiedyś w Niemczech kupiłem odtwarzacz samochodowy Sony z gwarancją europejską a potem w Polsce miałem duże problemy i dopiero jak się zdenerwowałem to mi łaskawie naprawili.

A może masz kogoś znajomego w USA i możesz go poprosić o podejście, organoleptyczne sprawdzenie i zakup?

pozdrawiam, Marek

Czornyj
03-03-2006, 10:21
podaje link do juz zakończonej aukcji - by bylo wiadomo jak sie skonczylo (nowy)
mozna wierzyc temu sprzedawcy? - ilośc sprzedanych olbrzymia, pozytywne komentarze
http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=7594512469 niecale 11 tys za nowy z podatkiem
a to w opcji kup teraz - aktualne (nowe)
http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=7594593085
a tu uzywany prawie nowka, za kilka godzin koniec aukcji
http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=7593775775
co o tym sadzisz?


na ebay.de - sa za 2 tys i za 2,5 tys euro lekko uzywane, nwe za ponad 3 tys euro
Chyba jest ok - pierwsza aukcja dotyczy demówki, stąd niska cena. Druga to normalna cena - w tańszych sklepach w Stanach możesz dostać D2x za 4500$. Nowiną jest dla mnie rabat 500$ - był bodaj wcześniej, ale na dodatkowe klamoty (czyli kupujesz D2x - dostajesz rabat 500$ na np. 17-55 f2.8) W tym momencie robi się z tego 3900$ - całkiem fajna cenka.
Trzecia oferta to standard 3600$. Można chyba jednak trafić taniej: w ogłoszeniach u Nikonians widziałem kiedyś ledwo używane zapasowe body D2x (ok. 4,5tys zdj. przebiegu) za 3200$

[ Dodano: Pią 03 Mar, 2006 ]

No macie Panowie rację.
Ale malucha wśród śreniaków (645) używa cała fura ludzi w "terenie".
Próbując ich "przenieść" na cość lepszego ale mniej komapktowego wg. mnie tracą sporo klientów. Sam znam zawodowców, którzy mając w studio 67 to oprócz swoich różnych innych korpusów czekali na ZD aż wreszcie kupili DsMkII.
No ale może rzeczywiście z punktu widzenia firmy taka strata zrekompensuje się in plus w innym miejscu.
Nie do końca zrozumiałeś - Witz polega na tym, że Mamiya wypuszcza ZD jako kompletny korpus i jako digiback. Tego ostatniego jednakoż dlaczegoś nie można ponoć podpiąć pod klasyczną RZ Pro II i aby go używać należy zanabyć sobie (niemal kompletnie niczym się nie różniący) korpus RZ Pro IID. Podobnież sprawa ma się z 645-tką - z digibackiem ZD działa tylko 645AFD, co jest jeszcze większym świństwem, bo zmusza cię do pakowania się w nietani system AF.
Jacek zapienił z powodu owej bezczelnej pazerności i ja mu się bynajmniej nie dziwię - do klasycznej RZ-ty i 645-tki było digibacków sto i tysiąc, a wszystkie z powodzeniem działały.

Sylwiusz
03-03-2006, 16:24
Na pewno były już działające kopie tego aparatu - przez "plecaczek" z artykułu w LL długo budziłem się w nocy z krzykiem:
http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/mamiya-zd-ist.shtml
Z niepojętych przyczyn dalej nie ma ZD-ki w sprzedaży. Krążą coraz głośniejsze plotki, że Mamiya niestety podzieli los Contaxa, Bronki i Minolty...
Poki co Mamiya ZD jest sprzedawana tylko w Japonii. Ale "poki co" mowi sie o generalnie slabej kondycji Mamiyi, nie wiadomo co z tym bedzie dalej. Taki Pentax, ktory ma w tym roku wprowadzic do sprzedazy 645D ma jeszcze cale zaplecze w postaci cyfranek maloobrazkowych, podczas gdy Mamiya moze polegac tylko na sprzedazy sredniego obrazka... Poki co doskonale szkla Pentaxa do systemu 645 mozna znalezc na eBayu w doskonalych cenach (ostatno AF 120/4 macro np. poszla za 300 Euro, AF 300/4 za 700) a malo tam slabych szkiel (za najslabsze uchodzi FA 45/2,8), wszystkie poza kitowym 75/2.8 sa poza tym znakomicie wykonane.

Czornyj
03-03-2006, 16:29
Poki co Mamiya ZD jest sprzedawana tylko w Japonii.
No więc niezupełnie. Wyczytałem też, że ponoć w Londynie było 6 szt. do wyrwania :wink:

Sylwiusz
03-03-2006, 16:36
No więc niezupełnie. Wyczytałem też, że ponoć w Londynie było 6 szt. do wyrwania :wink:
Moze jakis prywatny import? ;-) Bo ja wyczytalem cos innego tutaj:
http://www.luminous-landscape.com/essays/pma-30000.shtml

Czornyj
03-03-2006, 16:55
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1000&message=17416254

Jacek_Z
03-03-2006, 21:25
dziwne, firma ma produkt który wielu chce kupić, ale nie jest on dostępny.
mało tego, nie robi przystawki ZD do niektorych swoich body (RZ PRO II) a liczba nabywców byłaby jeszcze większa. a jest w kiepskiej kondycji finansowej. rozumiem gdyby mieli produkty które sa w nadmiarze na rynku, niekonkurencyjne. ale wielu czeka na ich produkty a oni ich nie robią.
co do kondycji firm
podobno potworzyły sie dwie pary producentów aparatów oraz przystawek czyli Mamiya i Haselblad oraz Leaf i Phase One. nie jest najistotniejsze kto kogo kupił, ale powinno im to dac stabilniejsza pozycję na rynku.