PDA

Zobacz pełną wersję : Oddawanie zdjec po sesji



dreamdealer
03-02-2008, 08:25
EDIT:

Dzieki uzytkownikowi tumiwisizm zrozumialem problem, wiec precyzuje swoje pytanie. Na plycie po sesji oddajecie tylko zdjecia w wymiarach do internetu itp, czy dajecie tez np. zdjecia w pelnym wymiarze np. 6mp?

---
Szukalem takiego tematu, ale jakos sie nie doszukalem, mam nadzieje, ze nie dubluje.

Mialem przerwe od aparatu. Wracam teraz w objecia nie tylko ogladania ale i robienia zdjec. Po ostatniej (pierwszej od dlugiego czasu) sesji, zastanawiam sie nad pewna kwestia.

Chcialbym poznac wasze podejscie do oddawania zdjec po sesji niekomercyjnej (tzw. za zdjecia). Jak to u was wyglada?

Moj system dotychczas wygladal nastepujaco: najmocniejsze zdjecia dostarczalem na papierze i dodawalem plytke z wersjami do netu gdyz i tak wiekszosc ludzi i tak wystawia/pokazuje fotki na sieci. Nikt sie nie skarzyl heh. Na poczatku slyszalem uwagi "czemu tak malo?", ale zdolalem sobie wyrobic umiejetnosc tlumaczenia, ze oddaje maksimum kilkanascie mocnych zdjec, a przebieg sesji wyrzucam i prosze o uszanowanie mego sposobu pracy. Na specjalne zyczenie nagrywam zdjecia, ktore mnie nie ruszaja, ale moga byc uzywane przez modelke prywatnie (no i backstage i jakies tam spontaniczne bardziej, nieprzemyslane pstrykniecia, ktore jednak sa w jakis sposob warte przestrzeni na dysku (jakas smieszna mina czy zdarzenie).

Pytanie moze wydac sie glupie, ale czy modelce/modelowi nagrywacie na plyte jpgi w pelnej rozdzielczosci, gotowe do wydruku? Wspolpracujac z zespolami muzycznymi z reguly dodawalem full res jpgi, gdyz wiadomo, potrzebuja tego do magazynow itp. Nie wiem jak postapic z osobami, ktore nie bywaja w magazynach ;). Czy dodajecie podpis?

Trzymam sie wersji, ze post nie jest zbyt chaotyczny.:|

Mr.Pietrek
03-02-2008, 10:56
dwie kwestie chłopie:
1. czy chciałbyś być traktowany tak jak traktujesz te dziewczyny??
2. czy pomyslałeś o tym, że te dziewczyny po prostu chcą sobie zrobić dobrej jakości odbitki z tych zdjęć albo kolejne odbitki z tych które oddałeś na papierze ??

dla mnie podchodzisz do tematu tak sztywno że aż przykro to czytać ...

DXT
03-02-2008, 11:27
Jako ze to praktycznie nic mnie to nie kosztuje daje zdjecia takie jakie dana osoba sobie zyczy(czy to do druku czy do sieci,w razie czego dosylam jak nagle zajdzie potrzeba)

Jesli dobrze sie dogadasz z modelką to mozesz pozniej liczyc na kolejne sesje.

dreamdealer
03-02-2008, 18:32
dwie kwestie chłopie:
1. czy chciałbyś być traktowany tak jak traktujesz te dziewczyny??
2. czy pomyslałeś o tym, że te dziewczyny po prostu chcą sobie zrobić dobrej jakości odbitki z tych zdjęć albo kolejne odbitki z tych które oddałeś na papierze ??

dla mnie podchodzisz do tematu tak sztywno że aż przykro to czytać ...

1. :confused: Jak traktuje? Z osobami, z ktorymi wspolpracuje, jestem zawsze w kontakcie, wiec jesli czegos potrzebuja, od razu to dostaja (jesli juz wszystko gotowe). Jesli chcesz mi zarzucic, ze ja kogos nie szanuje, oddajac mu najlepsze ujecia + troche zabawnych, zamiast 100 ujec bez sensu, to coz. Choc moze inaczej - nie jestem z gatunku spacerkowiczow, tudziez nie mam tak opanowanego aparatu oraz sztuki robienia zdjec, by wszystkie ujecia z sesji byly udane i wszystkie je oddawac.

Uwazam, ze szczegolnie osoby, ktore zaczynaja swoja przygode z fotografia, zasluguja na to, by dostawac swoje najlepsze foty, a nie plyte zawalona 300 ujeciami z calej sesji. Dzieki temu zrozumie ona, ze te kilka godzin i czasem wiele, wiele zdjec sluzy temu, by uzyskac wlasnie TO ujecie (na razie ciagle wole zrobic troche wiecej, nie jestem na etapie rozmowy i zrobienia jednego mocnego zdjecia i do domu). Zawsze najdluzej schodzi mi na selekcji (selekcji selekcji), aby dziewczyna dostala cos, co jest przemyslanym sposobem ukazania jej osoby.

2. No wlasnie pomyslalem o tym teraz. Wczesniej robilem zdjecia osobom, ktorych zywot jest mocno oparty na internecie i ktore raczej nie drukuja sobie jakichkolwiek fot. Teraz zaczalem dzialac z osobami, ktore jednak lubia papier, wiec zaczalem o tym myslec ;).

Podkreslam, profesjonalista nie jestem, nie zyje z tego, robie to dla siebie, wiec czasem lepiej spytac. :-?

Tak, podchodze sztywno. Szanuje czas dziewczyny, ktora pracuje przy makijazu, szanuje rowniez dziewczyne/zespol/cokolwiek, ktorej/ktoremu robie zdjecia. Dlatego nie chcac popelnic gafy, wolalem spytac na forum. Szukalem informacji na necie, ale przegladajac wiele stron, jestem troche zdziwiony, jak mozna oddawac dziewczynie plyte pelna zdjec ze spacerku, gdzie wiekszosc fot jest po prostu nieprzemyslana. Nie mam za to zadnych pieniedzy, wiec nikt mi nie narzuci ile mam oddawac zdjec po sesji. Na pewno ciekawi mnie ile z reguly oddajecie fot itp (choc wiem, ze kazda sesja jest inna i jest z tym roznie, choc pewnie da sie to usrednic).

Mnie tez kiedys bylo przykro, jak widzialem, jak brakuje sztywnosci fotografom slubnym, ktorzy nawet tak wazny dla niektorych dzien potrafia spieprzyc nagrywaniem wszystkiego jak leci, bo "terminy gonia, trzeba kolejnych robic".

To nie tak, ze ja nie chce by ktos sobie te zdjecia drukowal sam. Ja i tak z wlasnych pieniedzy robie odbitki, modelka mi placi swoim czasem. Z wydrukiem mam np. taki problem, ze taka osoba wywola sobie to gdzies, byle gdzie, wyjdzie inaczej niz powinno i pewnie bedzie to moja wina :|. Zalezy mi na jakosci i tyle. Na pewno chce oddawac przygotowane odpowiednio jpg, tylko chcialem poznac zwyczaje innych i tyle. Jezeli sie gdzies dopatrzyles zlego traktowania osob pozujacych do zdjec, to mi niemilo. Jestem ostatnia osoba, ktora ma gdzies osobe modela, gdyz za duzo sie nasluchalem o facetach co aparat traktuja jak przedluzenie penisa i tylko wyrywaja laski na te swoje d40, ale nic nie robia. Za duzo musialem tlumaczyc niektorym, ze mam je gdzies, jako obiekt seksualny i, ze interesuja mnie zdjecia (czesto trafialem na dziewczyny ze zlymi doswiadczeniami - inna sprawa, ze do sesji nie dochodzilo, bo nie czulem sie na tym gruncie pewny). Czasem to podejrzane, jak nie masz za soba agencji, nie pracujesz dla nikogo i chcesz zrobic dla siebie zdjecia i tyle ;).




Jesli dobrze sie dogadasz z modelką to mozesz pozniej liczyc na kolejne sesje.

O tym to ja bardzo dobrze wiem :). Mialem niemala przerwe i chcialem tylko poznac zwyczaje.

DXT
03-02-2008, 18:40
Zawsze mozna zapytac przed sesja modelki czy potrzebuje jakis konkretny format i tyle.

dreamdealer
03-02-2008, 19:02
Zawsze mozna zapytac przed sesja modelki czy potrzebuje jakis konkretny format i tyle.

Papier w formacie wczesniej umowionym. Co do plyty, nie liczac netu, z reguly wrzucam rozmiar z puszki czyli 6mp albo po cropie (jesli np. zdjecie w kwadracie) i tyle. Wiekszym problemem jest np. kolor ;). No chyba, ze zawsze bede mowil dziewczynie "powtarzaj w labie "zdjecia przygotowane, prosze bez korekcji, wiem co mowie" ;) ;) ;).

Juz na poczatku moich bojow z labami, okazalo sie, ze foty wychodzily koszmarnie, poniewaz maszyna sobie dokonywala korekcji, a ze robie dosyc kontrastowe zdjecia, to efekt byl taki, ze bylo albo czarno, albo przepaly ;). Wystarczylo ladnie poprosic pana/pania, aby maszyna przelala plik na papier bez zadnych poprawek i okazalo sie, ze jest tak jak trzeba.

tumiwisizm
04-02-2008, 02:21
straciles moja uwage jako czytelnika przy '72dpi'. powiem jak na viwie - o co kaman ?

dreamdealer
04-02-2008, 02:25
straciles moja uwage jako czytelnika przy '72dpi'. powiem jak na viwie - o co kaman ?

dpi = dots per inch ;) , czyli ilosc punktow na cal.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dpi
http://www.optyczne.pl/101-s%C5%82ownik-DPI.html
http://foto.recenzja.pl/Subjects-index-req-viewpage-pageid-41.html

tumiwisizm
04-02-2008, 02:40
no i jak wyglada zdjecie dane na plytce przy 72dpi(net) a jak przy 300dpi(cokolwiek innego) ?
..
ehh .. nie ma sensu cie napuszczac dalej na maliny.
bez sensu nabijac posty.
uprosc kwestie do okreslen pelna rozdzielczosc (ew full res ) i miniatura do XnaY. dpi to pojecie zyjace w kontekscie prac drukarskich.
zupelnie abstrakcyjnie brzmi w odniesieniu do samych plikow i wysiwtlaniu ich na monitorach. liczba 72 przy dpi jest spowinowacona tylko z windowsem.

edit -
dodam ostatnie slowo. bledem byloby przyjmowac ze 300dpi to tak jak full res, bo przeciez wiele maszyn drukuje/naswietla z rozdzielczoscia wyzsza troche badz znacznie.

dreamdealer
04-02-2008, 02:52
OK. Dzieki za uwagi. No wiesz, na moje, to z 72dpi moze byc problem z zadowalajacym kogokolwiek wydrukiem ;). Ja na liczbe postow nie patrze, liczy sie wymiana informacji. Jak mam rozumiec to "72dpi powiazane z Windowsem"? Moglbym prosic o jakies wskazowki? Tzn., hm :-|, np. w Macach jest inaczej? (z tego co wiem, na pewno jest inna gamma w przypadku mac vs pc).

edit:

No masz racje, ale tak sie jakos przyjelo, ze 300dpi jakos czesto sie powtarza ;).

edit2:
Ok, zaczalem sie doksztalcac i znalazlem takie cos: "Stop thinking in dpi and think pixels." Heh.

edit3:
Wraca pytanie, niezaleznie od nieporozumien co do pewnych pojec - czy oddawac prace o jakosci, z ktorej mozna wykonac odbitki ;) ?

tumiwisizm
04-02-2008, 02:58
przy linuksach, gnomy i kadeki startuja przy ustawieniu 96 dpi.

edit -
aha, no i odp teraz na post :)
przy sesji z zywa istota malo kiedy kazde zdjecie jest zadowalajace. wiec naturalna rzecza jest segregacja.
przy krajobrazach jest ona mniej restrykcyjna, nie wiem dlaczego :)

ja daje tylko te zdjecia ktore wyszly i ktore przeze mnie sa odp przygotowane.
strzalem w stope jest oddawanie zdjecia z koslawo ustawionym WB, narazajac sie na utrate respect'u na planszy.
reszta do smieci, ew kilka dobrych nefow co do ktorych zabraklo casu na wywolane idzie do archiwum.

dreamdealer
04-02-2008, 03:07
Myslalem, ze to tylko powiazane jest z LCDkami. No coz ;). Tak czy inaczej czekam na jakies odpowiedzi dotyczace zwyczajow innych uzytkownikow .

edit:

Wybacz, zem upierdliwy troche, taka pora ;). A jak z wymiarami? hihi.

sailor
04-02-2008, 13:00
dwie kwestie chłopie:
1. czy chciałbyś być traktowany tak jak traktujesz te dziewczyny??


tzn jak?



2. czy pomyslałeś o tym, że te dziewczyny po prostu chcą sobie zrobić dobrej jakości odbitki z tych zdjęć albo kolejne odbitki z tych które oddałeś na papierze ??

no wlasnie dlatego dostaja je w gorszej jakosci


dla mnie podchodzisz do tematu tak sztywno że aż przykro to czytać ...
a jak dla mnie zbyt malo sztywno.

u mnie modelka dostaje informacje - po sesji tyle zdjec na ile sie umawiamy. z reguly jest to ok 10fot wydrukowanych lub przygotowanych do wydruku. owszem czasem zdarza sie ze wychodzi wiecej ale to moja dobra wola i dobry dzien po dobrej sesji
a na sesjach testowych modelka dostaje 1-2 zdjecia.
przy sesjach komercyjnych - tyle zdjec za ile placi klient. chce wiecej - doplaca. to chyba noramalne?

Mr.Pietrek - mozesz wyajsnic co w tym zlego? bo z twojego postu wynika ze fotografowie powinni oddawac NEFy plus obrobione jpgi w najwyzszej rozdzielczosci i jeszcze dziekowac ze ktos chce to od nich wziac.
przenies sobie sytuacje sprzedazy na kupno samochodu - kupujesz opla vectre i dostajesz od dealera prospekt corsy. czy dodatkowo domagasz sie zeby zamiast prospektu podstawili ci auto pod dom?
fatalnie widze przyszlosc fotografii jesli ludzie beda mieli takie podejsice jak ty :/

Mr.Pietrek
04-02-2008, 15:51
Mr.Pietrek - mozesz wyajsnic co w tym zlego? bo z twojego postu wynika ze fotografowie powinni oddawac NEFy plus obrobione jpgi w najwyzszej rozdzielczosci i jeszcze dziekowac ze ktos chce to od nich wziac. przenies sobie sytuacje sprzedazy na kupno samochodu - kupujesz opla vectre i dostajesz od dealera prospekt corsy. czy dodatkowo domagasz sie zeby zamiast prospektu podstawili ci auto pod dom?
fatalnie widze przyszlosc fotografii jesli ludzie beda mieli takie podejsice jak ty :/
Przygotowywanie zdjęć do oddania specjalnie pod net to strata czasu. To raz.

Oddawanie zdjęć w 72DPI to strzelanie sobie w kolano - ludzie są czasem tacy zdolni, że robią z czegoś takiego odbitki potem takie "cudo" idzie w świat. To dwa.

Wszystko inne o czym piszesz jest jak najbardziej OK :)

DXT
04-02-2008, 16:01
Przygotowywanie zdjęć do oddania specjalnie pod net to strata czasu. To raz.
Chyba ze dziewczyna potrzebuje zdjec wlasnie do wrzucenia ich na strone w formacie np 800/600 i moze nie wpasc na uzycie do zmiany rozmiaru czegos lepszego niz Paint...

BartekIgnasiak
04-02-2008, 18:56
Oddawanie zdjęć w 72DPI to strzelanie sobie w kolano - ludzie są czasem tacy zdolni, że robią z czegoś takiego odbitki potem takie "cudo" idzie w świat. To dwa.

czym rozni sie zdjecie w 72dpi od takiego w 300dpi? w postaci pliku oczywiscie...

dreamdealer
04-02-2008, 19:53
czym rozni sie zdjecie w 72dpi od takiego w 300dpi? w postaci pliku oczywiscie...

Uh, wprowadzilem troche zamieszania. Doprecyzuje - przez 72dpi mialem na mysli rozdzielczosci do netu (np. dluzszy bok 800px), a przez 300dpi, pelna rozdzielczosc z ktorej mozna zrobic odbitke (np. 6 MP w moim przypadku). Taki skrot myslowy, ktory wprowadza niektorych w blad.

DXT
04-02-2008, 20:22
Mi tam sie 72 dpi to raczej z wydrukami na formacie 200cm na 300cm kojarzy ;)

BartekIgnasiak
04-02-2008, 22:26
to sie nie ma kojarzyc, to cos oznacza, ale oznacza tylko w przypadku druku, bo dla cyfrowego pliku to nic nie znaczy

DXT
04-02-2008, 22:38
Oznacza tyle ze minimalne wymiary pliku do wydruku w danej rozdzielczosci punktowej sa wyznaczane na podstawie odleglosci z jakiej maja byc czytelne.

http://www.fotosite.pl/multimedia/kalkulatory/kalkulator-megapikseli.html - sobie można policzyć

BartekIgnasiak
05-02-2008, 13:11
do wydruku tak, ale do pliku cyfrowego nic nie znaczy ;)

ruda#
14-02-2008, 04:10
Ja umawiam się z dziewczynami na min 10 wypasionych odbitek, które przygotowuję do wydruku i wysyłam do labu (jeżeli chcą je mieć na papierze). Zaznaczam, że wywoływane samodzielnie będą do kitu i lepiej nie ryzykować (zdarzyło mi się już, że brały sprawy w swoje ręce i zastanawiały się czemu na tych zdjęciach są takie dziwne kropki:mrgreen:). Poza tym drogą mailową dostarczam małe pliki przygotowane do publikacji w necie (do 20 sztuk).

Są to zazwyczaj moje bliskie koleżanki, które potrzebują ładnych fotek na naszą klasę, więc mam z nimi ciągły kontakt. Same płacą za ewentualne odbitki - chyba, że sesja jest na moją prośbę. A takie pół dnia spędzone razem to doskonały czas na poznanie wszystkich najnowszych plotek :mrgreen:.

Zdarzyła mi się kiedyś nieprzyjemna sytuacja - dziewczyna mimo umowy, że dam jej tylko najlepsze zdjęcia - chciała mieć koniecznie wszystkie. Oczywiście dostała tylko obiecaną ilość i od tego czasu nasze stosunki uległy ochłodzeniu. Mam taką zasadę, że nie pokazuję nieudanych zdjęć (np. takich, na których modelka wygląda niekorzystnie, albo AF strzelił focha;)) ani zdjęć bez obróbki. To jest dobra zasada, bo uświadcza fotografowaną osobę w przekonaniu, że doskonale wygląda na zdjęciach i zachęca tym samym do dalszego pozowania.

Może jeszcze dodam, że nie robię zdjęć (narazie ;)) z zamiarem zarabiania pieniędzy. Poprostu sprawia mi przyjemność, że mogę poprawić komuś humor pokazując mu jak wiele ma w sobie piękna:). Może to brzmi trochę górnolotnie, ale właśnie dlatego fotografia portretowa jest tym, co tygrski lubią najbardziej ;).

P.S. - od jakiegoś miesiąca zauważyłam, że liczba moich koleżanek jakimś dziwnym trafem wciąż się zwiększa i zwiększa ;), a i kolegów paru przybyło:mrgreen:.

hedgehog
14-02-2008, 13:09
Model/modelka dostaje (oczywiście oprócz zapłaty) cd z najlepszymi wybranymi przeze mnie fotkami w rodzielczości do druku i zmniejszone automatem na potrzeby sieci (dziewczyny wieszają je sobie potem na profilach w galeriach modelek itp). Czasem dorzucam kilka dużych odbitek... Ale nie zawsze. Modelka ma prawo używać zdjęć komercyjnie i niekomercyjnie, tak samo jak ja. Podpisujemy stosowne dokumenty... I już :)

Nigdy w życiu nie dałbym nikomu 300 zdjęć z sesji. Liczy się jakość a nie ilość, a jeśli komuś to się nie podoba, to nie współpracujemy.

jacek.gold
14-02-2008, 13:19
PRZEREDAGOWANE :)

??? pomerdałeś coś?

fIlek
14-02-2008, 13:34
Dyskusja o dpi jest IMHO biciem piany. Jakoś nie miałem problemu ze zrozumieniem intencji dreamleder'a.

Tak jak napisał sailor - nie ma sensu rozpieszczać modelki i warto jest jasno określić zasady współpracy jeszcze przed sesją. Zdecydowanie NIE POWINNO się dawać modelce całości zdjęć, a tylko te, z których fotograf jest zadowolony. To TY jesteś fachowcem i TY decydujesz, które zdjęcia mogą pójść w świat, a które nie. Ludzie bardzo często podchodzą emocjonalnie do swoich zdjęć i nie są w stanie wyselekcjonować tych poprawnych technicznie. Ten obowiązek spoczywa na fotografach.

hedgehog
14-02-2008, 13:47
??? pomerdałeś coś?

Co zrobiłem?

Jeśli chodzi ci o to, dlaczego tak, to odpowiedź jest prosta i została już udzielona powyżej. Nie idę na ilość. O wiele lepiej jest pokazać 10 zdjęć, które zapamięta się na długo niż 300, z których nie zapamięta się żadnego (a tak będzie nawet, jeśli te 10 najlepszych znajdzie się między nimi).

hedgehog
14-02-2008, 14:10
??? pomerdałeś coś?

Jestem idiotą. Haha. Tak to jest, jak się kawy człowiek nie napije rano. Liczy się JAKOŚĆ a nie ILOŚĆ oczywiście. :) Dzięki.

Radek Radziszewski
14-02-2008, 14:10
Ja zawsze oddaje zdjęcia na DVD i są tam również .nef`y...

Jacek_Z
14-02-2008, 15:56
Ja zawsze oddaje zdjęcia na DVD i są tam również .nef`y...
no to juz jest przegięcie. Nefy może dostać klient, ale po co to modelce? Ona raczej nawet nie ma softu by je zobaczyć.

Niechętnie wydaję dziewczynom duże pliki. Przeliczam zdjęcia na 800 pikseli dłuzszy bok - jpg i to im wystarcza. Jedna na 20 modelek (albo i mniej) próbuje z tego robic odbitki - i wtedy przychodzi do mnie po większy plik.

hedgehog
14-02-2008, 15:56
no to juz jest przegięcie. Nefy może dostać klient, ale po co to modelce? Ona raczej nawet nie ma softu by je zobaczyć.

Hihi, może właśnie o to chodzi ;)