PDA

Zobacz pełną wersję : Co mi wolno,czego nie.zdjęcia z różnych imprez.



leszeg
23-02-2006, 08:41
Zastanawiam sie co mi wolno.Ostatnio tak sie składa ze z braku pomysłow chodze po róznych koncertach i imprezach i robie zdjęcia. Czasem pytam artystów czy mogę ,a czasem poprostu nie zabraniają. Potem wieszam to na swojej stronce. Ostatnio jeden z miejskich artystów zarzadał autoryzacji wszytkich zrobionych fotek i on ma wybrac które mogę powiesic. Troche mnie to irytuje ale sam tego chciałem bo sie zapytałem. Zstanawiam sie co może być gdy ja mimo jego zakazu powieszę te co chcę. W ogole nie wiem nawet gdzie można cos na ten temat poczytac. Może ja działam na granicy prawa ? a może juz powinienem szykować szczoteczkę i ręcznik ? :)

rabijki
23-02-2006, 11:44
wyluzuj
jesli fotografujesz na imprezie masowej to postaraj sie o zgode organizatora a nie artystow. wtedy jestes kryty.
swoja strone potraktuj jak masowe media. podejdz do niej z jakas regularnoscia. zrob se legitymacje prasowa ze robisz dla tej strony i rzeczywiscie publikuj.
wtedy bedziesz opiniotworczy i bedzie powstawalo cos w rodzaju twojego miesiecznika, tygodnika czy dziennika. moze to byc tez swoista kronika miasta a ty jestes jej redaktorem.
cenzurowanie przez artyste jest niedopuszczalne. jest na masowej imprezie to niech se zachowuje tak zeby sie nie musial za siebie wstydzic
olek

leszeg
23-02-2006, 12:16
zrob se legitymacje prasowa ale jak ??. Tu masz dobry pomysł z
moze to byc tez swoista kronika miasta a ty jestes jej redaktorem. tez tak myslałem ale z drugiej strony nie chcę by moja strona przestała byc galerią mojej fotografii.Cos wymyślę.Dzieki za słowa.

Jacek_Z
24-02-2006, 19:16
rabijki optymista jestes.
to zdecydowanie bardziej skomplikowany temat
jesli impreza jest za biletami, to musisz miec zgode organizatora/artysty.
jesli impreza publiczna - to możesz bez pytania.
wykorzystanie komercyjne zdjecia - to inna sprawa i tu bez jego zgody nie mozesz
to tak bardzo ogolnie.

leszeg
24-02-2006, 19:24
Jednym słowem lepiej pytać ale zauważyłem ,że czym bardziej prowincjonalny "artysta" tym wieksze stawia uwarunkowania :) poczytałem troszke na temat samej legitymacji i rabijki, ma racje.Samemu tez mozna sobie taka legitkę wystawic i niema takiego prawa które jasno mówi kto to wydaje. Zazwyczaj naczelny wydawnictwa, portalu czy galerii ale jesli Ty jestes dwa w jednym wiec sam sobie wystawiasz. I ja tak własnie czynię,jutro jade zalaminować :)

rabijki
25-02-2006, 12:13
co nazywasz komercyjnym wykorzystaniem?
sprzedaz do mediow?
bzdury - nie musisz miec zgody artysty!!!
jesli byles legalnie na imprezie masowej i nawet byly bilety to mozesz sprzedawac takie zdjecia.
musisz miec zgode organizatora koncertu i tyle.

chodzi o to ze osoby publiczne sa w miejscach publicznych w pracy ogolnie mowiac.
a obiekty fotografujesz wtedy gdy masz zgode wlasciciela czy wynajmujacego - stad zgoda organizatora tak samo jak przy wejsciu na prywatny teren.

sprawa nie jest skomplikowana tylko bardzo prosta. media sa od tego by takie zdjecia publikowac.

powiem wiecej: jesli ci organizator odmowi wejcia i robienia zdjec to musi to umotywowac na pismie. na przyklad kontraktem z artysta ktory se nie zyczy zdjec.

byla taka kapela kelly family ktora w rzeczywistosci wygladala duzo gorzej niz na klipach.
fotografowie na koncerty w spodku mogli wnosic obiektywy maximum 200mm. dodatkowo fotografowali z duzej odleglosci. ale to przewidywal kontrakt i bylo wytlumaczenie. stad czeste 15 minut dla pstrykaczy i wynocha.

generalnie jednak sprawa jest prosta - zdjecia nie robione na zamowienie artysty, na specjalna zgode, na tzw exclusive - czyli powiedzmy wylacznosc nie wymagaja akceptacji artysty. sa to zdjecia newsowe ktore na dodatek nie wymagaja zgody autora na publikacje ( musi byc zaplacona).

robienie wokol tego zamieszania i twierdzenie ze sprawa jest skomplikowana to po prostu nieprawda.

legitymacje prasowa moze wystawic kazdy podmiot gospodarczy majacy w dzialalnosci: agencja informacyjna i prasowa i foograficzna itd.

to tez jest proste jak budowa cepa i taka legitymacja jest akceptowana na calym swiecie i w polsce tez:-) nawet w sejmie!!!

leszeg
25-02-2006, 12:33
legitymacje prasowa moze wystawic kazdy podmiot gospodarczy i sam sobie tez gdy zarejestruje swoja strone w sądzie ,a sąd nie moze mi odmówic. Na moje lokalne potrzeby wystarczy zwykła dobrze zrobiona zalaminowana plakietka na smyczy. Sprawdzone przez kolegów.
rabijki, dodałeś mi troche pewnosci siebie bo miałem już chwile zwątpienia i pomyslałem o powrót na łono natury,tam nikt nie chce autoryzować, pozuja jak ja chce :)

Jacek_Z
25-02-2006, 13:41
niby nie skomplikowane a juz mlyn.
rabijki pisze :
legitymacje prasowa moze wystawic kazdy podmiot gospodarczy majacy w dzialalnosci: agencja informacyjna i prasowa i foograficzna itd.
a leszeg na to:
i sam sobie tez gdy zarejestruje swoja strone w sądzie ,a sąd nie moze mi odmówic. Na moje lokalne potrzeby wystarczy zwykła dobrze zrobiona zalaminowana plakietka na smyczy. Sprawdzone przez kolegów.

co za strone rejestrujesz w sadze?
samemu sobie bez tego plakietke mozna zrobić i na koncert wejść. nikt (bramkarz na imprezie) nie będzie miał czasu sprawdzić, czy taki podmiot istnieje. ale jeśli będa problemy to ci nie pomoże.

rabijki pisze:
musisz miec zgode organizatora koncertu i tyle.
no przecież tez tak napisałem, więc z czym się nie zgadzasz?

komercyjne wykorzystanie np: idż na klika koncertów i wydaj kalendarz dostępny w księgarniach. proponuje artystów formatu Maryla Rodowicz itd. zobaczymy co się bedzie działo. Ja nie będę próbował, choć znam firmy co by chętnie taki kalendarz wydały.

zdjęcie w prasie z koncertu to co innego. ale sprzedaż zdjęć do innych celów - nie. No jeszcze możesz dać do encyklopedii do hasła o danej osobie, zamieścic na stronie internetowej - ale nie płatnej radzę.

niektórzy artyści nie będa widzieli że to robisz, niektórzy na takie coś nie zareagują, niektórzy będą się cieszyli że są popularniejsi. ale ci mocni na rynku na takie coś jak się dowiedza to sobie nie pozwolą (podkreślam, gdy chodzi o zarabianie na nich, bezpłatnie to inna sprawa)

leszeg
25-02-2006, 14:21
co za strone rejestrujesz w sadze? to alternatywa,można tak ale bez sensu. Nie mówie że musze.
Jacek_Z,
no i teraz juz wszytko dla mnie prawie jasne. Nie mam zamiaru zarabiac,poprostu chce spokojnie na mojej stronce powiesic co chce. Moje pytanie wynikło po pewnym koncercie gdzie artysta poprostu powybierał mi foty które jego zdaniem moga wisiec. Taka była umowa wczesniej ale to był mój bład. Teraz juz wiem wiecej a plakietke juz mam.

rabijki
27-02-2006, 17:32
tp nie chodzi o jakiegos ciecia na bramce
zarejestrowana agencja wystawia legity o tej samej wartosci co na przyklad wyborcza.
co do komercyjnego wykorzystania mordek artystow klasy rodowicz:

przyklad - sprzedalem fote kasi stankiewicz na pocztowki- klient nie pytal jej o zgode - z tylu napisal ze zdejcie reporterskie z takiej i takiej imprezy i wszystko bylo ok.

przyklad 2 - rudi schubert - ciechowski i ktos tam jeszcze bo nie pamietam - zmontowani w czapkach mikolajow na okladke komercyjnego ( czytaj wewnetrznego magazynu duzej firmy - info ze zdjecia postaci zrobione na takiej i takiej imprezie.

fotograf byl legalnie na legite.
sprzedal jako agencja zdjecia.
podpisane ze sa z tej imprezy.

moje pytanie: gdzie tu problem bo ja nie widze.

reasumujac
artysta ma prawo cenzorowac foty ale pod warunkiem ze sam zamowil sesje albo taki jest kontrakt jego z wydawca ktory zamawia sesje. w innych przypadkach nie.

pozdrowienia

leszeg
27-02-2006, 17:41
Może ciut z innej beczki bo o artystach. W sobote byłem w jednym z klubów na jezzowych ostatkach,grał Jazz Band Ball Orchestra & Harriet Lewis.Nikogo nie pytałem.Własciciel klubu juz mnie zna. Pierwsze podejscie do grajacych muzyków i tu szok. Wręcz pozowali do obiektywu. Podczas solówek gdy przymierzałem sie do zdjecia,odsuwali sie z kadru pozostawiajac grajacego solo.Harriet przesympatyczna kobieta i aż miło było kierowac obiektyw w jej kierunku.

stig
27-02-2006, 17:46
Podczas solówek gdy przymierzałem sie do zdjecia,odsuwali sie z kadru pozostawiajac grajacego solo.Harriet przesympatyczna kobieta i aż miło było kierowac obiektyw w jej kierunku.
A gdzie link do fotek?? ;)

leszeg
27-02-2006, 18:05
sa w NEFach i narazie nie mam kiedy :) wszystko na mojej stronie w Reportażu (to też będzie )

Jacek_Z
27-02-2006, 18:46
co innego co sie udalo zrobic i nikt nie zareagował, a co innego co można zrobić.
przy drobnych sprawach i niejasnościach w prawie do wizerunku to czesto będzie przechodzic bez problemu (pisze o dwóch przykładach rabijki) ale wcale nie musi.
w obu tych przykladach nie chodzilo o wykorzystnie zdjec do prasy. I w obu tych przykładach mogliby wg mnie wnieść sprawe do sądu i by ja raczej wygrali (muzycy).
To, że nie wnieśli sprawy do sądu to nie znaczy, że nie mogli tego zrobić, ale że tego nie chcieli, albo o tym nie wiedzieli.

większośc artystów "współpracuje" z fotografami, będą na zdjęciach w prasie to będa popularniejsi. pani pozująca przy spiewaniu nie myślała, że zdjęcia będa do czegoś innego.
nie mylcie dwóch spraw. jak będziecie popularyzować piosenkarza, klub itd, to wszyscy będa za. Jak będziecie chcieli na tym zarabiać - to już niekoniecznie.
to, że masz legitymację prasową upoważnia cię do robienia zdjęć dla prasy bez pytania, ale komercyjnie - nie. to wykracza poza to co można prasie. pogadaj z jakimś dziennikarzem - fotoreporterem będącym dłużej w zawodzie i mającym o tym pojęcie.

sprocket
04-03-2006, 07:04
dobrze ze tego nie pusciles do superexpressu , bo bys mial calkiem przechlapane