Zobacz pełną wersję : [PRAWO] Zdjęcia RAW jako dowód w sprawie
Witam,
czy jest na forum osoba mająca na co dzień styczność z przepisami prawnymi lub interesują się po prostu tą dziedziną?
Chciałbym się dowiedzieć czy zdjęcie w postaci pliku RAW (NEF) mogłoby być dowodem w sprawie... ?
Pozdrawiam.
Piotr_ek
30-01-2008, 18:04
Ja mam styczność z dokumentacją medyczną i zawsze daję na papierze fote a do tego plik cyfrowy format TIFF. A RAWy trzymam u siebie w archiwum w razie czego...
Żaden plik komputerowy nie jest niepodwaźalnym dokumentem w sądzie.
Może być najwyżej poszlaką. Chyba że jest podpisany za pomocą certyfikowango podpisu elektronicznego.
Każdego raw-a można podrobić.
Każdego raw-a można podrobić.
W jakim sensie ?
Żeby podrobić RAW-a potrzebaby konkretnego magika, ale na upartego jest to chyba wykonalne.
Co do materiałów dowodowych - w profesjonalnych puszkach od D2X wzwyż jest coś takiego jak funkcja "Image Authentification", która (wraz z dedykowanym oprogramowaniem Nikona) umożliwia weryfikację autentyczności plików JPG, TIFF i NEF, dzięki czemu teoretycznie mogłyby one służyć jako materiał dowodowy (o ile polskie prawodawstwo nie ma na ten temat innego widzimisia).
Jasne, że nie jest to łatwe - ale wykonalne.
Tacy 'magicy' co crakują iPhony, oprogramowanie, etc.
Kwestia czasu i motywacji.
pytanko tylko czy eksperci by nie odkryli, że plik był modyfikowany? Pewnie jednak tak.
just - czy RAW to jedyny dowód? a zdjęcia z tej sesji, a świadkowie na sesji, a czas wykonania zdjęcia i "alibi" na te chwile itd?
Żaden plik cyfrowy w Polsce nie może stanowić dowodu procesowego sprawie, może być dopuszczony przez Sąd jedynie jako... dowód pomocniczy, argument obrony lub poszlaka oskarżenia (wszystkie łatwe do podważenia ze względu na możliwość manipulacji przez edytowanie).
Jedyne czego się nie mogą czepić to certyfikowany podpis elektroniczny!
więcej i poważniej ... tutaj: http://www.kcskspip.gov.pl/plik/pokaz/553
Ksiazkiewicz
01-02-2008, 00:47
Więc jak udowodnić że jest się autorem zdjęć wykonanych cyfrówką??
Wielebny... rzeczywistość jak zwykle przerosła pomysłodawców...
Najpewniejszym sposobem udowodnienia autorstwa zdjęcie jest (bardzo absurdalne, ale niepodważalne) wywleczenie notariusza w plener lub do studia, zrobienie przy nim fotki i pisemne (notarialne) potwierdzenie tego faktu przy jednoczesnym prawnym umocowaniu praw własności do wykonanych zdjęć, polegające na natychmiastowym ich wykonaniu (z karty) na papierze i notarialnym opieczętowaniu :) Jak powiedziałem ... absurd godny Franca Kafki !
Aaaa ... powinno się to odbywać po strzeleniu każdej fotki osobno. ;)
W rzeczywistości wystarczy posiadanie *.raw i autoryzacja EXIFu (w wyższych modelach DSLRów) lub nazwisko i imię w "USER Comment". Ale jak pisałem wcześniej nie mogą one stanowić dowodu procesowego!
nie mogą one stanowić dowodu procesowego!
ale zdjęcia z foto-radarów w postaci cyfrowej są dowodem w sadzie....
RAQ... ale chyba te "mandatowe" dostajesz w wersji papierkowej z pieczęcią Komendy ... to taka "cyfrowa" autoryzacja... :)
co nie zmienia faktu, iż są rejestrowane w postaci cyfrowej, tak samo archiwizowane i (tu ciekawostka), przed wydrukiem obrabiane! wyciąga się szczegóły, robi pewne zbliżenia, zamazuje twarz pasażerki..... to już jest obróbka czyli modyfikacja pliku wyjściowego z urządzenia, a mimo to służy jako główny i jedyny dowód w sprawie
RAQ... racja, ale POLICJA to Organ Państwowy (w domyśle prawy i sprawiedliwy), a edycja fotki i jej obróbka wchodzi w zakres działań procesowych/operacyjnych... a tych (POLICYJNYCH) procedur i umocowań prawnych, przyznam się ... nie znam!
Muszą jednak mieć archiwizowany oryginał fotki...!
powiedział bym raczej, że powinni a czy muszą - nie jest to raczej sprecyzowane w przepisach.
wychodzisz z założenia że policja to organ prawy i sprawiedliwy, ale mimo to dochodzi do modyfikacji zdjęcia, a prawo w tym względzie moim zdaniem powinno być stosowane i rozumiane identycznie dla każdego w tym również dla organów państwa w każdej postaci.
z ciekawości jak będę na komendzie to zapytam, w oparciu o jakie rozporządzenia opierają się na swojej pracy w odniesieniu do obróbki tych fotek...
Kilka lat temu, jak montowali nam to usrojstwo w Krakowie, to czytałem artykuł, że w środku jest jakiś superczuły negatyw średnioformatowy, więc być może orginał jednakowoż jest. Chyba, że potem przeszli na cyfrę.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.