PDA

Zobacz pełną wersję : Segregowanie/sortowanie zdjęć



Levy
29-01-2008, 14:22
Witajcie,
od dłuższego już czasu zastanawiam się nad problemem nie tyle sortowania czy katalogowania zdjęć, bo to robią przeróżne programy, ale właśnie nad segregowaniem.
Każdy z nas robi tysiące zdjęć rocznie, wrzuca to wszystko do kompa czy na płyty i nigdy później już do tego nie zagląda. Chciałbym się dowiedzieć, jakimi kryteriami się kierujecie, przy krótko mówiąc wywalaniu zdjęć. Oto wracasz z pleneru, masz 200 zdjęć i co robisz by mieć ich akceptowalną ilość, czyli na przykład 20, 30, 50? Ja ciągle mam z tym problem i nadal mam 200, 7 ujęć tego samego, itd.
Macie jakieś sposoby? Podzielcie się.

PS
Ostatnio gdzieś wyczytałem: "wracam z podróży, mam 1500 zdjęć, wybieram 10 najlepszych i 40 dobrych i to wszystko". Jak on to robi? Jak pozbyć się sentymentu, czy czegoś tam innego co nie pozwala nam wywalić zdjęcia i wspaniale gromadzi niepotrzebne rzeczy?!
PS2
Jeśli to post nie w to miejsce, to proszę o przeniesienie.

Dzięki i pozdrawiam

stig
29-01-2008, 14:36
Naprawde nie wiem z czym masz problem... Nie potrafisz ocenic, ktore z 7 zdjec jest lepsze? No chyba, ze walisz serie tego samego, nieruchomego motywu, na tych samych ustawieniach aparatu -- wtedy faktycznie mozesz miec problem. Pozostaje losowanie z zamknietymi oczyma. :)

Jeger
29-01-2008, 22:44
Myślę, że bedzie tu bardzo pomocny adobe lightroom :)

PaSkal
29-01-2008, 23:31
Zamiast robić 1500 zdjęć, zrób 150, tylko nad każdym się zastanów 10 razy dłużej/ bardziej.
Jeśli zbyt łatwo naciska Ci się migawka, zabierz mniej pamięci.

stig
29-01-2008, 23:34
Myślę, że bedzie tu bardzo pomocny adobe lightroom :)Bo co? Bo mysli za fotografa, czy jak?

tobiks
30-01-2008, 20:24
Może dlatego że fotografujesz od niedawna?
ja mialem taki syndrom na początku, po prostu wydawalo mi sie że mam małą bazę zdjęć, pozatym wydawały mi się rewelacyjnej jakości (bo wczesniej robiłem małpką). jednak po pewnym czasie zdjęć uzbierało się za dużo i zabrałem się za porządki!
Jednak z porządkami trzeba uważać - jeśli jakieś zdjęcie już gdzieś umieścileś lub komuś wysłałeś to lepiej miej je w archiwum, nigdy nie wiadomo kto i gdzie je użyje...

Ja popelnilem taki błąd że wrzucałem duużo zdjęć do galerii internetowej, po pewnym czasie zdjąłem zdjęcia z galerii przesortowałem, wywaliłem część która mi sie nie podobała, ale traf chciał że jedno ze zdjęć które wywaliłem zostało użyte bez mojej wiedzy na pewnej stronie www... nie czepiałem sie zbytnio bo nie miałem orginału - zażyczyłem sobie tylko podpisu bo bez wątpienia to bylo moje zdjęcie (po prostu konkretne wydarzenie w konkretnym miejscu czasie i sprzętem - nie było możliwości żeby kto inny zrobił takie samo zdjęcie).

Teraz zanim coś wrzucę do internetu - sortuje fotki.

ogolnie to że miałem problem taki jak Ty masz, bylo spowodowane dwiema rzeczami:
1. przeskoczenie jakościowe z małpki (wydawalo mi sie że każda fotka jest super jakości i warto ją zachować)
2. niewielka baza zdjęć (oczywiście nie można mieć różnorodnego archiwum dobrych fotek w krotkim czasie)

Z perspektywy czasu: z 500-700 zdjęć (które wybrałem) z danej imprezy dobrych jest faktycznie z 50-100 i tyle powinienem zachować. Oczywiście z tych 50-100 użyte zostanie prawdopodobnie nie więcej niż 10, a czasem 1-2 najlepsze (zależy od wielu czynników).

Levy
31-01-2008, 00:42
Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi, nawet za (jak zwykle) ostry język Stiga :).
Fotografuję już nie tak krótko, bo będzie to... szacunkowo, nie wiem, 6-10 lat i przeważnie miałem dobry sprzęcik, więc sprawa nagłej zmiany jakości jakby nie ma tu znaczenia. Chyba zwyczajnie jestem zbyt "miękki" i zbyt wielki sentyment przywiązuję do każdego pstryknięcia. Usztywnienie spustu gumą do żucia pewnie przyniosłoby jakieś efekty, myśleć też się staram, ale i tak produkcja jest duża.
I jak tu , np. wyrzucić zdjęcia z podróży życia do Meksyku?! Po takiej podróży każda fota, choćby nie najlepsza wydaje się taką niezwykłą i co wtedy? Ostrość ok, inne parametry też, kompozycja inna niż na innych fotach, ale nie rewelacyjna i jak w takiej sytuacji?! Ale może to już tak retorycznie.

Pozdrawiam
Krzysiek

PaSkal
31-01-2008, 13:23
I jak tu , np. wyrzucić zdjęcia z podróży życia do Meksyku?!

Ale, chwila...
Ja nie wyrzucam żadnego NEFa, który zrobię (może poza tymi pstrykniętymi z zaślepką na obiektywie).

Na jednym DVD mieści się ok. 800 NEFów (6 MP).

Z tego obrabiasz 150, odbitek do albumu 50, a na ścianę 3.

P.

carac
31-01-2008, 14:01
witam,
ja np. robię tak:

1. Zdjęcia z puszki (NEF-y) zgrywam przy pomocy Lightroom'a, który tworzy miniatury i sortuje wg. daty
a) na HDD mam katalog o nazwie D80 a w nim podkatalogi z np. 2008, 2008-01-01 itp.
b) gdy się uzbiera wystarczająca ilość zdjęć do wypalenia dvd - wypalam płytkę (NEF-y!)
2. Płytkę DVD - za pomocą Total Commandera i plugin'a pozwalającego na "spakowanie" jej zawartości zapisuję w pliku o rozszerzeniu *.lst (np. d80_001.lst), który waży jakieś 65k - plik ten zostawiam na HDD (służy on do szybkiego odnalezienia potrzebnego NEF-a na DVD, które jest opisane jako np. d80_001 i stoi gdzieś na półce) - czyli tak jakby była to "klisza"
3. NEF-y wywołuję do jpg lub tiff i jeśli jest fajnie, drukuję lub wstawiam na stronki.
4. Nawet jeśli jakieś NEF-y okażą się identyczne, gdy je wywołam - robię spokojnie DEL, bo wiem, że w razie co, mam je na DVD.

Na razie wszystko działa sprawnie...

Pzdr.

Grover
31-01-2008, 15:39
A jaki to plugin?

tobiks
31-01-2008, 16:57
Ja archiwizuje tylko i wylącznie pliki którym nadałem "keywords" - robie to za pomocom lightrooma i zapisuję w pilku! (to znaczy że fotki od tego momentu mają słowa kluczowe wgrane w plik)
Fotki które eliminuje w selekcji po prostu wywalam!

Fakt jest taki że jak za 5-10 lat bedziesz chcial sobie odnalezc jakies zdjęcie np. "budowa centrum handlowego XYZ" albo "liście spadające z drzew" to nie mając zdjęć opisanych i skatalogowanych tym samym, to szukanie albo zajmie Ci dużo więcej czasu albo nie będzie Ci się chciało ich szukać :) (albo ktoś znajdzie fotki szybciej niż ty i zlecenia przepadnie-hipotetycznie).

Ja się ocknąłem troszke jak miałem wybrać przykładowe fotki do druku z pewnej imprezy i okazało się że tak naprawdę po głębokim zastanowieniu nadawało się z 50 fotek (z okolo 400 posiadanych) - dosc szybko zredukowalem liczbe zdjęć o połowę z tej imprezy... Po co trzymać fotki których się i tak nie użyje?

Jednak... dlaczego nie usunąłem 350 "niedobrych"? - ponieważ na zdjęciach uwiecznione są różne osoby i mimo że nie są może w najciekawszych pozycjach czy mają duże szumy, to jednak pełniły jakieś funkcje i nigdy nie wiadomo kim ktoś będzie kiedyś itp.

carac
31-01-2008, 19:31
A jaki to plugin?


DiskDirExtended.wcx - do pobrania jako wtyczka ze strony http://www.ghisler.com/plugins.htm,
i tak wcześniej wypaloną płytkę dvd z nef-ami po prostu "pakujesz" za pomocą tego plugina, co trwa dosłownie chwilkę i otrzymujesz plik, który bardzo łatwo i co najważniejsze szybko otwierasz w celu "przejrzenia", jakie pliki (ich nazwy) są na danej płytce. Naprawdę jak dla mnie super sprawa do katalogowania nie tylko dvd z nef-ami, ale z czymkolwiek (filmy, mp3 itp.)

mayor
31-01-2008, 20:27
mozesz wyjasnic jak dziala ten plugin.. bo go użyłem i nie bardzo czaje.. zeczywiscie plik wazy 30kB ale nie czaje co w nim jest.. wyglada na to ze sa w nim moje wszystkie NEFy jak to mozliwe ?

mayor
31-01-2008, 20:41
a... czekaj juz czaje.. :) to tylko linki do oryginałów.. idealem by bylo gdyby ten plugin robil jeszcze miniatury powiedzmy 100x100

PaSkal
31-01-2008, 21:50
idealem by bylo gdyby ten plugin robil jeszcze miniatury powiedzmy 100x100

Uwaga, będzie mowa o lamerskich programach.

Miniaturki (trochę większe niż 100x100 - jest kilka rozmiarów do wyboru) robi PSE i bodajże PS Album Starter Ed.
Te miniaturki są przechowywane w osobnym katalogu (definiowalnym).
Dowolnie zebrany zestaw tak zindeksowanych zdjęć można sobie wydrukować w postaci stykówek, zgrać jako PDF, z tagami - hulaj dusza.
Z wydrukiem papierowym czy takim PDF można robić co się chce.

Jeger
02-02-2008, 10:55
Bo co? Bo mysli za fotografa, czy jak?

Nie miałem na myśli myślenia za fotografa oczywiście, ale program pozwala bardzo dobrze zarządzać kolekcją zdjęć i tyle.

:)

stig
02-02-2008, 11:19
Nie miałem na myśli myślenia za fotografa oczywiście, ale program pozwala bardzo dobrze zarządzać kolekcją zdjęć i tyle.Napisales bezposrednio pod jego pytaniem, ze AL bedzie bardzo pomocny. Autor watku ma problem ze zdecydowaniem sie na skasowanie zlych zdjec. Taka czynnosc umozliwia kazdy program, w ktorym sie zdjecia przeglada, a mozliwosci organizacji zdjec czy kolekcji, jakie daje AL, w niczym mu nie pomoga. Nie podejma za niego decyzji, ktore z nich ma skasowac. Nie rozmawiamy tu o sofcie, tylko raczej o mentalnosci i organizacji pracy.

Jeger
03-02-2008, 21:17
Wiadomo, że sam musi podjąć decyzje to oczywiste. :) nikt z nas tu nie pomoże to jego fotki, ma do nich sentyment i szkoda mu wyrzucać zrobionych zdjęć.

Jeśli jednak w AL "posortuje" sobie fotki przyznając gwiazdki wszystkim zrobionym np. danego dnia i potem wywali te co mają najmniej gwiazdek to mu jednak pomoże. :)

stig
03-02-2008, 23:11
Jeśli jednak w AL "posortuje" sobie fotki przyznając gwiazdki wszystkim zrobionym np. danego dnia i potem wywali te co mają najmniej gwiazdek to mu jednak pomoże. :)Tak to sobie moze tez zrobic w Bridge'u, C1, NC, Raw Shooter i kazdym innym sofcie nie tylko do wolania RAWow, bo zwykle browsery (ACDSee i inne) tez maja takie mozliwosci. Nie rozumiem skad ten wtret akurat z Lighroomem -- skoro nie o soft chodzilo.