PDA

Zobacz pełną wersję : Wchodzimy na wyższy poziom - czyli jak trzymać pion :)



bombel
14-01-2008, 04:06
Witam -

Oglądając sobie forum po raz kolejny widzę, że padają uwagi o prostowaniu walących się do tyłu budowli, i po raz kolejny widzę, że padają pytania - jak... Pomyślałem sobie - co mi szkodzi, napiszę. Jak będzie kiepsko, to się wyrzuci i po kłopocie.

Będę się starać ze wszystkich sił, aby być zrozumiałym i pisać możliwie prosto - bo zdolności pedagogicznych to ja nie mam za Chiny, a jak będzie jeszcze źle, to patrz poprzednie zdanie. Ten krótki i żołnierski opis jest przeznaczony dla pracujących pod Photoshopem w wersji rozsądnie niestarej (myślę, że poczynając od wersji 5 wzwyż). Mam nadzieję, że uda się ten opis przystosować do innych programów, ale za to nie ręczę.

A, i jeszcze jedno - wykorzystałem zdjęcie forumowicza, który wyraził zgodę na publikację i manipulację (jego obrazkiem :)). Było to tak dawno, że już nie mogodnaleźć odpowiedniego wątku, ale może jeszcze poszukam. Ponieważ rzecz dotyczy geometrii, nie zaś kolorów, pozwoliłem sobie na dość znaczną kompresję - nie zwracajcie na to uwagi. W tym tutku jeśli coś jest ważnego, to geometria.

Ale do rzeczy.

Pewnie jest - jak zwykle w Photoshopie - kilka metod prostowania zdjęć, ale ja opiszę tą, którą działam, do której się przyzwyczaiłem i która jest 'kompatybilna' z najstarszymi wersjami PSa.

Jazda.







1. Na początku scropowałem nieco obrazek. Pokazałem sobie podziałki (Ctrl R), bo z nich będę wyciągał linie pomocnicze i zrobiłem, żeby te linie były widoczne (Ctrl ; ). Żeby dobrze się pracowało, nacisnąłem raz literkę F.


http://img296.imageshack.us/img296/5365/persp1bb0.jpg








2. Na wszelki wypadek zduplikowałem layer background, i wszelkie dalsze operacje prowadzę na tej kopii. W razie jakichkolwiek niepowodzeń - po prostu wyrzucam ten popsuty layer, tworzę nową kopię i dalej działam - oryginał jest bezpieczny. Jak siępowiedzie - wyrzucam ten pierwotny layer background i po sprawie.

Na tym nowym layerze daję Ctrl T i pojawią się takie punkciki na obrzeżach layera, nazwę ja dla uproszczenia holderami. Następnie trzymając Shift, Ctrl i Alt ciągnę w prawo w poziomie prawy górny holder. Ctrl jest w tym wypadku niezbędny, Shift wymusza ruch holdera idealnie w poziomie, a Alt dodaje symetrię działania (lewy holder też się rusza identycznie jak prawy, tylko symetrycznie).

Zauważcie Koledzy i Koleżanki, że lewa i prawa strona zniekształcenia są symetryczne (bo jako zię rzekło trzymałem Alt). W dalszym ciągu trzeba to identyczne wychylenie poprawić i dokonać fine-tuning'u - ale na początek ten wysiłek wystarczy. I jak, bez dużego bólu na razie, co?


http://img150.imageshack.us/img150/3659/persp2ef7.jpg











3. OK, można puścić kursor (ale dalej widzimy holdery i tak ma być). Nie akceptujemy transformacji, bo jeszcze nie jest skończona. Teraz z podziałki wyciągamy sobie linie pomocnicze (te niebieskie pionowe krechy) i umieszczamy tam, gdzie wygodnie - można już wyciągnięte i puszczone linie ruszać ponownie najeżdżając nad taką kursorem i trzymając tylko Ctrl.

Poniżej linie w okolicy kolumien, rogów ścian i tak dalej - ponieważ linie pomocnicze są pionowe, a linie domu na obrazku nie - będziemy się sugerować liniami pomocniczymi.

Teraz, jak mamy już linie, delikatnie ruszamy osobno górnym lewym i osobno prawym holderem (trzymając Ctrl - to niezbędne i Shift, bo wymusza ruszanie pionowe/poziome). Zauważcie, że z lewej strony obrazka wychylenie jest większe, a z prawej mniejsze, niż na początku - ale ściany domu na obrazku są już bardziej pionowe.

Niby jest po sprawie, ale jeszcze nie do końca. Nikt nie obiecywał łatwizny, ale hardcoru chyba nie ma, co?


http://img368.imageshack.us/img368/3020/persp3oa8.jpg









4. Po wyprostowaniu ścian należy jeszcze skompensować zniekształcenie i doprowadzić domek do właściwych proporcji. W tym celu idę do górnego środkowego holdera i ciągnę go do góry - robię to według uznania, ale oko w tej sytuacji jest najlepszym sędzią. Jak się porównuje wyniki fachowego prostowania 'na oko' z działaniem różnych pluginów, na ogół lepiej wychodzi działanie 'na oko'. :)

Po takim zabiegu niewykluczone, że pojawi się konieczność lekkiego tuningu słynnymi górnymi (osobno lewym i osobno prawym) holderami. Pamiętajcie: Ctrl żeby ruszać jednym holderem, Shift - żeby jeździł poziomo, a nie byle jak. Alt tylko wtedy, jak chcemy ruszać nimi symetrycznie.

W razie potrzeby można sobie poprzesuwać linie pomocnicze, ale to już wiecie, nieprawdaż?


http://img296.imageshack.us/img296/5198/persp4bw3.jpg


Jak już stwierdzamy, że jest dobrze, klikamy enter, albo dwa razy szybko wewnątrz obrazka, albo ptaszka na belce w PS CSx - słowem akceptujemy transformację.

Ufff. No to szczęśliwy finał! Do przeżycia, co? Powiedzcie, że nie było tragicznie...





5. Poniżej przed i po - nie patrzcie na kolory, bo zmniejszyłem dramatycznie; patrzcie na geometrię. Jeśli się będzie patrzeć uważniej, można zobaczyć, że można było zrobić to staranniej - ale tu kwestią jest pokazanie metody, a nie pokaz staranności.


http://img368.imageshack.us/img368/6528/persp5nj2.gif









Uwaga, uwaga! Poniżej jest akapit nie dla wszystkich. Normalni czytają wyżej i starczy.

Poniżej dla osób upierdliwych, a także: żądnych dodatkowych wrażeń mistrzów-dłubaczy, poszukiwaczy dziur w całym, bezkompromisowych wielbicieli metod wyłącznie najdoskonalszych, purystów, miłośników Hi Endu i śmiertelnych wrogów wszystkiego poza tym, choleryków, dociekliwych prymusów kierunków bardzo ścisłych, początkujących, ale ambitnych operatorów DTP i osób o skłonnościach do podejrzeń i melancholii, a może i nieco dalej...

6. Wszystko powyżej, to jest metoda, którą wykorzystujemy na potrzeby forum i odbitek wielkości normalnej. Obrazki do wyczynowego druku lub duże odbitki, gdzie zwłaszcza zależy na jakości - należy raczej robić ścieśniając dół, niż rozciągając górę - choć tak naprawdę różnica jakości nie powinna być duża pomiędzy ściskaniem, a rozciąganiem. Dla porządku jednak należy o tym wspomnieć - sposób i działanie jest identyczne, z tym, że zamiast rozciągać górę ściskamy dół.

Poniżej ściśnięty dół po wszytkich manipulacjach. Oczywiście potem należy obrazek scropować.


http://img150.imageshack.us/img150/9345/persp6lm4.jpg




Mam nadzięję, że pomogłem. Jeśli nie - kieruję uprzejmą prośbę o wypchanie się.

Pozdrawiam - Teodor Bombeliński

canox
14-01-2008, 08:36
Ojciec Wirgiliusz uczy dzieci swoje ..... :mrgreen:

Tutek napisany j. polskim - zrozumiałym ... dzięki :-D

wypass
14-01-2008, 12:04
bardzo fajne, przyda się - zwykłe prostowanie przy kadrowaniu nie wystarcza czasem - dzięki:D:D:D

Przemek Paśnik
14-01-2008, 12:08
"Uwaga, uwaga! Poniżej jest akapit nie dla wszystkich. Normalni czytają wyżej i starczy"

:mrgreen:

Dzięki za tutka :)

Damianus
14-01-2008, 12:26
Bardzo dziękuję , faktycznie niby proste ale zawsze się zastanawiałem jak ta funkcję uruchomić .Mam pytanie jak się uruchamia te niebieskie linie pomocnicze ?

wilus
14-01-2008, 13:52
żeby włączyć linijki ctrl+R bierzesz linie pionowe z lewej linijki przytrzymując myszką, poziome z górnej

mmmak
14-01-2008, 20:20
Dla mnie super - naprawdę dzięki , długo szukałem podobnego tutka. Napewno sie przyda :)

jarek76
14-01-2008, 23:55
Fajny tutek na pewno się przyda, wcześniej robiłem to trochę inaczej

Larson
17-01-2008, 21:29
Ha świetna sprawa z tym zciskaniem! Teraz się wydaje takie proste a nigdym na to nie wpadł... Mała rzecz a cieszy. Wielkie dzięki!

zdyboo
17-01-2008, 21:47
Na wszelki wypadek zduplikowałem layer background, i wszelkie dalsze operacje prowadzę na tej kopii.

Mała uwaga. Transformacji nie da się przeprowadzić na warstwie tła. Po otworzeniu pliku i nacisnięciu Ctrl+T nic się nie dzieje. W menu ta opcja jest wygaszona. Konieczne jest stworzenie nowej warstwy, będącej kopią tła.
Także to nie na wszelki wypadek, a taka jest koniczność.

wrocek
17-01-2008, 23:33
Transformacji nie da się przeprowadzić na warstwie tła. Po otworzeniu pliku i nacisnięciu Ctrl+T nic się nie dzieje. W menu ta opcja jest wygaszona. Konieczne jest stworzenie nowej warstwy, będącej kopią tła.
Także to nie na wszelki wypadek, a taka jest koniczność.
Można zrobić Ctrl+A (zaznacz wszystko), a następnie Ctrl+T.

autograf
15-12-2008, 20:05
Tu jeszcze nie dziękowałem. Prościzna ;)

moonrage
15-12-2008, 20:12
Mała uwaga. Transformacji nie da się przeprowadzić na warstwie tła. Po otworzeniu pliku i nacisnięciu Ctrl+T nic się nie dzieje. W menu ta opcja jest wygaszona. Konieczne jest stworzenie nowej warstwy, będącej kopią tła.
Także to nie na wszelki wypadek, a taka jest koniczność.
lub gdy mamy warstwę tło, klikamy na nią 2 razy i zatwierdzamy OK, teraz już możemy użyc CTRL+T :)

Askatebar
15-12-2008, 20:32
Wielkie dzięki, mnie się na pewno przyda.

bahuone
15-12-2008, 21:25
bombel jestes geniuszem. ostatni tyle sie okombinowalem zeby cos wyprosowac ze masakra a tu siup i jest tutek.

martur
16-12-2008, 00:46
twoje tutki jest miło czytać, a Ty mówisz, że nie masz zdolności pedagogicznych ...
wielkie dzięki!

PeeZeet
16-12-2008, 01:05
Świetny i przydatny tutek. Dzięki!
Ale ja nie widzę różnicy między ściskaniem dołu a rozciąganiem góry skoro i tak kropujemy to nie odpadnie tyle samo?

mateo912
16-12-2008, 16:03
Wielkie dzięki:)
w końcu wiem jak to zrobić:)
Pozdrawiam

swider
16-12-2008, 19:22
Ale ja nie widzę różnicy między ściskaniem dołu a rozciąganiem góry skoro i tak kropujemy to nie odpadnie tyle samo?
Tu nie o cropowanie chodzi. Sek tkwi w tym, ze przy rozciaganiu obrazek traci bardziej na jakosci niz przy sciskaniu. Jak ktos potrzebuje obrazek pozniej np. wydrukowac z super-hiper jakoscia to bedzie musial zastosowac 'mniej szkodliwa' metode (=> sciskanie).

eldritch
16-12-2008, 19:47
nie patrzcie na kolory, bo zmniejszyłem dramatycznie; patrzcie na geometrię. Jeśli się będzie patrzeć uważniej, można zobaczyć, że można było zrobić to staranniej - ale tu kwestią jest pokazanie metody, a nie pokaz staranności.
Pozdrawiam - Teodor Bombeliński

No przecież wiemy, wiemy... nie musisz tego aż tak dobitnie tłumaczyć - tylko winni się tłumaczą jak mi to ktoś ostatnio powiedział... ;)



Poniżej dla osób upierdliwych, a także: żądnych dodatkowych wrażeń mistrzów-dłubaczy, poszukiwaczy dziur w całym, bezkompromisowych wielbicieli metod wyłącznie najdoskonalszych, purystów, miłośników Hi Endu i śmiertelnych wrogów wszystkiego poza tym, choleryków, dociekliwych prymusów kierunków bardzo ścisłych, początkujących, ale ambitnych operatorów DTP i osób o skłonnościach do podejrzeń i melancholii, a może i nieco dalej...
Pozdrawiam - Teodor Bombeliński

Nie bardzo wiem do której z wymienionych wyżej kategorii się zaliczyć ale czytając wątek po kolei cały czas wiedziałem co napisze ---- że to się robi od drugiej strony ... ;)

Bombel na pewno wyprostowałeś zancznie więcej fotek niż ja - ale ja powiem tylko tyle, że przy skomplikowanym prostowaniu (mniej oczywisty układ ścian) - wydaje mi się - podkreślam: wydaje mi się - że jest dość widoczna różnica na korzyść tej drugiej - jedynej właściwej metody... ;)
-------------------------------
poszukiwacz dziur w całym ze skłonnością do melancholii ;););)

PS
ale te linie pomocnicze... ... bombel!... znaczy się chciałem powiedzieć bomba!...
tylko dlaczego ktoś mi tego wcześniej nie powiedział...

bombel
17-12-2008, 14:32
Dziękuję za ciepłe słowa, jeśli tylko takie texty Wam pomagają, to mnie cieszy. Odpowiem teraz na pytanka - a ta na magnesie: widzisz Martur, gdybym miał zdolności pedagogiczne, nie byłoby pytań!


Świetny i przydatny tutek. Dzięki!
Ale ja nie widzę różnicy między ściskaniem dołu a rozciąganiem góry skoro i tak kropujemy to nie odpadnie tyle samo?

Pisał już o tym Świder. Pewnie da się wyliczyć skomplikowanymi obliczeniami, że ściskanie jest dogodniejszym sposobem, a nawet ktoś mądry mógłby napisać na ten temat obszerną dysertację... Ja jednak te obliczenia, porównania, srutu-tutu i tak dalej biorę z przymrużeniem oka - jest bowiem jeden myk: po całym rozciąganiu zwolennicy ściskania niech sobie zmniejszą trapez przekształcenia o 10% - i wtedy cały obrazek i tak im się ściśnie! :)

Więc jak widzicie metoda ściskania jest dla tych, o których pisałem. Dla daremnych poszukiwaczy dziur w całym. :mrgreen:




wydaje mi się - podkreślam: wydaje mi się - że jest dość widoczna różnica na korzyść tej drugiej - jedynej właściwej metody... ;)

Jeśli idzie o różnicę pomiędzy ściskaniem a rozciąganiem - myślę, że wyjaśniłem wyżej. Nie ma różnicy, jeśli rozciągany obrazek na końcu się zmniejszy - wszystko się ściśnie. Proste? Proste.

A jeśli komuś mało, niech zmniejszy trapez o 20%, 30%, lub w takim stopniu, żeby jego zapotrzebowanie na stopień ściśnięcia było usatysfakcjonowane. :)

A jeśli idzie o jakieś inne różnice, to pytaj dokładniej. Bo oczywistym jest, że geometrycznie to jest w pełni równoważne, jeśli tylko zrobi się równoważne proporcje.

ziellonny
02-02-2009, 00:15
Dzięki - bardzo mi pomogło

6868
02-02-2009, 00:29
Bombel dzieki jestes wielki :)
pozdrawiam

wigi
02-02-2009, 00:44
tylko nie przesadzajcie z tymi pionami, bo wyjściowy obrazek wydaje mi się bardziej naturalny i taki perspektywiczny ;)

Piotr.S
08-02-2009, 14:03
Jest niestety jeden minus. Oczywiście używam również programowej korekty perspektywy - tanie i efektywne. Ale - piksele w górnej części fotografii są interpolowane wielokrotnie, co powoduje znaczny spadek rozdzielczośći. Fotki wykonane obiektywami Shift (sprzętowa korekcja perspektywy) nie mają takiej wady. Wybór sposobu rozwiązania tego prblemu zależy oczywiście od zasobności portfela i oczekiwań jakościowych potencjalnego nabywcy fotografii.

bombel
09-02-2009, 18:19
Bombel dzieki jestes wielki :)

A teraz pomyśl sobie, że jak wejdę na drabinę, to jestem jeszcze większy! :)





tylko nie przesadzajcie z tymi pionami, bo wyjściowy obrazek wydaje mi się bardziej naturalny i taki perspektywiczny ;)

Dlatego nie bardzo mi się podoba używanie specjalistycznych pluginów, które robią to automatycznie, gdzie nie mam wpływu na ostateczny wygląd... Wolę zrobić to ręcznie, bo mając kontrolę nad każdą płaszczyzną z osobna mam najwięcej swobody.

Zaś co do naturalności czy też jej braku - trudno wyliczyć, gdzie się kończy naturalność, a gdzie zaczyna sztuczność w tego typu zdjęciach. To każdy musi wypracować sam i sam wziąć odpowiedzialność za ewentualne krytyki i wymówki, że nie dopatrzył czy przedobrzył.




Ale - piksele w górnej części fotografii są interpolowane wielokrotnie, co powoduje znaczny spadek rozdzielczośći.


Ani nie spadek, ani nie rozdzielczości, ani nie wielokrotnie. Po pierwsze nie wielokrotnie, tylko jednokrotnie, jeśli się zrobi wszystkie przekształcenia za jednym zamachem (tzn. akceptując przekształcenie tylko raz).

Po drugie - już mówiłem, że jeśli dla przykładu całość się ściśnie, to może być nawet 'wzrost rozdzielczości' (biorę to w cudzysłów, bo tak naprawdę żadnego wzrostu nie będzie rzecz jasna, wystarczy rozumieć, co to jest rozdzielczość).

Jednak należy rozumieć, że każda interpolacja (w dół czy w górę) jest jakimś przekształceniem na obrazie, więc pewne zniekształcenia wnosi. Ale czy nie chodzi w końcu o to, żeby zniekształcić obraz tak, żeby nam się bardziej podobał? :)

swiatlo
09-02-2009, 21:13
Najbardziej ciekawe jest to że we wszelkich szkołach fotografii dalej naciska się aby po prostu ustawić obiektyw równolegle do ścian. Stara szkoła. Dla wielu z nich photoshop to wciąż szatan.
Chociaż zauważyłem powolną zmianę. Mój stary instruktor który do tej pory jedyną obróbkę uznawał tą w czasie wywoływania chemikaliami, i jedynym kadrowaniem to te w aparacie, i tępił cyfrę, nie mówiąc już o photoshopie, tak jak się tępi pluskwy, nagle ostatnio się odmienił. Odmienił się na tyle że pozwala przynosić zdjęcia obrobione photoshopem. Nawet ostatnio zaakceptował moje zdjęcie photoshopowe na wystawę studencką.
Czasy się zmieniają....

Calme
10-02-2009, 13:05
Dobry znak :)

Jacek_Z
14-02-2009, 01:07
A co z trzecią metodą? Lekko ścisnąć dół i lekko poszerzyć górę? Ja tak się bawię.
Te 2 pierwsze metody chyba na oko :-D minimalnie zmieniają proporcje budynku (wysokość/szerokość), dlatego ja stosuje te trzecią drogę.

bombel
14-02-2009, 03:05
A co z trzecią metodą? Lekko ścisnąć dół i lekko poszerzyć górę? Ja tak się bawię.
Te 2 pierwsze metody chyba na oko :-D minimalnie zmieniają proporcje budynku (wysokość/szerokość), dlatego ja stosuje te trzecią drogę.

Wszystkie '3 metody' :) to tak naprawdę jedna metoda: chodzi o to, żeby zrobić odpowiedniej proporcji trapez. Można to zrobić na wiele różnych sposobów, wymienię tylko 3 skrajne:

- rozszerzamy górę (opisana jako pierwsza)
- ścieśniamy dół (opisana jako dla purystów :))
- troszkę rozszerzamy górę, a troszkę ściskamy dół (to ta Twoja Jacku)

Oczywiście są jeszcze miliony innych: ściskamy w 2/3 od jednej strony, a rozciągamy w 1/3 od przeciwnej (lub odwrotnie). Możemy zmienić proporcje nie na 1/3 i 2/3 tylko na 1/8 i 7/8 - nie to jest ważne...

Najistotniejsze, że na końcu pojawia się trapez - od jego kształtu (wyłącznie!) zależy czy mamy dobre proporcje i piony, czy złe. Jakim cudem dojdziemy do tego trapezu, którą z miliona dróg, na ile sposobów i na ile kroków - to nie ma znaczenia, bo akceptujemy przekształcenie tylko raz - na końcu. I tylko to przekształcenie - a zatem te proporcje - się liczą.

Jeśli ktoś woli to robić jak Ty, troszkę u dołu i troszkę u góry, a może w wielu drobnych kroczkach zamiast jednego, powoli i nie dokonując gwałtownych ruchów, tylko na raty - nie ma najmniejszych, ale to najmniejszych przeszkód. Geometrycznie to w pełni równoważne.

grudzinsky
25-02-2009, 22:53
chwala tym, ktorym sie chce takie rzeczy raz juz opisane opisywac ponownie :)
jest to oczywiscie czasochlonny proces, ale najlepszy...przy mniejszych znieksztalceniach wystarcza w zupelnosci filtr - korekcja obiektywu :)

bombel
25-02-2009, 23:58
Jak to już nadmieniłem na wstępie - jak zwykle w PSie można wykonać zadanie różnymi metodami. Powiedziałem też, że ta, którą opiszę nie jest jedyna - a tylko to, że według mnie najlepsza.

Otóż o wiele bardziej wolę ruszać kursorkiem i ciągnąć za holdery przekształcające bryłę, niż ruszać dwoma suwakami i patrzeć, jak w okienku podglądu jednocześnie zmienia mi się obrazek mniej lub bardziej wychylając tylko w dwóch poprzecznych płaszczyznach. Wolę jednak działanie bezpośrednio na obrazku (w każdym kierunku dowolnie), nie na podgladzie (tylko w dwóch kierunkach).

grudzinsky
26-02-2009, 11:59
bombel, ale ja przeciez nie nieguje tego tutka :) napisalem, ze jest najlepszy bo mozna wyprostowc znieksztalcenia bez zadnego problemu :) tez tak podchodze do korekty pionow, ale jesli korekcja obiektuwu sobie radzi, a ja mam powiedzmy 150 zdjec do zrobienia to nie chce mi sie za kazdym razem tak bawic ;)
tutek dobrze opisany, chwala Ci wielka za to :)

bombel
26-02-2009, 12:53
Wiesz - staram się odpowiadać. Ktoś napisał że ściska dół zamiast rozciągać górę - odpowiedziałem. Jacek pisał że robi trochę tak, trochę tak - odpowiedziałem. Nie widzę powodu, żeby nie odpowiedzieć i Tobie - a przekaz jest taki: jak zwykle w PSie, można pracować jak się komuś podoba sposobami jakie lubi. Ja tylko powiedziałem, jak ja lubię. :)

!AGresT
06-03-2009, 01:33
To ja sobie pozwolę wtrącić małą uwagę. Architekturę prostuję aparatami na ławie optycznej, ewentualnie obiektywami tilt/shift i mam w tym już jakieś (kilkunastoletnie) doświadczenie. Otóż, przy oglądaniu własnych zdjęć (na początku moich doświadczeń z tym tematem), idealnie na siatce matówki wyprostowanych, coś mi nie pasowało, wyglądało nienaturalnie (zwłaszcza przy wyższych budynkach, np. biurowcach). Aż wreszcie doczytałem się w siakiejś mądrej książce, że po idealnym wyprostowaniu, należy delikatnie cofnąć ten proces, przywrócić odrobinkę naturalnej perspektywy. Ile? - oczywiście na oko :), ale polecam Wam, po idealnym wyprostowaniu, "skrzywić" z powrotem odrobinkę (żeby nie powiedzieć ciuteczkę) i porównać efekty. Ostateczna decyzja zależy oczywiście od konkretnego przypadku i gustu.
Pozdrawiam
Adam

bombel
06-03-2009, 01:43
Ile? - oczywiście na oko :),

Dlatego na początku wspomniałem, że nie korzystam z żadnych automatycznych pluginów, tylko metodą na oko - co wydaje mi się dużo lepszą drogą. :) Pełna zgoda!

Niestety! Jeśli śledzisz forum tylko pobieżnie - z pewnością zauważysz ostatnie trendy mierzalnicze, polegające na przyjmowaniu następującego głównego kryterium w ocenie zdjęć: czy jakakolwiek widoczna krawędź budynku jest aby równoległa do krawędzi kadru. Jeśli nie - przepadłeś; zdjęcie jest odrzucane jako - co oczywiste - krzywe i absolutnie niepoprawne z definicji.

Poważnie, są tacy - ja w ogóle nie żartuję. Niektórzy nawet używają słów 'upierdliwe'. :)

swiatlo
06-03-2009, 02:58
Poważnie, są tacy - ja w ogóle nie żartuję. Niektórzy nawet używają słów 'upierdliwe'. :)

Dzisiaj każdy jest uprawnionym krytykiem. Każdy się wymądrza o przepałach, szumach, pionach, proporcjach, uciętych kawałkach. Nie ma już patrzenia na zdjęcie pod kątem relacji widza ze zdjęciem, pod kątem przekazu zdjęcia, pod kątem ważności tematu, oryginalności czy kreatywności. Czy wręcz duszy zdjięcia. Natomiast każdy się naczytał o jakichś zasadach i uważając się już za zawodowego krytyka ocenia wszystko pod kątem tych wyczytanych banialuk.
To tak, jakby czytanie książek o teorii wręcz nakładało ludziom klapki na oczy...

Kargulo
06-03-2009, 09:27
Fajny wykładzik.

ALE

jest to ściągnięte z innej strony, dobrze by było jak coś kopiujemy z innych stron należy psta podpisać kto napisał ten tekst i z jakies strony zostało ściągnięte. Nie przypisujemy sobie cudzych tekstów.


:):):)

A jeżeli jest to twój tekst to sorki ( bo i tak może być)

Pozdrawiam

bombel
06-03-2009, 11:24
A daj kolego link do tej stronki, z której podobno to ściągnąłem...

bombel
06-03-2009, 12:34
Wracam tutaj i muszę powiedzieć jedno - jestem szczerze oburzony!!!

Dawać linka do tych zasranych złodziei, którzy jak teraz do mnie dochodzi - podpisali się pod moim textem!

Erie
06-03-2009, 13:11
Fajny wykładzik.

ALE

jest to ściągnięte z innej strony, dobrze by było jak coś kopiujemy z innych stron należy psta podpisać kto napisał ten tekst i z jakies strony zostało ściągnięte. Nie przypisujemy sobie cudzych tekstów.


:):):)

Ty się dobrze czujesz? Wziąłeś już dzisiaj swoje pigułki z suszonej żaby na wzór kwestora z Niewidocznego Uniwersytetu? Takich bredni już dawno nie czytałem...


A jeżeli jest to twój tekst to sorki ( bo i tak może być)

czyli metoda - najpierw przyp..., a potem hasło "a może to nie tobie miałem przywalić"

PeeZeet
06-03-2009, 21:14
Dobrze że przez internet nie można "liścia" nikomu sprzedać bo by mnie do kryminału za agresję zamkli:mrgreen:

!AGresT
06-03-2009, 22:03
Kargulo, podaj ten link.

bombel
07-03-2009, 12:57
Kargulo był już na forum od czasu oskarżenia mnie o to, że przepisuję cudze texty. Nie podał linku.



Ten text o prostowaniu, który napisałem samodzielnie od początku do najostatniejszego końca - jest w dwóch miejscach w sieci, w obu za moją wiedzą i zgodą (tu i na NKP). Oba texty są podpisane. O innych występowaniach, jesli są - nie wiem, i nie ma nie nie mojej zgody.

Jeśli Kargulo nie poda czemu oskarża mnie o złodziejstwo - to albo sam łże jak pies, albo widział to drugie miejsce gdzie ten text wisi, a jest na tyle mało spostrzegawczy, żeby zobaczyć podpis. Inaczej mogę go tylko podejrzewać o złą wolę.

PSIAKREW! Oskarżyć umiał, a teraz chowa się gdzieś i nie umie nawet powiedzieć przepraszam za rzucane debilne oskarżenia.

ozzy
07-03-2009, 18:44
może mu rodzice dali szlaban na komputer, bo zamiast się uczyć, pisze brednie na forach?

tomajk
07-03-2009, 19:57
Mam też nie jedno za uszami, ale chowanie głowy w piasek, to jest GÓWNIARZERKA, mam nadzieję że Kargulo się jakoś z tego wytłumaczy.

Bombel dzięki za tutka :)

fIlek
07-03-2009, 23:50
Podejrzewam, że Kargulo widział ten tekst na stronie NKP :mrgreen:

Kargulo
08-03-2009, 19:13
bombel

nie chowa sie nie chowa, tylko nie mial czasu wejsc na neta. Piszę powaznie ten teks juz widzialem gdzie na sieci. i w zadnym moim zdaniu nie oskarzylem Ciebie o jakieś złodziejstwo. Poprostu gdzieś w sieci napotkałem ten tekst. A jeżeli w zły sposób skleciłem mojego posta to przepraszam. A teraz to już nie pamiętam gdzie widziałem ten tekst.

bombel
08-03-2009, 20:09
A jeśli się nie ma dowodów, lub jest tak tępym, żeby zarzucać komuś plagiat bez dowodu - a potem mówić, że gdzieś, coś, kiedyś, i podobnie mgliście - to ja ciebie oskarżam:

o złą wolę,

o kłamstwo - miałeś czas wejść na neta, jak piszesz i są na to logi (widziałem, że się logowałeś)

o bezpodstawną, nieudowodnioną i urojoną potwarz,

o rzucanie wymyślonych oskarżeń.




Twoje rojenia, że gdzieś, kiedyś to już widziałeś mam w nosie. Nie masz dowodu i postępujesz jak gówniarz i gnojek.

McEarl
09-03-2009, 16:19
Witam!

Mam pytanie.
Czy przedstawiony sposob mozna zastosowac w PS Elements
czy jest konieczna pelna wersja programu ?



Z gory dzieki za info.


Pozdr
McE

jarek76
09-03-2009, 18:43
Witam!

Mam pytanie.
Czy przedstawiony sposob mozna zastosowac w PS Elements
czy jest konieczna pelna wersja programu ?



Z gory dzieki za info.


Pozdr
McE

Można wszystko działa tak samo, nawet skróty klawiaturowe :)

Terminux
09-03-2009, 18:45
Czy zauważyliście taką prawidłowość, że "młodzi" stażem na forum często robią "zadymę"?
Ciekawe, co chcą swoim zachowaniem osiągnąć. Czy chcą zabłysnąć, zostać zauważeni czy po prostu chcą narobić sporo szumu i zniknąć w otchłani internetu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.

swider
09-03-2009, 18:57
Czy zauważyliście taką prawidłowość, że "młodzi" stażem na forum często robią "zadymę"?
No niestety bywa tak. Ale nie jest to regula, nie mozna uogolniac.

Jednak Kargulo pojechal po bandzie.

McEarl
10-03-2009, 23:31
Można wszystko działa tak samo, nawet skróty klawiaturowe :)


Super dzieki!

A ktora wersja byla by niezbedna? Najnowsza to chyba 7.0 ?
Czy wystarczy ktoras ze starszych ?


Dzieki!


Pozdr
McE

Askatebar
11-03-2009, 01:23
Bardzo się przydało a że wykorzystałem to i podziękować wypada.
Wielkie dzięki i pozdrawiam.

jarek76
11-03-2009, 15:27
Super dzieki!

A ktora wersja byla by niezbedna? Najnowsza to chyba 7.0 ?
Czy wystarczy ktoras ze starszych ?
Dzieki!
Pozdr
McE

Ja sprawdzałem właśnie na siódemce, ale myślę że na szóstce też będzie wszystko ok :)

McEarl
12-03-2009, 21:44
Ja sprawdzałem właśnie na siódemce, ale myślę że na szóstce też będzie wszystko ok :)


OK.

Raz jeszcze dziekuje!




Pozdr
McE

HiPhoto
17-03-2009, 22:31
Dzięki serdeczne za tutka!

Rzeczywiście bardzo przystępnie napisany (całkiem jak notatka dla Zarządu - "na prosty umysł prezesa" ;-)), brakuje tylko na wstępie boldem:
"POKAZUJĘ I OBJAŚNIAM!!!"

Po takich instruktażach PS przestaje być straszliwym narzędziem terroru w rękach własnych dzieci :-)

Pozdrawiam,

HiPhoto

PS. Ale pod powiększalnikiem było mimo wszystko prościej ;-)

GeparD
18-03-2009, 08:27
Dzisiaj każdy jest uprawnionym krytykiem. Każdy się wymądrza o przepałach, szumach, pionach, proporcjach, uciętych kawałkach. Nie ma już patrzenia na zdjęcie pod kątem relacji widza ze zdjęciem, pod kątem przekazu zdjęcia, pod kątem ważności tematu, oryginalności czy kreatywności. Czy wręcz duszy zdjięcia. Natomiast każdy się naczytał o jakichś zasadach i uważając się już za zawodowego krytyka ocenia wszystko pod kątem tych wyczytanych banialuk.
To tak, jakby czytanie książek o teorii wręcz nakładało ludziom klapki na oczy...

pozwolisz ze zapisze sobie twoja wypowiedz na przyszla przyszlosc, gdyz oddaje w 100% to co dzieje sie w dzisiejszch czasach na wszelakich galeriach internetowych

McEarl
16-06-2009, 22:52
Witam!

Tutek swietny, tylko, ze mi Ctrl+T nie dziala :-(
Czy ktos ma pojecie dlaczego ???


PS 7.0 CE



dzieki i pozdr
McE

jarek76
16-06-2009, 23:04
Witam!

Tutek swietny, tylko, ze mi Ctrl+T nie dziala :-(
Czy ktos ma pojecie dlaczego ???

PS 7.0 CE
dzieki i pozdr
McE

A próbowałeś dać najpierw Ctrl+A a później Ctrl+T ?

McEarl
16-06-2009, 23:12
A próbowałeś dać najpierw Ctrl+A a później Ctrl+T ?




Si, Signore - i dalej nic :(

PS dopiero co zainstalowany i moze cos w 'ustawieniach ogolnych' mam nie tak ???

Plastiche
16-06-2009, 23:15
jeśli skrót klawiszowy nie działa, spróbuj za pomocą myszki: Edit > Free Transform

McEarl
16-06-2009, 23:51
jeśli skrót klawiszowy nie działa, spróbuj za pomocą myszki: Edit > Free Transform

- Ctrl+T nie dzialalo :(
- Edit > Free Transform - nie dzialalo :(

ALE JUZ DZIALA :-)

Opcja Transform/Free Transform nie byla w ogole dostepna tak dlugo jak dlugo
mialem z paska po lewej wybrany "Path Selection Tool (A)" czyli mowiac w skrocie
ruszalem myszka i po ekranie jezdzila zwykla "strzalka".

W momencie gdy prawie sie poddalem, zajrzalem do "Helpa" gdzie dowiedzialem sie,
ze perspektywe mozna rowniez skorygowac podczas "croppowania". I tu niespodzianka
- wybieram "Crop Tool (A)" i okazuje sie, ze Transorm/Free Transform sa dostepne :-).

Nie wiem o co chodzi, czy to moj PS skopany, czy kazdy tak ma, ale zajelo mi chwile wpasc na
to, no i co najwazniejsze to to, ze dziala :).

Aha...


Tutek - genialny i genialnie prosty, a w PS'ie zaczynam dostrzegac jego moc...


Pozdro
McE